Komunikaty o zagrożeniu ... sygnalizacja agrofagów.

[Erazm]

Na tej stronie Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa na: http://www.piorin.gov.pl/sygn/start.php znajdziecie ciekawe informacje na terenie każdego województwa i powiatu o zagrożeniu chorobami i owadami warzyw i drzew.
Ja od dłuższego czasu korzystam z tych informacji i raczej nie mam kłopotu z robaczywymi śliwkami, czereśniami, chorobami grzybowymi. Oczywiście nie opryskuję tylko chemią, ale też mlekiem, preparatami zielarskimi ?.

[Erazm]

W tym roku dopiero teraz uwalniają się zarodniki infekujące brzoskwinie i nektaryny powodujące kędzierzawość liści brzoskwiń. Więc jest to ostatni moment na wykonanie zabiegu Syllitem. Można już przy okazji za jednym zamachem pomyśleć o wiśniach (dziurkowatość i monilioza) i też zrobić zabieg tym samym preparatem. Dla tych, co nie lubią nadziewanych śliwek - śliwy zaczynają kwitnąć, gdy stracą ok 70% płatków oprysk np. Decisem, Basudinem, Owadofosem, Karate, …

[Erazm]

Proponuję wszystkim ustawienie http://www.piorin.gov.pl/sygn/start.php jako stronę ulubioną . Oczywiscie najpierw trzeba ustawić swój powiat lub miasto. Proponuję sprawdzać też komunikaty na sąsiednich powiatach. Stronę należałoby odwiedzać codziennie. Są tam podane terminy odrysków na szkodniki i choroby. Nie spóźnicie się wtedy z opryskiem.

[akilegna]

Witajcie!
Ja kędzierzawość liści brzoskwini, szpeciela wiele innych chorób i szkodników miałam bądź mam od początku maja
Wszystko było dużo szybciej niż zwykle...
Stronka w porządku.


---------------
Angelika

[Nalewka]

Wiem, wiem, nie wszystko pojawia się w jednym czasie, w różnych gminach może patogen być, a w innych, sąsiednich może go nie być. Ale jako coś w rodzaju dzwoneczka alarmowego PIORiN chyba się nadaje? Sprawdzam u nich, że pojawiło się coś w okolicy i z większą troską przypatruję się swoim roślinom. Tak to sobie wyobrażam

[pomolog]

Nie no, oczywiście Byłbym tu niesprawiedliwy w ogóle nie doceniając ich pracy... tylko widzisz Nalewko - czasy nieco się zmieniły - a w szczególności jeżeli chodzi o technikę, pomiary i informacje. Obecnie dostępny sprzęt (już ogólnie dostępny nawet pod względem kosztów) pozwala bardzo dokładnie i precyzyjnie przedstawić wiele zagadnień. Pomiary meteorologiczne są w pełni zautomatyzowane, do tego dochodzą obserwacje chorób, szkodników - nie jak dawniej wykonywane jedynie przez specjalistów - ale również wykorzystuje się "pomoce" techniczne (od pułapek feromonowych po różnego rodzaju automatyczne sygnalizatory). I na koniec równie istotna sprawa - system przekazywania pozyskanych informacji i zaleceń do osób zainteresowanych. To musi być informacja natychmiastowa. I są możliwości dostarczania tych danych w szybki sposób - sms, e-mail, strona internetowa. Tylko po pierwsze to kosztuje, więc mimo że mamy już w kraju kilka takich systemów sygnalizacji - wszystkie są niestety płatne, a po drugie - musi komuś na tym zależeć... a jak ja to widzę? zobrazuję przykładem - wyjeżdżam z miasta pociągiem, dzień wcześniej idę na dworzec kupić bilet. Pani mi bilet sprzedaje, na pytanie o pociąg odpowiada - tak, oczywiście, bez zmian. W informacji to samo. Po czym następnego dnia na peronie dowiaduję się że pociąg nie jedzie, bo akurat zmieniono rozkład. I nawet pojawia się informacja o zmianie na stronie internetowej - szkoda tylko, że dwa dni później.
Pozdrawiam serdecznie

[krzysztofkhn]

Witaj Pomologu !

Przykre to , ale w całości zgadzam się z Tobą. Jestem tylko amatorem, a dostrzegam więcej niż słabe strony sygnalizacji piorinu .

Mam działkę w Powiecie Zgierskim. Zapytałem ich, dlaczego nie ma sygnalizacji brzoskwiń.
Odpowiedz brzmiała :

Sekretariat WIORiN w Łodzi


W odpowiedzi na Pana pismo uprzejmie informuję, że w Internetowym Systemie Sygnalizacji Agrofagów prowadzonym przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa znajdują się uprawy ważne gospodarcze na danym terenie.

Informacje o występowaniu organizmów szkodliwych brzoskwini ( Powiat Zgierz ) oraz możliwościach ich zwalczania można uzyskać w Oddziale w Brzezinach.

Jak dla mnie to bombowa odpowiedz. To jawne lekce ważnienie obywateli Rzeczypospolitej.

Tak na prawdę, to ta odpowiedz brzmi ; Obywatelu mamy cię w d...... . My istniejemy , "ciężko pracujemy" , a wy nam tu przeszkadzacie, zawracacie głowę jakimiś brzoskwiniami.

Pozdrawiam wszystkich z wyjątkiem pracowników WIORiN w Łodzi.

[DarekRz]

Niestety i ja muszę się powykrzywiać na PIORiN. Sygnalizacja w Podlaskim Oddziale to żenada - województwa ościenne przynajmniej cokolwiek sygnalizują - na Podlasiu nie ma żadnych zagrożeń - żadnych sygnalizacji. Np. Warmińsko-Mazurski PIORiN dla powiatu Ełk podaje kilka zagrożeń http://piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=OLEK - Podlaski - dla sąsiedniego powiatu Grajewo - nic http://piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=BIGR - i w całym województwie nic. Co oni robią w tej Inspekcji? - oprócz oczywiście wypisywania mandatów rolnikom, ogrodnikom i sadownikom.

[romekp]

Wtam!
Faktycznie jak państwowa inspekcja to może karać, ciekawe jakie wykroczenia są na liście?
robaczywe jabłka czy nie wygrabione liście
Pozdrawiam. romekp

[pomolog]

Romku, zamiast drwić - zapoznaj się z zadaniami Inspekcji:
http://piorin.gov.pl/index.php?pid=1468
Żeby wszystkiego "nie zwalać" na barki PIORiNU (bo koszty, brak pieniędzy itd.) powstał serwis internetowy agropogoda. Propozycja skierowana głównie do producentów, ale dane oczywiście są równie przydatne dla amatorów. Udostępniane są bezpłatnie - dlatego tu o tym informuję.
Pozdrawiam serdecznie

[romekp]

Witam!
To miał być dowcip, ale chyba trochę przesadziłem. Faktycznie mają co robić. Czy mogą z mocy prawa wystawiać kary pieniężne jak Sanepid, PIP i inne inspekcje?
Pozdrawiam. romekp

[pomolog]

Tak, aczkolwiek korzystają z tej możliwości sporadycznie - i to w przypadkach, które są jednoznaczne (również pod względem prawnym). Głównym celem inspektora jest przeprowadzenie kontroli, stwierdzenie nieprawidłowości i uświadomienie producenta. Oraz (podczas ponownej kontroli) ustalenie, czy zalecone zmiany zostały dokonane. Przecież też nie o to chodzi, żeby wystawiać mandaty "na prawo i lewo"...
Pozdrawiam serdecznie

[rys68]

Witam.Ja na temat PRIORINU nie powiem niczego negatywnego.Mieszkam w małej miejscowości na Mazowszu.Obserwuję sąsiednie powiaty,dane często się pokrywają z moim.Wiadomo że zagrożenia postępują z południa i zachodu kraju. Trzeba to przewidywać.Na mojej działce rośnie wiele gatunków drzew i krzewów.Sygnalizacja dużo pomaga,takie jest moje zdanie.Może wina leży po stronie oddziałów wojewódzkich.Pozdrawiam