Francja znana i nieznana - EDU
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10604
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Francja znana i nieznana - EDU
...lubię tu zaglądać...dzięki Wam poznaję urok Francji...która była moim marzeniem i tak zostanie...
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Francja znana i nieznana - EDU
MaKi napisal :Fela , miło że dołączyłaś do wątku bo przyznam , że zaczynałem się już czuć osamotniony. Jak to osamotniony a JA ?
Felus , strasznie długo się nie pokazywałaś . Śliczne fotki , jak zawsze
Lora, mnie się marzą zakątki gdzie był MaKi, mam nadzieje ze się kiedyś spełnią
Ciesze się ze watek odżył
Felus , strasznie długo się nie pokazywałaś . Śliczne fotki , jak zawsze
Lora, mnie się marzą zakątki gdzie był MaKi, mam nadzieje ze się kiedyś spełnią
Ciesze się ze watek odżył
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Śliczne fotki i widoki Ja wyjeżdzam 5-go września w okolice CHOLET ,jak co roku
- MaKi
- 50p
- Posty: 72
- Od: 16 kwie 2013, o 01:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/Zamojszczyzna
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Gosiu, ależ popełniłem faux pas , miało być czuliśmy sie osamotnieni , ale jak napisałaś, wątek ożywa i niechaj przybywa w nim zdjęć wraz z opisami wojaży po zakątkach Francji
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Maki, zapowiada sie coraz bardziej interesujaco. Andora, Pireneje, Korsyka...nie bylam tam, tym chetniej będę sledzila watek. Z Marsylii chyba lepiej podazac na wschod, im blizej granicy wloskiej, tym piekniej. Sama wiele uwagi poswiecam ostatnio Menton i okolicy n.p. San Bartolomeo Al Mare, Dolce Acqua, Sainte Agnes, Gorbio, La Turbie, Eze, Saint-Jean-Cap Ferrat, Gorbio, Sospel. Nie chodzi mi tylko o urode tych miejsc, chyba przede wszystkim o szczegolny mikroklimat, w ktorym zycie wydaje sie rajem. Niezbyt upalne lata (srednia max lata 28°, srednia min. zimy 8°, albo 12 ?nie jestem pewna). I co za roslinnosc ! Od kilku dni marze o cytrusowej slodyczy Menton. Symbolem tego miasta jest cytryna. Legenda glosi, ze gdy Adam i Ewa zostali wygnani z raju, Adam zabral ze soba jeden zloty owoc. Po przekroczeniu rownin,gor i dolin ujrzeli zatoke Garavan, kraine cieplego klimatu i bujnej zieleni. Ewie ta ziemia przypominala Eden, ktorego drzewa nie tylko budzily zachwyt, ale tez dostarczaly pozywiena, a wiec zasadzila cytryne Adama i tak powstal maly raj ? Menton.
Nigdy nie bylam w raju, nawet nie wiem, czy kiedykolwiek wpuszcza mnie tam , ale do ogrodu Menton...mimo wszystko pewna szanse mam!
A co do zdjec, to wiele ich wstawialam w tym watku i troche sie pogubilam. Nie wiem, ktore miejsca pokazywalam, a ktorych jeszcze nie. Postaram sie to sprawdzic.
Lora, zagladaj tu i podrozuj z nami ! Sama czesto podrozuje Dzięki internetowi, a z google street view mozna odwiedzic najpiekniejsze miejsca Francji i przechadzac sie niczym turysta w realu po wielu uliczkach miast i wiosek. Probowalas?
Gosia, mozesz sobie wyobrazic latwo jak dolowala mnie pogoda tego roku, a tez i poprzedniego nie byla laskawa dla nas. Nareszcie jest cieplo, w zwiazku z tym robilam troche porzadku w ogrodzie. Ale jutro ? plaza!
Nigdy nie bylam w raju, nawet nie wiem, czy kiedykolwiek wpuszcza mnie tam , ale do ogrodu Menton...mimo wszystko pewna szanse mam!
A co do zdjec, to wiele ich wstawialam w tym watku i troche sie pogubilam. Nie wiem, ktore miejsca pokazywalam, a ktorych jeszcze nie. Postaram sie to sprawdzic.
Lora, zagladaj tu i podrozuj z nami ! Sama czesto podrozuje Dzięki internetowi, a z google street view mozna odwiedzic najpiekniejsze miejsca Francji i przechadzac sie niczym turysta w realu po wielu uliczkach miast i wiosek. Probowalas?
Gosia, mozesz sobie wyobrazic latwo jak dolowala mnie pogoda tego roku, a tez i poprzedniego nie byla laskawa dla nas. Nareszcie jest cieplo, w zwiazku z tym robilam troche porzadku w ogrodzie. Ale jutro ? plaza!
- MaKi
- 50p
- Posty: 72
- Od: 16 kwie 2013, o 01:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/Zamojszczyzna
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Zanim wyruszymy w Pireneje , proponuję krótki spacer po alzackim Hunspach, uznanej jako jedna z najpiękniejszych wsi we Francji - o czym informuje tablica pod nazwą miejscowości.
W Hunspach miałem przyjemność mieszkać przez ok 2 tygodnie w domu na zdjęciu poniżej i podziwiać niezwykły styl dawnego budownictwa jak również zwiedzać fortyfikacje Linii Maginota
Drogowskaz prowadzi do Schoenenbourga oddalonego o 5 km od Hunspach , gdzie znajduje się największy kompleks umocnień Linii Maginota , ale LM będzie oddzielnym punktem mojej podróży po Francji.
W Hunspach miałem przyjemność mieszkać przez ok 2 tygodnie w domu na zdjęciu poniżej i podziwiać niezwykły styl dawnego budownictwa jak również zwiedzać fortyfikacje Linii Maginota
Drogowskaz prowadzi do Schoenenbourga oddalonego o 5 km od Hunspach , gdzie znajduje się największy kompleks umocnień Linii Maginota , ale LM będzie oddzielnym punktem mojej podróży po Francji.
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Francja znana i nieznana - EDU
No to teraz kolej na bunkry...
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Francja znana i nieznana - EDU
fela pisze:No to teraz kolej na bunkry...
- MaKi
- 50p
- Posty: 72
- Od: 16 kwie 2013, o 01:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/Zamojszczyzna
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Fela , specjalnie dla Ciebie przecudnej urody zielonoszare bunkry fortu Schoenenburg
Wejście do fortu , podziemne tunele ciągną sie kilometrami , dla zwiedzających udostępniono 2 kilometrowy odcinek . W tunelach jest niska temperatura 10-12 stopni C , na zewnątrz panował 30 stopniowy upał więc ze względu na skromne odzienie zrezygnowałem ze zwiedzania podziemnego szkalu - szkoda....
Umocnienia Linii Maginota ciągną się na długości kilkuset kilometrów wzdłuż granicy francusko-niemieckiej. Jej budowa pochłoneła ogromne nakłady pieniężne a jej zadaniem było uniemożliwienie wkroczenia wojsk niemieckich do Francji. W efekcie Niemcy ominęli tą przeszkodę i weszli do Francji przez Belgię. Francuskie działania wojenne ograniczały się do nielicznych patroli i potyczek z Niemcami na Linii Zygfryda , praktycznie na Linii Maginota nic się nie działo. Francuzi i Anglicy mimo wypowiedzenia wojny Niemcom , nie wykorzystali szansy osłabienia ich potencjału militarnego w okresie kiedy armia niemiecka zajęta była działaniami w Polsce i przygotowaniami do dalszych działań w zachodniej Europie. Okres tej wojny nazywano wojną śmieszną , siedzącą , głupią , dziwną , marchewkową
Ku pamięci kombatantów Linii Maginota 1939 - 1940
Wejście do fortu , podziemne tunele ciągną sie kilometrami , dla zwiedzających udostępniono 2 kilometrowy odcinek . W tunelach jest niska temperatura 10-12 stopni C , na zewnątrz panował 30 stopniowy upał więc ze względu na skromne odzienie zrezygnowałem ze zwiedzania podziemnego szkalu - szkoda....
Umocnienia Linii Maginota ciągną się na długości kilkuset kilometrów wzdłuż granicy francusko-niemieckiej. Jej budowa pochłoneła ogromne nakłady pieniężne a jej zadaniem było uniemożliwienie wkroczenia wojsk niemieckich do Francji. W efekcie Niemcy ominęli tą przeszkodę i weszli do Francji przez Belgię. Francuskie działania wojenne ograniczały się do nielicznych patroli i potyczek z Niemcami na Linii Zygfryda , praktycznie na Linii Maginota nic się nie działo. Francuzi i Anglicy mimo wypowiedzenia wojny Niemcom , nie wykorzystali szansy osłabienia ich potencjału militarnego w okresie kiedy armia niemiecka zajęta była działaniami w Polsce i przygotowaniami do dalszych działań w zachodniej Europie. Okres tej wojny nazywano wojną śmieszną , siedzącą , głupią , dziwną , marchewkową
Ku pamięci kombatantów Linii Maginota 1939 - 1940
- MaKi
- 50p
- Posty: 72
- Od: 16 kwie 2013, o 01:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/Zamojszczyzna
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Cintegabelle region Midi Pyrenee , początek stycznia, sobotnie słoneczne przedpołudnie temp. ok plus 10 st. Postanowiłem pojechać do Foix by zobaczyć Pireneje z bliska. Po 70 km dotarłem na miejsce , temperatura spadła do -4 st. a to dopiero przedsionek wielkich gór. Widok osnieżonych szczytów był niesamowity więc postanowiłem jechać dalej. Kolejne 70 km pokonywałem jadąc non stop pod górę serpentynami ciągnącymi się w nieskończoność i tak podziwiając piękno Pirenejów dojechałem na wysokość 2075 m do przejścia granicznego Francji z Andorą , temperatura na tej wysokości spadła do - 23 st. Pomyślałem , że skoro dotarłem aż tak daleko to warto wjechać do Andory. Kontrola paszportowa ( zawsze sprawdzają ubezpieczenie samochodu ) i po chwili juz zjeżdzałem również serpentynami do miasta La Vela - stolicy Andory zatrzymując się na krótki postój w miasteczku Pas de la Casa.
Granica Francji z Andorą 2075 m n.p.m.
Pas de la Casa
La Vela Centrum to głównie hotele i sklepy z kosmetykami , elektroniką i alkoholem . O ile kosmetyki są tam niewiele tańsze niż we Francji to np: aparaty fotograficzne , kamery czy komputery można kupić dosłownie za pół ceny - oczywiście trzeba się targować bo tam to jest normalne i wręcz pożądane . Absolutnym hitem była promocja wisky w butelkach 2,5 litra za 3,50 Euro. Papierosy tam są tańsze o ponad połowę niż we Francji . Do każdej zakupionej paczki dają zapalniczkę gratis. Ale uwaga ! z Andory do Francji można wwieźć tylko 1 litr wysokoprocentowego alkoholu i 1 karton papierosów. Francuskie służby celne nie śpią, swoje czynności wykonują dokładnie a za przekroczenie dozwolonych limitów są surowe kary.
Zrobiło się późno i jest coraz zimniej , czas wracać do Francji.
W Andorze potem byłem jeszcze kilkakrotnie , głównie po zakupy
Granica Francji z Andorą 2075 m n.p.m.
Pas de la Casa
La Vela Centrum to głównie hotele i sklepy z kosmetykami , elektroniką i alkoholem . O ile kosmetyki są tam niewiele tańsze niż we Francji to np: aparaty fotograficzne , kamery czy komputery można kupić dosłownie za pół ceny - oczywiście trzeba się targować bo tam to jest normalne i wręcz pożądane . Absolutnym hitem była promocja wisky w butelkach 2,5 litra za 3,50 Euro. Papierosy tam są tańsze o ponad połowę niż we Francji . Do każdej zakupionej paczki dają zapalniczkę gratis. Ale uwaga ! z Andory do Francji można wwieźć tylko 1 litr wysokoprocentowego alkoholu i 1 karton papierosów. Francuskie służby celne nie śpią, swoje czynności wykonują dokładnie a za przekroczenie dozwolonych limitów są surowe kary.
Zrobiło się późno i jest coraz zimniej , czas wracać do Francji.
W Andorze potem byłem jeszcze kilkakrotnie , głównie po zakupy
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Przyznaj Gosiu, ze bunkry na tle zielonego lasu nie wygladaja az tak przerazajaco. Najbardziej jednak wydaja mi sie ciekawe wysuwane, pancerne wieze strzelnicze, zwienczone kopula. W jakims reportazu dotyczacym fortyfikacji na granicy z Wlochami, pokazywano dosc prosty mechanizm ich wznoszenia. Ciekawa jestem Krzysztofie, czy mogly byc rowiez obracane wokol osi. Bo jeśli tam byly nawet dzialka przeciwpancerne, to trudno bylo nimi skutecznie manewrowac na tak niewielkiej przestrzeni.
?Wojna marchewkowa?? Czy to dlatego, ze zolnierze niczym karotki zyli pod ziemia?
Slyszalam, ze mozna dzis spotkac domy w Normandii osadzone sa na bunkrach n.p. w Cabourg. A czasami przeksztalcone sa na domy wakacyjne, lub dyskoteki. Ten ostatni pomysl wydaje sie najtrafniejszy.
Wczoraj bylam na jednej z plaz Morbihan ? Guidel. Specjalnie dla Krzysztofa sfotografowalam bunkier (chlopaki lubia takie tematy ). Na zdjeciach widac jak morze zagarnia coraz wieksze polacie ladu. Ciekawe za ile lat morze calkowicie zatopi bunkier.
Widok na plaze z lewej strony
Z prawej ujscie rzeki Laita.
Spojrzenie na miasteczko i mala zatoczke od strony plazy.
?Wojna marchewkowa?? Czy to dlatego, ze zolnierze niczym karotki zyli pod ziemia?
Slyszalam, ze mozna dzis spotkac domy w Normandii osadzone sa na bunkrach n.p. w Cabourg. A czasami przeksztalcone sa na domy wakacyjne, lub dyskoteki. Ten ostatni pomysl wydaje sie najtrafniejszy.
Wczoraj bylam na jednej z plaz Morbihan ? Guidel. Specjalnie dla Krzysztofa sfotografowalam bunkier (chlopaki lubia takie tematy ). Na zdjeciach widac jak morze zagarnia coraz wieksze polacie ladu. Ciekawe za ile lat morze calkowicie zatopi bunkier.
Widok na plaze z lewej strony
Z prawej ujscie rzeki Laita.
Spojrzenie na miasteczko i mala zatoczke od strony plazy.
- MaKi
- 50p
- Posty: 72
- Od: 16 kwie 2013, o 01:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/Zamojszczyzna
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Fela Ktoś miał znakomity pomysł z pomalowaniem bunkra na plaży, ciekawe ile osób odbiło się od jego ściany biegnąc w stronę wody
Wieżyczki obrotowe przystosowane dla artylerii widziałem kilkaset metrów dalej , gdzieś mam ich zdjęcia.... , a co do wojny marchewkowej to wzięło się stąd , że zarówno Francuzi jak i Niemcy siedząc na swoich "Liniach" z nudów uprawiali ogródki na przedpolach w tym głównie marchewkę. Ładne te plaże w Morbihan i czy mnie oczy nie mylą , na jednym ze zdjęć widzę osoby kąpiące się ?
Odnalazłem zdjęcia z Josselin , prawie takie same ujęcia jak na Twoich zdjęciach.
Wieżyczki obrotowe przystosowane dla artylerii widziałem kilkaset metrów dalej , gdzieś mam ich zdjęcia.... , a co do wojny marchewkowej to wzięło się stąd , że zarówno Francuzi jak i Niemcy siedząc na swoich "Liniach" z nudów uprawiali ogródki na przedpolach w tym głównie marchewkę. Ładne te plaże w Morbihan i czy mnie oczy nie mylą , na jednym ze zdjęć widzę osoby kąpiące się ?
Odnalazłem zdjęcia z Josselin , prawie takie same ujęcia jak na Twoich zdjęciach.
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Fela, mnie ciarki po plecach przeszły jak zobaczyłam te bunkry brrrr.
Graffiti na plaży są super, co za talent. Na pewno ktoś się tam walnął w czoło hihi.
Maki, ależ bym chciała jechać do Andory na zakupy, ileż par butów bym sobie nakupowała !
Graffiti na plaży są super, co za talent. Na pewno ktoś się tam walnął w czoło hihi.
Maki, ależ bym chciała jechać do Andory na zakupy, ileż par butów bym sobie nakupowała !