Widze ze masz duże doświadczenie w zakładaniu trawnika. Obecnie kupiłem działkę która ma właśnie gleby gliniaste- działka kiedyś rolna. Jest tam dużo chwastów i zastanawiam się nad tym przeoraniem i ewentualnym wybronowaniem by wyeliminować część tych chwastów.Czy sądzisz że orać pożną jesienią czy wczesną wiosną? Boję się że jak póżną jesienią to zrobię i jak spadną śniegi i deszcze że na wiosnę będzie błoto. Dodatkowo- czy spryskać ten obszar czymś przed zaoraniem? Potrzebuje wskazówek krok po kroku w perspektywie czasu. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Kristo
tadeusz48 pisze:Witaj PERASPERO, mój trawnik od dwunastu lat rośnie na gliniasto- ilastej ziemi którą na nasz ogród naniosła pobliska rzeka przez setki lat. Takie podłoże tylko sobie chwalę, gdyż nie imają go się żadne susze czy upały, po prostu w takiej ziemi jest zgromadzone dużo wilgoci i nie ma potrzeby częstego podlewania, a ja swój trawnik napraw bardzo rzadko ( raz,dwa razy w roku)podlewam, zwłaszcza gdy bezpośrednio po koszeniu następują upały.
By posiać trawę na takim podłożu najpierw go trzeba porządnie odchwaścić o raz wykonać średnio-głęboką orkę. Zruszenie gleby na tylko kilka centymetrów, rzeczywiście powoduje że trawa rośnie jak na betonie.
Uzupełnienie terenu działki o nową ziemię, nawiezioną , niech by w najlepszym gatunku nie jest korzystnym działaniem dla świeżego trawnika. Ziemia taka, jest to tzw: ziemia "martwiczna", jest ona pozyskiwana z gleby poniżej 30-35 cm, i nigdy nie docierały do niej nawozy organiczne,czy sztuczne, nigdy też nie była zruszana.Posianie trawy na takiej ziemi powoduje że wzrost trawy jest nierównomierny, występują rożne kolory na trawniku ( od jasnozielonego- do ciemnozielonego), również występują różnice w gęstości trawy w zależności od rodzaju ziemi.
Najlepszym wyjściem dla założenia trawnika na "nawiezionej ziemi" jest odłożenie w czasie o rok, dwa decyzji o założeniu trawnika, a w tym czasie dwa, a nawet trzy razy w roku zruszać tę glebę ( orać lub kopać) i wysiewać zielone nawozy, takie jak lucerna, peluszka, owies, czy żyto, które niezwłocznie po urośnięciu 10-15 cm, kosić ,rozrzucać na ściernisku i na nowo orać ( lub kopać).
Trawnik zakłada się ( przynajmniej powinno się zakładać) raz w życiu, i warto dołożyć staranności, by później nie narzekać ( zazwyczaj, na samego siebie) .
Nawożenie świeżo posianego trawnika nie powinno mieć miejsca, jeżeli już zasilać nawozem świeżo zakładany trawnik to wysiać nawóz( nawet bezpośrednio) przed siewem lub podczas siewu trawy.
Nie wiem czy dobrze zrobiłaś, wyrównując podmokły teren, może trzeba by było rozważyć zrobić w tym miejscu dużo oczko wodne lub staw, wtedy zbiornik ten w naturalny sposób osuszał by Ci znaczną część działki.
Zakładając trawnik na gliniastej ziemi należy w sposób naturalny wyeliminować z tego trawnika ciągi transportowe i często używane ciągi piesze, dla pojazdów i ścieżek należy wykonać chodniki i podjazdy.
Jeżeli jesteś zainteresowana tym co ja napisałem na Tym Forum o zakładaniu trawnika proszę o " kliknięcie" na pierwszy z brzegu mój nick a po otwarciu się mojego profilu kliknąć na napis" Znajdź posty użytkownika " i tam poczytaj moje posty na temat trawnika.