Sadzenie róż

[Ebabka]

Różę z bryłą trudno przesadzić, chyba, że glina, jeszcze ze dwa, trzy tygodnie i z gołym korzeniem sadź, nic jej nie będzie na pewno

[ania156]

Bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

[Barbara2000]

W tym tygodniu przesadzałam jeszcze kwitnące róże. Przycięłam krótko przekwitnięte pędy a zostawiłam tylko te z kwiatkiem. Pogoda była sprzyjająca, nawet nie podlałam bo było mokro. Mają się dobrze, do zimy się zaaklimatyzują. W szkółkach o tej porze już zaczęli wykopki.

[Syriusz]

Witam - decyzja podjęta - będę sadził po 2 sadzonki do 50l donic. Donice będą cały rok na zewnątrz. Ew zimą otulę je włókniną i tyle... Niestety nie mam miejsca na posesji (na części jest wylany beton). Wysokość donicy to prawie 40cm także... Zobaczymy. (Sąsiadka ma nieopodal kilka wielkokwiatowych w dużo mniejszych doniczkach i o dziwo rosną, kwitną całkiem ładnie no ale ona je kurzeńcem podsypuje hehe - mówi, że bez opatulania, owijania zimują bez problemu - doniczki plastikowe).

[sawka]

A dlaczego chcesz sadzić po dwie?

[Syriusz]

Myślę, że 2 krzaczki w 50 litrach to będzie w sam raz. Myślałem o 3 sztukach ale to jednak sądzę, że miałyby za ciasno. Róże już zamówione pożyjemy zobaczymy... Teraz sadzenie, na wiosnę nawozy, podlewanie no i pełne słońce. Mimo sadzenia w donicach jestem umiarkowanie optymistycznie nastawiony. Pozdrawiam

[jokaer]

Mogłabym posadzić jeszcze róże? Pogoda jak na razie jest dobra, ciepło, a ja róże zadołowałam.
To może lepiej posadzić?

[Akhia]

Myślę, że jak najbardziej można jeszcze sadzić. Jak pogoda pozwala to lepiej żeby od razu trafiły na swoje miejsce niż dołować a potem wiosną przesadzać.

[Ebabka]

Sadź, jak jest ciepło to zadołowane zaczną puszczać korzonki. W którymś filmiku pan Hyży mówił, że róże zaczynają się ukorzeniać, gdy grunt ma 5 stopni. Jeśli się zadołowało przy takiej temperaturze, to trzeba później przedołować jeszcze raz, żeby za bardzo nie złapały gruntu. Jak znajdę ten film to wkleję

[jokaer]

Dzięki,
zabrałam się za to sadzenie.
I teraz pytanie, bo chciałam sobie te róże posadzić tak, żeby je widzieć z okien.
I tu pojawia się pewien problem jako, że mam okropnego zawalidrogę w postaci kilkudziesięcioletniego bukszpanu.

Pasowałoby go wykopać.

Ale chciałam zapytać głównie o to czy mogę posadzić dwa krzaki róży razem?
Mam taką bukietową Ebb Tide i Pink Peacy wielkokwiatową.

[Ebabka]

Nie mam tych róż, ale popatrz tu i zdecyduj, czy mogą być razem. A bukszpany dobrze się przesadzają, bez uszczerbku praktycznie
http://www.rosebook.ru/roses/gallery/pink-peace/page-2/
http://www.rosebook.ru/roses/floribunda/ebb-tide/

[jokaer]

Ebabko posadziłam dwie razem, ale w sumie wyciągnęła mi się róża ta Ebb Tide i do niej Comte de Chambord.
Zdałam się na los, co jest obok siebie zadołowane.
Róż mam 16 do posadzenia, a więc trochę kopania mam.

Bukszpan jest olbrzymi. Ma ok.1,5 m średnicy i tyleż wysokości.
Trzeba by traktorem go wyciągać. Chyba go już spisałam na straty.

Bardzo fajna ta rosyjska strona.

[Ebabka]

Na tej stronie są opisy i zdjęcia praktycznie wszystkich bardziej znanych róż i warto czasami zerknąć, trochę mozolniej idzie z czytaniem, ale wprawy nabrałam i tłumacz w użyciu jest rzadko Comte, przynajmniej u mnie ma ok. 80 cm, cudnie kwitnie i nieźle później powtarza. Bukszpanu bardzo szkoda, może jakoś go okop i na folii, czy agrotkaninie przeciągnij w nowe miejsce. Nawet jak mocniej uszkodzisz system korzeniowy to i tak warto - odżyje szybko, a jak wyjdzie drapak - wyrzucić zdążysz