GUZOWATOŚĆ korzeni róż
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3037
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
neomycinum to antybiotyk........o bardzo szerokim spektrum starszej generacji ale skuteczny........Rosanku na rany po cieciu róz porazonych guzowatoscia[ pedy ponad 3 letnie najczesciej ] mozna zastosowac równie dobrze zwykłe szare mydło przetestowałam 8)
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Gabi, nie jest aż tak źle by skazać róże na straty.Gabriela pisze:No to już po moich różach...
Możesz je w prawdzie wykopać i zniszczyć, ale jak kupisz nowe to też nie ma gwarancji
że będą bez bakterii guzowatości. Jesteś już trzecią osobą która pisze o guzach na
kupionych różach. Wygląda że guzowatość jest obecna w niektórych polskich szkółkach .
Na Twoim miejscu nie odkopywałbym je. Niech rosną, a guzowatość sama się ujawni.
Najczęściej w pobliżu bulwy szczepienia. Wtedy będziesz wiedziała która róża ma bakterię
guzowatości.
W niektórych przypadkach guzowatość zacznie rosnąć na korzeniu. Wtedy trudniej
ją wykryć, ale taka róża będzie znacznie słabsza od pozostalych. Jeśli zauważysz
różnicę w zwroście po dwóch-trzech latach, wtedy możesz taką różę odkopać jesienią
i zobaczyć czy nie ma guza na korzeniu.
Teraz będziesz musiała zachować higienę w czasie obcinania - dezynfekuj nożyce
przechodząc od róży do róży.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Guzy na różach
Jak szybko rośnie taki guz? W jakim czasie od wsadzenia da się zauważyć jakieś niepokojące objawy?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Guzy na różach
Pierwsze objawy będą w maju - przy temperaturze powyżej 20 stopni - z objawami jest trudno - krzewy słabo rosną lub nie rosną. Guzy rosną przez 2 - 3 lata zanim się rozpadną.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Guzy na różach
Zarażają do czasu kiedy się pojawią?Deirde pisze:Pierwsze objawy będą w maju - przy temperaturze powyżej 20 stopni - z objawami jest trudno - krzewy słabo rosną lub nie rosną. Guzy rosną przez 2 - 3 lata zanim się rozpadną.
Co to znaczy, że się rozpadną? Tak dosłownie?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Guzy na różach
W pierwszym etapie rośnie guz - jest wtedy jasny - rośnie on przez 2 - 3 lata po tym czasie staje się ciemny i rozpada się - dopiero wtedy bakterie uwalniają się i zarażają glebę. Takie informację znalazłam przez google o guzowatości.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Guzy na różach
W takim razie trzeba bacznie obserwować róże, zwłaszcza, że z tego, co się doczytałam, nasze szkółki sprzedają niektóre róże zarażone tymi kalafiorkami
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Guzy na różach
Ja jesieni niektóre róże wykopywałam i sprawdzałam, na dodatek inne różowate też zarażają guzowatością - chorują też na nie drzewa - wiśnie, jabłonie. Trzeba bardzo uważać na zakupiony materiał. Ja trafiłam na róże z guzowatością zakupioną w sklepie ogród - dom.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21680
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Guzy na różach
No to mam i ja ... guzy na starszych pędach 'Alba Maidiland'.
Nie było ich wiosną to wiem na bank,są teraz widoczne jak prawie spadły wszystkie liście z krzewu....
To szczepiona róża na podkładce o wysokości ok.1,5 m a guzy występują na pędach na tej wysokości właśnie...
Poczytałam Waszą wymianę zdań i jutro z Tribiotykiem w garści golę moją pięknotkę.
Zostawię tylko te nowe przyrosty wyglądające na zdrowe....
ale co z niej będzie trudno sobie wyobrazić
Nie było ich wiosną to wiem na bank,są teraz widoczne jak prawie spadły wszystkie liście z krzewu....
To szczepiona róża na podkładce o wysokości ok.1,5 m a guzy występują na pędach na tej wysokości właśnie...
Poczytałam Waszą wymianę zdań i jutro z Tribiotykiem w garści golę moją pięknotkę.
Zostawię tylko te nowe przyrosty wyglądające na zdrowe....
ale co z niej będzie trudno sobie wyobrazić