Kolorowo owocowo
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1903
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Hej Asiu.
Sprawdziłam prognozy i ma być jeszcze 3 dni na minusie a dalej na plusie. Poczekam więc do plusowych i w tedy wyniosę. Bo nie mam już miejsca na parapetach a sadzonek 80 wyszło.
Też miałam ochotę siać sałatę w tunelu.
Ale pomyślałam że przytnę dziś jabłonki
bo już najwyższa pora. I o zgrozo, przy robocie zauważyłam że się drzewka dziwnie chwieją...
Masakra po prostu, karczownik wyżarł korzenie i zniszczył mi kilka jabłonek. Mało nie dostałam apopleksji, słabo mi się zrobiło. Zżarł 5 letnią Antonówkę, Kosztelę, Cukrówkę i kilka 2 letnich siewek, które miałam zaszczepić.
Jedna już była zaszczepiona. Antonówka już ładnie owocowała i mało tego miałam na niej zaszczepione jeszcze dwie inne odmiany Beforest i Gold Milenium.
A myślałam że się pozbyłam ,tego szelmy.
Sprawdziłam prognozy i ma być jeszcze 3 dni na minusie a dalej na plusie. Poczekam więc do plusowych i w tedy wyniosę. Bo nie mam już miejsca na parapetach a sadzonek 80 wyszło.
Też miałam ochotę siać sałatę w tunelu.
Ale pomyślałam że przytnę dziś jabłonki
bo już najwyższa pora. I o zgrozo, przy robocie zauważyłam że się drzewka dziwnie chwieją...
Masakra po prostu, karczownik wyżarł korzenie i zniszczył mi kilka jabłonek. Mało nie dostałam apopleksji, słabo mi się zrobiło. Zżarł 5 letnią Antonówkę, Kosztelę, Cukrówkę i kilka 2 letnich siewek, które miałam zaszczepić.
Jedna już była zaszczepiona. Antonówka już ładnie owocowała i mało tego miałam na niej zaszczepione jeszcze dwie inne odmiany Beforest i Gold Milenium.
A myślałam że się pozbyłam ,tego szelmy.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kolorowo owocowo
Witaj Kasiu dziś jakiś pechowy dzień ja też o mało nie dostałam apopleksji jak zamówione jagody kamczackie przyszły do mnie w tragicznym stanie, a tak się cieszyłam. Żal takich drzewek tyle pracy czekania za owocowanie a tu przyjdzie taki gad paskudny i wszystko zniszczy. Współczuję Ci. Pozdrawiam Miłego wieczoru
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
-
- 100p
- Posty: 150
- Od: 12 sie 2019, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Jasła
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
Współczuje
Właśnie kilka dni temu przeżyłem to samo. Kolejne jabłonie musiałem pożegnać. Wciąż nie mogę się zdecydować na najcięższą chemię, ale nie wiem czy będzie jakaś alternatywa. U mnie uparł się na jabłonie i żywopłot z buka.
Właśnie kilka dni temu przeżyłem to samo. Kolejne jabłonie musiałem pożegnać. Wciąż nie mogę się zdecydować na najcięższą chemię, ale nie wiem czy będzie jakaś alternatywa. U mnie uparł się na jabłonie i żywopłot z buka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5861
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
przykro mi Kasiu , tym bardziej ,że wiem jak zależy Ci na swoich drzewkach , szczepionych osobiście...
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1903
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Dziękuję Wam Asiu,Mirku i Alicjo za słowa współczucia.
Pobrałam gałązki ze straconych drzewek do przeszczepienia, mam nadzieję, że nie za późno jeszcze i nie stracę odmian. A na gada trutka w każdą dziurę. Jak go dorwę....
Mam nadzieję że zakwitnie Papierówka , którą naszczepiłam 4 lata wstecz i przejmie rolę zapylacza bo Antonówka była głównym zapylaczem dla pozostałych jabłonek.
Pobrałam gałązki ze straconych drzewek do przeszczepienia, mam nadzieję, że nie za późno jeszcze i nie stracę odmian. A na gada trutka w każdą dziurę. Jak go dorwę....
Mam nadzieję że zakwitnie Papierówka , którą naszczepiłam 4 lata wstecz i przejmie rolę zapylacza bo Antonówka była głównym zapylaczem dla pozostałych jabłonek.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1956
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
Cześć Kasiu,wiem co czujesz z moich 12 sztuk owocowych drzewek zostało mi dwa i to nie wiem na jak długo ,podobnie na stożek miałam objedzone róże ale jak tylko cieniutki korzonek był posadziłam w miejscu często uczęszczanej drogi tzn.koło drogi w gliniastą ziemię i przetrwały do dziś ale róże drzewka niestety nie.Chcemy mieć choć trochę owoców skoro już tyle sił poświęcamy a tu takie złośliwe gadziny nam dokuczają ,może znajdziesz jakiś sposób na te niedobruchy jak by tak trochę szkła wokół korzeni obsypał tylko trzeba zaznaczyć i pamiętać żeby samemu się na to nie złapać.Powodzenia.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1903
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Witaj Jolu.
No rzeczywiście Ty to miałaś pogrom... stracić tyle roślin , aż głowa boli.
Szkło to chyba zły pomysł bo jak mówisz, można samemu się skaleczyć a drzewko jak rośnie to korzeń też i może się w korzenie powbijać.
Mam truciznę specjalną na karczowniki i ją stosuję. Miałam kiedyś plagę i zwalczyłam . Teraz to jakaś nowa rodzinka się wprowadziła bo 2 lata miałam spokoju. Pamiętam te nadgryzione marchewki do połowy albo buraczki wyciągałam puste w środku.
Wisienkę Łutówkę bez korzenia, cały zagon ziemniaków bez ziemniaków, tylko tunel przez całą długość pola. W truskawkach ziemia się zapadała pod nogami, a maliny tak uschły że musiałam likwidować , miałam 2 rządki 30 i 40 metrów długości.
Zawsze się pocieszam w takich sytuacjach że są gorsze biedy i ludzie tracą majątki.
Jakoś na razie pogodziłam się ze stratą i działam dalej. Obawiam się o tulipany czy mi nie pożrą cebulek.
No rzeczywiście Ty to miałaś pogrom... stracić tyle roślin , aż głowa boli.
Szkło to chyba zły pomysł bo jak mówisz, można samemu się skaleczyć a drzewko jak rośnie to korzeń też i może się w korzenie powbijać.
Mam truciznę specjalną na karczowniki i ją stosuję. Miałam kiedyś plagę i zwalczyłam . Teraz to jakaś nowa rodzinka się wprowadziła bo 2 lata miałam spokoju. Pamiętam te nadgryzione marchewki do połowy albo buraczki wyciągałam puste w środku.
Wisienkę Łutówkę bez korzenia, cały zagon ziemniaków bez ziemniaków, tylko tunel przez całą długość pola. W truskawkach ziemia się zapadała pod nogami, a maliny tak uschły że musiałam likwidować , miałam 2 rządki 30 i 40 metrów długości.
Zawsze się pocieszam w takich sytuacjach że są gorsze biedy i ludzie tracą majątki.
Jakoś na razie pogodziłam się ze stratą i działam dalej. Obawiam się o tulipany czy mi nie pożrą cebulek.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 811
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Kolorowo owocowo
Witaj! Przykro mi z powodu Twoich roślinek. Tyle serca włożyłaś w ich uprawę. Ja też chciałbym zacząć szczepić drzewka. To takie moje marzenie do spełnienia.
Ja kiedyś posadziłam w tunelu pomidory. I kilka odmian mi nornica chyba zniszczyła. Były obgryzione przy gruncie i rzucane na ziemię. Trutka pomogła. Również było mi przykro, bo to moje wypielęgnowane od nasionka a tu chwila i nie ma.
Ja kiedyś posadziłam w tunelu pomidory. I kilka odmian mi nornica chyba zniszczyła. Były obgryzione przy gruncie i rzucane na ziemię. Trutka pomogła. Również było mi przykro, bo to moje wypielęgnowane od nasionka a tu chwila i nie ma.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5861
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
Kasia ,szkło nie ,bo przecież Twoje psiaki Ci pomagają i wspierają, Mogły by pokaleczyć łapki
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1903
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Witaj Halinko
No właśnie..
Poświęcasz swój czas, energię, wkładasz serce, nie mówiąc o kosztach a tu same plagi egipskie.
Jak nie kijem to pałką.
Jak nie przypląta się choroba to jakiś zwierz, jak nie nad to pod ziemią, jak nie deszcz to słońce palące albo wichura, grad i tak można bez końca ...
A jeszcze ,,zimna Zośka" , ta dopiero jak
przywali..
Asia a wiesz ,żeby tylko z pod ziemi je wykurzyć to psiaki migiem by się rozprawiły z nieproszonym gościem.
Dosłownie wczoraj w chlewiku wystraszyłam szczura. Wyleciał na dwór jak z procy. Łachudra jak skoczyła niczym sprężynka i łapsnęła szczura.
Nie zdążył nawet pisnąć.
No właśnie..
Poświęcasz swój czas, energię, wkładasz serce, nie mówiąc o kosztach a tu same plagi egipskie.
Jak nie kijem to pałką.
Jak nie przypląta się choroba to jakiś zwierz, jak nie nad to pod ziemią, jak nie deszcz to słońce palące albo wichura, grad i tak można bez końca ...
A jeszcze ,,zimna Zośka" , ta dopiero jak
przywali..
Asia a wiesz ,żeby tylko z pod ziemi je wykurzyć to psiaki migiem by się rozprawiły z nieproszonym gościem.
Dosłownie wczoraj w chlewiku wystraszyłam szczura. Wyleciał na dwór jak z procy. Łachudra jak skoczyła niczym sprężynka i łapsnęła szczura.
Nie zdążył nawet pisnąć.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1903
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Jednak słoneczko i ciepełko pobudza do działania.
Urobiłam się jak dziki osioł na karuzeli.
Ale efekt zadowalający.
Zasiałam cały tunel różnościami.
Najpierw 5 taczek obornika, kilka wiader wody, intensywne kilkukrotne kopanko
i na koniec siew.
Z jednej strony rzodkiewka i sałata: 3 odmiany. Masłowa, lodowa i dębowy dubaczek.
Z drugiej cebula Ailsa craig i kwiatki na rozsadę:
Rdest, Rudbekia, Jeżówka, czosnek ozdobny,Floks i Irys.
Przykryłam włókniną i gotowe.
Zrobiłam też oprysk Syllitem na brzoskwinki i nektarynkę . Wyhodowane z pestki osobiście przeze mnie w liczbie sztuk 3+1.
Suczka moja Łachudra złapała bakcyla i kolejne dwa szczury upolowała .
Urobiłam się jak dziki osioł na karuzeli.
Ale efekt zadowalający.
Zasiałam cały tunel różnościami.
Najpierw 5 taczek obornika, kilka wiader wody, intensywne kilkukrotne kopanko
i na koniec siew.
Z jednej strony rzodkiewka i sałata: 3 odmiany. Masłowa, lodowa i dębowy dubaczek.
Z drugiej cebula Ailsa craig i kwiatki na rozsadę:
Rdest, Rudbekia, Jeżówka, czosnek ozdobny,Floks i Irys.
Przykryłam włókniną i gotowe.
Zrobiłam też oprysk Syllitem na brzoskwinki i nektarynkę . Wyhodowane z pestki osobiście przeze mnie w liczbie sztuk 3+1.
Suczka moja Łachudra złapała bakcyla i kolejne dwa szczury upolowała .
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1903
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Rozsada cebuli i Pierwiosnków przetrwała dwie noce na minusie w tunelu.
Przesadziłam pierwszą partię pomidorków do większych doniczek.
Do małych przepikowane Zatrwiany.
Pogoda coraz bardziej wiosenna, kolejne noce mają być na plusie więc rozsada powędruje do tunelu.
Znajomy z pracy widział już lecące bociany. Czekam wciąż na swoje.
Kolejne pomidorki wykiełkowały:
Costoluto Fiorentino mięsisty, żebrowany befsztyk, czerwony 200g
Czarne Serce z Noskiem duże, mięsiste, czarne serce
Polish Giant mięsisty ,malinowy befsztyk 500-800 g
Mount Athos czerwony, mięsisty befsztyk 300-600 g
White Pink Stripe kremowobiały, mięsisty befsztyk 300-500g
Beauty King dwarf, pasiasty żółtoczerwony , mięsisty 300 g
Żółty NN mięsisty, bardzo słodki
Sakiewka NN mięsisty, jasnoczerwony z różowym miąższem, krzyżówka, sadzę F1 i F2.
I to w zasadzie prawie wszystkie. Czekam jeszcze na dwie odmiany ale już
tracę cierpliwość.
Przesadziłam pierwszą partię pomidorków do większych doniczek.
Do małych przepikowane Zatrwiany.
Pogoda coraz bardziej wiosenna, kolejne noce mają być na plusie więc rozsada powędruje do tunelu.
Znajomy z pracy widział już lecące bociany. Czekam wciąż na swoje.
Kolejne pomidorki wykiełkowały:
Costoluto Fiorentino mięsisty, żebrowany befsztyk, czerwony 200g
Czarne Serce z Noskiem duże, mięsiste, czarne serce
Polish Giant mięsisty ,malinowy befsztyk 500-800 g
Mount Athos czerwony, mięsisty befsztyk 300-600 g
White Pink Stripe kremowobiały, mięsisty befsztyk 300-500g
Beauty King dwarf, pasiasty żółtoczerwony , mięsisty 300 g
Żółty NN mięsisty, bardzo słodki
Sakiewka NN mięsisty, jasnoczerwony z różowym miąższem, krzyżówka, sadzę F1 i F2.
I to w zasadzie prawie wszystkie. Czekam jeszcze na dwie odmiany ale już
tracę cierpliwość.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1903
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Hej
Dzisiaj jest pięknie.
Znalazłam pierwszą pszczółkę.
Dobrze że chociaż zielsko jakieś kwitnie bo biedaczka z głodu by padła.
Jagody kamczackie lada moment zakwitną.
Dwuletni pigwowiec z nasion.
Trzyletnie brzoskwinie wyhodowane z pestek.
A to 4 letnia, owocowała już w zeszłym roku.
Jabłonki sadzone 2 lata temu na jesieni mają ładne przyrosty ale te głównie co nie owocowały.
Witos
Novamac
Discovery owocował i przyrosty słabsze.
Wciąż jeszcze znajduję świeże nory i tunele karczownika.
Dzisiaj jest pięknie.
Znalazłam pierwszą pszczółkę.
Dobrze że chociaż zielsko jakieś kwitnie bo biedaczka z głodu by padła.
Jagody kamczackie lada moment zakwitną.
Dwuletni pigwowiec z nasion.
Trzyletnie brzoskwinie wyhodowane z pestek.
A to 4 letnia, owocowała już w zeszłym roku.
Jabłonki sadzone 2 lata temu na jesieni mają ładne przyrosty ale te głównie co nie owocowały.
Witos
Novamac
Discovery owocował i przyrosty słabsze.
Wciąż jeszcze znajduję świeże nory i tunele karczownika.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo