Ogród zielonej

[neferet]

No i usiadałam w końcu na dłuższą chwilę. Nie powinnam, bo kuchnia cała rozbebeszona w ziemi i roślinkach, ale jak tu się oderwać od Twoich zdjęć?
Akrobata na borówce piękny. Siedzę i patrzę.
Wiosna się przenosi na drzewa. Nie trzeba już się schylać, żeby wypatrzeć kwiatki.
Tulipany Twoje przepiękne. U mnie poza donicami zjedzone wszystkie. Tylko tarda wzeszły. A nie, kłamię. Jeszcze turkiestańskie.
Pięknie u Ciebie.
A na czas wpływu nie mamy za to ogrodnik ma ten przywilej cieszyć się chwilą obecną Często bardziej niż cała, nie-ogrodowa, pędząca reszta świata, która ich nawet nie zauważa. I te chwile są piękne.

[marta64]

Soniu, cuuudny irysek . W moim cieniu, jeszcze walczą wysokie, maluchy mają mniejsze szanse .
Pięknie rosną Twoje trawy .
Mam hakonki chyba dłużej niż Ty, a mają tylko kilka piórek . Nie dbam o nie jakoś specjalnie , a one jednak trwają. Wsadziłam je do doniczek, może się rozrosną?
Pięknie kwitną floksiki .
Pięknego weekendu, Soniu

[Annes 77]

Soniu jak zwykle pięknie u Ciebie i z przyjemnością czytam i oglądam co u Ciebie
Wszystko budzi się do życia. Iryski na nie czekam ...Twoje bródkowe mają już pąki?
Muszę w swoje zajrzeć. Na razie podziwiam u siebie kolorowe bratki.
Amanogawa u Ciebie wysoka i szczupła, moja ma jakby więcej tych odnóżek, wycinałaś jej gałęzie?
Akrobata na borówce

Dużo zdrówka i siły, abyś dalej mogła Nam pokazywać piękne roślinki

[marpa]

Cunningham,s White w takiej postaci to dla mnie szok! Mojemu się dopiero śni o kwitnieniu!
Hosty też już wielgachne ,u mnie jeszcze są takie,które dopiero kły wystawiają z gleby...
Mam nadzieję,że jeszcze u mnie wyjdzie na świat wiele roślin,które dotychczas się nie pokazały!
Dobrego tygodnia,mimo zapowiadanego załamania pogody Soniu!

[kuneg]

Soniu, jestem od wrażeniem, że już floksy szydlaste u Ciebie kwitną

[plocczanka]

Soniu, na punkcie przesadzania mam podobno fioła. Tak twierdzi mój ślubny.
Jeśli trafi się jakiś dzień bez przesadzania, pyta, czy aby chora nie jestem.
Wspaniale zakwitł rododendron, a poduchy floksów U siebie ograniczam, by zostało trochę więcej miejsca dla innych kwiatków.
Ten śliczny irysek to już z tych wysokich?
Strzępiasty tulipan pyszni się pięknym kolorem.

U mnie pogoda się zbiesiła. Wieje i zimno, a ja część pomidorów już wywiozłam do tunelu. Dzisiaj tylko wpadłam na działkę, by sprawdzić, jak się trzymają i w celu podlania nowych nasadzeń, bo deszcz jakoś nie chce zmoczyć rabat, a jest już potrzebny.

Pozdrawiam cieplutko.

[cyma2704]

Zimno wyjątkowo niemiłe, po kilku ciepłych dniach przeżywam szok termiczny.
Coś na ząb już rośnie i nawet jest konsumowane.







Moniko mamy szczęście, że dopadła nas ogrodomania. Po wstaniu z łóżka pierwsze patrzę na ogród, ciesząc się kolejnymi kolorami. Dziękuję, drzewa szybko przekwitły, a teraz zimno więc wolniej przebiega wegetacja. Tulipany w gruncie tylko pojedyncze, a Tardy u mnie też smakowały gryzoniom.





Martuś dziękuję, irysy SDB coraz śmielej kwitną, ale wysokie też już startują.
Trawy po ciepłych dniach pięknie się zielenią. Hakonechloa u mnie też się odbudowuje, bo synowej zrobiłam ponad 20 sadzonek, więc niektóre kępki mają po dwa źdźbła.







Maryniu rododendron ma wyjątkowo zaciszne miejsce, przy murze, co roku szybko startuje z kwiatami.
Hosty szybko rozłożyły liście, trochę te zimne noce mnie stresują, najbardziej szkoda by mi było lilii, mają po 25-30 centymetrów.







Małgosiu floksy szydlaste rosną na południowej skarpie, podoba się im słoneczne stanowisko.







Lucynko też byłabym nieszczęśliwa, gdybym nie przesadzała roślin. Zrobiłam kolejne poletko z ciemierników różowych i ich siewek. Mam nadzieję, że przeżyją, bo posadziłam maluchy z jednym liściem właściwym.
Szydlaste też szpadlem traktuję, bo lubią być ekspansywne.
Pierwszy irys to niski SDB, teraz już fioletowe kwitną.
U mnie też zimno i wietrznie, nie wystawiam nosa do ogrodu, tylko parę zdjęć zrobiłam.
Dziękuję za życzenia.

[Florian Silesia]

Pięknie u Ciebie! Kożuch z runianki robi wrażenie! Zatęskniłem za tę rośliną.
Dopiero na Twoich zdjęciach makro dostrzegłem ten śmieszny pędzelek na środku koszyczka sasanki.
Kosaćce niskie wyglądają u Ciebie wyśmienicie w takich rozrośniętych kępach.
Siewki orlaji utworzyły busz w doniczce i zabieram się jutro za ich pikowanie. Wykiełkowało chyba 100% nasion!

[marta64]

Soniu, można doznać szoku, kiedy wieczorem koszulka na szelkach, a rano trzeba wyciągać zimową kurtkę, brrr..
Nie mam szans okryć wyrośniętych host i lilii, co będzie, to będzie. Połowę, może nawet więcej, stresu oszczędziły mi gryzonie, wyżerając lilie .
Piękne iryski , a Twój ogród z przepuszczalną ziemią, to dla nich idealne miejsce .
Oby szybko nastały cieplutkie dni .

[Igala]

Gratuluję jadalnych wspaniałości ; jesteś świetna w ich produkcji zawsze masz je tak wcześnie! Mnie się to nie udaje i nawet nie próbuję . Piękne kolory i różnorodność wiosenna i tez tak wcześniej rozwijające się !!! Mnie orlaja siana jesienią do gruntu w ogóle nie wzeszła tak samo jak i w ciepłe dni. Chyba muszę je w końcu wysiać do pojemnika.

[jarha]

Witaj Soniu
To niesamowite ile irysów już Ci kwitnie Moje jeszcze smacznie śpią, poza jedną odmianą, którą dostałam w zeszłym roku od Dawida.
Nowalijki apetycznie wyglądają i smakują z pewnością tak samo
Słonecznego weekendu Soniu i nocy bez przymrozków

[Davros]

U nas sałata też rosła, a nawet została skonsumowana... niestety nie przez nas, a przez ślimaki. Granulki idą w ruch. Irysy ślicznie wyglądają. Dąbrówka tworzy piękny dywan, ale u mnie została usunięta. Za szybka była do ogrodu. Została mała kępka, która od chyba 5 lat rośnie na środku naszego miejsca do grillowania, a dokładniej na środku wylewki betonowej, która nieco spękała.

[neferet]

Soniu masz rację z tym szczęściem Ja kiedy otworzę oczy pierwsze co robię to słucham. Może odezwą się żurawie? Może kosy od sąsiada? Uwielbiam tę ciszę mojej ogrodowej okolicy tak inną niż hałas miasta. Zazdroszczę Ci możliwości codziennego budzenia się 'w ogrodzie'. Ja Ciągle jeszcze spotykam się z nim w weekendy, a jak coś się wydarzy, jak teraz, kiedy zdrowie mi siadło, a temperatura nie zachęca do ryzyka rekonwalescencji ogrodowej, to nawet rzadziej. Ale już niedługo, mam nadzieję.
Piękny łan dąbrówki. Bardzo lubię tę roślinkę.
Śliczne irysy masz u siebie.