Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 3cz.(06.06-06.10)
Palenie
KaRo nie poddawaj się i niech cię nie kusi zapalenie papierocha śmierdziucha.Sama nie palę 6 lat rzuciłam bez plastrów ,fifek,gum ,czarów i innych takich Po prostu denerwowało mnie że jak sie kładłam spać to piszczało mi w oskrzelach .Wypaliłam więc swoja ostatnią paczkę ulubionego Malboro(nie pamiętam jak się pisze )do ostatniego papieroska!I powiedziałam koniec!Pierwszy miesiąc był taki że znajomi bali sie odezwać bo byłam połączenie wściekłej osy z szerszeniem złość wyładowywałam na działce zaczęłam ją przerabiać ale dlaczego to do tej pory nie wiem Efekt nie palę,zaczyna mnie denerwować dym papierosowy ,coraz rzadziej mnie ciągnie do palenia są minusy niesamowity wg. mnie chaos na działce ale pomału wychodzę na prostą!!Jedno trzeba powiedzieć (przynajmniej z mojego doświadczenia) rzucić palenie nie jest łatwo, łatwiej jest nauczyć się palić.I nie zawsze pomagają fifki,plastry,gumy wiem bo sama tego próbowałam ,najlepszym lekarstwem jest upór i postanowienie.I po tej walce z papierochem jaki człowiek dumny, zwłaszcza wtedy kiedy częstuja papierosem i mówi sie głośno dziękuje ja nie palę .
Pozdrawia wolna od papierosa Gabi
Pozdrawia wolna od papierosa Gabi
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21749
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Wierzę Gabi ,że wytrwam,ale jednocześnie wiem,że byłam nałogowcem i że wszystko może się zdarzyć.
Dziś i mnie już przeszkadza dym w mieszkaniu i zastanawiam się jak ja mogłam to robić sobie i moim dzieciom,jak ludzie nie uciekali ode mnie cuchnącej dymem papierosowym.Na szczęście to przeszłość.
Pozdrawiam cieplutko niepalących a Józefie Ciebie serdecznie
Dziś i mnie już przeszkadza dym w mieszkaniu i zastanawiam się jak ja mogłam to robić sobie i moim dzieciom,jak ludzie nie uciekali ode mnie cuchnącej dymem papierosowym.Na szczęście to przeszłość.
Pozdrawiam cieplutko niepalących a Józefie Ciebie serdecznie
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3193
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Karo trzymam za Ciebie kciuki.
Jak rzuciłaś to nie zaczynaj znowu.
Jak rzuciłaś to nie zaczynaj znowu.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21749
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Erażmie,tu zacznij od siebie wymaqgać. Chcę zapalić-muszę odejść od komputera-muszę wyjść na balkon czy gdziekolwiek.Musisz wynaleźć sam sobie utrudnienia,zajęcie dla rąk,torturę intelektualną,żeby ograniczyć palenie.Nie pozwalaj sobie robic jedocześnie dwóch rzeczy:palę +czytam,palę+ ogladam,palę +...Zmuś się do robienia tylko "palę" to potem bedzie żal Ci nierobić czegoś tam innego,bo "muszę zapalić."
Może to jest droga do celu,kto wie?
Pozdrawiam
Agrażko,Dzięki Ci ,trzymaj ile mozesz ,pa
Może to jest droga do celu,kto wie?
Pozdrawiam
Agrażko,Dzięki Ci ,trzymaj ile mozesz ,pa
A ja sobie siedzę przed komputerkiem z wolnymi paluszkami bez papieroska już nie żółtymi i ząbki też już nie sa żółte i nie śmierdzę jak nie opróżniona popielniczka tak powiedziała do mnie mama i nie rządzi mną jakiś pet jestem wolna huuuurrrraaa i nie mam zadyszki i nie kaszlę jak grużlik huuuuuraaaaa i kto ma lepiej ty jako niewolnik papieroska czy ja wolna od smrodu ,chrypy i peciora?A przecież paliłam bardzo dużo ,potrafiłam w nocy lecieć szukać sklepu z papierochami,jak były kartki to zamieniałam kartki na wódę na papierochy a póżniej paliłam takie wstrętne Kosmosy i inne badziewie chyba że kupiłam czasem bony to w PEWEX-ie kupiłam swoje ulubione o jaka to była głupota ile forsy i zdrowia poszło z dymem
Dlatego KaRo i inne osoby trzymajcie się twardo nie warto wracać do nałogu.Ale wierzę że się wam uda.Życzę wam powodzenia
Pozdrawiam.Gabi
Dlatego KaRo i inne osoby trzymajcie się twardo nie warto wracać do nałogu.Ale wierzę że się wam uda.Życzę wam powodzenia
Pozdrawiam.Gabi