Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7984
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

Lucynko
Dziękuję za odpowiedź na temat gołębi ;:196
Dobrze wiedzieć ,że buraczki i jarmuż lubią. Na razie /odpukać/ do warzywnika nie zaglądają ,tylko guano z dachu się stacza :;230
Mnie też denerwuje skład i bałagan Z. ;:209
Ciekawe co wyrośnie z tych brzoskwinek. :D
Zlitowałam się nad cytryną kompostową i teraz mam w doniczce.
Jak na kompost coś wyrzucam to żadnych nasion ;:306
Cieszę się ,że pomidory z własnej rozsady mają się dobrze w szklarni.
U nas padał śnieg i jest tak zimno ,że w domu na parapetach marzną ;:306
Pozdrawiam i winszuję dużo sił dla Was obydwojga ;:167 ;:196
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16995
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

Jagodowiec i ładny i ładnie się nazywa ;:108
No, no brzoskwinie całkiem spore. A ta jedna to już duuza.
Fajnie mieć coś swojego od ..nawet pestki ;:63
Pierwiosnki śliczne. Ale od lat wiem , że masz ich dużo odmian.
A wszystkie ciekawe i śliczne.
Piękne tulipany
Misia wiosnę ;:167 podziwia.
A może sprawdza, czy jakieś gryzonie już są.
Pozdrawiam i dobrej niedzieli życzę ;:196
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11563
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

Lucynko na Twoich rabatach dużo koloru, ;:215 u mnie tylko pojedyncze rośliny kwitną. Odkąd nie mam tulipanów, to jakiś smutny ogród.
Słodki jasnoniebieski irys. ;:oj Podziwiam, że nowa Peace zagości i będzie cieszyć zapachem.
Cudne zdjęcie kwiatów borówki. ;:138 Też mam od jesieni rutewkę orlikolistną, ma urocze pąki kwiatowe.
U mnie różne siewki, ale brzoskwini jeszcze nie miałam. :D
Teraz pora nieprzyjazna dla Misi, pada i zimno przenikliwe.
Zdrowia dla Was, ;:4 niech pomidorom i innym siewkom wreszcie zaświeci słońce. ;:3
halinkab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 813
Od: 15 maja 2015, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

Lucynko!
Gratuluję brzoskwiń z pestek. Mogą być całkiem dobre. One mają ładne kwiaty z reguły. Kwiat aronii faktycznie ładny. Muszę chyba zrobić zdjęcia swoim. Tylko ciągle brakuje mi czasu.
Dzisiaj u nas zimna noc. I tak trzy dni z rzędu. Dotychczas przymrozki nas omijały, ale chyba już koniec dobrej passy. Cały czas okrywam truskawki. Ciekawe czy to pomoże. Miłych snów ;:19
Awatar użytkownika
neferet
100p
100p
Posty: 164
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

Lucynko u Ciebie wciąż pięknie, wiosennie i kolorowo. I tulipany jeszcze, i prymulki! Gratuluję brzoskwiń z pestek. :) Czy ty nie jesteś czasem panią 'zielony paluszek'? Wszystko Ci ślicznie rośnie! :)
Ja nie mogłam niestety odwiedzać w tym tygodniu swojej działeczki, chociaż ta zimnica martwiła mnie trochę, ale coś mi zdrowie siadło i nawet dzisiaj w domu siedzę.
Pięknie Ci już bożykwiat rozkwitł. Mam nadzieję, że ten od Ciebie ma się dobrze mimo wszystko. Najwcześniej we wtorek go zobaczę.
A o gołębiach i ja chętnie poczytam i obejrzę fotki.
Parnik to przecież tylko świnki, no jak inaczej?! :wink: :lol:
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2600
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

Witaj Lucynko w tę zimną i wilgotną niedzielę :wit
Ale Ci się sypnęły siewki brzoskwiń ;:63 no super!
Ja swoje borówki najbardziej obsypane kwiatkami okryłam włókniną I stoją takie chochoły od kilku dni. Będę mieć porównanie, bo nie wszystkie okryłam.
Czyżbym takiego pierwiosnka miała od Ciebie?
Obrazek
Już mi się kićka co od kogo dostałam :oops: tyle tych wymian mam :wink: W każdym razie jest bardzo ładny, oryginalny.
A ten omszony, to dopiero kameleon :D zaczyna jako karmelowy, potem różowieje :roll:
Upragnionego ciepełka a przede wszystkim zdrówka dla Was ;:167
Pomiziaj kotkę :D
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16610
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

:wit Witajcie!
Już trzeci dzień Orlen truje siarkowodorem. Głowa mi pęka, duszno w domu, a okien nawet rozszczelnić nie mogę, bo smród wciska się każdą szparką. Pomyślałam o wyjeździe na działkę, ale M wrócił od gołębi i oświadczył, że tam jeszcze bardziej trują. No to siedzę w domu, a za oknami słoneczko.
W niedzielę z zasady nie robię nic poza obiadem, zatem jutro (zgodnie z biokalendarzem 21, 22 i 23 IV) będę pikowała ostatnie już siewki kwiatów: gazanie, cynie i pozłotki. Gdzie ja to wszystko posadzę ;:24

Iguniu - mam dwie odmiany epimedium. Białe już gubi płatki, a różowe dopiero rozwija pąki. A normalnie kwitły zawsze jednocześnie.
'Francesca' jest ciekawym pierwiosnkiem, tylko niechętnie przyrasta i nie sieje się. ;:223
Mam już taką brzoskwinię wyhodowaną z pestki, która w tym roku była obsypana kwieciem. Czekam na owoce, bo tę pestkę wyjęłam z płaskoowocowej, a takiej na działce jeszcze nie miałam. Dwa jej zdjęcia znajdziesz w tym wątku na stronie 20-tej.
Misia bywała już na działce podczas letnich temperatur w kwietniu. Spędzała tam z nami całe dnie, dlatego teraz tęskni za swobodą.
Dziękuję serdecznie za ciepłe słowa i dobre życzenie weekendowe. ;:167
Pozdrawiam cieplutko. ;:196

Pelagio - teraz mam święty spokój, bo u sąsiadów zaczęły wschodzić buraczki i M nie wypuszcza gołębi. ;:333 Przed trzema laty jego gołąbki wrąbały młodziutkie siewki buraczków z całej grządki u jednego z sąsiadów, M musiał kupić nasiona i zasiać sąsiadowi. Od tej pory sprawdza, czy gdzieś w sąsiedztwie nie widać siewek, a jeśli widać, to w ogóle nie otwiera gołębnika, a mnie w to graj :tan
Mam już jedną brzoskwinię wyhodowaną z pestki. Ma kilka lat, może cztery - max pięć i w tym roku była już cała obsypana kwieciem. Ciekawa jestem owoców. ;:218 Powinny być płaskie.
No, proszę, nawet cytryna potrafi znaleźć sobie porodówkę w kompoście! :D
Przymrozków ani śniegu u nas nie było, ale jeszcze wszystko przed nami. W każdym razie, gdy M zobaczył w tv minus jeden, pojechał wczoraj przed wieczorem na działkę i okrył wszystkie borówki, które są jego oczkiem w głowie.
Pięknie dziękuję za dobre życzenia ;:167 i wzajemnie życzę Wam obojgu wszystkiego co najlepsze. ;:196

Aniu - Ty zawsze potrafisz poczęstować swoimi pochwałami jak szklanką miodu, za co serdeczne dzięki. ;:167
Miśce zimno było i szukała cieplejszego miejsca. Za gryzoniami ganiała, gdy słońce świeciło i było ciepło, w sobotę tylko czekała powrotu do domu. ;:7
Niedziela upływa leniwie i z bólem głowy, a to za sprawą Orlenu, który już trzeci dzień truje siarkowodorem, ale za dobre życzenia dziękuję. ;:196

Soniu - kolory u mnie prawie wyłącznie dzięki pierwiosnkom i ciutkę tulipanom, ale przecież i Twój ogród nie jest pozbawiony koloru. Byłam i widziałam. ;:219 Wprawdzie na zdjęciach, ale widziałam. :D
Dwie najmniejsze siewki to z późnej brzoskwini, która do niedawna siała się jak z nasion i mnóstwo jej siewek wyrzucałam, a ponieważ zrobiła sobie dłuższą przerwę, postanowiliśmy z M, że te siewki zatrzymamy. Sama roślina mateczna też z pestki. Siewkę dostałam od sąsiada.
Dziękujemy za ciepłe życzenia, które odwzajemniam z całego serca. ;:167 ;:196

Halinko - jedną brzoskwinię z pestki już mamy kilkanaście lat. Dostaliśmy od sąsiada. Ma pyszne owoce, ale jest to późnoletnia odmiana. ;:303 Te trzy najmniejsze to właśnie od niej pochodzą. Nie wiemy, jaka jest ta z kompostu, a mamy jeszcze kilkuletnią z pestki wygrzebanej z owocu płaskiego. W tym roku pięknie kwitła ;:333 Mam nadzieję na pierwsze owoce.
U nas też zapowiadają przymrozki. M się tak wystraszył, że wczoraj przed wieczorem pojechał okryć borówki, nad którymi trzęsie się jak matka nad niemowlakiem. ;:173

Moniczko - odchorować najlepiej w domku, zatem nie śpiesz się z wyprawą na działkę. Wykuruj się najpierw do końca. ;:167
Bożykwiat tak po prawdzie to dopiero zaczyna. ;:131 Mam nadzieję, że i Twój zakwitnie. Miał pąki.
Dziękuję pięknie za wszystkie miłe słowa pod adresem moich roślinek ;:167 i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. ;:167 ;:196

Halszko - pierwszy eksperyment z wyhodowanie brzoskwini z pestki przeprowadziłam przed kilku laty. Wyjęłam pestkę z płaskiego owocu, bo takiej nie mam na działce.Ze trzy lata pestka siedziała w ziemi, nim wykiełkowała, cztery czy pięć lat (mój błąd, nie zapisałam) sobie rosła, a w tym roku cała już była obsypana kwieciem. ;:303 Czekam na owoce.
Te najmniejsze siewki pochodzą od późno letniej brzoskwini, która jeszcze kilka lat temu miewała pod drzewkiem mnóstwo siewek. Wyrzucaliśmy je na kompost. Jednak od jakiegoś czasu nie pokazała się ani jedna sieweczka, dlatego postanowiliśmy z M zatrzymać te trzy i zadbać o nie. Brzoskwinia mateczna też wyrosła z pestki. ;:108 Dostaliśmy ją od sąsiada.
Natomiast nie wiemy, z jakie pestki wyrosła ta w kompoście, musimy więc poczekać, aż sama nam powie. :D
Wczoraj M usłyszał z tv o grożących nam przymrozkach i nie wytrzymał, pojechał przed wieczorem i okrył wszystkie borówki.
Ten pierwiosnek może być ode mnie, ale też nie pamiętam. To jest pierwiosnek lekarski, nie z własnego siewu, lecz z sadzonki , którą dostałam od Śp. babki - sąsiadki. Mam jeszcze żółtego, też z tego samego źródła. ;:333
Misia wymiziana, co bardzo lubi, podziękowała słodkim mruczandem. ;:180
Zarówno ciepełko i zdrówko przytulam z wdzięcznością ;:168 i odwzajemniam z całego serca. ;:167 ;:196

Wszystkim Wam życzę cieplejszego i słonecznego tygodnia. ;:4 ;:4

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7984
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

Lucynko
Przecudny irys i zielonkawy tulipanek :D
U nas było z minus 5 - ć stopni. :shock:
Niezłe łobuzy ,mam nadzieję ,że nasza chmara do sąsiadów nie zagląda ;:224
Współczuję tych wyziewów. :!: Powinno się dzwonić po Straż Miejską lub Policję. Kiedyś tak mieliśmy z koksem od sąsiadów ,przez zamknięte okna i kratki wlatywało i nas dusiło.
To rafineria u Was :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1754
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

Lucynko
Gratuluję brzoskwini.
Kępy pierwiosnków ;:215
Rada Nadzorcza Orlenu powinna zostać poczęstowana takimi wziewamy, może po takich inhalacjach zastanowili by się co robią.
Tulipanki powalają kolorem.
Misia modelka jak zawsze zachwyca.
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16610
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

:wit Witajcie!
Zgodnie z planem zajęłam się pikowaniem ostatnich już siewek kwiatów. Nawet miejsce dla nowych sadzonek znalazłam, tylko słoneczka im dzisiaj brakowało. Nawschodziło ich mnóstwo,aż żal było wyrzucić nadmiar siewek,ale działka z gumy nie jest, zatem muszę się trzymać pewnych ograniczeń. Chociaż i tak mam już ból głowy w temacie: Gdzie ja to wszystko posadzę! ;:7
Działki nie odwiedziłam. W zamian za to poszłam do ogrodniczego. Wróciłam z niczym,ale co się napatrzyłam, to moje. ;:306

Agnieszko (mogę?) - irys i tulipan kłaniają się ;:180 ;:180 w podziękowaniu.
Minus pięć to nie tylko przymrozek, to regularny mróz. ;:oj U mnie nawet zimą takiego nie było, a teraz jeszcze nawet zero nie liznęło działki. ;:333
Ta "Wasza chmara" to z ilu sztuk się składa?
Nasza kotka boi się gołębi, to gołębie nie boją się kotki. ;:306
Płock jest siedzibą rafinerii i jak Orlen truje, to całe miasto i okoliczne miejscowości. ;:145 A to, co się działo w ciągu trzech dni było nawet bardziej uciążliwe, niż bywało w latach siedemdziesiątych. ;:202
Tak więc ani Straż Miejska, ani Policja nic by nie zdziałały.

Ewuniu - Rada Nadzorcza Orlenu siedzi sobie spokojnie w Warszawie i im nie grozi zatrucie wyziewami. :lol: Płock daleko, to co się będą przejmować...
Wszystkie pochwalone roślinki oraz Misia pięknie dziękują ;:180 i pozdrawiają. :heja
Trzymaj się cieplutko. ;:196

Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2899
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

Lucynko, to tak bezkarnie mogą sobie smrodzić i nic nie można z tym zrobić? ;:oj A gdzie są ekolodzy? Chyba, że te wyziewy śmierdzą, ale mają nieszkodzić ludziom, jak nasza rzeka, do której zrzucano nadmiar, podobno "oczyszczonych" ścieków z sąsiedniej gminy i wtedy smród był wprost nie do opisania, ale woda niby nie była zatruta ;:223 .
Miejmy nadzieję, że szybko nadejdzie koniec ochłodzenie i znów będziemy podziwiać kwiatuszki w naturze, a nie tylko na zdjęciach ;:333, chociaż dobrze, że je mamy ;:138 .
Misi też żal, bo już poznała bytowanie na działkach i znowu pańcia nie chce nosa z mieszkanka wystawić ;:306 .

Śliczne te żółte tulipanki ;:138

Pozdrawiam Cię gorąco i buziaki posyłam ;:196 , a dla Misi drapanko za uszkiem ;:167
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1254
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

Lucynko, piękne te różowe tulipanki, takie optymistyczne :D

Współczuję aromatów ze "świeżego powietrza". A jakby tak do jakiegoś "grinpisa" zadzwonić? Albo inszego dziennikarza od "czystego powietrza"? Może by ktoś zrobił jakieś badania... To jest okropne, nie móc mieszkania przewietrzyć :cry:

Ja mam tylko sąsiada, co mieszka pode mną i fajki pali na balkonie. Tak często pali, że okna i balkonu od tej strony w lecie nie można otworzyć.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7984
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15

Post »

Lucynko
Oczywiście ;:196 Będzie mi miło :D
Myślę ,że ,jak by każdy coś robił w sprawie smrodu to w końcu karę by dostali i może poprawa była by.
Przecież tak nie może być :!: Ochrona Środowiska jest sprawna ,tylko trzeba naciskać.
Mamy sąsiadów problematycznych i musiałam podziałać swojego czasu. ;:224

Byłam kiedyś w Waszym mieście ,pięknie jest. :D
Na Ostrowiu Tumskim i Muzeum Mazowieckim / chyba/. Babcia z Kutna była i ciągle jeździliśmy.

Gołębi Z. ma co najmniej 150 szt. ;:oj
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”