Ogród Kryski - 2 cz. 2008r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

Witaj Krysiu :)
Nie mam pojęcia kiedy się flancuje truskawki, ale jeśli będziesz tylko chciała, służę z rozkoszą :)
Pozdrawiam serdecznie
Mirka
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3193
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post »

Krysiu, na mnie tez bardzo sympatyczne wrażenie zrobiły karczochy - nie wiedziałam, ze można je suszyć i do dekoracji, człowiek uczy się całe życie :)
Suczki - superowe i pełne życia, to widać na każdej fotce.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Mirko o truskawki to poproszę wtedy jak już dojdzie do naszego spotkania w realu ;:88 A może Ty chcesz sadzonki malin Polana?
Grażynko gdyby karczochy nawet nie kwitły to i tak byłyby dekoracyjne z liści. Warto je posiać, tylko trzeba mieć trochę wolnego miejsca w ogrodzie. Rozeta liściowa ma średnice większą niż 1 m. A suki są po prostu szalone. Ostatnio widziałam jak bawią się w chowanego.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

Krysiu :) Wpadłam się przywitać i życzyć dobrej nocki. Truskawki masz jak w banku. A ja zamierzam się do Ciebie jednak wybrać późniejszą wiosną i może mogłabym użebrać kawałeczki korzonków różnych bylin :oops: :D
Pozdrawiam serdecznie
Mirka
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Krysko fajny masz widok z okna i na swoje roślinki i "szczeniaczki" (moja córka na wszystkie pieski mówi szczeniaczki).
A na oknie ładne karczochy ....naprawdę są ładne no i ten kadr bardzo ciekawy.

Ślicznie u Ciebie i mało z tym, że jesiennie. :D
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Mirko, żebrać nie musisz. Powiedz już teraz czy byś chciała irysy syberyjskie i żółte liliowce, bo właśnie wykopałam i powędrują do kompostu. Inne byliny oczywiście też dostaniesz.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

Witam :)
Krysiu, Ty jesteś niesamowita :) Tak, proszę Cię zostaw, jeśli nie kłopot. Ale ja chciałam od Ciebie wyżebrać, oczywiście, jeśli będziesz miała i mogła, margerytki itp., coś, co tworzy kolorowe , niewysokie kępy. I potrzebuję albo floksy albo goździki albo jeszcze coś innego, tylko takie niziutkie, na skarpę między miniaturami iglaków i azalii, żeby były barwne plamy.
Z góry przepraszam za nachalność, to nie to, że jestem skąpa i nie chcę kupić. Kupiłam ale wszystko mi padło. Zauważyłam, że na tej mojej glinie, jeśli chodzi o tego typu byliny dużo lepiej sobie radzą takie z gruntu nie ze szkółki. Dlatego jestem skłonna zapłacić bez problemu, ale żebym wiedziała, że dobre źródło. A lepszego niż u Ciebie nie znajdę na pewno :)
Pozdrawiam
Mirka
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witaj Krysiu. Jestem po raz pierwszy w Twoim ogrodzie i jestem nim oczarowana :D . Masz świetne psy, które pędzą u Ciebie wspaniałe, psie życie. Powiem szczerze, że urok na mnie rzuciła Twoja glicynia i to zarówno w wersji kwitnącej jak i na zdjęciu z października, na którym jest ogromna. Czy przez lato tyle liści jej przyrosło? Zachwyciły mni Twoje pustynniki, szczególnie na tym zdjęciu z psami, na którym widać je z pewnej perspektywy. No i oczywiście róże piekne i zdrowe. Zdjęcia z rózami parkowymi są zachwycające i ogromnie mi się podoba róża pnąca, czerwona przed domem. Czy to Flamentanz? Bardzo mnie zainteresował wątek z piorunującą miksturą. Mam 2 drzewa owocowe morelę i brzoskwinię i obydwa chorują, brzoskwinia na kędzierzawkę a morela nie wiem na to, ale zasychają jej młode pędy. Owoców za to miała zatrzęsienie w tym roku. Czy jest sens pryskac je miksturą jeszcze w tym roku? Morela juz nie ma liści a na brzoskwini jest ich jeszcze całkiem sporo. Wczesną wiosną będę chciała opryskać Twoim wynalazkiem róże, bo cały rok chorowały na czarna plamistość.
Jeszcze raz serdecznie Ci gratuluję pieknego ogrodu.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Jeszcze raz ja. Wiesz, tak się rozczuliłam Twoimi psami, że jeszcze zajrzałam do Twojego poprzedniego wątku w którym są zdjęcia szczeniąt. Śliczne :D . Widziałam obryzione w desperacji przez Karmen drzwi! Mam takie same wspomnienia, jeżeli chodzi o szczeniaki. Moja poprzednia suka Dora, miała 4 szczeniaki, samych chłopców. Dałam radę, z ogromną pomocą moich Rodziców wychować je do 2 miesięcy, w mieszkaniu na 5tym pietrze. A potem zaczęło się szukanie domów, no i musiały to być dobre domy, zeby moim pieszczochom nie działa się krzywda. Jak je oddawałam miałam okropnie mieszane uczucia z jednej strony ulgi a z drugiej żal a jeszcze bardziej niepokój czy aby im będzie dobrze. Dora była posokowcem bawarskim i ich tata też, więc trafiły do myśliwych i wiodą dobre, pełne myśliwskich emocji żywoty. Jeszcze niedawno dostałam życzenia swiąteczne od jednych z nowych właścicieli ze zdjęciem Chabra- bardzo lubimy z synem książki Joanny Chmielewskiej, ci państwo również, więc Chaber został Chabrem. Już mają po 12 lat a ja o nich ciągle pamiętam. Dora niestety juz nie żyje, a z nami mieszka teraz Kaja mieszaniec owczarka colli. Ile wspomnień we mnie wyzwoliły Twoje pieski.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Mirko jak tylko wiosną się u mnie zjawisz :lol: dostaniesz wszystko co będziesz chciała. Są i niziutkie goździki i floks szydlasty/ niestety tylko jeden kolor/ jest aster alpejski w duch kolorach i jeszcze coś tam. Mam też żurawki i margaretki i bardzo ładny bodziszek niebieski. W wolnych chwilach oglądaj i zapisuj co byś chciała bo z doświadczenia wiem, że potem latam po ogrodzie z łopata i dużej części roślin nie pamiętam. Tak to jest jak na hektarach :wink: jest to porozrzucane w rożnych miejscach.
Bogusiu witam Cię w moim ogrodzie. Bardzo się cieszę, że Ci się u mnie podoba. Nazwy róży pnącej niestety nie znam. że warto jeszcze teraz je zrobić jak pogoda dopisze. Tylko, proszę nie obarczaj mnie w razie wypadku odpowiedzialnością za zniszczenia :wink: Rozumiem Cię, że ciągle pamiętasz o swoich pieskach. Ja też jak szukałam moim szczeniaczkom domów to wybierałam takie, żeby pieski miały dobrze. Pierwszy poszedł właśnie do Mirki /miwia/ i czasami mogę zobaczyć go na fotce.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

Dziękuję Ci pięknie Krysieńko, już na zapas. I żebyś wiedziała, że dokładnie tak to sobie zaplanowałam: w długie zimowe wieczory będę siedzieć u Ciebie w ogrodzie i pisać ;) :) Ale wiesz, tak naprawdę, to ja cały czas, od naszego pierwszego spotkania u Ciebie marzę, że ten Twój cudny ogród obejrzę w biały dzień, w pełni rozkwitu. Pamiętam, że miałam przed oczami zdjęcia Twojego ogrodu z forum, ale jak zobaczyłam tylko fragmenciki, po ciemku, w rzeczywistości, to dech mi wtedy zaparło. Pamiętam taką ogromniastą już trzmielinę (chyba, bo ja wtedy w ogóle jeszcze ciemna z roślinek byłam). I tak sobie wtedy myślałam: ale piękna, ale piękna :)
A Cezarka to sobie obejrzysz w rzeczywistości, jak przyjedziesz. Tego paskudę-szkodnika :) Tyle roślinek, co on mi zeżarł i "przesadził". Ogrodnik i esteta zakichany :)

Pozdrawiam Cię serdecznie
Mirka
Awatar użytkownika
atomek
100p
100p
Posty: 121
Od: 26 lip 2006, o 23:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Turek

Post »

Krysiu - troszkę pospacerowałam i dlatego wiem, że pytałaś o powojnik
Obrazek
to jest Powojnik rurkowaty (Clematis heracleifolia)
Awatar użytkownika
koza
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1683
Od: 26 lip 2006, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.śląskie

Post »

Krysiu kochana!!!! Opowiedz mi więcej o karczochach !!!! Chciałabym w przyszłym roku mieć, bo są cudne!!! Następna ważna sprawa dotyczy rosplenicy amerykańskiej. U mnie obcięte pałki z nasionami (mam nadzieję) stoją na sucho w wazonie. Czy Ty już wyłuskałaś nasiona ? Część rosplenic została w ziemi i mam nadzieję na samosiew (wszystko w sobotę gałązkami sosenek pokryte) ale te do wysyłki mam w tu w Mysłowicach.....
Uściski dla Ciebie , a moje kocie panienki Twoim SUPEROWYM PIESKOM buziaki ślą :D
PS. Nie wiem , czy dobrze zrobiłam ale kalina dostała plastikową osłonkę żeby zające jej nie dopadły , a wierzby ochronę z gałezi sosenek.
Ulka buziaki przesyła
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”