Forsycja(Forsythia)- przesadzanie i inne zagadnienia
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Forsycja
Największy krzak forsycji miał ok 10 lat, niestety pomysłodawczyni pomysłów porzuciła swoje plany i mi przyszło się borykać z nieprzycinanymi krzewami, abstrakcyjnie posadzonymi krzaczkami itp, przez kilka lat próbowałam okiełznać krzak i go zagęścić, niestety słabo ze mną współpracował (młodsze sztuki były bardziej skore do uległości i ładnie w tym roku kwitły).
Dzisiaj wyszłam z domu zastając mamę wycinającą stare, grube gałęzie, postanowiłam poprawić i wyciąć cały krzak zostawiając patyki na wysokości ok metra, niektóre mają młode pędy z liśćmi także mają czym fotosyntezować, dodatkowo wycięte gałęzie przy samej ziemi puszczają dużo młodziutkich pędów (także teraz będzie formowana od małego po mojemu ).
Z wyciętych młodych gałązek pocięłam odcinki i poszłam je wsadzić w przydrożnym rowie, może ocaleją koszenie i na nowo zrobi się zielony mur.
Dzisiaj wyszłam z domu zastając mamę wycinającą stare, grube gałęzie, postanowiłam poprawić i wyciąć cały krzak zostawiając patyki na wysokości ok metra, niektóre mają młode pędy z liśćmi także mają czym fotosyntezować, dodatkowo wycięte gałęzie przy samej ziemi puszczają dużo młodziutkich pędów (także teraz będzie formowana od małego po mojemu ).
Z wyciętych młodych gałązek pocięłam odcinki i poszłam je wsadzić w przydrożnym rowie, może ocaleją koszenie i na nowo zrobi się zielony mur.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Forsycja
U mnie niestety nie kwitnie, nie wiem co się dzieje, wygląda normalnie tylko jest zielona a nie żółta :/ a szkoda bo uwielbiam kwitnąca forsycję.
Pozdrawiam Agnieszka
Re: Forsycja
Zapewne w tym samym roku co posadzona - zakwitła z "pamięci"....teraz trzeba poczekać wsadzona na nowe miejsce ma czas na korzonek i potem kwiatRuna pisze:Młoda jest rzeczywiście ale w tamtym roku kwitła :/
Nie wiem czy to jest reguła, ale większość krzewów tak ma - nawet magnolia, a może się mylę chociaż u mnie tak jest ale to ściana wschodnia więc jest tu całkiem inny klimat.
Pozdrawiam Paweł
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2860
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Forsycja
Pozdrawiam Ela
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 24 sie 2016, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Forsycja
Witam serdecznie. Czy ktoś z was ma pomysł dlaczego mój krzew kolejny rok z rzędu bardzo słabo kwitnie? Bydle wysokie na dwa metry, szerokie na półtora, a żółte kwiatki da się policzyć na jednej ręce. Jak jadę samochodem to widzę, że w innych ogrodach forsycje kwitną na całego, co jest trochę upokarzające... Dodam, że moja forsycja kwitła zeszłego roku w sierpniu/wrześniu - nie mam pojęcia czemu.
Stoi w pełnym słońcu, południowa strona.
Stoi w pełnym słońcu, południowa strona.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Forsycja
A może za późno cięta? Forsycję tnie się tuż po kwitnieniu, żeby na rocznych przyrostach zawiązała kwiaty. Jak przytniesz za późno albo jesienią, to będzie mało kwiatów, jak przytniesz za mocno (jak ja w zeszłym sezonie ) to się zwilczy i właśnie wypuści mnóstwo takich długich pędów - wilków.
Dziś ją cyknęłam, widać wyraźnie, że dół ma ukwiecony a na górze same chabazie.
Dziś ją cyknęłam, widać wyraźnie, że dół ma ukwiecony a na górze same chabazie.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Forsycja(Forsythia)- przesadzanie i inne zagadnienia
To też niedobrze, bo niecięte też słabo kwitną. Ale czemu niecięta forsycja wytworzyła dużo wilków, to już nie wiemMaksio79 pisze:Aguss85
Nie cięta w ogóle.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Forsycja(Forsythia)- przesadzanie i inne zagadnienia
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).