Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ktoś ma to cudo? (wisteria - glicynia)
Przymrozek samej glicynii nie zabije ale może zabić pąki kwiatowe.
- misia
- 500p
- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ktoś ma to cudo? (wisteria - glicynia)
Glicynię kwiecistą odm. Violacea Plena posadziłam 2 lata temu. Ładnie rosła. Po tej zimie nie wiem czy nie przemarzła.
Odbija coś z korzenia ale nie wiem czy to dziki czy to ta odmiana
Odbija coś z korzenia ale nie wiem czy to dziki czy to ta odmiana
Pozdrawiam, Beata
Ogród Misi
Ogród Misi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2074
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Ktoś ma to cudo? (wisteria - glicynia)
Zdarzają się w handlu szczepione , jak i takie bez podkładki. Trudno powedzieć, jaką Ty masz w swojej kolekcji. Poczekaj jeszcze trochę- być może te pędy nie są wcale martwe- u mnie też tak wyglądały do niedawna.Na szczęście zaczynają puszczać zielone, czego i Tobie życzę.;)misia pisze:Glicynię kwiecistą odm. Violacea Plena posadziłam 2 lata temu. Ładnie rosła. Po tej zimie nie wiem czy nie przemarzła.
Odbija coś z korzenia ale nie wiem czy to dziki czy to ta odmiana
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7028
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ktoś ma to cudo? (wisteria - glicynia)
Jestem od ubiegłego roku szczęśliwym posiadaczem Glicynii .posadźiłem ja przy grubych rurach aby osiągnąć rodzaj parasola[ Mój Piękny Ogród-Ogród Aleksandra].Widać że całkiem nieźle przezimowała ,do 2/3wysokości wypuszcza całkiem ładne liście czego życzę wszystkim hodującym tą przepięknie kwitnącą roślinkę.Podobno muszę czekać na pierwsze kwiaty kilka lat.Aleksander pozdrowienia.
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ktoś ma to cudo? (wisteria - glicynia)
To co odbija od korzenia to na pewno glicynia. Dziwne że taka gruba i wieloletnia roślina mogła przemarznąć. U mnie glicynia ma średnicę ołówka a z tego co widzę ładnie przeżyła zimę.
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2689
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ktoś ma to cudo? (wisteria - glicynia)
Gosiu22 ,pięknie kwitnie Twoja glicynia ale u Ciebie trochę łagodniejszy klimat. My,tu w Polsce jeszcze troszkę poczekamy na takie kwiecie ,o ile mróz nie uszkodził pączków kwiatowych.gosia22 pisze:Moja glicyna pięknie kwitnie i pachnie!
Serdecznie pozdrawiam Danuta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 20 cze 2010, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ktoś ma to cudo? (wisteria - glicynia)
Witam. Ja mam wisterię 3 rok. Jednakże niepokoi mnie stan liści, które są pokarbowane, mają jaśniejszy kolor i plamki. Nie wiem czy to jakiś szkodnik np. przędziorek? Spryskałam ją na wszelki wypadek karate, ale nigdzie nie mogę znaleźć nic na ten temat.
Czy ktoś miał taki problem?
Czy ktoś miał taki problem?
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2689
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ktoś ma to cudo? (wisteria - glicynia)
Takie pokarbowane liście i u mojej się kiedyś pojawiły ale nic z tym nie robiłam,bo nie wiedziałam co zastosować.Ale w następnym roku było już OK.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2993
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Ktoś ma to cudo? (wisteria - glicynia)
Moja 3 letnia wisteria Prolific,która zmarzła i została ścięta przy samej ziemi odrosła na ok 1,5 m i ma dużo pąków kwiatowych,a 4 m lenie , różowa Rosea i niebieska Jssai Perfekt nawet nie myślą kwitnąc.
Posadzone z 2 stron narożnego balkonu,miały się połączyc i tworzyc różowo -niebieską zasłonę,ale czy to kiedyś nastąpi? Widac jakie spustoszenie z trawnikiem poczyniła susza i nadal nici z deszczu.
Posadzone z 2 stron narożnego balkonu,miały się połączyc i tworzyc różowo -niebieską zasłonę,ale czy to kiedyś nastąpi? Widac jakie spustoszenie z trawnikiem poczyniła susza i nadal nici z deszczu.
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7028
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ktoś ma to cudo? (wisteria - glicynia)
Jestem posiadaczem glicynii trzeci rok z tego co wyczytałem kwiatów można się spodziewać w 5, 6 roku Zuziu jestem pełen obaw o Twoją drewnianą balustradę na balkonie ,osobiście widziałem siłę tej "roślinki" Grube lecz aluminiowe rury przerobione na płaskowniki i powyginane Ja mam glicynię lewoskrętną przy stalowych rurach i mam nadzieje osiągnąć parasol
Znam sporo teorii lecz brak praktyki
Pozdrawiam
Znam sporo teorii lecz brak praktyki
Pozdrawiam
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2689
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ktoś ma to cudo? (wisteria - glicynia)
To dla mnie duże zaskoczenie Zuziu,że prolific o tej porze kwitnie...być może to wiosenne podcięcie tak ją pobudziło.
Moja w tym roku nie kwitła,ale za to trochę ruszyła ze wzrostem,bo do tej pory siedziała w miejscu.
Natomiast biała kilkuletnia rośnie jak szalona ale kwitnąć na razie nie zamierza ,dokupiona w tym roku druga biała ,ledwie co przetrzymała te drakońskie temperatury.
Moja w tym roku nie kwitła,ale za to trochę ruszyła ze wzrostem,bo do tej pory siedziała w miejscu.
Natomiast biała kilkuletnia rośnie jak szalona ale kwitnąć na razie nie zamierza ,dokupiona w tym roku druga biała ,ledwie co przetrzymała te drakońskie temperatury.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- sari
- 1000p
- Posty: 2267
- Od: 18 maja 2010, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Ktoś ma to cudo? (wisteria - glicynia)
Mam wisterie posadzoną w ogrodzie ok 8 lat i do tej pory ani raz nie kwitła W tym roku połową przemarzła, druga część ma się dobrze ale ani myślała o kwiatach. Może powodem jest brak przycinanie, czytam że teraz powinno się ciąć, gdy ją skrócę o połowę to może za rok uraczy mnie takim widokiem jak u Was