Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11566
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Ewuniu ciemierniki zagoszczą w ogrodzie, piękne okazy.
Prymulki tylko czekają na słońce, będzie dużo koloru.
Podziwiam zdolności manualne, dużo pracy Cię czeka z szafą, ale efekt na pewno będzie znakomity.
Spokojnego tygodnia i więcej słońca.
Prymulki tylko czekają na słońce, będzie dużo koloru.
Podziwiam zdolności manualne, dużo pracy Cię czeka z szafą, ale efekt na pewno będzie znakomity.
Spokojnego tygodnia i więcej słońca.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16625
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Ewuniu, nieźle sobie zaplanowałaś czas oczekiwania na wiosnę. Przynajmniej się nie nudzisz i dni szybciej mijają. A pomysły masz wspaniałe!
Gdyby mnie się tak chciało.....
Zdrówka.
Gdyby mnie się tak chciało.....
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Witam
Dostarczono mi już pozostałą część papierów ryżowych i szablon, czekam tylko teraz na okucia meblowe
oraz na słońce aby dokończyć malowanie. Jakość fotki nie najlepsza z komórki sorry.
U mnie non stop pada i wieje toteż jakakolwiek praca w ogrodzie odpada.
Organizuję sobie pracę w domu między dyżurami w pracy aby jak tylko polepszy się pogoda chcę wyjść z nią na zewnątrz.
Soniu
Niestety dotychczas wsadzone zeszłego roku ciemierniki do gruntu po ostatniej zimie wypadły, chyba zbyt ciężka gleba dla nich. Prymulki za to nie mają z nią problemu.
Dotychczas decoupage stosowałam na dużo mniejszych powierzchniach.
Z taką dużą powierzchnią nie mam jeszcze doświadczenia. No ale zawsze musi być ten pierwszy raz.
Miłego tygodnia.
Lucynko
Mimo braku czasu zawsze mnie nosi i znajduję sobie robotę.
Ale tak szybko chce się mieć to co w głowie się urodzi.
Niestety czas bardzo szybko przecieka mi przez palce i zawsze jestem ze wszystkim w tyle.
W połowie marca planuję wykorzystać stary urlop i coś podgonić bo pomysłów dużo za to z realizacją ich jest poślizg.
pozdrawiam
Dostarczono mi już pozostałą część papierów ryżowych i szablon, czekam tylko teraz na okucia meblowe
oraz na słońce aby dokończyć malowanie. Jakość fotki nie najlepsza z komórki sorry.
U mnie non stop pada i wieje toteż jakakolwiek praca w ogrodzie odpada.
Organizuję sobie pracę w domu między dyżurami w pracy aby jak tylko polepszy się pogoda chcę wyjść z nią na zewnątrz.
Soniu
Niestety dotychczas wsadzone zeszłego roku ciemierniki do gruntu po ostatniej zimie wypadły, chyba zbyt ciężka gleba dla nich. Prymulki za to nie mają z nią problemu.
Dotychczas decoupage stosowałam na dużo mniejszych powierzchniach.
Z taką dużą powierzchnią nie mam jeszcze doświadczenia. No ale zawsze musi być ten pierwszy raz.
Miłego tygodnia.
Lucynko
Mimo braku czasu zawsze mnie nosi i znajduję sobie robotę.
Ale tak szybko chce się mieć to co w głowie się urodzi.
Niestety czas bardzo szybko przecieka mi przez palce i zawsze jestem ze wszystkim w tyle.
W połowie marca planuję wykorzystać stary urlop i coś podgonić bo pomysłów dużo za to z realizacją ich jest poślizg.
pozdrawiam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16625
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Ho, ho, Kochana! Masz niesamowity wybór. Nie będzie łatwo podjąć decyzję.
W każdym razie, mnie głowa by rozbolała i pewnie darowałabym sobie tę robotę.
Zatem życzę Ci dokończenia rozpoczętego dzieła, bo jestem ciekawa efektu końcowego.
W każdym razie, mnie głowa by rozbolała i pewnie darowałabym sobie tę robotę.
Zatem życzę Ci dokończenia rozpoczętego dzieła, bo jestem ciekawa efektu końcowego.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11566
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Ewo zaopatrzyłaś się w materiały solidnie, ptaszkowy szablon śliczny.
Udanego urlopu na prace upiększające dom i ogród.
Udanego urlopu na prace upiększające dom i ogród.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6299
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Ewuś, pochwal się potem efektem końcowym decoupage. To potem będzie w ogrodzie czy w domu?
Proszę, napisz mi na pw gdzie kupujesz akcesoria. Bo ostatnio spędziłam pół wieczoru szukając lakierów do spękań, bo sklep w którym dotąd zamawiałam już chyba nie istnieje / Stamperia / . I ciężko mi było w jednym sklepie znaleźć wszystko za jednym razem, co jest potrzebne.
Proszę, napisz mi na pw gdzie kupujesz akcesoria. Bo ostatnio spędziłam pół wieczoru szukając lakierów do spękań, bo sklep w którym dotąd zamawiałam już chyba nie istnieje / Stamperia / . I ciężko mi było w jednym sklepie znaleźć wszystko za jednym razem, co jest potrzebne.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Witajcie
Dziś powoli w ogrodzie zaczęłam porządkować rabaty.
Krokusy kwitną.
Przycięłam powojniki, hortensje, wyplewiłam część rabatek z rosnącej szybko trawy.
Zastanawiałam się nad przycięciem róż (forsycja w pączkach) ale się powstrzymałam.
Przyszły dziś moje zamówione powojniki z e-clema...s.
Bardzo porządnie spakowane, ułożone w pudełku i napojone.
Wyglądały tak.
Przed dom zakupiłam w ler.. merl.. bratki i wsadziłam do donic.
Ale trochę się o nie boję bo ma być tej nocy przymrozek.
Powojniki przechowam w garażu.
Lucynko
Wybór duży ale małe umiejętności.
Sama ta robota mnie przeraża ale jak wyjdzie tak będzie.
Trening czyni mistrza, jak nie ta to następna.
Soniu
Na zapowiedziany urlop zapowiadają chłody ale mam nadzieję, że nie sprawdzi im się długoterminowa pogoda.
Bo dni z opadami im się nie do końca sprawdziły tak więc nadzieja jest.
Najwyżej w domu będę porządkować po paru robotach.
Właśnie dowieźli mi dziś zamówione płyty chodnikowe na ścieżki ogrodowe tak więc następna robota w planach.
I tak w kółko zawsze coś jest do roboty. A może robota tak do mnie ciągnie.
Beatko
Na priv wysłałam już informacje.
Szafę planuję wstawić do wnęki korytarzowej , chyba, że paskudnie wyjdzie to do budynku gospodarczego.
Taka namiastka na jednych środkowych drzwiach.
Planowałam obrazki na wszystkich drzwiach ale teraz zastanawiam się czy nie zrobić tylko na środku a na zewnątrz czy nie zrobić tylko szablon. Ale decyzję pewnie podejmę w trakcie.
Zobaczymy co urodzi się jeszcze mi w głowie.
A takie ma mieć uchwyty, stare złoto.
Pozdrawiam
Dziś powoli w ogrodzie zaczęłam porządkować rabaty.
Krokusy kwitną.
Przycięłam powojniki, hortensje, wyplewiłam część rabatek z rosnącej szybko trawy.
Zastanawiałam się nad przycięciem róż (forsycja w pączkach) ale się powstrzymałam.
Przyszły dziś moje zamówione powojniki z e-clema...s.
Bardzo porządnie spakowane, ułożone w pudełku i napojone.
Wyglądały tak.
Przed dom zakupiłam w ler.. merl.. bratki i wsadziłam do donic.
Ale trochę się o nie boję bo ma być tej nocy przymrozek.
Powojniki przechowam w garażu.
Lucynko
Wybór duży ale małe umiejętności.
Sama ta robota mnie przeraża ale jak wyjdzie tak będzie.
Trening czyni mistrza, jak nie ta to następna.
Soniu
Na zapowiedziany urlop zapowiadają chłody ale mam nadzieję, że nie sprawdzi im się długoterminowa pogoda.
Bo dni z opadami im się nie do końca sprawdziły tak więc nadzieja jest.
Najwyżej w domu będę porządkować po paru robotach.
Właśnie dowieźli mi dziś zamówione płyty chodnikowe na ścieżki ogrodowe tak więc następna robota w planach.
I tak w kółko zawsze coś jest do roboty. A może robota tak do mnie ciągnie.
Beatko
Na priv wysłałam już informacje.
Szafę planuję wstawić do wnęki korytarzowej , chyba, że paskudnie wyjdzie to do budynku gospodarczego.
Taka namiastka na jednych środkowych drzwiach.
Planowałam obrazki na wszystkich drzwiach ale teraz zastanawiam się czy nie zrobić tylko na środku a na zewnątrz czy nie zrobić tylko szablon. Ale decyzję pewnie podejmę w trakcie.
Zobaczymy co urodzi się jeszcze mi w głowie.
A takie ma mieć uchwyty, stare złoto.
Pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11566
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Ewuniu u Ciebie dziś słońce, mogłaś popracować i pokazać kwitnące krokusy. U mnie zimno i ponuro, szukałam pracy w domu.
Drzwi zrobiłaś świetne. Może masz rację, że nie wszystkie muszą być zrobione na bogato.
Kolejne powojniki, oj będzie co podziwiać.
Dekoracje wiosenne już gotowe. Jakoś nie mam w tym roku weny do donicowych nasadzeń. Może po tych kilku dniach chłodu wybiorę się po bratki.
Spokojnej pracy.
Drzwi zrobiłaś świetne. Może masz rację, że nie wszystkie muszą być zrobione na bogato.
Kolejne powojniki, oj będzie co podziwiać.
Dekoracje wiosenne już gotowe. Jakoś nie mam w tym roku weny do donicowych nasadzeń. Może po tych kilku dniach chłodu wybiorę się po bratki.
Spokojnej pracy.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16625
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Ewuniu, przypomniałaś mi o bratkach, dzięki.
Muszę zajrzeć na ryneczek, bo w marketach jakieś takie wymęczone, a drogie. Pooglądałam, nie kupiłam i ... zapomniałam.
Czytam, że popracowałaś w ogrodzie, gdzie krokusiki już pięknie zakwitły.
Powojniki tylko czekają na wsadzenie. Wkrótce i one będą cieszyły swoją urodą.
Pozdrawiam cieplutko.
Muszę zajrzeć na ryneczek, bo w marketach jakieś takie wymęczone, a drogie. Pooglądałam, nie kupiłam i ... zapomniałam.
Czytam, że popracowałaś w ogrodzie, gdzie krokusiki już pięknie zakwitły.
Powojniki tylko czekają na wsadzenie. Wkrótce i one będą cieszyły swoją urodą.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6299
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Pięknie wyjdzie szafka, jestem o to spokojna
Cieszę się, że już dotarły nowe clematisy.
Ewuś, wiadomość nie dotarła, może uda się wysłać do mnie ją raz jeszcze
Cieszę się, że już dotarły nowe clematisy.
Ewuś, wiadomość nie dotarła, może uda się wysłać do mnie ją raz jeszcze
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2609
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Witaj Ewciu
Ale się u Ciebie dzieje Planów i pomysłów masz mnóstwo
O efekty jestem spokojna, bo Ty zdolna dziewczyna jesteś.
Żeby sie jeszcze ta pogoda poprawiła, bo na razie ciągle w kratkę.
Owocnej pracy i miłego tygodnia Ewuniu.
Ale się u Ciebie dzieje Planów i pomysłów masz mnóstwo
O efekty jestem spokojna, bo Ty zdolna dziewczyna jesteś.
Żeby sie jeszcze ta pogoda poprawiła, bo na razie ciągle w kratkę.
Owocnej pracy i miłego tygodnia Ewuniu.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Witajcie
No wreszcie przywieźli mi płyty na ścieżki w ogrodzie więc szykuje mi się praca.
Róże, budleje, hortensje i powojniki przycięte. Rabatki w miarę odchwaszczone.
Teraz muszę poszukać miejsca w ogrodzie na zakupione powojniki i trzy zakupione w markecie Bie...ka róże podpisane jako Chopin, Lila wunder i Dessa. Zobaczymy co wyrośnie.
Niedługo doczekam się rozkwitłych hiacyntów.
Szykują się do kwitnięcia żonkile i narcyze.
Szafirki niektóre nieśmiało wychylają główki.
Powojniki coraz lepiej wyglądają.
Pojawiają się powoli piwonie m. in. Coral Sunset (w zeszłym roku jedna łodyga i jeden kwiat miała dziś widać więcej łodyżek).
Na Dzień Kobiet mąż uraczył mnie takim kwaśnym kwiatkiem
Ładny ale czy coś chciał mi powiedzieć ?
Soniu
Bratki jak tylko zobaczyłam w castor....e od razu włożyłam do koszyka bo już tak szybko chciało mi się wiosny.
A lubię mieć przed domem kwiatuchy. Jakoś lepsze jest od razu samopoczucie.
Lucynko
Dziś byłam w ogrodniczym, który kusił różnymi roślinkami.
Kupiłam preparat chwastobójczy do chodników bo denerwowała mnie w zeszłym roku ta zielenizna pomiędzy szarymi płytkami chodnikowymi. Zobaczymy jaka będzie jego skuteczność.
Powojnikom muszę przygotować dobrą miejscówkę bo nie chciałabym ich potem przesadzać.
Beatko
Wysłałam ją jeszcze raz daj znać czy dotarło.
Szafa na razie niedokończona bo działam w ogrodzie wykorzystując ładna pogodę.
Już chciałabym mieć ułożoną ścieżkę ale to pomału bo pierwszeństwo mają roślinki.
Nic jeszcze nie posiałam, chyba w tym roku będę siać bezpośrednio do gruntu .
Dziś ostatni dyżur (nocka) przed urlopem.
Mam nadzieję, że będzie pogoda choć zapowiadają u mnie deszcze do czwartku.
Halszko
Dziękuję, że we mnie wierzysz bo ja czasem mam wątpliwości co do swoich umiejętności.
Pomysłów dużo ale czasem mam zwrot o 180 stopni i wychodzi całkiem coś innego.
Też mam nadzieję, że na urlopie coś podgonię.
Wszystkim forumowiczom życzę aury i miłego weekendu.
No wreszcie przywieźli mi płyty na ścieżki w ogrodzie więc szykuje mi się praca.
Róże, budleje, hortensje i powojniki przycięte. Rabatki w miarę odchwaszczone.
Teraz muszę poszukać miejsca w ogrodzie na zakupione powojniki i trzy zakupione w markecie Bie...ka róże podpisane jako Chopin, Lila wunder i Dessa. Zobaczymy co wyrośnie.
Niedługo doczekam się rozkwitłych hiacyntów.
Szykują się do kwitnięcia żonkile i narcyze.
Szafirki niektóre nieśmiało wychylają główki.
Powojniki coraz lepiej wyglądają.
Pojawiają się powoli piwonie m. in. Coral Sunset (w zeszłym roku jedna łodyga i jeden kwiat miała dziś widać więcej łodyżek).
Na Dzień Kobiet mąż uraczył mnie takim kwaśnym kwiatkiem
Ładny ale czy coś chciał mi powiedzieć ?
Soniu
Bratki jak tylko zobaczyłam w castor....e od razu włożyłam do koszyka bo już tak szybko chciało mi się wiosny.
A lubię mieć przed domem kwiatuchy. Jakoś lepsze jest od razu samopoczucie.
Lucynko
Dziś byłam w ogrodniczym, który kusił różnymi roślinkami.
Kupiłam preparat chwastobójczy do chodników bo denerwowała mnie w zeszłym roku ta zielenizna pomiędzy szarymi płytkami chodnikowymi. Zobaczymy jaka będzie jego skuteczność.
Powojnikom muszę przygotować dobrą miejscówkę bo nie chciałabym ich potem przesadzać.
Beatko
Wysłałam ją jeszcze raz daj znać czy dotarło.
Szafa na razie niedokończona bo działam w ogrodzie wykorzystując ładna pogodę.
Już chciałabym mieć ułożoną ścieżkę ale to pomału bo pierwszeństwo mają roślinki.
Nic jeszcze nie posiałam, chyba w tym roku będę siać bezpośrednio do gruntu .
Dziś ostatni dyżur (nocka) przed urlopem.
Mam nadzieję, że będzie pogoda choć zapowiadają u mnie deszcze do czwartku.
Halszko
Dziękuję, że we mnie wierzysz bo ja czasem mam wątpliwości co do swoich umiejętności.
Pomysłów dużo ale czasem mam zwrot o 180 stopni i wychodzi całkiem coś innego.
Też mam nadzieję, że na urlopie coś podgonię.
Wszystkim forumowiczom życzę aury i miłego weekendu.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16625
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2
Ewuniu, wiosna w Twoim ogrodzie zapowiada się bogato. Roślinki już w blokach startowych i tylko patrzeć, jak buchną kolorami!
Prezentu nie dziel na drobne. Z całą pewnością ofiarodawca miał na uwadze wyłącznie zrobienie Ci przyjemności.
Chwasty wyrastające między płytkami chodnikowymi traktuję rozcieńczonym octem, ale to można zrobić wyłącznie podczas słonecznej pogody. Ta robota jeszcze przede mną.
Od wczoraj mam powrót zimy, nawet śniegiem sypnęło, ale że nie było mrozu, topniał tuż po zetknięciu z ziemią.
W nocy ma też wrócić mróz,co mnie trochę martwi.
Pozdrawiam Cię cieplutko na przekór zimnicy.
Prezentu nie dziel na drobne. Z całą pewnością ofiarodawca miał na uwadze wyłącznie zrobienie Ci przyjemności.
Chwasty wyrastające między płytkami chodnikowymi traktuję rozcieńczonym octem, ale to można zrobić wyłącznie podczas słonecznej pogody. Ta robota jeszcze przede mną.
Od wczoraj mam powrót zimy, nawet śniegiem sypnęło, ale że nie było mrozu, topniał tuż po zetknięciu z ziemią.
W nocy ma też wrócić mróz,co mnie trochę martwi.
Pozdrawiam Cię cieplutko na przekór zimnicy.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.