Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

Zainspirowana wątkiem o finansowej opłacalności uprawy ogródka postanowiłam założyć wątek opozycyjny. Uważam, że temat zasługuje na osobny wątek. :)

Moi drodzy, przeliczanie plonów na kasę, to nie wszystko. My ogrodnicy mamy o wiele więcej korzyści z uprawy ogrodu i nie da się tego wycenić :D

1. Regularny ruch, lepszy niż siłownia, fitness, czy chlorowany basen, no i znacznie tańszy, niż roczny karnet. Nic tak dobrze nie utrzymuje kondycji, jak regularny, niewielki wysiłek fizyczny.

2. Wysiłek fizyczny, to przypływ endorfin i obniżenie poziomu stresu.
Jak mnie wnerwią w pracy, to nic mi tak nie poprawia nastroju, jak przekopanie szpadlem grządki. Plecy trochę bolą, ale stres ulatuje, a przygotowana grządka daje satysfakcję.

3. Przebywanie na świeżym powietrzu zwiększa produkcję witaminy D, która jest konieczna do przyswajania wapna, a to z kolei blokuje rozwój osteoporozy.

4. Kontakt z przyrodą relaksuje i pomaga odpocząć psychicznie. Nie ma groźniejszego katalizatora chorób, jak stres i przemęczenie.

5. Własne warzywa i owoce, to ograniczenie spożycia mięsa i produktów zwierzęcych. Jak powszechnie wiadomo, im więcej roślin w diecie, tym lepiej. Nie wspomnę już o oszczędnościach finansowych, jeśli nie wydamy kasy na rozsady i chemię.

6. Ogrodnicy rzadziej mają nadwagę, a co za tym idzie - mniej chorób cywilizacyjnych.

7. Ogród wymusza systematyczność i poczucie celu. Jak przygotuję grządki, to żal nie posiać i nie posadzić. Jak już rośnie, to szkoda nie opielić. Jak zaowocowało, to szkoda nie zebrać. Jak się zebrało, to szkoda nie wykorzystać w kuchni, a nadmiaru nie zakonserwować, czy przetworzyć. Potem kiepsko się patrzy na bałagan na grządkach, więc się je porządkuje i szykuje na następny sezon... i tak co roku.

8. Ciągła frajda i zabawa w różne eksperymenty ogrodnicze. A to nowe rośliny, a to nowe meble ogrodowe, a to nowe zabawki (narzędzia) ogrodnicze, a to ładny fartuszek i kolorowe rękawiczki...

9. No i co chwilę nowe chciejstwa ogrodowe, co z kolei "zmusza" do główkowania, co z czym będzie dobrze rosło, co wywalić, bo miejsca brak, co zrobić, jak się pojawi jakiś szkodnik, czy choroba na nowym nabytku... Prawdziwa gimnastyka umysłowa

10. To my decydujemy, jak uprawiamy nasze jedzenie i nie musimy wierzyć obcym ludziom, że to, co sprzedają, nie było nadmiernie nawożone lub opryskiwane. Jemy więc zdrowiej

Tego nie da się przeliczyć na pieniądze!
;:3
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 791
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

Nie sposób się nie zgodzić i zarazem nic dodać, nic ująć, ale nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował:
Czasem nie żyją dłużej, ale za to bardziej kolorowo.
Ad. 4 - pod warunkiem, że nie ma się za miedzą saren, zajęcy, a przed miedzą ślimaków, nornic czy turkucia podjadka.
Ad. 6 - licząc się ze stratami spowodowanymi przez ślimaki, przygotowałem więcej sadzonek cukinii. Ślimaki zawiodły, więc piwnica pełna przetworów z cukinii, a całe lato cukinia na milion sposobów. Do tego słodkie winogrona na okrągło, a zaczyna się wiosną od świdośliwy, jagody kamczackiej, malin, borówki itp, itd. Jednym słowem, słodkie życie. W efekcie (nad)waga w normie. Ciągle trzymam +10kg.
Ad. 8 - moje miczurinowskie ambicje kazały mi już trzeci sezon podejmować próby uzyskania przynajmniej dwukolorowego krzewu lilaka, tzn. co najmniej 2 kolory kwiatów na jednym krzewie. Szczepienie, okulizacja ciągle bez powodzenia. Wiosną startuję po raz czwarty. Teraz dumam nad przyczynami porażki.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2603
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

malopolanin cyt.."Ślimaki zawiodły", ;:oj.Niektórzy to mają szczęście w życiu :D
kuneg w punkt ;:333 Lubię ten zwrot "jak już się... no to.... :D
Dodałabym też ten o sobie...a może się jeszcze przyda... czyli nie uleczalne(u mnie) zbieractwo "przydasi" ;:145
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Mcin
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 10 lip 2019, o 22:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

Pozdrawiam serdecznie! :wit Potwierdza to m.in. Mój 93 letni wujek:czynny działkowicz- z 73 letnim stażem! w uprawie (także zarobkowej) warzyw, owoców oraz hodowli zwierząt i pszczelarstwie. Taka sztafeta pokoleń - przekazywanie bliskim pasji: ogrodnictwa, pszczelarstwa, leśnictwa, uprawy roli czy hodowli zwierząt.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7508
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

Wszystko to najprawdziwsza prawda co napisałaś Małgosiu. I mimo, że jak wracam z działki to ledwie powłóczę nogami ze zmęczenia , jestem zadowolona :heja . Jest jedna rzecz co mnie dobija to późna jesień i zima, ta bezczynność. To obijanie się od ścian, zbrzydły mi pasjanse, krzyżówki i seriale. Codziennie sprawdzam w kalendarzu ile minut dzień już jest dłuższy, Dziś tylko 15 minut, jutro 18 ale 31 stycznia to będzie już o 1godz i 23 minuty dłużej ;:138 .
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

Bardzo ciekawy temat. Z racji swojej pracy też zauważyłam , że osoby zajmujące się swoją działką, ogrodem, terenem przy domu są bardzo sprawni pomimo swojego wieku powyżej 70+. Po prostu czy coś boli czy nie, wychodzą , starają się coś ogarnąć, przyciąć, choć by nawet schylić się i chwast usunąć. Jak nie ma sił to obejdzie ogród z postanowieniem co jeszcze musi zrobić.
Niestety, u blokersów już tak nie jest różowo ,,. Często zostają więźniami we własnym mieszkaniu. Choroba, ból powstrzymuje ich przed jakąkolwiek czynnością ruchową nie wspominając o zejściu po schodach bo mogą nie wejść z powrotem. Pozostaje kanapa, pilot w ręce i TV. Przez stagnację dochodzą potem pampersy i żal do wszystkich oprócz siebie.
Najbardziej to przeraża mnie część ludzi którzy przeszli na emeryturę z hasłem ,,ja już nic nie muszę!" a na twarzy z biegiem czasu zamiast uśmiechu robi się podkowa.
Awatar użytkownika
smirka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 978
Od: 6 lut 2009, o 12:44
Lokalizacja: Białogard

Re: Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

To prawda,ogrodnicy,działkowcy,maja cel i motywacje do wyjścia z domu,ja mam koty działkowe i ptaki ,więc obowiązek codziennego wyjścia jest,no i wynieść bio na kompost,ale mój już śp sąsiad działkowy powiedział mi,że na działce trzeba umiec pracować nie należy jednym ciągiem tylko siać,kopać czy plewić ,należy te czynności przeplatać aby ciało nie było za długo w jednej pozycji,bo to męczy i kregosłup i mięśnie i miał rację,no i nauczyłam się w końcu na starość pracować od początku do końca nie robię haosu że troche w jednym miejscu potem w drugim i raczej nie widać wtedy fajnego efektu,pozdrawiam w Nowym Roku
karion
500p
500p
Posty: 560
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

1. Nie do końca ogrodnictwo jest zdrowsze od fitness. Podobają mi się fitnesski i w ogóle kobiety które dbają o figurę i wizerunek i nie maja celulitu 3 stopnia w wieku w którym nie powinny tego mieć. Kręcenie się po ogrodzie z konewką i łopatą to za mało. Nie raz wystaje taki bandzioch u ogrodniczek ,że szkoda gadać. Nic tak nie prostuje kości i postawy jak pływanie w ciepłym morzu i jeziorze. Pływanie relaksuje mnie bardzo prawie jak masaże.
2. Podróże lepiej u mnie obniżają kortyzol , ale wiele go nie mam :D
3. Zgadzam się, ale trzeba sprawdzać wyniki. U nas w Polsce słońce jest krótko i spędzając wiele godzin w ogrodzie latem też można się zdziwić przy wynikach w sierpniu. Ja cały rok ładuje 10tys.jm zimą dochodzę do 15tys.jm i dopiero czuje ,że jest ok. Latem robię krótką przerwę.
4. ;:108
5.Dobrej jakości mięso ma wpływ na zdrowie. Dieta karniwora wyłącznie samo mięso wyciągnęła wielu ludzi z chorób. Istnieje wiele badań pokazujących , że człowiek to typowy mięsożerca - temat rzeka nie ma co drążyć. Każdy musi sam wybrać swoją opcję.
6. Nie ma reguły , widziałem wiele kaleków ogrodników i zdrowych. Miałem kiedyś sąsiadkę to non stop kręciła się w kółko po działce, wręcz nie mogła usiedzieć , przesadzała kopała i kopnęła w kalendarz dość młodo , ale chłopa nie miała . To , że ktoś nie jest ogrodnikiem to nie znaczy ,że siedzą z browarem przed telewizorem. Można być górołazem i regularnie podróżować jak ja lub pływać na żaglówce ;:173 . W dzisiejszych czasach większy wpływ będzie miała zasobność portfela na właściwe leczenie i diagnozę. Szykują się raki i współczesne choroby , ale lepsza jakość jedzenia i unikanie szkodliwej chemii w domu na pewno wpłynie pozytywnie.
7 . Tak
8. Pierdyknięte niekorowe wymięte i rzucone gdzieś leżą. Użyje jak znajdę jakieś wyprawne raz na 100lat.
9. :wink:
10. ;:108
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

Karion, każdy żyje, jak lubi i może, ale tu nie do końca o tym, co kto lubi. Poza tym każdy jest inny, więc nie da się zaprzeczyć temu, co piszesz :)

Zainspirowana wątkiem o finansowej opłacalności uprawy ogródka postanowiłam założyć wątek opozycyjny. Uważam, że temat zasługuje na osobny wątek. :)

Moi drodzy, przeliczanie plonów na kasę, to nie wszystko. My ogrodnicy mamy o wiele więcej korzyści z uprawy ogrodu i nie da się tego wycenić :D
karion
500p
500p
Posty: 560
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

Kuneg patrząc na wątek (zdjęcie projektu) u ciebie można odnieść wrażenie , że macie tam sporo fitnessu , taka ogrodnika z prawdziwego zdarzenia, samo się nie zrobi trzeba lubić taką robotę :) Wiem jak wygląda jazda z ziemia i wożenie drewna do kominka na nieco większej na działce prawie 4 hektarowej. Samo cięcie i wożenia sosen do szopy to niezła siłownia w plenerze, ale tego nie ma na działce rod którą dawno temu sprzedaliśmy. Gdyby jeszcze uwłaszczyli i można było się budować , ale takich planów nie było...
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5867
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

Karion , uśmiałam się czytając Twój post. ;:215
Zgadzam się z Małgosią , posiadając kawałek działki mamy gdzie popracować ,ale i odpocząć, szczególnie, odpoczywanie to ulubione zajęcia mojego M (grilek ,leżaczek , jeszcze sobie piec do pizzy zbudował ;:219 ;:306 )
W zimie brakuje mi ruchu , dlatego zaczęłam biegać metodą slow joging (polecam , nie obciąża stawów, mam 60 lat i daję radę) .....
Co do ładnych fartuszków, zawsze szkoda mi kasy , ale muszę coś zadziałać, żeby wiosną wyglądać na rasową ogrodniczkę. ;:333
Nadwagę niestety posiadam ;:202 ;:219 , ale próbuję coś z tym robić :;230
Nigdy nie przeliczam czy coś się opłaca ,czy nie. Nie szkoda mi kasy na dobre nasiona i środki, to tak jak z hobby , na to nie szkoda czasu ani kasy ;:173
Mam swoje ukochane warzywa , wyprodukowane przeze mnie i jestem z tego na prawdę dumna, nieustannie od czasu posiadania działki. ;:3
Uwielbiam przygotowywać grządki , siać , plewić, zbierać polny, czuję się wtedy spełniona i szczęśliwa ;:167 .Przetworów nie znoszę robić, ale robię , bo szkoda wyrzucić, zimą jak znalazł...
My działkowcy, mamy ten przywilej , że jak nam coś w uprawie nie wyjdzie, to świat się nie zawali , najwyżej się ;:188 wkurzymy , pobiadolimy i już.
Ja widzę same zalety w posiadaniu działki ;:304
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

karion pisze: 11 sty 2024, o 00:59 (…) niezła siłownia w plenerze, ale tego nie ma na działce rod (…)
Jak nie ma? Dla kobiety porządne przekopanie widłami 100m2 ciężkiej ziemi, to jest siłownia. Nawet mój mąż wymięka. Dla własnego dobra nie można tego robić na raz. Trzeba po kawałku i mądrze. Skoszenie trawy z ominięciem wszystkich krzaczków to też niezły wysiłek. Przerzucenie pryzmy kompostu tak samo. Nawet porządne odkurzenie większego mieszkania, to już niezły fitness.
Owszem, mężczyźnie może się wydawać, że to wszystko to nic. Wszak mężczyźni są znacznie silniejsi statystycznie. :wink:
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 791
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Dlaczego ogrodnicy żyją dłużej?

Post »

Statystycznie tak, ale są też przypadki takie, jak ten, kiedy jedna pani mówi do znajomego: Panie! Kiedy zięć wychodzi w pole, musimy iść za nim, żeby go jastrząb nie porwał.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”