Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
Ta Sadowa rzeczywiście owocuje? I nie potrzebuje zapylacza? Jakoś nie mam szczęścia do cytryńców...
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 615
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
Iwono,w ubiegłym roku posadziłem 4 Sadova nr 1, rosną sobie na płocie. One są dwupłciowe, ale spodziewam się owoców najwcześniej za dwa lub trzy lata. I mam nadzieję, że moje stare zarośla cytrynców też zaowocują.
Tak mi mówił szkółkarz, u którego je kupiłem.
Tak mi mówił szkółkarz, u którego je kupiłem.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1221
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
Mój NN też ma już pąki. Sadova jest za mała jeszcze.
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
Zaczynam się zastanawiać, czy kluczem do owocowania cytryńca nie jest czasami nawożenie. Mój pięcioletni zaowocował tylko raz zaraz po posadzeniu.
Musiał być pędzony w szkółce bo w donicy było trochę białych granulek. Przez trzy lata pojawiało się po kilka kwiatów, które nie zawiązywały.
W marcu podlałem gnojówką i wyciąłem pędy na dole i końcówki górnych. Pojawiło się wiele pąków kwiatowych.
To samo miałem z aronią. Moje doświadczenia dotyczą podłoża z luźnym piachem.
Musiał być pędzony w szkółce bo w donicy było trochę białych granulek. Przez trzy lata pojawiało się po kilka kwiatów, które nie zawiązywały.
W marcu podlałem gnojówką i wyciąłem pędy na dole i końcówki górnych. Pojawiło się wiele pąków kwiatowych.
To samo miałem z aronią. Moje doświadczenia dotyczą podłoża z luźnym piachem.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1221
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
Ja mam glebę gliniastą o odczynie 7,5 pH.
Mój cytrynie NN owocuje chyba 3 lub 4 raz, a ma ze 12 lat. W zeszłym roku miał owoce, a kwitnie co roku. To raczej pogoda ma wpływ na to, czy kwiaty męskie i żeńskie otworzą się w tym samym czasie oraz czy zawiązki nie opadną.
Mój cytrynie NN owocuje chyba 3 lub 4 raz, a ma ze 12 lat. W zeszłym roku miał owoce, a kwitnie co roku. To raczej pogoda ma wpływ na to, czy kwiaty męskie i żeńskie otworzą się w tym samym czasie oraz czy zawiązki nie opadną.
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 615
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
Wczoraj kupiłam Cytryniec chiński sadzonka ok.50 cm, z tego co mi powiedziano owocuje dopiero po ok 3 latach, bardzo ekspansywny, ale warto czekać. Mam zamiar puścić go na kratę. Jeszcze nie wszystko dokładnie przeczytałam w tym wątku, muszę się podszkolić i pozwolę sobie pytać w razie wątpliwości.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
Kupiłem 3szt cytryńca w 2010roku, od kilku lat kwitnie pięknie ale żadnego owocu nie było jeszcze na nich.
W ubiegłym roku wszystkie zaszczepiłem i już widać na wypuszczających pędach pęki kwiatowe, może coś z tego będzie.
Oczka pobrałem od znajomej która ma jednego cytryńca i owocuje.Pewnie sprzedano mi wszystkie jednakowe a miały się zapylać.
Niczym nie nawoziłem a przyrosty kilkumetrowe miały.
W ubiegłym roku wszystkie zaszczepiłem i już widać na wypuszczających pędach pęki kwiatowe, może coś z tego będzie.
Oczka pobrałem od znajomej która ma jednego cytryńca i owocuje.Pewnie sprzedano mi wszystkie jednakowe a miały się zapylać.
Niczym nie nawoziłem a przyrosty kilkumetrowe miały.