Henryk - moje kaktusy i sukulenty 10

[hen_s]

Dziękuję Panowie.

kirud napisał(a):
Hybrydy przebijają kwiatami wszystko i zawsze wyhodują coś nowego i chciałoby się to mieć.

Tak, to prawda - i stąd moje nimi zainteresowanie.
Jak zaczynałem przygodę z hybrydami kilkanaście lat temu było znacznie trudniej znaleźć porządne i dobrze opisane rośliny, dziś jest znacznie lepiej. Tylko ceny... No, te do najbardziej przystępnych nie należą, niestety.
Ale czego się nie robi...

Andew Be napisał(a):
Czy Ty Heniu masz czasem z nich nasiona?

Nie tworzę swoich hybryd. To skomplikowany i długotrwały proces, też kosztowny a i trzeba mieć mnóstwo miejsca na nowe siewki. Dość przytoczyć słowa jednego z moich niemieckich kaktusowych przyjaciół, właściciela dużej szklarni produkcyjnej że aby otrzymać 1 DOBRĄ i pożądaną roślinę z cudownym kwiatem trzeba wysiać nieraz i 5000 nasion i tyle siewek trzymać do kwiatów - a trichocereusy nie kwitną chętnie i szybko! 1 jest piękna, kilka jeszcze ciekawych a resztę... wypada utylizować(?) bo nikt ich nie chce kupić. Biznes trudny i naprawdę pracochłonny i czasochłonny, nie dla mnie.
Tu może aby sprawę do końca wyjaśnić trzeba dodać że każda siewka otrzymana z owocu jest zupełnie inna, inna w wyglądzie, inaczej też zakwitnie - czyli zupełnie odmiennie niż u dziko rosnących roślin które kwitną w miarę podobnie i często identycznie w jednej populacji wyglądają.

Wracając do meritum to nie zapytam swoich roślin a jedyne owoce jakie widzę to te zapylone przez owady. Nie, nie polecam takich nasion bo przecież nie wiadomo co z nich wyrośnie!

[hen_s]

Echinopsis hybr. Wessner 2004-13 (13-2004)









Trichocereus hybr. Lausser 0067/2








Lobivia hybr. Thai Sant33

[Andrew Be]

Lobivia pozamiatała.
Tak to prawda, zdaję sobie sprawę, że dochowanie się wybitnego okazu na pewno kosztuje dużo czasu, miejsca i cierpliwości.
Czyli dobrze rozumuję, że taki "zawodowy" hodowca jak wyhoduje taką perełkę, to potem z niej pozyskuje odrosty i wtedy dopiero handluje?

[hen_s]

Dziękuję.

Andrew Be napisał(a):
Lobivia pozamiatała.

Przyznam że kryterium dobierania do tego pokazu to był kolor kwiatów. To że spodobały Ci się akurat kwiaty lobivii hybr. czyli rośliny według tamtych niezwykle mało okazałej jest dla mnie pewnym zaskoczeniem. Ale... o gustach przecież się nie dyskutuje.

Czyli dobrze rozumuję, że taki "zawodowy" hodowca jak wyhoduje taką perełkę, to potem z niej pozyskuje odrosty i wtedy dopiero handluje?

Dokładnie tak. Hybrydy rozmnaża się i rozprowadza wyłącznie z sadzonek/odrostów/brodawek. Tylko wtedy mamy gwarancję pewności że roślina zakwitnie kwiatem identycznym jak na zdjęciach.

[hen_s]

Dziś dla odmiany kilka z moich hildewiterii.

Hildewintera hybr. Amethyst






Hildewintera hybr. Nahewunder






Hildewintera hybr. Rudolf Herzog

[Tofka19]

Przepiękne te Hildewintery , każda inna, a wszystkie trzy urocze.

[Andrew Be]

Jest niedziela, więc czułem, że coś tutaj wpadnie.
Piękne i ciekawe rośliny, szkoda, że żadnej nie posiadam.
Super zdjęcia jak zwykle.
Jak tam na balkonie, po tych wiosennych kilku dniach, jakieś paki się pojawiły?

[hen_s]

Dziękuję.

Andrew Be napisał(a):
Jak tam na balkonie, po tych wiosennych kilku dniach, jakieś paki się pojawiły?

Tak, ale wciąż nie za dużo.
I to tylko u niewielkich roślin z rodzajów Rebutia, Sulcorebutia, Chamaeceresus, Lobivia. U tych większych jeszcze pąków nie widać.
Co prawda były dni cieplejsze ale u mnie w szklarence jest wciąż chłodno - teraz nawet zimno. To dobrze bo do wyniesienia roślin na zewnątrz pozostało jeszcze kilka tygodni...

[Andrew Be]

No to u mnie kilka dni, bo w najbliższy weekend planuję wymianę folii i jak wystarczy czasu, wyniesienie towarzystwa do tunelu.

[kirud]

Wspaniałe kwiaty moje serce skradła Hildewintera hybr. Amethyst i Hildewintera hybr. Rudolf Herzog pięknie wyglądją, kiedy kwitną kilkoma kwiatami równocześnie.
Hildewintera hybr. Nahewunder też ma ładny kwiat ,przypomina troszkę kwiaty Cereusa . Mam w swoich zbiorach dwie Hildewinterie, ale nigdy jeszcze nie kwitły za to u Ciebie ,kwitną pięknie.
Pozdrawiam

[hen_s]

Andrew Be napisał(a):
(...) u mnie kilka dni, bo w najbliższy weekend planuję wymianę folii i (...) wyniesienie towarzystwa do tunelu

Nie każdy ma tak dobrze!
Raz, że u mnie rośliny idą bezpośrednio na powietrze a więc trzeba dłużej czekać a dwa, że tutaj akurat się bardzo chłodno zrobiło. W nocy nie więcej niż 1-3 stopnie, w dzień 4-8, za mało aby o czymś konkretnym myśleć. Tu Ściana Wschodnia - wiosna przychodzi znacznie później!

kirud napisał(a):
Wspaniałe kwiaty moje serce skradła Hildewintera hybr. Amethyst i Hildewintera hybr. Rudolf Herzog pięknie wyglądają (..)

Dziękuję.

Hildewintera hybr. Nahewunder też ma ładny kwiat ,przypomina troszkę kwiaty Cereusa (...)

Dodać trzeba, że jest to kwiat nadzwyczajnie duży jak na HwH!
To roślina zwisająca więc tym ładniej się prezentuje.

Mam w swoich zbiorach dwie Hildewinterie, ale nigdy jeszcze nie kwitły (...)

Muszą być nieduże.
To dość chętnie i dość wcześnie kwitnące rośliny, zwykle nie trzeba na nie długo czekać.
Trzymam kciuki aby w tym roku już pokazały co potrafią.

[hen_s]

I kolejne fotki moich roślinek...
Tym razem maszyna losująca się zatrzymała i... wypadło na gymnokalicja

Gymnocalycium carminanthum P 133


Gymnocalycium damsii ssp. evae var. centrispinum VoS 03-045


Gymnocalycium stellatum Carlos Paz, Cordoba, Argentina


Gymnocalycium stellatum var. kleinianum STO 648


Gymnocalycium stellatum var. zantnerianum STO 117


Gymnocalycium vatteri fa. 3 ciernie środkowe, modro-zielony korpus


Gymnocalycium vatteri La Pablacion, Cordoba, Agentina


Gymnocalycium vatteri Lau 518

[Andrew Be]

Heniu bardzo lubię fotografie twoich gymniaczków.
Nie dość, że można podziwiać kwiaty to jeszcze ciekawsze, jak dla mnie, korpusy tych roślin widac doskonale.