Wężymord ( skorzonera )
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6669
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Wężymord ( skorzonera )
dziadek22 Czy możesz sprecyzować kiedy konkretnie wysiewasz wiosną? (pod koniec marca/ na początku kwietnia/ w połowie kwietnia/ pod koniec kwietnia). Skoro udaje Ci się skorzonera z wysiewu wiosennego to po co wysiewasz w sierpniu? W jakim miesiącu masz zbiór z wysiewu sierpniowego?
Re: Wężymord ( skorzonera )
Co roku siewy zaczynam gdy ziemia przestaje kleić się do łopaty.
Jako pierwszy wysiewam groch. Z zapisków wynika, że jest to początek marca choć raz siałem 20 lutego.
Potem do gruntu na miejsce stałe trafia bób, pietruszka, rzodkiewka, marchew, pasternak, koper, sałata, cebula, szpinak, salsefia i skorzenera.
Czyli skorzenerę sieję w zależności od przebiegu pogody po wymienionych warzywach, najwcześniej jak się da. Zazwyczaj jest to dla Wrocławia początek marca, choć trafiały się lata kiedy zima nie chciała odejść i zapewne był to początek kwietnia. Zbyt wcześnie wysiana skorzenera wybija w pędy nasienne. Dlatego przed nią sieję inne warzywa. Zalecenia dla Polski centralnej mówią, że skorzenerę wysiewa się między połową marca, a połową kwietnia. Wegetacja we Wrocławiu zaczyna się tydzień wcześniej i kończy tydzień później niż w Polsce centralnej.
Korzenie skorzenery wykopuję sukcesywnie gdy już nieco podrosną co widać jak się odsłoni górną część korzenia.
Wykopanie korzenia w tym okresie polega na nawierceniu wokół skorzenery głębokich otworów świderkiem do wyciągania chwastów z trawnika i wlaniu do nich wody. Po godzinie podważamy długim widelcem do wyciągania chwastów z trawnika korzeń od spodu przy jednoczesnym idealnie pionowym wyciąganiem korzenia z ziemi palcami.
Aby mieć na stole skorzenerę wiosną lub na początku lata wysiewam ją też w sierpniu z przeznaczeniem na przyszły rok. Jest bardziej delikatna niż skorzenera, która przezimowała i znacząco wcześniejsza od tej z siewu wiosennego. Trzeba śpieszyć się z jej konsumpcją gdyż szybko tworzy pędy nasienne. Dlatego wysiewam jej niewiele - ćwierć tego co sieję na wiosnę.
Jako pierwszy wysiewam groch. Z zapisków wynika, że jest to początek marca choć raz siałem 20 lutego.
Potem do gruntu na miejsce stałe trafia bób, pietruszka, rzodkiewka, marchew, pasternak, koper, sałata, cebula, szpinak, salsefia i skorzenera.
Czyli skorzenerę sieję w zależności od przebiegu pogody po wymienionych warzywach, najwcześniej jak się da. Zazwyczaj jest to dla Wrocławia początek marca, choć trafiały się lata kiedy zima nie chciała odejść i zapewne był to początek kwietnia. Zbyt wcześnie wysiana skorzenera wybija w pędy nasienne. Dlatego przed nią sieję inne warzywa. Zalecenia dla Polski centralnej mówią, że skorzenerę wysiewa się między połową marca, a połową kwietnia. Wegetacja we Wrocławiu zaczyna się tydzień wcześniej i kończy tydzień później niż w Polsce centralnej.
Korzenie skorzenery wykopuję sukcesywnie gdy już nieco podrosną co widać jak się odsłoni górną część korzenia.
Wykopanie korzenia w tym okresie polega na nawierceniu wokół skorzenery głębokich otworów świderkiem do wyciągania chwastów z trawnika i wlaniu do nich wody. Po godzinie podważamy długim widelcem do wyciągania chwastów z trawnika korzeń od spodu przy jednoczesnym idealnie pionowym wyciąganiem korzenia z ziemi palcami.
Aby mieć na stole skorzenerę wiosną lub na początku lata wysiewam ją też w sierpniu z przeznaczeniem na przyszły rok. Jest bardziej delikatna niż skorzenera, która przezimowała i znacząco wcześniejsza od tej z siewu wiosennego. Trzeba śpieszyć się z jej konsumpcją gdyż szybko tworzy pędy nasienne. Dlatego wysiewam jej niewiele - ćwierć tego co sieję na wiosnę.
Re: Wężymord ( skorzonera )
AgusWT pisze:Alembik ja skorzonery nie próbowałam na surowo i nie zamierzam odstrasza mnie ten lepki sok, jak pobrudzę usta to tego lepiucha już chyba nie zmyje. A czy zimuję w gruncie tego nie sprawdziłam ale znawcy skorzonery piszą że tak.
Ja już tak wcinam skorzonerę z miesiąc. Ręce faktycznie brudzi a czy usta brudzi to nie wiem, nie zauważyłem. opłukuję lekko wodą i wcinam. Na pewno jest smaczniejsza od gotowanej. Różnica taka jak między marchewką surową i gotowaną.
Re: Wężymord ( skorzonera )
Skorzenera zimuje w gruncie. W warunkach Wrocławia nawet w bezśniezne zimy.Alembik pisze:A jak myślicie? skorzonera może zimować w gruncie tak żeby można ją było wykopać wiosną?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6669
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Wężymord ( skorzonera )
Re: Wężymord ( skorzonera )
Korzeń skorzenery jest kruchy ciągnięty w bok, ale ciągnięty idealnie pionowe jest wytrzymały.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6669
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Wężymord ( skorzonera )
No nie wiem czy jest taki wytrzymały. Owszem z wyjęciem korzeni o długości 30- 40 cm nie ma większego problemu ale te 50 cm przeważnie się urywają.
Re: Wężymord ( skorzonera )
Jak przygotowuję zagon pod skorzenerę to kopię na 2 szpadle.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6669
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Wężymord ( skorzonera )
przemek1136 pisze:Loeb Z tą ochroną przed nornicami to raczej przesada. Już dość długo uprawiam skorzonerę i tylko w jednym roku się na nią rzuciły. Gorzej jest z pietruszką korzeniową bo to jest dla nornic przysmak. Zobaczę w tym roku czy im smakuje skorzonera bo jednak nie wszystko zdążyłem wykopać. Długość korzeni zależy od odmiany ale jak ziemia jest przekopane na 2 szpadle to mogą być bardzo długie. Nawet 40-45 cm.
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 20 kwie 2016, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Wężymord ( skorzonera )
Normalnie uwierzyć nie mogę w to co dziś zobaczyłam, sądziłam że składowana przeze mnie jesienią skorzonera zgniła dziś zaglądam do wiadra a tam piękne korzonki i jeszcze listki powypuszczały. Niczym nie przesypywałam, złożyłam w wiadrze i nakryłam workiem jutowym, nawet nie wyschła. Jutro zupa krem ze skorzonery
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wężymord ( skorzonera )
Skorzonera zimuje w gruncie. Moją kopię na bieżąco jak ziemia nie jest zmarznięta.
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 20 kwie 2016, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Wężymord ( skorzonera )
u mnie zmroziło dobrze że wykopałam skorzonerę , ziemia od 3 tyg. jak skałagrafi26 pisze:Skorzonera zimuje w gruncie. Moją kopię na bieżąco jak ziemia nie jest zmarznięta.
-- 13 sty 2017, o 21:37 --
Ale wiesz nie spodziewałam się że skorzonera jest tak wdzięczna do przechowywaniagrafi26 pisze:Skorzonera zimuje w gruncie. Moją kopię na bieżąco jak ziemia nie jest zmarznięta.
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wężymord ( skorzonera )
AgusWT
Ja przekonałam się w ubiegłym roku jak przez przypadek nie wykopałam kawałek grządki. Moje zdziwienie było wiosną jak skorzonera zaczęła puszczać listki. Niczym nie straciła na jakości i smaku. Co do wartości odżywczych to myślę że tak samo.
Ja przekonałam się w ubiegłym roku jak przez przypadek nie wykopałam kawałek grządki. Moje zdziwienie było wiosną jak skorzonera zaczęła puszczać listki. Niczym nie straciła na jakości i smaku. Co do wartości odżywczych to myślę że tak samo.