Cis - CHOROBY i SZKODNIKI
Re: Cis - CHOROBY i SZKODNIKI
Wygląda jak misecznik cisowiec patrz post mój post wyżej (prawie rok temu). Ja robiłam oprysk Promenalem na miseczniki (cis, modrzew), trochę pomogło, ale oprysków musi być więcej niż jeden, w różnych stadiach rozwoju misecznika... Teraz najskuteczniej opryskać jak będą larwy...
- Hubert_K
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 7 maja 2012, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Borowiczki-Pieńki
- Kontakt:
Re: Cis - CHOROBY i SZKODNIKI
oj co ja z tym topsinem... oprysk robiłem decisem.
Robić teraz promenal (lub inny) czy jednak decis coś dał i czekać 1-2 tygodnie? Oprysk robiłem wczoraj w ciągu dnia a w nocy padało ale z 10 godzin minęło minimum do deszczu.
Robić teraz promenal (lub inny) czy jednak decis coś dał i czekać 1-2 tygodnie? Oprysk robiłem wczoraj w ciągu dnia a w nocy padało ale z 10 godzin minęło minimum do deszczu.
Re: Cis - CHOROBY i SZKODNIKI
ja zrobiłabym oprysk za jakiś czas... bliżej okresu "larwowego"
tutaj poczytaj
http://www.ogrodygalezewski.pl/ogrod-be ... odzie.html
ja też tak będę opryskiwać
tutaj poczytaj
http://www.ogrodygalezewski.pl/ogrod-be ... odzie.html
ja też tak będę opryskiwać
- Hubert_K
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 7 maja 2012, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Borowiczki-Pieńki
- Kontakt:
Re: Cis - CHOROBY i SZKODNIKI
Dzięki, dobry opis. Dziwi mnie, że skoro teraz samice składają jaja "Pod koniec kwietnia pojawiają się pierwsze samice, które od końca maja do połowy czerwca składają jaja pod tarczkę" to nie ma nic czym by można je potraktować i zdusić w zarodku...
Zastanawiam się czy mechanicznie się za nie nie zabrać i trochę poobdłubywać - na pewno wszystkich nie zbiorę ale może chociaż trochę roślinom pomogę. Nie wiem tylko czy zbierać je i wyrzucić/spalić czy można po prostu obdłubywać na ściółkę?
Bardzo szkoda mi roślin i czekanie do czerwca-lipca będzie mnie denerwować
Zastanawiam się czy mechanicznie się za nie nie zabrać i trochę poobdłubywać - na pewno wszystkich nie zbiorę ale może chociaż trochę roślinom pomogę. Nie wiem tylko czy zbierać je i wyrzucić/spalić czy można po prostu obdłubywać na ściółkę?
Bardzo szkoda mi roślin i czekanie do czerwca-lipca będzie mnie denerwować
Re: Cis - CHOROBY i SZKODNIKI
Jak masz cierpliwość - możesz trochę wyzbierać Ale lepiej nie na ściółkę... Ja tam bym ich przez kilka par rękawiczek nie tknęła, bo się brzydzę. Brrrr!!! Chyba, że myjką ciśnieniową
-
- 200p
- Posty: 442
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cisy - prośba o diagnozę - brązowienie igieł, czarny nalot
Z okazji świąt uciąłem kilka gałązek na stroik i zauważyłem że pomimo oprysków na niektórych z nich są jaja zimowe. Wiosną konieczny oprysk (Confidor, Mospilan )
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 27 gru 2012, o 00:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Cisy - prośba o diagnozę - brązowienie igieł, czarny nalot
To raczej Misecznik cisowiec, a ten ciemny nalot to grzyby sadzakowe, które pojawiają się na wydalanej przez czerwce rosie miodowej. Samych grzybów się nie zwalcza ale przyznam że niszczą walory dekoracyjne. Należy jednak zwalczać szkodnika podanymi już wczesniej preparatami Mospilan 20 SP lub Confidor 200 SL z dodatkiem Talstar 100 EC. Powodzenia
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2689
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Cisy - prośba o diagnozę - brązowienie igieł, czarny nalot
Witam,u mnie na cisach również pojawił się problem ,który mam nadzieję z Waszą pomocą rozwiązać.
Cisy posadzone były ubiegłej wiosny, cały sezon dobrze rosły,miały dość duże przyrosty.Późną jesienią zauważyłam na trzech spośród dwudziestu posadzonych krzaczkach brązowe igły,obejrzałam je ale nie zauważyłam żadnych miseczek (a może jednak nie rozpoznałam?)Dziś cisy te tak wyglądają:
Czy to objawy jakiejś choroby grzybowej,żerowania paskudztwa,czy może przemrożenie?Macie jakieś sugestie jak postąpić z tymi krzaczkami wiosną?
Cisy posadzone były ubiegłej wiosny, cały sezon dobrze rosły,miały dość duże przyrosty.Późną jesienią zauważyłam na trzech spośród dwudziestu posadzonych krzaczkach brązowe igły,obejrzałam je ale nie zauważyłam żadnych miseczek (a może jednak nie rozpoznałam?)Dziś cisy te tak wyglądają:
Czy to objawy jakiejś choroby grzybowej,żerowania paskudztwa,czy może przemrożenie?Macie jakieś sugestie jak postąpić z tymi krzaczkami wiosną?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2689
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Cisy - prośba o diagnozę - brązowienie igieł, czarny nalot
U nas ziemia ciężka,gliniasta ale przed posadzeniem cisów ziemia zmieszana była z próchnicą.Co do poziomu wód to raczej niski-z jednej strony rów melioracyjny zbiera ewentualne nadwyżki a z drugiej staw sąsiadów.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Re: Cisy - prośba o diagnozę - brązowienie igieł, czarny nalot
ale ze mnie gapa. Na przed ostatnim zdjęciu masz misecznika
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2689
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Cisy - prośba o diagnozę - brązowienie igieł, czarny nalot
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Re: Cisy - prośba o diagnozę - brązowienie igieł, czarny nalot
Rozłup jeden jak będzie mięsisty to pąk a jak pyknie to misecznik.
Jeżeli nie ma szkodników pozostaje tylko i wyłącznie wina z ziemi i wodzie. Czyli za mokro.
A na to są tylko dorażne środki albo przesadzanie. Zaprawianie dołków nie zdaje się na wiele.
Jeżeli nie ma szkodników pozostaje tylko i wyłącznie wina z ziemi i wodzie. Czyli za mokro.
A na to są tylko dorażne środki albo przesadzanie. Zaprawianie dołków nie zdaje się na wiele.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cisy - prośba o diagnozę - brązowienie igieł, czarny nalot
To nie są miseczniki, tylko zawiązki kwiatów. A te przebarwienia, myślę, że związane z zimową aurą.