Borówka amerykańska - 13 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1016
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Mam podobne zdanie. Borówce sadzonej jesienią, a nawet wiosną z doniczki 1,5 -2 l, która ładnie rośnie pozwalam na kontrolne owocowanie. W tym roku zostawiłem na sadzonych jesienią Bonifacym i Elizabeth owoce z dwóch pąków, a sadzonym w kwietniu Bonusowi i Baby Blues jagody z jednego pąka.
Zostawienie wszystkich zawiązków doprowadza do skarłowacenia krzewu, o czym się kilkakrotnie przekonałem
karion
500p
500p
Posty: 550
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Nie ma żadnego sensu osłabiać wzrostu dla szklanki owoców. Te kilkanaście owoców znacząco osłabi wzrost na krzewie sadzonym jesienią. Lepiej zjeść inne owoce w tym czasie. W tamtym roku posadziłem kilka sadzonek i miały kilka owoców. W tamtym roku posadziłem na jesieni i dobrze przyciałem bez owoców. Zauważalnie większy postęp. W tym roku te krzaki które miały kilka owoców w tamtym i tak trzeba było przyciąć. Jeśli ktoś ma kilka krzewów owocujących to może się bawić. Samo oberwanie owoców to też nie wszystko jeśli ma byc dobry efekt.
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 774
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

No dobra. Zaczynamy od początku.
Pisałem, że z reguły kupujemy sadzonki wieloletnie.
Borówka amerykańska najlepiej owocuje na pędach 2 - 3 letnich.
Pisałem, że uważam, iż można zostawić niedużo owoców w sytuacji, kiedy krzew się dobrze zadomowił i wyraźnie rozwinął w stosunku do stanu z dnia sadzenia go do gruntu.
Jeżeli w tym roku zostawię na 3 letnim pędzie owoce, to i tak w następnym roku ten pęd pójdzie do wycinki. Borówka do obfitego plonowania potrzebuje przycinania.

Niepoważne jest porównywanie sytuacji u siebie z sytuacją u innych. Rośliny nawet w tej samej lokalizacji rosnąc obok siebie potrafią różnie się rozwijać, co widać choćby po zdjęciach w tym wątku. Poza tym, to, co jest u mnie ma się nijak do tego, co jest w innym miejscu u kogoś innego. Rośliny są organizmami żywymi i różnie się rozwijają. Nie da się z definicji wskazać konkretnych zachowań i czynności wykonywanych przy roślinach, bo podstawą jest obserwacja roślin, reagowanie na sygnały wysyłane przez rośliny (pisałem o zmianach na liściach i przebarwieniach liści). Tak samo nie można zalecić komuś dawkowania nawozów czy zakwaszania bez znajomości tego, co jest w danej lokalizacji, a nawet na stanowisku, gdzie rosną rośliny.
Normalną praktyką jest badanie gleby w wyspecjalizowanych placówkach i stosowanie się do zaleceń po badaniu. W warunkach małego ogrodu także należy co jakiś czas badać podłoże dostępnymi środkami, choć te badania dotyczą głównie pH. O tym, że na stanowisku konkretnej rośliny brakuje konkretnych minerałów możemy wywnioskować obserwując roślinę (nawet 0,5 m dalej może być inaczej), a co dopiero kilometry dalej.
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

A co sądzicie o fertygacji borówki? Zależy mi głównie na silnych nowych przyrostach - czyli zapewne kristalon zielony, 2% do każdego podlewania.
pH jest koło 4 więc nie muszę jakoś lobbować siarczanu amonu.
Pozdrawiam,
Tomek
karion
500p
500p
Posty: 550
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Jeśli w tej samej lokalizacji ta sama odmiana różnie to kwestia przygotowania stanowiska i różnica wykorzystanych możliwości . Największy warunek czynnik ludzki.
leff
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 800
Od: 21 sty 2008, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dębe Wlk.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

massur pisze: 3 cze 2023, o 19:58 ...kristalon zielony, 2% do każdego podlewania. ...
2% czy 0,2%?
Pozdrawiam,

J
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1016
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

W kristalonie przeważa mało nieprzydatny dla borówki azot azotanowy. U mnie nabrały wigoru po podlaniu (drugi rok z rzędu, po dwa razy na wiosnę) przefermentowaną gnojówką. Nawożenie uzupełniam w tym roku resztkami florovitu do borówek. W przyszłym roku na części krzewów wypróbuję darmowe nawożenie. Tylko obornik i próchniczna ziemia leśna.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 718
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To moje wybrane borówki Chandler 2 lata po sadzeniu, Duke prawie 6 letni po ,,renowacji" (mocnym cięciu) 5 letnia wczesna borówka N/N.
Mierzyłem pH i wychodzi 4.5-5 woda odstana w oczku 5.5 gruntowa 7. Według wskazań tego urządzenia. Stosuje tylko siarkę w zimie i nawozy tak jak wcześniej pisałem.
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Stężenie do fertygacji to oczywiście 0,2% - mój błąd. ;:124
A odnośnie formy azotu to aż sprawdziłem, w zielonym jest 18% w tym 4,9 stanowi azotanowy - więc nie, azotanowy nie przeważa.
Pozdrawiam,
Tomek
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1016
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Tak, moja pomyłka. Ten Kristalon ma najwięcej azotu w formie amidowej NH4, a najmniej w zalecanej dla borówek formie amonowej.
Azot w Kristalonie zielonym wg. producenta: azot całkowity – 18% N (w tym: 4,9% N-NO3, 9,8% N-NH4 i 3,3% N-NH).
U mnie borówki wyraźnie ruszyły z przyrostami po zastosowaniu jednocześnie :
- wczesną wiosną gnojówki,
- ściółkowanie próchnicą iglastą (szara niczym popiół ze szczątkami igliwia, mocno kwaśna 3-4 pH ale uboga w azot),
- dokładniejszym podlewaniu,
i sam nie wiem, co miało na to największy wpływ.
karion
500p
500p
Posty: 550
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Yogibeer701 pisze: 4 cze 2023, o 09:18
To moje wybrane borówki Chandler 2 lata po sadzeniu
Ja też dokumentuję kilka krzaczków.
Tutaj mam zdjęcie z początku maja 2022 krzaczka uznanego przez niektórych za darrow. Oby tak było.
Obrazek
Krzaczek miał około 40cm.
Aktualnie czyli rok i miesiąc później już ma około 100-110cm.Na wiosnę krzak wykopałem i posadziłem od nowa w piasku,bo wcześniej dusił się w bardzo ciężkiej ziemi.
Obrazek
W tamtym roku wszystkie borówki bardzo leniwie ruszyły na początku czerwca , ale przyrosty były marne. Dopiero w lipcu dostały kopa. W tym roku ruszyło u mnie wszystko na początku maja.

Obrazek
Tutaj tegoroczny chandler który ruszył gdzieś koło 7 maja.Od 2-3 tygodni pogoda nie rozpieszcza jeśli chodzi o wodę , deszczy brak a to dobry okres by coś nakapało.
Prócz dokumentacji dobrze sobie robić notatki termin nawożenia , start , dawki , ilość wody by wyciągnąć jakieś wnioski z których można w kolejnym roku skorzystać.
Mierzyłem czas jeśli chodzi o ilość słońca aktualnie jest to około 3,5godziny miedzy 11:30 a 14:45.
kemyz
50p
50p
Posty: 69
Od: 25 lis 2021, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

A jakie sprawdzone szkółki/sklepy polecilibyście do nabycia sadzonek?
trzyary
200p
200p
Posty: 276
Od: 30 lip 2020, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław 7a

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Ja od kilku lat kupuję w Akademii Roślin.
Nie jest to tania firma, ale solidna.
Dostarczają zamówione odmiany w dobrym stanie sadzonek.
I taką odmianę jaką zamówiłem.
Zapakowanie sadzonek w paczce wzorowe.
Odpowiednia wilgotność podłoża.
Pędy i korzenie wolne od chorób i pasożytów.
Namówiłem sąsiadów do kupna u nich i też byli zadowoleni.
Jak chciałem zdążyć z jagodą kamczacką przed tegorocznymi mrozami odprawili cztery sadzonki tego samego dnia co dostali e-mail i jeszcze dołożyli jedną dodatkową,
Wszystkie kamczatki się przyjęły i mam na nich pierwsze owoce.
Jednym słowem polecam zakup u nich.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”