Borówka amerykańska - 14 cz.

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 729
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Ja mam mikrogranulat i sypie około 30 g na metr kw. Jadę całe pasy (rzędy ) na całą powierzchnię. Widziałem już gościa co sypał sporą garść pod samą szyjkę korzeniową. Do doniczek sypie od 5 do kilkunastu gram w zależności od wielkości doniczki i rośliny. Na mniejsze krzewy proporcjonalnie mniej. W sumie na duży krzew 3 razy po 30 g co daje razem 90 g.
karion
500p
500p
Posty: 561
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Borówki dziś wyglądają tak jak w tamtym roku pod koniec kwietnia. Liście już wszystkie mają. Widzę ,że wszystko znacznie szybciej wystartowało. Kamczackie już ponad połowa kwiatów zapylona i są małe owoce. Dzisiaj borówki dostały pierwszą dawkę 21g siarczanu amonu z konewki na 5 szt czyli ok 4,20g na szt. Poszła też kolejna garść obornika granulowanego na góre. Poprzednio 2 garści w marcu na poczatku. Kolejna i ostatnia dawka siarczanu amonu gdzieś w maju ,ale dam jeszcze mniej. Dzisiaj zmierzyłem pH papierkiem w studni kręgowej i wychodzi 5-5,5ph , więc dostanie każda w czerwcu wiadro jak będzie susza. W krainie mam 7,2ph, połowa dopuszczalnej dawki Ca , wodociąg 250m dalej z filtracja membranowa i nie chloruja wody. Dostałem pełna analizę z wynikami. Widać trochę kranówki nie zaszkodziła . Brigitta i Duke sadzona w zeszłym roku w lipcu jako 3 latki obsypane wręcz pąkami. Będą małe przyrosty. Jak wtrafie się z czasem to spróbuję już wszystkich odmian jakie mam.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 729
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Wszystko zależy od odmiany i miejsca gdzie rośnie. Pierwsze borówki u mnie zaczęły kwitnąć pod koniec marca. Ogólnie to te wczesne kwitną szybciej za wyjątkiem Duke i Spartana, które u mnie jeszcze nie kwitną. Wiele moich borówek jeszcze nie kwitnie i nie ma jeszcze rozwiniętych pędów z liśćmi. Np. późna Aurora ledwo zaczyna fazę czerwonego pąka. Moja najlepsza borówka(wersja Bonusa) to samo faza czerwonego pąka a pąki liściowe rozwinięte może na 1-2 cm. Mam tych odmian trochę i widać różnice. Mam kilka borówek rosnących w ciepłym miejscu, osłoniętym przy południowej ścianie i tu zawsze jest z 2 tyg. do przodu jak w tunelu? W takim miejscu Duke, Elizabeth, Bluecrop są już w początkowej fazie pełni kwitnienia ale np. Nelson dopiero zaczyna kilkunastoma kwiatkami.
Awatar użytkownika
Robertkicia25 +
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 652
Od: 29 mar 2023, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Mam cztery krzaczki borówki dwie Duke i dwie których nazwy nie znam . Wczoraj dokonałem drastycznego cięcia .
Jogi myślisz , że odbiją ?
A może tą z pieńkiem odrazu wywalić :roll:


Duke

Obrazek

NN ma pieniek ;:222
Obrazek
Pozdrawiam Robert :-)
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5881
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Oo , a dlaczego tak je obciąłeś? Właściwie wyciąłeś…. ;:oj
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 729
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Ciąłem tak już nie raz ale na przełomie lutego i marca. W tym roku 3 szt. tak przyciąłem i już widać wybicia z pąków śpiących. Powinny odbić pomimo późnego terminu. Borówka rośnie tak do końca czerwca ale taka przycięta będzie rosła dalej aż do września. Zalecane nawożenie posypowe albo rozpuszczalnym i nawóz jesienny. Bluecropy odbiły na ponad metr po 4 silniejsze pędy. Słabsze pędy należy powycinać w roku następnym.
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1932
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Zapytam troszeczkę nie na temat. Czy grudkę węgla drzewnego do grilla mogę utrzeć na miazgę do zastosowania jako ukorzeniacz do zdrewniałych. Chodzi mi o to czy nie jest on czymś nasączany.
Piecha21
100p
100p
Posty: 173
Od: 3 cze 2019, o 09:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Witam.
Czy ktoś próbował zakwasić glebę siarką mieloną ? Borówki były sadzone w zeszłym roku i tej specjalnej ziemi pod borówkę nie poszło za dużo i myślę że będę musiał zakwasić w tym roku. Badać dopiero będę ale pytam już na zapas :wink:
Awatar użytkownika
Robertkicia25 +
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 652
Od: 29 mar 2023, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Pelasia pisze: 7 kwie 2024, o 11:25 Oo , a dlaczego tak je obciąłeś? Właściwie wyciąłeś…. ;:oj
Asiu mało nie brakowało to bym je ze złości wyrwał i wywalił ;:oj ;:306
Ogólnie zrobiło się łyso , to po między , jak na razie rosną dwie malutkie jagody .

Żartuję szkoda było skrócić przy sadzeniu , końcówki gałązkę wyglądały jak miotła chrustowa i miały tylko po kilka pączków kwiatowych .

Jogi zależało mi na twojej odpowiedzi . Dzięki , że dałeś znać .
W sumie to za mało oglądam ostatnio twój kanał na Youtube muszę nadrobić zaległości ;:333
Kochani bierzcie przykład od Jogiego . ;:138
Pozdrawiam Robert :-)
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 706
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Robert pocieszę się że ja też tak niektóre krótko przyciąłem w tym roku jeśli dobrze pamiętam to gdzieś w lutym i ładnie, choć nierównomiernie - odbijają. Od pojawienia się uśpionych pąków minęło sporo czasu aby wystrzeliły liśćmi ale teraz już widzę rosną nawet sprawnie.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 729
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Obrazek
Na zdjęciu borówka 4 letnia w 35 l donicy do uprawy borówki. Ścięta naokoło 15 cm a była sadzonka 50 cm w 2 l doniczce. Wybiło dużo pędów a krzew rósł jeszcze w listopadzie i nie zdążył zawiązać pąków kwiatowych. W drugim roku rósł dalej i zaowocował dopiero w 3 roku. Teraz taki krzew będzie miał co roku 2-3 kg owoców. Na razie krzew radzi sobie bez cięcia ale należy usuwać pozasychane końcówki. Od następnego roku będę wycinał po 1-2 pędy około 10-15 cm na ziemią. Zbyt niskie cięcie jest niezalecane. Ja to nazywam cięcie na porzeczkę czarną , bardzo proste i szybkie. W tym roku mierzyłem czas i wyszło mi ,że cięcie 5-7 latków zajmuje mi od kilku do kilkunastu minut w zależności od odmiany. Np. Goldtraube jest czasochłonna bo ma bardzo dużo cienkich gałązek a np. Nelson ma same grube i tnie się szybko. Są też krzewy, które należy odmładzać w koronie przy przekierowaniach. Zostawiamy nowe gałązki a stare do piachu. Jest to o tyle drastyczne, że robi to może kilka procent działkowców bo szkoda owoców.
Ja już przerobiłem ten temat i miałem na krzewach ładne duże owoce w roku następnym szkoda mi było tracić plon i już nie było ładnych owoców a lulki małe. Teraz tnę ostro bez najmniejszych emocji i to jest dobre podejście.
Emptiness
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 27 kwie 2022, o 19:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Witam,

Podpowie ktoś może co to za choroby na gałązkach? Chodzi mi o te czerwone kropki na gałązkach. Co zalecacie w tej sytuacji? Wyciąć je, oprysk na to?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://i.postimg.cc/MGcyD5h0/4bor-w.jpg

https://i.postimg.cc/25PnXvDs/5.jpg
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 729
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Pęd na 3 zdjęciu do wycięcia od zaraz, widać już usychające pąki. Wyciąć i wywalić bo na tym jeszcze grzyb będzie dalej się rozwijał. Drobne kropeczki na pędach to nie problem ale można zastosować jeden oprysk Switchem 62.5 podczas kwitnienia a wczesną wiosną profilaktycznie miedzianem. Ja mam borówki można powiedzieć odporne na te choroby , mam też średnio tolerancyjne i w końcu mam też podatne. Słynna odmiana Bluecrop mocno cięta będzie zdrowa a nie cięta będzie porażona tak jak na zdjęciach. Z tego co u mnie zauważyłem podatne na grzybki są Brigitta, Putte, KazPliszka, Chandler, Bonus, Bluejay oraz odmiany średnie północne Noth Country. Borówka różowa jak przetrwa zimę to jest duża szansa, że nie przetrwa ataku szarej pleśni lub odmiany brunatnej zgnilizny. Ta borówka nie może rosnąć koło podatnych odmian wiśni i śliw bo owoców będzie jak na lekarstwo.
Cięcie krzewów, trafienie z dobrymi odmianami oraz profilaktyczny oprysk na zarodniki wczesną wiosną powinno załatwić problem i w warunkach amatorskich powinno wystarczyć. Choć może się pojawić atak szarej pleśni i antraknozy na kwiatach i później na owocach i można wtedy rozważyć oprysk wspomnianym wcześniej Switchem. W tym przypadku znowu mam borówki gdzie grzyb nie atakuje i mam też bardziej podatne i te czasami pryskam ale wiem jakich nie muszę i owoce mam wtedy bez chemii. Wczoraj wywaliłem dwie młode borówki z chyba chorobą korzeni bo nie ruszyły, weszły w stan hibernacji z zielonymi badylami bez pąków rozwiniętych?
Tyle mogę się podzielić, borówki to bardzo odporne krzewy ale jak kupimy zdrowe i o nie dbamy, regularna wizyta z sekatorem to jest podobnie jak z stomatologiem. Masz jak dbasz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”