Palmy mrozoodporne
Re: Palmy mrozoodporne
Żeby pobudzić wątek do życia i zainteresować innych tematem zamieszczam dzisiejsze zdjęcie swojego szorstkowca po kończącej się właśnie zimie.To ten sam którego wcześniejsze zdjęcia można znaleźć na poprzedniej stronie tego tematu.
Strefa klimatyczna: 6a
Re: Palmy mrozoodporne
Opis z hodowli swojego szorstkowca prowadzę tu: http://oleander.pl/index.php?p=showtopi ... =28&area=1 są tam zdjęcia także osłony oraz na forum które mam w podpisie. Palme nadal osłaniam choć w ciągu dnia jest przewietrzana.
Strefa klimatyczna: 6a
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Palmy mrozoodporne
Super przetrzymała ta twoja palma, narobiłeś mi ochoty zaraz pędzę na All**** i posadzę sobie 2 od południa, moja strefa to 6b !, myślę, że da sobie radę ?? a jakie jest twoje zdanie ??
Re: Palmy mrozoodporne
Jeśli na zimę odpowiednio ją zabezpieczysz to powinna dać radę trzeba próbować. Miejsce blisko południowej ściany to bardzo dobry wybór.
Strefa klimatyczna: 6a
Re: Palmy mrozoodporne
Mój szorstkowiec na dzień dzisiejszy wygląda tak
Re: Palmy mrozoodporne
Liście ucierpiały ale najmłodszy jest zielony więc będzie dobrze Okrywałeś go czymś podczas mrozów?
Strefa klimatyczna: 6a
Re: Palmy mrozoodporne
To nie najmłodszy, najmłodszy ma ok 5cm dopiero się wyłania. Okryłem jedynie 1 warstwą włókniny, a korzeń dodatkowo 2 swetrami
Re: Palmy mrozoodporne
Sądząc po liściach (są a raczej były wyciągnięte) to jego pierwsza zima w gruncie wiec myślę. że na takie okrycie to i tak dał nieźle radę. Jakie było u Ciebie minimum tej zimy bo u mnie -28 stopni.
Strefa klimatyczna: 6a
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Palmy mrozoodporne
Stożek wzrostu rośliny (zielony liść środkowy (sercowy) jest zielony, co za tym idzie palma przeżyła, będziesz musiał tylko wyciąć te brązowe liście, ale dopiero wtedy gdy zżółkną, bo roślina cały czas będzie z nich 'wysysała' soki i będzie miała więcej siły na odbudowanie, jeżeli obetniesz teraz, to tylko osłabisz roślinę.
POZDRAWIAM P@TRYK
POZDRAWIAM P@TRYK
Re: Palmy mrozoodporne
Owszem, liście były wyciągnięte ale taką już kupiłem sadziłem w marcu i wypuściła przez sezon tylko 2 liście można powiedzieć odchorowała taką gwałtowną zmianę. Jednak co do minimum nie jestem w stanie określić, na trzecim piętrze termometr wskazywał ok - 21* a na działce w terenie takim zacisznym (bo otoczony laskiem) ale otwartym nie wiem.
Sam środek palmy poniżej, no i widać nowy wyłaniający się listek
Liści już nie obetnę choć wyglądają szpetnie
Sam środek palmy poniżej, no i widać nowy wyłaniający się listek
Liści już nie obetnę choć wyglądają szpetnie
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Palmy mrozoodporne
Co tu tak cicho, wszystkie palmy pomarzły czy co ?
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 729
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Palmy mrozoodporne
Witam. Niestety pomarzły. W Kołobrzegu i te zapatulone przez fachowców i i bez okrycia. Czy ich stożki wzrostu też pomarzły? - nie wiadomo. Czekamy. ania
ania1590