W.o...Maluszkach, dzieciach. 1cz.(2006.08-2008.10)
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
- violetta
- 500p
- Posty: 921
- Od: 15 kwie 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Śliczna panienka z tej twojej Marzenki. Jest taka słodziutka.
Ja też się szykuję do chrzci w ostatnią niedzielę sierpnia.
URL=www.fotosik.pl][/URL]
Ja też się szykuję do chrzci w ostatnią niedzielę sierpnia.
URL=www.fotosik.pl][/URL]
Wybraliśmy szczepionkę skojarzoną - płatną Infanrixraistand pisze: Tą "państwową" szczepionką czy płatnymi?.
Po pierwszym szczepieniu Malwa była chora! Nie mam pewności czy to po szczepieniu, czy przed szczepieniem była przeziębiona i pediatra źle zbadał (?) a może tylko zbieg okoliczności - trudno mi to teraz ocenić Po następnych szczepieniach było O.K.
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
A co z nieobowiązkowymi szczepieniami? Decydujecie się?
My początkowo planowaliśmy zaszczepić przeciw biegunce rotawirusowej, ale przegapiliśmy
Pneumokoki - po konsultacji z Pediatrą zrezygnowaliśmy
My początkowo planowaliśmy zaszczepić przeciw biegunce rotawirusowej, ale przegapiliśmy
Pneumokoki - po konsultacji z Pediatrą zrezygnowaliśmy
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Chyba nie. Nie wiem. Trudne pytanie.DorkaWD pisze:A co z nieobowiązkowymi szczepieniami? Decydujecie się?
My początkowo planowaliśmy zaszczepić przeciw biegunce rotawirusowej, ale przegapiliśmy
Pneumokoki - po konsultacji z Pediatrą zrezygnowaliśmy
Zobaczymy co lekarz powie.
- karmad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 264
- Od: 3 maja 2008, o 15:07
- Lokalizacja: Warszawa / Grodzisk Mazowiecki
a ja tak przyszłościowo się zapytam, co lekarz powiedział że zrezygnowaliście ze szczepienia na pneumokoki??DorkaWD pisze:A co z nieobowiązkowymi szczepieniami? Decydujecie się?
My początkowo planowaliśmy zaszczepić przeciw biegunce rotawirusowej, ale przegapiliśmy
Pneumokoki - po konsultacji z Pediatrą zrezygnowaliśmy
Tatuś od 24-12-2008
Zrobił z nami wywiad na temat chorób w rodzinie i gdy się okazało, że wszyscy jesteśmy zdrowi a dodatkowo Malwa nie chodzi do żłobka i nie planujemy jej tam wysyłać to powiedział, że wskazań nie ma. Niby wszystkie dzieci do drugiego roku życia są w grupie ryzyka ale... Przeczytaj artykuł do którego podałam linka ;-)
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Oj! dawno tu nie zaglądałam, a dzieciaczki rosną jak na drożdżach!
I wszystkie takie słodkie!
Ech... do dzisiaj żałuję, że za moich czasów młodości, nie było nosidełek, a i ja nie miałam
skąd zasięgnąć informacji, jak w chuście można nosić dziecko - moja córa byłaby
najszczęśliwszym dzieckiem.
Jeśli chodzi o książki Anny Ciesielskiej - "Filozofia zdrowia" i "Filozofia życia" - nie jest to
łatwa lektura, ale jak najbardziej ją polecam! Wiele tutaj "wywrotowych" zaleceń,
ale gdybyśmy bardziej wsłuchiwali się w nasze organizmy, zobaczylibyśmy, że niekiedy
instynktownie coś jemy lub nie np. w danej porze roku.
Na razie nie gotuję cały czas wg jej przepisów, bo córa marudzi (panowie zjadają ze
smakiem), ale powoli rozkręcam się, bo widzę, że bardzo mi ta kuchnia służy.
Korzystam z gotowych przepisów, bo dodawanie przypraw i produktów wg żywiołów,
jest dla mnie zdecydowanie za trudne.
I znowu mogę sobie westchnąć - ech ... czemuż wcześniej tego wszystkiego nie wiedziałam??
I wszystkie takie słodkie!
Ech... do dzisiaj żałuję, że za moich czasów młodości, nie było nosidełek, a i ja nie miałam
skąd zasięgnąć informacji, jak w chuście można nosić dziecko - moja córa byłaby
najszczęśliwszym dzieckiem.
Jeśli chodzi o książki Anny Ciesielskiej - "Filozofia zdrowia" i "Filozofia życia" - nie jest to
łatwa lektura, ale jak najbardziej ją polecam! Wiele tutaj "wywrotowych" zaleceń,
ale gdybyśmy bardziej wsłuchiwali się w nasze organizmy, zobaczylibyśmy, że niekiedy
instynktownie coś jemy lub nie np. w danej porze roku.
Na razie nie gotuję cały czas wg jej przepisów, bo córa marudzi (panowie zjadają ze
smakiem), ale powoli rozkręcam się, bo widzę, że bardzo mi ta kuchnia służy.
Korzystam z gotowych przepisów, bo dodawanie przypraw i produktów wg żywiołów,
jest dla mnie zdecydowanie za trudne.
I znowu mogę sobie westchnąć - ech ... czemuż wcześniej tego wszystkiego nie wiedziałam??
Pozdrawiam serdecznie