HVX - doświadczenia i dyskusje użytkowników

Hosty
ODPOWIEDZ
x-sz-i
---
Posty: 795
Od: 24 lut 2014, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Chyba zaraz idę je wypierdzielić w kosmos z ogrodu hahah, dobrze wiedzieć żeby tam nie sadzić host.
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Najlepiej spalić ;:108
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

W momencie kiedy wychodziła z ziemi były silne przymrozki -liczyłam że to odkształcenie liści ..do tej pory była zdrowa , ale teraz juz niestety coraz mniej wątpliwości że to HVX ;:145

Obrazek Obrazek Obrazek
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
kaja_krys
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 lip 2012, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze lubelskie

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Pomóżcie w rozpoznaniu: czy to będzie sławetny wirus. Dwa lata rośnie i to jest (jeśli dobrze kumam) Minuteman, rósł pieknie a teraz tylko na tych 2 liściach wygląda tak:
Obrazek Obrazek
To z kolei rosnie w doniczce i ma takie zniekształcenia. Nie wiem czy to jedna z moich siewek, czy też jakiś podarunek. Liście ma zniekształcone i ma takie smugi:
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

W pierwszym przypadku to ewidentnie symptomy HVX - unicestwić z zachowaniem profilaktyki.
W drugim przypadku zniekształcone liście, to za dużo powiedziane - jeden liść zniekształcony. :wink: Czasami się to zdarza, gdy w początkowej fazie rozwoju pąk liściowy jest zbyt ciasno zwinięty. Ponieważ jest w donicy proponuję odizolować i obserwować, jak będą wyglądały następne (nowe) liście.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4276
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Kolejne siedmiolatki pokazały objawy. ;:145

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co mnie bardzo martwi jedna z nich jest młoda i kupiona w pewnym sklepie totalna załamka. ;:223 Ta na trzeciej fotce.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Lady-r pisze:Kolejne siedmiolatki pokazały objawy. ;:145

Obrazek.
To nie wygląda mi na HVX, a raczej na Tobacco Rattle Virus (MOZAIKA TYTONIOWA) lub Tomato ring virus (PIERŚCIENIOWA MOZAIKA POMIDORA)
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4276
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Andrzeju pierwsza i druga fotka to jedna roślina.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

OK, ale na tej drugiej objawy są bardzo wyraziste - te jasne, pierścieniowe plamy.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4276
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Czyli ta funkia nie ma HVX? Nie wyrzucać jej?
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

No nie jest tak jak myślisz. Jeśli moje przypuszczenia są trafione, to trzeba koniecznie ją unicestwić. Te wirusy są bardziej "wredne" niż HVX, gdyż są przenoszone przez owady, nicienie i martwe resztki roślinne. Mają również wielu "gospodarzy" roślinnych jak narcyz, niecierpek, irys, pelargonia, bakłażan, czereśnie.....i wiele innych. Część roślin jest nosicielami bezobiawowymi, co utrudnia wcześniejszą lokalizację zarażonych roslin.
Nie piszę o tym, aby straszyć, ale uczulić na potrzebę zwiększeniu profilaktyki i nie sadzenia w tym miejscu innych host przez wiele lat.
Miałem podobne objawy na funki rosnącej w miejscu starej czeraśni, została zakażona i zniszczona, ale posadziłem w tym miejscu inną odmianę i...oczywiście też poszła na stos. To stanowisko przez jakiś czas było nieobsadzane, a teraz rośnie tam jarząb (który nie jest nosicielem) i czuje się dobrze.
Dodam, że objawy są jakimś wskaźnikiem choroby, ale pewność można mieć dopiero po zbadaniu rośliny - realia są jednak takie, że koszt paska testowego (ELISA dla ToMV, TMV czy też HVX) jest wiekszy niż zakup nowej rośliny.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4276
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

To sama nie wiem czy ją pozostawić, bo rozumiem, że wirus w niej zostanie? A pozostałe to HVX? Tak wyglądają w całości.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I kolejna mi się nie podoba. :?

Obrazek
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Ja podejrzane hosty od razu unicestwiam. ;:222
Wiem to boli, gdy trzeba wyrzucić ogromne kępy, ale....nie mam już stresu, że coś podejrzanego rośnie u mie w ogrodzie i może się rozprzestrzenić na inne odmiany. Nie warto ryzykować i wyrzucać chore, gdyż na wirusy nie ma żadnego lekarstwa, a som nie zniknie.
Tylko w ten sposób można reagować na symptomy wirusów zauważone na naszych roślinach!!!
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”