Ogród Kryski - 2 cz. 2008r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Krysiu, wyczytałam gdzieś, że pustynniki należy na zimę zabezpieczyć przed wilgocią, przykrywając szybą lub folią. Czy ty też tak robisz?
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Też jestem ciekawa co robisz ze swoimi pustynnikami na zimę.
Ja te od Ciebie na razie pozostawiłam w pojemniku w szklarni.
Wiosną pójdą na swoje miejsce do specjalnie przygotowanej ziemi.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Dorotko, Grażynko ja prawie nic nie robię ze swymi pustynnikami. Prawie, bo jak by zapowiadali ciężkie i bezśnieżne mrozy to bym okryła gałązkami świerkowymi. Przed wilgocią nigdy nie nakrywałam ale moje pustynniki rosną w miejscu gdzie był podniesiony grunt o jakieś 0,5 m poprzez nawiezienie "ziemi pszenno-buraczanej" :lol: to była mieszanka piachu z żużlem. Do tego domieszałam trochę kory. W tym miejscu woda nigdy nie zalega. Zaraz za pustynnikami grunt obniża się o jakieś 80 cm.
Grażynko czy w tym pojemniku pustynnik jest w ziemi? jeżeli tak to jak go wysadzisz wiosną, kłącze jest trochę kruche. Pustynniki wczesną wiosną, na początku marca, zaczynają już wychodzić z ziemi i jeżeli były okryte to trzeba je odkryć.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

Witam :)
Krysiu, jeżdżę autem, ale tylko do pracy i sklepu. Na piechotkę byłoby trudno, bo to jednak kilka kilometrów :) Ale się boję, jeżdżę bardzo wolno i bardzo ostrożnie.
Kwitnącą u Ciebie glicynię widziałam już wcześniej, jest przecudna. Miałam nawet cichą nadzieję, że dostanę od Ciebie lekcje praktyczne cięcia tego u mnie :)
Krysiu, jesteś wspaniałą, serdeczną osobą. ;:196 Pozwolę sobie tylko przypomnieć, iż ja nie jestem szczęśliwą posiadaczką hektarów, a tylko mniej szczęśliwą posiadaczką skromnych 1024 m2 :D Dziękuję Ci baaardzo pięknie za wszystkie wspaniałości , jakimi chcesz mnie obdarować, ale ja już naprawdę nie mam gdzie tego sadzić. :)
Mówisz, że mamunia uczy się szczekać od córci? Hi, hi, hi.. U nas od Cezarka nauczył się szczekać Max (nasz labrador) i mops sąsiadów. Ubaw mamy na całego. :D
Mam nadzieję, że Sabie już dzisiaj lepiej.

Krysiu (KaRo) - dziękuję Ci :)

Pozdrawiam serdecznie
Mirka
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Na razie jest w szklarni a tam ziemia jak puszek. Nie będzie problemu z wyjęciem go wraz z ziemią i wsadzenie do ziemi na rabacie. Nie wsadziłam ich do ziemi w obawie przed zbyt mokrą zimą, bo u mnie ziemia ciężka i mokra. Dopiero zamierzam zrobić im stanowisko z odpowiednim podłożem.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Mirkoe nie masz już gdzie sadzić następnych roślin. Te ponad 1000 m to wcale nie tak mało ale rozumiem .że nie chcesz robić u siebie nieprzemyślanych nasadzeń i zagęszczeń. Trzeba zostawić trochę miejsca dla piesków. Wobec tego tylko hortensję zostawię dla Ciebie. Zobacz jakie te nasze psy chałaśliwe i groźne
:wink: uśmiać się można. Saba już czuje się dobrze i tylko bawić się chce. A ja jestem spokojna, że nie będę przeżywała tego co przed rokiem i nie będę już siwieć ze zmartwienia gdzie znaleźć nowe domy dla szczeniaków. A jak ciąć glicynię? Z tym cięciem to mi się po prostu udało. Obcięłam bardzo mocno bo mi przeszkadzała i widocznie tak trzeba było.
Grażynko a może usyp pustynnikowi mały kopczyk, jak dla trawy pampasowej.[/code]
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

To jest dobra myśl Krysiu. ;:108
Mam dużo skalniaków dla których też muszę znależć miejsce.
Więc może w centrum będą pustynniki a dookoła roślinki skalne.
Dzięki za pomysł. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Obrazek Obrazek
Takie piekne chryzantemki dostałam od miejscowego ogrodnika. Nie sprzedał przed świętem. Ten srebrny bukiet to liście kadra /kadru?/.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

Dobry wieczór :)
Krysiu, dziękuję Ci jeszcze raz pięknie. Nie czuj się urażona, proszę. Ja naprawdę próbuję przywołać się do porządku z tym sadzeniem i przesadzaniem wszystkiego, co mi wpadnie w ręce. :D Poza tym chcę wsadzić jeszcze drzewka owocowe, bo mam malutko. I dosadzić porzeczkę i maliny i truskawki. Mam super odmianę do konsumowania natychmiast. Chcę rozmnożyć. :)
Czytam, że Grażynka robi miejsce dla skalniaków. Dziewczyny, czy jak ja mam rojniki, to też muszę je jakoś zabezpieczyć ? :shock:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Te liście karda Krysiu są niesamowicie duże.
Czy czegoś mu zadałaś, że tak strasznie urósł ? :shock:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Mireczko a dlaczego miałabym być urażona? Wiadomo, że ogród jest nierozciągliwy a gdyby nawet był to każdy musi liczyć się ze swoimi siłami i czasem. Mirko a co Ty masz do natychmiastowej konsumpcji - maliny czy truskawki?
W ubiegłym tygodniu dostałam trzy odmiany malin: Polka, Bristol - czarna i jakąś włoska odmianę. Przysłała mi Renia, która czasem zagląda na forum lecz nie ma tu swojego wątku. Do tej pory miałam tylko Polany.
Grażynko karczochy i kadr były posadzone w kompostowa ziemie i może dwa razy podlane gnojowicą ale te rosliny tak po prostu rosną.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

Krysiu, no widzisz jaka jestem roztrzepana :) W realu też tak rozmawiam, jak ktoś mnie nie zna to ciężko mu zrozumieć o co mi chodzi :( Do natychmiastowego spożycia - truskawki. Dostałam takie flance od znajomego ogrodnika. Ogromne, czerwone, słodkie, aromatyczne owoce, obfity plon. Z takiego skrawka
2m x1m najedliśmy się do woli wszyscy w domu. A maliny mam duże, późne (jeszcze teraz dojrzewają resztki) ale rodzą na dwuletnich pędach. O odmianach Polka, Polana słyszałam. Jakie są moje - nie mam zielonego pojęcia.

Chryzantemki pokazałaś śliczne. Czy one są gruntowe?
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Mireczko, chryzantemki są ze szklarni ale mam zamiar wysadzić je do gruntu. W gruncie na pewno takie nie urosną ale kolor może będzie podobny.Polany owocują na pędach jednorocznych i są odporne na choroby. Zaczynają owocować w połowie sierpnia i też mają jeszcze owoce, tylko teraz nikomu już się nie chce zrywać bo są nasączone wodą. Te Twoje truskawki to mnie zaciekawiły.[/code]
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”