Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

No to gratuluję ! Nie spotkałam się jeszcze z fioletowym.
Ja mam czerwony, a sąsiadka różowy.
Ale różowy też będę miała, bo już widzę że się rozsiał u mnie.
A jeśli chodzi o nasionka, to nie są to ziarenka jak u wszystkich kwiatów, tylko taki puszek.
I to on fruwa wszędzie... :wink:
kattka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 214
Od: 2 wrz 2008, o 22:26
Lokalizacja: Żuławy
Kontakt:

Re: Parszywa dwunastka

Post »

tomboj0 pisze:Wpadła mi ostatnio w ręce książeczka - Rośliny okrywowe; Barbara W. Ellis;wyd. KDC 2008. Na stronie 52 znajduje się rozdział "Parszywa dwunastka" rzecz o roślinach, które są kłopotliwymi gośćmi w ogrodzie. Pani Ellis wymienia następujące rośliny:

2. Ampelopsis brevipedunculata (winnik zmienny)
3. Berberis thunbergii
6. Euonymus fortunei (trzmielina pnąca)
9. Hedera helix (bluszcz)


Co wy na to? Macie jakieś swoje typy?

Mam winnika w wersji pstrej i nie wiem jak zachowuje się gatunek, ale nie potrafię sobie wyobrazić, żeby był aż tak bardzo ekspansywny by zaliczyć go do parszywej dwunastki, nie wiem, może się mylę.
Co do pozostałych trzech, trzmieliny, bluszczu a przede wszystkim berberysa, to mniemam, że pani autorce zabrakło pomysłu i dała je na zasadzie entliczek pentliczek, na kogo wypadnie (...). Jeśli berberys jest kłopotliwy dla niej, to 50% roślin rosnących w ogrodzie sprawiłoby jej kłopot.

A moje typy: spartyna, miskant cukrowy, jakiś rozłogowy dzwonek, którego za diabła nie mogę się pozbyć, koszmar, pleioblastusy, może Pudzian dałby radę wyrwać rozłoga pleioblastusa, przeciętny facet się męczy i na ogół odpuszcza.
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Re: Parszywa dwunastka

Post »

tomboj0 pisze: 10. Lysimachia nummularia (tojeść rozesłana)


Co wy na to? Macie jakieś swoje typy?
Tojeści praktycznie wszystkie, zwłaszcza Lysimachia ciliata 'Firecracker', potem Lobelia siphilitica, Geranium phaeum, i dereń (zgrozo) rozłogowy. Nie wiem czy padło tutaj - Galeobdolon luteum - gajowiec żółty, ja mam variegatę i mimo że wydaje mi się rokrocznie, że pozbyłam się go wiosną to zawsze wyłazi. Dałam sobie go wcisnąć na początku ogrodowania i tej pory pozbyć się nie mogę. Kupiłam sobie wtedy 3 sadzonki....
Ale hitem są niektóre żywokosty - miałam prawdziwego prosiaka, który potrafił po 2 mies kilkakrotnie powiększyć objętość... wrrr....
Przegorzan - piękny tylko w momencie gdy jest niebieski, potem robi za chwasta.
W tym roku miałam jeszcze plagę języczek, zwłaszcza pomarańczowej, na szczęście siewki wyrywało się łatwo. Języczka przewalskiego i tangucka rozłażą się w koszmarnie szybkim tempie.
Aha, zapomniałabym o jarzmiance... Ta cudnie się sieje, jest wszędzie. I kilku astrach:(
Jednak moim number one jest Parthenocissus quinquefolia - do końca życia będę przeklinać dzień w którym go sadziłam. Rozłazi się, rośnie szybko i jeszcze się wysiewa. Koszmar
No i oczywiście mam kilka sztuk wymienionych na tej liście oraz przez forumowiczów, ze szczególnym uwzględnieniem bluszczy. Kocham bluszcze, najlepiej u kogoś...
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
aśka2006
500p
500p
Posty: 556
Od: 18 gru 2007, o 13:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury

Post »

Do wszej listy dopisuję nagietki - przybywające hurtowo od sąsiadów :evil:
Aśka
Mirabilis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1001
Od: 27 maja 2006, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Z nagietkami ostatnio sobie poradziłam. Nadal walczę z topinamburem (dzięki sąsiadce :evil: ) szafirkami i sasankami. Rozsiewa się to lepiej niż mniszek.
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
LilkaB
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 28 wrz 2008, o 19:07
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Parszywa dwunastka

Post »

Miskant cukrowy, orliki, tojeść kropkowana, mikołajek płaskolistny, dzwonek kropkowany - sa szybsze ode mnie.
Powoli zaczyna mnie niepokoić spartyna i podagrycznik variegata - na wiosnę pójdą do wiader.
Wiadomo , że najgorsze rozłogowe. Te wysiewajace sie mozna zniszczyć bez problemu.Za wyjatkiem orlików blyskawicznie przerastajacych cenne skalne.
Marto, zazdroszczę niektórych "potworów"- mój winobluszcz nie przyrasta, choć go ładnie proszę.Miał mi przysłonić brzydkie rzeczy-jakies deski, skrzynię i nie bardzo się wywiązał.

Pozdrawiam, Lilka
kattka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 214
Od: 2 wrz 2008, o 22:26
Lokalizacja: Żuławy
Kontakt:

Re: Parszywa dwunastka

Post »

LilkaB pisze: Wiadomo , że najgorsze rozłogowe. Te wysiewajace się mozna zniszczyć bez problemu.
Pozdrawiam, Lilka
Pod warunkiem, że ty wysiewającym się nie pozwoli się rozrosnąć. Bodziszki krwiste...zmora :(
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3591
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Szafirki i sasanki biorę z pocałowaniem ręki :D . Sasanki próbowałam wysiać w tym roku, ale za dużo siewek nie będzie...
A miskantem cukrowym straszyło mnie już kilka osób, więc coś w tym jest... Podagrycznika w żadnej formie nie wsadzę do ogródka :evil: ...
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Re: Parszywa dwunastka

Post »

LilkaB pisze: Marto, zazdroszczę niektórych "potworów"- mój winobluszcz nie przyrasta, choć go ładnie proszę.Miał mi przysłonić brzydkie rzeczy-jakies deski, skrzynię i nie bardzo się wywiązał.
Nie zazdrość, naprawdę nie daję sobie z nim rady. Jak tylko opadną mu liście znów będę go znów wycinać do zera. I ściągać z dachu. Jak chcesz z radością Ci go oddam, wykopki i odbiór osobiście :lol:
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Parszywa dwunastka

Post »

kattka pisze:Mam winnika w wersji pstrej i nie wiem jak zachowuje się gatunek, ale nie potrafię sobie wyobrazić, żeby był aż tak bardzo ekspansywny by zaliczyć go do parszywej dwunastki, nie wiem, może się mylę.
Winnika w wersji pstrej też mozna zaliczyć do 'parszywej dwunastki" - wysiewa się bardzo obficie i jeżeli się nad nim nie panuje - to może zająć baaardzo dużo miejsca. Na szczęście rośnie dosyć wolno zanim się porządnie 'zadomowi'.
Ogólnie to wszystkie rośliny z tej 'parszywej dwunastki" mogłyby opanować ogród w naszych warunkach klimatycznych - pewnie za jakieś 50 lat pozostawione zupełnie bez kontroli.
Ale i tak pokrzywy, perz i nawłoć byłyby pierwsze :D
Awatar użytkownika
anwi
200p
200p
Posty: 336
Od: 21 lut 2008, o 11:00
Lokalizacja: Ardeny

Post »

Orliki - mam je wszędzie, na każdej rabatce i w każdej szczelinie. Tragedia. Wiesiołki też się straszliwie rozsiały. Mam też pole śliwek - wyrosły w sadzie, po spadach, i chociaż śliwę-matkę odziedziczyliśmy już martwą, to łany tych śliweczek strasznie trudno wykarczować.
pozdrawiam
Aneta
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

anwi pisze:Orliki - mam je wszędzie, na każdej rabatce i w każdej szczelinie. Tragedia. Wiesiołki też się straszliwie rozsiały. Mam też pole śliwek - wyrosły w sadzie, po spadach, i chociaż śliwę-matkę odziedziczyliśmy już martwą, to łany tych śliweczek strasznie trudno wykarczować.
Czarny bez... ale likwidacja siewek idzie łatwo w przeciwieństwie do olszy szarej... Tawuły, te się sieją i rosną okropnie szybko.
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Barwinek - już wiem za co :D
Właśnie kilka dni temu miałam z nim przeprawę, wykopanie barwinka to katorżnicza robota bo jak się zagęści to nie ma dosłownie gdzie wbić łopaty.
Ogoliłam go ale plątanina korzeni dała mi popalić :;230
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”