Cissus australijski (Cissus antarctica)
Cissus australijski (Cissus antarctica)
Witam.
Od pewnego czasu na dolnych liściach cissusa pojawiają się takie plamki i po jakimś czasie liść odpada. Dotyczy to tylko dołu rośliny. Górna część i nowe liście są zdrowe i roślina ma przyrosty. To może być wina przelania rośliny, czy że ma zbyt sucho i gorąco?
Dziwi mnie to bardzo czemu tylko dół rośliny choruje a nowsze części są zdrowe i mają przyrosty...
Od pewnego czasu na dolnych liściach cissusa pojawiają się takie plamki i po jakimś czasie liść odpada. Dotyczy to tylko dołu rośliny. Górna część i nowe liście są zdrowe i roślina ma przyrosty. To może być wina przelania rośliny, czy że ma zbyt sucho i gorąco?
Dziwi mnie to bardzo czemu tylko dół rośliny choruje a nowsze części są zdrowe i mają przyrosty...
Cisus
Mojemu cissusowi to samo dolegało przesadzałam go ,zmieniałam mu miejsce, robiła opryski i nic to nie dało .Niby mówią że to kwiatek bez problemowy ,ale nie u każdego będzie rósł. JA już 3 sztuki miałam i żaden mi się nie utrzymał.
Cissusy i roicissusy są bardzo wrażliwe na zalanie korzeni, a te ciemne 'wodniste' plamy świadczą o nadmiernej wilgoci.Suche powietrze im nie szkodzi.Uprawiam je od dłuższego czasu , ponieważ te pnącza to moje ulubione rośliny i łatwo je samemu rozmnożyć.Ziemię podczas przesadzania mieszam z piaskiem i podlewam gdy palcem wyczuwam, że przeschła mocno górna warstwa.Kiedyś jedną roślinę zabrałam do pracy i podczas mojej nieobecności zginęła, bo nie powiedziałam koleżankom, że nie może mieć cały czas mokrej ziemi.Liście najpierw dostały takich plam jak na pokazanym zdjęciu, a potem uschły zielone na roślinie (nie zbrązowiały).
Plamy może mieć gdy będzie za zimno i zbyt mokro.Cissus australijski w mieszkaniu zimą dobrze przetrwa w warunkach podobnych do takich w jakich uprawia się bluszcz.Lepszy jest chłód w nieogrzewanym pokoju , ale warunkiem jest wtedy minimalne podlewanie.U mnie rośnie w nieogrzewanym przedsionku i ładnie mu się błyszczą liście.Drugi malutki mam w pokoju normalnie ogrzewanym przy oknie do podłogi gdzie nie ma grzejnika i ten jest bardziej 'matowy', choć na razie nie marnieje.
-
- 1000p
- Posty: 1231
- Od: 30 maja 2011, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zalesie Gorzyckie
- Kontakt:
Problem z cissusem australijskim.
A mianowicie na liściu cissusa pojawiło się małe zaschnięcie , które powoli opanowało cały liść.
Jednak to nie przeszkadza cissusowi bo puszcza nowe listki.
Jak sądzicie czym może być to spowodowane ?? już tak stało się z 2 liśćmi.
I dodam jeszcze że jak przyniosłem szczapkę to też były na liściach takie zaschnięcia ale się nie rozprzestrzeniało to , po za tym one dalej rosną i tak sobie myślę czy czasem już chorej szczepki nie przyniosłem.

Uploaded with ImageShack.us
Jednak to nie przeszkadza cissusowi bo puszcza nowe listki.
Jak sądzicie czym może być to spowodowane ?? już tak stało się z 2 liśćmi.
I dodam jeszcze że jak przyniosłem szczapkę to też były na liściach takie zaschnięcia ale się nie rozprzestrzeniało to , po za tym one dalej rosną i tak sobie myślę czy czasem już chorej szczepki nie przyniosłem.

Uploaded with ImageShack.us
Moje roślinki:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
- nuta23
- 1000p
- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Problem z cissusem australijskim.
Ja mam to samo z moim Cissusem. W starej książce wyczytałam, że może to być wynikiem niesystematycznego podlewania. Ale równie dobrze może to być coś innego.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
Re: Problem z cissusem australijskim.
U mnie też to samo
. Na kilku liściach pojawiają się takie plamy - liść zasycha i opada ale cała roślinka bez problemu rośnie dalej.

-
- 1000p
- Posty: 1231
- Od: 30 maja 2011, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zalesie Gorzyckie
- Kontakt:
Re: Problem z cissusem australijskim.
A co sądzicie o tym że przyczyną może być częste zmiany stanowiska???
Moje roślinki:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
- nuta23
- 1000p
- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Problem z cissusem australijskim.
Na tema tego cissusa znalazłam jeszcze coś takiego.
Trzy rzeczy, których zupełnie nie toleruje:
1) zbyt ostrego światła, powoduje ono chorobowe objawy na liściach. W skrajnych przypadkach początkowo szkliste, przeźroczyste plamy żółkną, potem brązowieją, aż w końcu liście opadają.
2) ziemi zawierającej torf - lecz tego łatwo uniknąć.
3) nadmiaru wody na spodzie naczynia, jest to bardzo szkodliwe,zwłaszcza w okresie spoczynku;
( Margot Schubert, Rob Herwing "mieszkamy wśród kwiatów")
Trzy rzeczy, których zupełnie nie toleruje:
1) zbyt ostrego światła, powoduje ono chorobowe objawy na liściach. W skrajnych przypadkach początkowo szkliste, przeźroczyste plamy żółkną, potem brązowieją, aż w końcu liście opadają.
2) ziemi zawierającej torf - lecz tego łatwo uniknąć.
3) nadmiaru wody na spodzie naczynia, jest to bardzo szkodliwe,zwłaszcza w okresie spoczynku;
( Margot Schubert, Rob Herwing "mieszkamy wśród kwiatów")
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Problem z cissusem australijskim.
Przyczyną jest zbyt silne podlewanie rośliny. Jednak czasem też roślina ze starości pozbywa się starych liści, pozbywanie się przez nią nowo wytworzonych liści wiąże się z czynnikami szkodliwymi dla niej, przelanie, przesuszenie itp. Bez obawy ważne aby liście nie usuwać samemu, bo można naderwać łodygę, z czasem liść opadnie, a w "śpiącym oczku" pojawi się początek nowego pędu.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
-
- 1000p
- Posty: 1231
- Od: 30 maja 2011, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zalesie Gorzyckie
- Kontakt:
Re: Problem z cissusem australijskim.
Renatko i Tomku dzięki wam za pomoc.
Macie racje przyczyną zasychania liści jest zbyt obfite podlewanie a ja na dodatek trzymam tego cissusa w łaziec to wilgoć dłużej się utrzymuje .
Macie racje przyczyną zasychania liści jest zbyt obfite podlewanie a ja na dodatek trzymam tego cissusa w łaziec to wilgoć dłużej się utrzymuje .
Moje roślinki:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Cissus australijski
Chciałem trochę odkopać temat ponieważ mam podobny problem z Cissusem australijskim.
Uznałem że to za dużo wody, ponieważ problem zaczął się w zimie i ograniczyłem podlewanie ale ciągle liście zasychają. Ze 3-4 tygodniowo do oberwania.
Co można zrobić w takim przypadku, jeszcze bardziej ograniczyć podlewanie? Nie chciałbym go przesuszyć znowu.
Uznałem że to za dużo wody, ponieważ problem zaczął się w zimie i ograniczyłem podlewanie ale ciągle liście zasychają. Ze 3-4 tygodniowo do oberwania.
Co można zrobić w takim przypadku, jeszcze bardziej ograniczyć podlewanie? Nie chciałbym go przesuszyć znowu.