Bluszcz pospolity (Hedera helix ) w ogrodzie

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RoksiSK
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 867
Od: 23 kwie 2007, o 15:57
Lokalizacja: Kraków

Post »

Ja mam je u siebie dopiero 3 lata, więc jeśli u Ciebie Amolos ruszył po 3 , to jestem pełna nadzieji!!! ;:87 Z drugiej strony roślinka jest zdrowa, a na takie efekty jak Twoje warto czekać nawet i 10 lat :P :P :P
KaRo co do sekatora to już zaczęłam delikatnie go używać w tym roku. :)
Pozdrawiam Agnieszka
Mój Ogrod , Kuchnia i Storczyki
Awatar użytkownika
baszalotta
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 28 maja 2007, o 16:32
Lokalizacja: Mansarda na Wieży
Kontakt:

Post »

Bluszcz już jest :)
Hedera grun- taki malutki... :)
Teraz oswaja się z miejscem.
Na powitanie dostał dużo wody i został zroszony (a właśnie, czy liście bluszcza należy zraszać?).
Ten będzie mieszkał w pokoju.
Nie wiem, czy szczepkę tej odmiany mogę potem wytransportować na taras, czy też wybrać jakiś inny? Na razie na tarasie nie szaleję, bo czeka go elewacja, więc nie ma co pchać się nań z bluszczem.
Mojego maluszka umieściłam na półce obok okna balkonowego- światło dzienne bezpośrednio więc na niego nie pada- czy to dobre miejsce, czy powinnam przestawić- co myślicie?
barbarka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1005
Od: 16 maja 2007, o 22:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pdk

Post »

Mój gdy był puszczony po ziemi rósł "źłe"a teraz się pnie drugi rok i już widać jak "przybiera" :D
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Awatar użytkownika
Milosz-s
200p
200p
Posty: 249
Od: 29 maja 2007, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań strefa 7a

Post »

Witam
Myślę że z korzyścią dla przyszłego bujnego wyglądu bluszczu będzie początkowe prowadzenie go bezpośrednio po ziemi i ściółkowanie ( np. drobną korą ) dla zapewnienia właściwej wilgotności potrzebnej dla dodatkowego ukorzeniania się. Uzyskamy w ten sposób bardziej rozbudowany system korzeniowy stanowiący bazę dla późniejszej budowy naprawdę dużej rośliny. Jeżeli ktoś obserwował dojrzałą roślinę wie że tak właśnie wygląda. Duża baza korzeniowa ( plątanina ukorzenionych pędów) i dopiero odrosty od niej tworzą właściwy kobierzec. Podłoże powinno być wilgotne (cień, lub półcień) i zasobne w składniki pokarmowe. Metodę sprawdziłem z dobrym efektem.
Życzę powodzenia :wink:
novio
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 11 kwie 2007, o 14:07
Lokalizacja: Toruń

Post »

U mnie było dokładnie tak jak pisze KaRo - bluszcze stały w miejscu 1,5 roku i były nieciekawe. Nie nawoziłam ich tylko podlewałam i zraszałam. Wiosną troszkę poprzycinałam, ale raczej w celu usunięcia suchych końcówek. W tym roku ruszyły i mają bardzo dużo przyrostów zarówno na długość jak i gęstość. Warto przysypać niektóre leżące pędy ziemią. Wówczas bluszcz ukorzeni się i będzie jeszcze piękniejszy.
sharki
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 9 mar 2008, o 09:43

Post »

Na jesieni dostałem sadzonki bluszczu . Przez zime pieknie sie rozrosły i w marcu wysadziłem je do ogrodu , po trzech tygodniach z zielonego zmienil kolor na bordowy.
Czy to oznaka choroby czy szok spowodowany nowymi warunkami?
prosze o podpowiedz co robic
pozd.
Maciek
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5841
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Wydaje mi się, że tak zareagował na przeprowadzkę z domu na zewnątrz.
Jeśli tak, to chyba sam dojdzie do siebie.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
mona_27
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 13 maja 2008, o 08:01

Post »

Witam!!!
Mieszkam w Norwegii, w środkowej jej części. W zeszłym roku posadziłam bluszcz w ogrodzie. Teraz już jest maj, a on nawet nie drgnie.Jak przecinałam gałązki to w środku jest zielony. Tak się zastanawiam co z tym fantem zrobic, czy go jeszcze zostawić i poczekać, może coś się ruszy, czy może szukac czegoś innego, co przetrwa zimę. Dodam, że u nas wzrost roslin zaczyna się w połowie, pod koniec kwietnia, więc całkiem niedawno :) Pod koniec kwietnia podlałam ten bluszcz odżywką wzmacniającą, tak na dobry początek wiosny :)

Tu oznacza się odporność roslin za pomoca literki H i cyfry.Do naszego ogrodu mozemy sadzić rolśliny z przedziału H4-5.czy znacie jakieś pnącza nadajace sie na płot, zimozielone, któe mogłyby przetrwać zime w norwegii??
Raku
100p
100p
Posty: 148
Od: 18 kwie 2008, o 14:50
Lokalizacja: Mysłowice

Post »

Cześć Mona (Lisa?) 8)
trochę zazdroszczę tej Norwegii, ale tylko troszku :wink:
Z bluszczem nie pomogę, bo nie znam warunków kraju Wikingów, nigdy tam nie byłem (off topic: podobno drogo?).
Bluszcz generalnie trzyma się nieźle, jest wytrzymały i raczej nie przemarza.
Dużo zależy od wystawy i podłoża w którym rośnie (ale się wysiliłem, no nie?)
Teraz coś konkretniejszego:
http://clematis.com.pl/wms/wmsg.php/
Na rzeczonej stronie znajdziesz, przy opisie każdej z roślin, jej mrozoodporność. Klikasz na strefę i przechodzisz do zakładki o mrozoodporności i podziału Europy na strefy.

A bluszcz zostaw, może drgnie. Warunki wegetacyjne w Norwegii są z pewnością inne niż w Polsce. To jednak spora odległość na północ/południe.
Pozdrawiam
R.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Roślina wznawia wegetację , gdy temperatura ziemi wynosi ok. +10-15C.
Czy masz już na tyle ciepłą ziemię mono-27?
Jeśli tak, to bluszcz powienien najpierw rozwijac się wzmacniając korzenie i dopiero gdy rozbuduje podziemną część odpowiadającą za pobieranie pokarmu i wody, będzie rozwijał koronę, czyli wyda przyrosty.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6530
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Zaraz, zaraz, czy chodzi o bluszcz Hedera helix, czy o jakiś "bluszcz" czyli roślinę co to się wspina i pnie? Napisz dokładnie co posadziłaś, proszę.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
dtlissa
200p
200p
Posty: 384
Od: 29 mar 2007, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Post »

:-)

A ja proponuje podjechac do najblizego sklepu ogrodniczego i zobaczyc co te sklepy oferuja, bo z pewnoscia oferuja rosliny odpowiednie dla Twojego regionu - co my mieszkancy cieplej czesci Europy mozemy juz doradzic ;-)
Porozmawiac ze sprzedawcami w sklepach lub popatrzyc co rosnie u sasiadow i z ich doswiadczenia skorzystac :-)
Bo my mozemy sobie tylko tutaj poteoretyzowac - a klimat klimatem i wie swoje i tylko niektore rosliniki akceptuje :D

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kubus2015
200p
200p
Posty: 411
Od: 26 sty 2009, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze

Post »

hmm ... a ja usiłowałem wczepić bluszcz w zagłębienia kory bluszczu, ale stamtąd wyłaził, wyraźnie samemu nie chce mu się po niej wspinać ... może wbić jakieś mocowania, tylko tam by nie zaszkodzić drzewu? :?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”