Żywokost lekarski ( Symphytum officinale)

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Żywokost lekarski ( Symphytum officinale)

Post »

Mój dopiero się budzi. Zasadziłam go głównie dla pszczół i żeby go ścinać na gnojówki. Mam nawet rosyjski, ale mało miejsca na niego, dlatego nie rośnie jakiś bardzo okazały.

Do celów ogrodniczych (jako nawóz) wykorzystuję jednak najczęściej żywokost łąkowy- na szczęście mam blisko podmokłe łąki, jest go tam pod dostatkiem. Oczywiście ścinam go tylko w części, żeby mógł się odbudować.
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żywokost lekarski ( Symphytum officinale)

Post »

Dostałam w grudniu korzenie żywokostu i zrobiłam z nich nalewkę do nacierania kolan. A obierki i resztki wrzuciłam z ziemią do wiaderka z nadzieją ,że coś się uchowa do wiosny i sobie posadzę do ogrodu, aby mieć go pod ręką w przyszłości. Stoi w domu i wypuścił listki. ;:333
Obrazek
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1184
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Żywokost lekarski ( Symphytum officinale)

Post »

Telimenko, jak go będziesz sadzić do gruntu, to pamiętaj, że on się rozsiewa. A jak go będziesz kopać, to odrośnie z najmniejszego fragmentu korzenia i odrośnie nawet z głębokości pół metra - jak chrzan.
U mnie, na gliniastej glebie tak się zachowuje.
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żywokost lekarski ( Symphytum officinale)

Post »

Małgosiu tego rozrastania troszkę się obawiam. Przeczytałam cały wątek o żywokoście i ktoś pisze, że obrywa kwiaty i twierdzi, że można w ten sposób zapanować nad rozsiewaniem. Ale właśnie widzę, że z resztek które mam wyrasta ochoczo. Już jedna fala liści mi obeschła ,bo zapomniałam podlać w tym wiaderku (stał na uboczu),ale po podlaniu odżył i znowu się zieleni. Mam zamiar posadzić go tak aby wokół obkaszać. Chrzan mam na skraju trawnika i obkaszając kilka razy w roku trzymam w ryzach ,a też go przez wiele lat nie sadziłam ,bo bałam się zachrzanienia ogrodu. Jak myślisz z żywokostem taki trik się uda? Nie zależy mi żeby było go wiele Chcę kilka własnych ekologicznych korzeni w celach leczniczych. Nalewkę z żywokostu mieszam ze smalcem i robię okłady na kolana.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Żywokost lekarski ( Symphytum officinale)

Post »

Z drugiej strony to nie jest jakaś mega wysoka roślina, która zacieni i zadusi inne (no chyba że takie, które są jeszcze mniejsze od niej)…

Pozdrawiam!
LOKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”