Z zielonym na ty

[Davros]

Pada i mokro. Nie byłoby to wcale takie złe, lecz poza deszczem jest straszny ziąb. Na szczęście jeszcze nic się przez to nie wydarzyło złego, a roślinki w szklarni mają się dobrze.

Dziś pokażę Wam nieco bardziej użytkowe rośliny, czyli takie których owoce da się wykorzystać. Drzew czy krzewów owocowych do zeszłego roku nie mieliśmy zbyt wiele. Stara grusza, która ma pyszne owoce i czereśnia, która rok temu dała cały jeden talerz owoców. Czereśnia ta ma teraz rok próby i chyba się wystraszyła, bo obsypała się kwiatami. To są nasze jedyne drzewka owocowe.

W zeszłym roku udało mi się wygrać w konkursie programu "Rok w Ogrodzie". Dzięki temu doszło nam parę owocowych krzewów. Na chwilę obecną kwitnie borówka i ma całkiem sporo kwiatków jak na pierwszy rok.
Małe owocki ma już agrest szczepiony na pniu, który kupiliśmy kilka lat temu w markecie. Ten agrest jest niezawodny i niby nie jest duży, ale zawsze ma sporo owoców.
Cytryniec chiński, pnącze które dostałem kilka lat temu w końcu zaszalał z kwiatami. Też już myślałem, że nic z niego nie będzie, a jednak w tym roku obsypał się kwiatami. Niestety chłodno jest i pszczół niewiele, ale jestem dobrej myśli i może jednak coś z tych kwiatków będzie.

I na koniec te, które są zarówno ozdobne jak i dające owocki, czyli pigwowiec i aktinidia.
Pigwowiec przeszedł w zeszłym roku cięcie "korygujące" i obecnie przyciąga wzrok czerwonymi kwiatami. Oby też przełożyło się to na owoce, ponieważ do tej pory nie dawał ich zbyt wiele.
Aktinidia ma mnóstwo pączków i też liczę, że w tym roku spróbujemy jej owoców. Dodatkowo jej liście mają piękne biało - różowe kolorki, więc wyglądają naprawdę ładnie.
Poza nimi jest jeszcze czerwona porzeczka, czarna i czerwona malina i jeżyna, ale są to młode roślinki i jak na razie bez kwiatów.

[marpa]

Kolorowo i kwitnąco niechby tylko więcej ciepłych chwil nastało to spektakl będzie trwał.

[Davros]

No i przymroziło, więc spektakl może niestety nie być aż taki fajny. Część roślin ma smętnie zwisające pędy. Podobnie jest z pokazywaną wcześniej aktinidią. Wszystkie kwiaty na glicynii zmrożone, a zapowiadało się na obfite kwitnienie. No, ale na pogodę nic nie poradzimy.

Na pocieszenie pokażę Wam piątkową paczkę. W pudełku było pięć roślin, z czego dwie to wcześniejszy prezent na Dzień Matki. Mama dostała wierzbę smukłoszyjkową o czerwonych baziach szczepioną na pniu oraz piwonię drzewiastą o herbacianych kwiatach. Dla siebie na skalniak kupiłem pierwiosnek Viala, skalnicę 'Marto Picotee White' oraz goryczke 'Blue Star'.

[marta64]

Dawidzie, to przykre, że jednak przymroziło, kiedy wegetacja już tak zaawansowana . Może roślinki jeszcze się podniosą . U mnie dopiero w tym tygodniu ma być najgorzej, dotychczas ziąb, ale na termometrze jednak 2 stopnie powyżej zera.

Prezent dla mamy świetny , a dla Ciebie to już na Dzień Dziecka? Czy może teraz mama zrobi Wam taki podwójny?
Super, że oboje znacie swój ogród, to i ciekawe prezenty możecie sobie zrobić .
Trzymam kciuki za zmarznięte roślinki!

[cyma2704]

Wszystko już wypodziwiane, więc ograniczę się do bergeni, pięknie kwitnie i ma ładne liście. Moje zjadły opuchlaki i już z nich zrezygnowałam.
Pierwiosnek Viala śliczny, wyjątkowa, kolekcjonerska roślina.
Świetnie, że z mamą robicie sobie roślinne prezenty. Zabroniłam znajomym kupowania roślin, bo często dostawałam albo kolekcjonerskie, albo inne, które na moich piaskach wegetowały.
Dawidzie dobrej pogody na sadzenie nowych nabytków.

[plocczanka]

Dawidzie, prezent dla Mamy fantastyczny.
Sobie też zrobiłeś świetny upominek.
Żal przymrożonych roślinek, ale takie są prawa Matki Natury i my nic na to nie poradzimy.
U nas przymrozków jeszcze nie było i daj Boże, by dalej omijały działkę, bo właśnie bogato kwitną jabłonie i borówki.
Zimnica jednak dokucza, toteż głównie siedzę w domu i tylko na chwilę zaglądam do wywiezionych do tunelu pomidorów. Mają tam dodatkowy namiot z kilku warstw włókniny i - jak dotąd - mają się dobrze.
Słońca nam wszystkim potrzeba, zwłaszcza naszym roślinkom. Niech zatem ociepli powietrze i nasze ręce.

[Karo]

Dawidzie jaka piękna ta aktinidia a czy pod nią na zdjęciu to kiścień wawrzynowy?
Bardzo ładnie kwitną Twoje roślinki a zakupiona peonia z pewnością będzie wkrótce gwiazdą.
Mam jedna wyhodowaną z nasiona ale muszę rozejrzeć się za jakąś dodatkową bo przepiękne krzewy.
U mnie zmarzł póki co orzech włoski i hortensja miękkowłosa ale to dzisiejsza noc ma być najzimniejsza,obawiam się o wiele roślin.
No coż ,przekonam się jutro co ucierpi i jak bardzo....

[kuneg]

Dawidzie, współczuję przymrozków. W tym roku chyba nikogo nie ominą

Odnośnie czereśni, to może dokup jej jakiś uniwersalny zapylacz, jakiś Lapins, czy coś w tym stylu.

Co do cytryńca, to poczytaj sobie o jego właściwościach adaptogennych. Ja go trzymam dla zielska, a nie dla owoców.

[pelagia72]

Dawid
Pierwszy raz zajrzałam i przepadłam
Irysy i skalniak mnie powaliły ,po prostu cudo
Podziwiam porządek w ogrodzie i ciekawe aranżacje roślinne.
Wszystko zdrowe i piękne.
Ślimaków widać nie macie
Gratuluję wygrania w konkursie i cennych nagród

[Davros]

Karo to borówka amerykańska 'Denise Blue'. Moje drugie podejście do borówki, ponieważ dawno temu nie udało mi się mieć nawet zbyt wielu owoców. Tym razem w pierwszym roku zaskoczyła mnie ilość kwiatków.

[Davros]

Ostatnio ponarzekałem na zimno, a dzisiaj pokażę Wam jak to wygląda. Mam nadzieję, że byliny mimo wszystko odbiją i za rok będą cieszyć oczy. Miejmy nadzieję, że to były ostatnie mrozy tego sezonu, choć okazuje się, że wszystko jest możliwe.

[marta64]

Dawidzie, brak słów .
To nie był przymrozek, ile stopni mrozu tak zmasakrowało rośliny?
Serduszki leżą pokotem, chociaż one raczej sporo wytrzymują, ale hosta wygląda dobrze.

[kuneg]

Dawidzie, nie wiem, czy to Cię coś pocieszy, ale we Wrocławiu jest to samo. Łączę się w bólu