Ja tak robiłem, jak końcówki gałęzi były szczególnie mocno zaatakowane, że właśnie je obcinałem. Tam, gdzie było lepiej, obrywałem tylko liście.Arvenaa pisze:Czyli można poodcinać na przykład końcówki gałązek z porażonymi liśćmi i spalić?
W tym roku drzewa piękni i bogato zakwitły.