Tuja żywotnik - sadzenie, przesadzanie

[aniawoj]

Panowie spokojnie! Bez bitki

Nawozy "do hortensji", "do róż" czy "nawozy jesienne" zostały stworzone dla osób, które nie znają się na ogrodnictwie i chcą kupić gotowca. Mogą? Mogą! Krzywdy roślinie wielkiej nie zrobią czy sypną nawóz "specjalistyczny" czy uniwersalny ( oczywiście w rozsądnych ilościach ), a czy ich trzepnie po kieszeni to inna polka...... Gorzej jeśli następuje przedawkowanie jakiegoś składnika np: azotu podanego jesienią, Ca podanego roślinie kwaśnolubnej itp....
Najwięcej szkody jednak wyrządza nazwa "nawóz przeciw brązowieniu igieł" Mało kto wie, że jest to po prostu nawóz zawierający zwiększoną dawkę Mg i jego zadaniem jest wysycenie barwy iglaka. Nigdy, ale to nigdy nie zadziała jeśli gałęzie nam zbrązowiały, zrobił się susz w iglaku i iglak marnieje. Podsypywanie iglaka w takim stanie nawozami tylko może przyczynić się do jego uśmiercenia!
Właśnie o tej porze roku, gdy w każdym niemal ogrodzie obserwujemy obsypywanie się igieł, ludzie masowo podsypują nawozem "przeciw brązowieniu" Jeśli to jest sam tylko siarczan magnezu to nie problem ,ale czasami są to nawozy wieloskładnikowe....

I jeszcze jedno -podczas przesadzania ( nasadzania) iglaków nie dajemy nawozów tylko duuużo wody

[selli7]

Czyli nie ma różnicy między przesadzaniem a sadzeniem.Bo Ty kopiesz na działce a szkółkarz w szkółce czyli ktoś zawsze kopie i ktoś zawsze sadzi ja tam nie widzę różnicy.

Ja widzę różnicę.Wykopujesz i od razu sadzisz w nowym miejscu w czasie najbardziej optymalnym.W sprzedaży takie wykopane drzewko czeka jakiś czas, w niekorzystnych często warunkach, czasem zbyt długo.
Szkółkarze i handlowcy wolą późną jesień, bo wtedy jest chłodniej, więcej wilgoci w powietrzu i gałązki długo wyglądają żywo.Problem będzie jednak po zimie, potem masa postów na tym forum, że brązowe, bo zbyt późno sadzone i nie ukorzeniły się dostatecznie.Ale to już będzie problem klienta

[olekoleo]

Witam .Zakupilem tuje i cyprysiki połakomilem sie na nie w tesco ze wzgledu na cene i wygladaja dosyc okazale sa bodajze z holandii znajomy pare lat temu wsadzil je i rosna szykownie nie wiem czy będę zalowac ale mniejsza z tym mianowicie ...tuje/cyprysy obecnie trzymam na balkonie zrobilem mini szklarnie tak zeby nie lal po nich mrozny deszcz lub snieg sabryla kozeniowa jest mocno zbita zawinieta w siatke i foliowe worki dalem to do pudelek po 2 sztuki wygladaja na zdrowe lecz niektore maja bardziej mokra ta bryle niektore sprawiaja wrazenie suchej bryly NIEZNAM SIE NA TYM NIESTETY TAK DOBRZE JAK PANSTWO ZAPEWNE wsadze je do ziemi dopiero za jakies tydzien poltorej ja przyjda tem powyzej 10c z tego co mi wiadomo juz mozna bedzie pytanie do was drodzy forumowicze

Czy mam je podlewac bryle kozeniowa ? jak czesto jak to stwierdzic i jak obficie ?...
Ile max moga przebywac w tych workach ?

Z szacuneczkiem podziekuje za kazde informacje to dla mnie wazne bo szkoda zmarnowac takie okazale rosliny a moze sie uda laikowi zeby sie przyjelo takze prosze o pomoc i dziekuje jeszcze raz


foto moich roslin
http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 20yqc.jpg/

[aniawoj]

W workach nie mogą przebywać...w ogóle! Zaparzysz rośliny, nie mają dostępu powietrza i mają za ciepło!
Powinny być wsadzone tymczasowo do doniczki z ziemią i podlewane tak, aby ziemia była wilgotna. Nie wolno je wystawiać na słońce i wiatry ale powinny być na powietrzu. Mrozów wielkich już nie ma ( przynajmniej u mnie), wiec okres powolnego hartowania nie jest konieczny, zresztą i tak trzymasz je na balkonie. Chociaż....jeśli stworzyłeś im takie szklarniane warunki, a do tego stały w markecie to nie wiem czy one w tym roku powietrze widziały ...

[olekoleo]

Tuje i cyprysy mam nie owiniete w zadna folie worek ... czy chodzi ci o bryle korzeniowa ? owinieta jest taka siatka i deikatna folia ...tak je kupilem w markecie byly tak fabryczne zawiniete ....niemam jak mozliwosci wsadzic roslin do doniczek to moze delikatnie sciagne ta folie zostawie ta siatke bryla wyglada na zbita masywna podleje kiedy wkladam palec od gory pnia susza susza zaczynam zalowac taniej oferty marketowej :/ ps sa w pudelkach kartonowych tak zeby nie marzly od plytek

[seedkris]

Iglaki kopane z bryłą, owinięte siatką nie mogą być przechowywane. Powinno się je od razu wysadzać do gruntu. Taki materiał teraz ma małe szanse. Lepiej jest kupować rośliny zdoniczkowane, w szkółce.

[twojogrodnik]

Rośliny z gruntu, jeśli są świeże, dobrze przechowywane, mogą poczekać spokojnie 2-3 tygodnie na wsadzenie. Tylko ile w markecie stały, i kiedy były wykopane tego nie wiemy. Pierwszą oznaką przesuszenia roślin jest więdniecie szczytowych pędów. Jeśli nie sterczą sztywno, to odradzam zakup.



Nie zraszaj roślin, tylko utrzymuj wilgotną bryłę korzeniową. Folie zdejmij i zabezpiecz tak żeby nie były narażone na bezpośrednie słońce.

[ania156]

Dostanę od szwagierki 6 kilkuletnich tui kulistych , chce się ich pozbyć bo planuje inne nasadzenia.
Wczoraj byłam na swojej działce , ziemia wygląda na rozmarzniętą i śniegu już nie ma.
Mogę już je posadzić ?

[robertP2]

Poczekaj może troszeczkę niech to się trochę obsuszy.Chyba,ze masz tam suchawo ,bo u mnie to kiszka ,mokro i nie chce się w tym błocie babrać Z dużą bryłą aby tylko wykop.W razie rozsypywania się bryły to worek jutowy dobry lub też na folie kłaść po mału i przenosić./Albo do worka na śmieci takie czarne i robota we dwoje .

[ONA-NINA]

Witam
Chcę posadzić kilkanaście sztuk tujek.Kiedy to najkorzystaniej dla nich zrobić?coś mi świta,że sierpień,ale pewności nie mam i wolę dopytać znawców tematu

[robertP2]

Z doniczki od wiosny do późnej ciepłej jesieni.Z gruntu od 15 marca, ale w tym roku to nie było pogody ani warunków do , no powiedzmy do końca kwietnia.Aby nie natrafić potem na upały /chyba,że jesteś na miejscu i będziesz je codziennie zraszać.

Chociaż dla wprawionych to można wykopywać i sadzić okrągły sezon ,ale dla Ciebie na początek porponuję z doniczki, są lepiej ukorzenione i prędzej się przyjmą.Nie patrz na znikomą na początku oszczędnosć, bo potem można dopłacić dwukrotnie.

[ONA-NINA]

dziękuję Robert gdzieś mi się utarło,że sierpień-wrzesień jest najlepszym miesiącem-sama nie wiem dlaczego.Fajnie w takim razie,że mogę działać nawet niedługo Jestem na miejscu,więc mogę zraszać je codziennie.

A dlaczego zraszać?takie zabieg w czasie upałów?czy chodzi o to co wyczytałam,że jakiś czas(nie wiem jaki)po posadzeniu nie podlewać tylko zraszać właśnie

[robertP2]

Zraszanie powoduje, że woda rozchodzi się po całej roślinie ,równomiernie, taki sam efekt jakby padał deszcz.
Lepiej mniejszymi dawkami a częsciej niźli wiadro wody chlust i już .Nie wtedy tylko marnuje się i rośliny i wodę.
Pamiętaj jednak żeby nie przelać roślin.Z umiarem
Będąc już w sklepie obejrzyj dokładnie roślinę i zajrzyj do doniczki, jak tam system wygląda korzeniowy.
Zwarty i gęsty zwój korzeni .
Makabrą jest wtykanie w zamałe doniczki lub też obcinanie brył ,góra metr a dół tyle co kot napłakał.
Po wyjęciu z doniczki dobrze jest rozmacać i roźluźnić bryłę korzeniową i do ziemi