Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Niestety, zgodnie z oczekiwaniami są straty. Cynie zostały poważnie uszkodzone przez przymrozek, a fasolniki wyglądają jeszcze gorzej. O ile z cynii może jeszcze coś będzie (na dwoje babka wróży), o tyle z fasolników już raczej nic. Martwię się też o wilce – pomimo tego, że posiałem je już trzy tygodnie temu, ciągle nie wschodzą. Pewnie wymroziło je w glebie… Zasmuciłem się srodze…
A poniżej kilka aktualnych fotek:
Ajuga reptans
Aquilegia vulgaris
Cerinthe major
Clematis montana
Epimedium x warleyense
Myosotis alpestris
Narcissus sp.
Phlox subulata
Primula veris
Symphytum grandiflorum
Syringa vulgaris
Tulipa sp.
Fotka poglądowa z łanem miesiącznic rocznych i koniklecą
Pozdrawiam!
LOKI
A poniżej kilka aktualnych fotek:
Ajuga reptans
Aquilegia vulgaris
Cerinthe major
Clematis montana
Epimedium x warleyense
Myosotis alpestris
Narcissus sp.
Phlox subulata
Primula veris
Symphytum grandiflorum
Syringa vulgaris
Tulipa sp.
Fotka poglądowa z łanem miesiącznic rocznych i koniklecą
Pozdrawiam!
LOKI
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Loki, łan miesiącznicy , cudo po prostu!
U mnie w tym roku bardzo się rozpierzchła i chociaż przyciąga wzrok w całym ogrodzie, to nie to samo co taka ogromna połać! Pięknie .
Reszta kwiatuszków też śliczna
Uroczy powojnik górski, nad którym już długo myślę i ciągle go nie mam w ogrodzie , za to ośmiał już posiałam .
Na zapach bzu to jeszcze tydzień muszę poczekać
Wilce wiedzą, że je kochasz, to na pewno się pokażą , może było im za zimno?
U mnie w tym roku bardzo się rozpierzchła i chociaż przyciąga wzrok w całym ogrodzie, to nie to samo co taka ogromna połać! Pięknie .
Reszta kwiatuszków też śliczna
Uroczy powojnik górski, nad którym już długo myślę i ciągle go nie mam w ogrodzie , za to ośmiał już posiałam .
Na zapach bzu to jeszcze tydzień muszę poczekać
Wilce wiedzą, że je kochasz, to na pewno się pokażą , może było im za zimno?
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Jerzy
No ja pierdziu przymrozek u Was
Współczuję Wam bardzo.
Cynii nie mogę znaleźć / nasion/ a bardzo je lubię.
Może jeszcze raz posiej
U nas też srogo i trzeba być czujnym z mrozem.
Miesiącznice masz cudne
Taki starodawny kwiat. U mnie też już zaczynają /wsystkie tsy/
No ja pierdziu przymrozek u Was
Współczuję Wam bardzo.
Cynii nie mogę znaleźć / nasion/ a bardzo je lubię.
Może jeszcze raz posiej
U nas też srogo i trzeba być czujnym z mrozem.
Miesiącznice masz cudne
Taki starodawny kwiat. U mnie też już zaczynają /wsystkie tsy/
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Marta – lubię miesiącznicę, bo nie dość, że całkowicie bezobsługowa – rozsiewa się sama, nie choruje – nie dość, że cudownie kwitnie, to jeszcze tam, gdzie rośnie, chwasty nie mają żadnych szans. Wiem, co mówię, dzisiaj z żoną spędziliśmy w ogrodzie trzy godziny a to z wypiętym ku niebu zadkiem, a to pełzając na czworakach… A tam, gdzie miesiącznice, zero roboty. No chyba że trzeba było same miesiącznice usunąć, bo zagłuszały jakieś inne rośliny. Powojnik górski jest po prostu mega… U mnie spowił pergolę, złotokap, albicje, budleje... Ogólnie mam ładnych kilkanaście metrów kwadratowych cudownie ukwieconych… Gorąco polecam. Ośmiał w sumie też kompletnie bezobsługowy, niczym miesiącznica (choć chwastów nie eliminuje). Bzu nie mam, ale lilak cudownie pachnie wieczorami… Choć wewnątrz chałupy akurat króluje mi hoja, oszałamiając swoim zapachem. Co do wilców – no właśnie o to chodzi, że było im za zimno. I boję się, że już po nich. Zwłaszcza że w tym roku namoczyłem nasiona przed wysianiem.
@ Pelagia – ano przymrozek. Bardzo mnie zasmucił. Co do cynii – no jak to nie możesz znaleźć nasion, przecież każdy producent ma w ofercie tak mniej-więcej coś koło pierdyliona ich odmian… Ja swoje zamawiałem właśnie w Polsce, część u Legutki, część w PNOS Ożarów Mazowiecki. Co do dosiewania – wstrzymam się jeszcze tydzień, żeby mieć pełniejszy ogląd sytuacji co zdechło a co wyżyło i wtedy rzeczywiście będę musiał. A miesiącznice – jak napisałem tuż powyżej w odpowiedzi do Marty – uwielbiam za ich bezobsługowość, piękno i skuteczną eliminację chwastów.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Pelagia – ano przymrozek. Bardzo mnie zasmucił. Co do cynii – no jak to nie możesz znaleźć nasion, przecież każdy producent ma w ofercie tak mniej-więcej coś koło pierdyliona ich odmian… Ja swoje zamawiałem właśnie w Polsce, część u Legutki, część w PNOS Ożarów Mazowiecki. Co do dosiewania – wstrzymam się jeszcze tydzień, żeby mieć pełniejszy ogląd sytuacji co zdechło a co wyżyło i wtedy rzeczywiście będę musiał. A miesiącznice – jak napisałem tuż powyżej w odpowiedzi do Marty – uwielbiam za ich bezobsługowość, piękno i skuteczną eliminację chwastów.
Pozdrawiam!
LOKI
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2569
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Miesięcznica w tak dużej grupie wygląda imponująco, jakoś zawsze mi się kojarzyła jako pojedyncze rośliny, tak ją zapamiętałam w wiejskim ogródku u mojej babci. Nigdy nie robiła na mnie wielkiego wrażenia, a ona taka ładna. Chyba muszę sie rozejrzeć za nasionami.
Epimedium ma bardzo ciekawy kolorek orange. Powojnik też ładniutki i tak wcześnie kwitnie Ośpiał jest mi całkowicie nieznany natomiast floks w odmianie "Candy Stripes" mam i bardzo go lubię.
Epimedium ma bardzo ciekawy kolorek orange. Powojnik też ładniutki i tak wcześnie kwitnie Ośpiał jest mi całkowicie nieznany natomiast floks w odmianie "Candy Stripes" mam i bardzo go lubię.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Loki, już pisząc słowo bez, wiedziałam, że oberwę za to .
Daruj, proszę, jednak maj nastraja romantycznie , a lilaki pod nazwą bzów z romansem się kojarzą . Nawet w piosence" Kiedy znów zakwitną białe bzy...", autor z pewnością nie miał na myśli rodzaju sambucus .
Daruj, proszę, jednak maj nastraja romantycznie , a lilaki pod nazwą bzów z romansem się kojarzą . Nawet w piosence" Kiedy znów zakwitną białe bzy...", autor z pewnością nie miał na myśli rodzaju sambucus .
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Loki
Zapomniałam dodać ,że lilak cudny
Skąd masz nasiona lunarii
Chyba teraz ciężko dostać.
Ja mam ze starego ogrodu przesadzone , może jeszcze od Marysi /maski/ zaplątały się w sadzonkach
Jeśli chodzi o cynie to myślałam po prostu ,że mam je w chałupie a tu ...pupa
To nie jest zły pomysł z zamawianiem nasion ,nie chce mi się rołwerem do sklepu jechać
Jeśli chodzi o pielenie to nie zazdroszczę. U nas w sumie mało na rabatach ,chodzę z ostrym nożem i wycinam.
Właśnie Zięć się nabijał z mojego warzywnika /wszystko przykryte włókniną i workami/ ,że wygląda ,jak śmietnik Powiedziałam ,że jak by sam musiał pielić to by też poprzykrywał.
Może spróbujcie w miejscach ,gdzie krzewy i byliny. Powsadzałam folię i na to kamienie plus kora.
Zapomniałam dodać ,że lilak cudny
Skąd masz nasiona lunarii
Chyba teraz ciężko dostać.
Ja mam ze starego ogrodu przesadzone , może jeszcze od Marysi /maski/ zaplątały się w sadzonkach
Jeśli chodzi o cynie to myślałam po prostu ,że mam je w chałupie a tu ...pupa
To nie jest zły pomysł z zamawianiem nasion ,nie chce mi się rołwerem do sklepu jechać
Jeśli chodzi o pielenie to nie zazdroszczę. U nas w sumie mało na rabatach ,chodzę z ostrym nożem i wycinam.
Właśnie Zięć się nabijał z mojego warzywnika /wszystko przykryte włókniną i workami/ ,że wygląda ,jak śmietnik Powiedziałam ,że jak by sam musiał pielić to by też poprzykrywał.
Może spróbujcie w miejscach ,gdzie krzewy i byliny. Powsadzałam folię i na to kamienie plus kora.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Jarha – miesiącznicę gorąco polecam z przyczyn, które w poprzednim poście opisałem, odpowiadając Marcie. Same zalety, żadnych wad (żadnych, bo choć sieje się wszędzie, to bardzo łatwo ją usunąć, nie ma zadatków na zostanie uciążlywim chwastem). Powojnik górski to prawdziwy mistrz. Wielki i piękny. Nie sposób go nie kochać.
@ Jarha – no jak to autor piosenki nie miał na myśli rodzaju Sambucus, przecież to właśnie bzy kwitną na biało, a lilaki – jak sama nazwa wskazuje – mają kwiaty w kolorze liliowym (fakt, po polsku „liliowy” bardziej kojarzy się z liliami – ale po angielsku czy francusku już żadnych wątpliwości nie ma, od jakiej rośliny wzięła się ta nazwa – por. https://en.wikipedia.org/wiki/Lilac_(color) czy https://fr.wikipedia.org/wiki/Lilas_(couleur) )
@ Pelagia – powiem Ci szczerze, że nie pamiętam skąd mam nasiona miesiącznicy. Wydaje mi się, że siałem ją dwukrotnie – raz w mieszance typu „kwietna łąka”, którą obsiałem niewykorzystany jeszcze wówczas fragment ogrodu przy jego zakładaniu dziesięć lat temu, a raz na rabacie już jako miesiącznicę mieszaną (były z niej również okazy kwitnące na biało, ale kolor ten zupełnie mi zanikł). Ale od kogo kupiłem nasiona, nie mam zielonego pojęcia. Mógł to być PNOS Ożarów Mazowiecki, mógł być Legutko, ale może Anglicy z Thompson & Morgan lub Francuzi z Baumaux? Albo Holendrzy z Tuinzaden? Serio, nie pamiętam. W każdym razie tak de facto już ta posiana w mieszance łąkowej została ze mną na stałe (drugi siew wynikał wyłącznie z tego, że chciałem mieć też białą miesiącznicę, nie z tego, że mi w ogrodzie zanikła) i rozsiewa się sama od dziesięciu lat. Co do nasion – wszystko zamawiam przez internet. Prościej. Wygodniej. A i oferta zazwyczaj wielokrotnie bogatsza niż w lokalnym sklepie ogrodniczym. Folia plus kora? Przecież taka ziemia nie oddycha, deszcz jej nie podlewa, a do tego jak korę rozwieje, musi to również wyglądać nieciekawie… Chyba jednak zostanę przy łażeniu na czworakach… To tylko wiosną jest taki armageddon – w lecie się już uspokaja…
Pozdrawiam!
LOKI
@ Jarha – no jak to autor piosenki nie miał na myśli rodzaju Sambucus, przecież to właśnie bzy kwitną na biało, a lilaki – jak sama nazwa wskazuje – mają kwiaty w kolorze liliowym (fakt, po polsku „liliowy” bardziej kojarzy się z liliami – ale po angielsku czy francusku już żadnych wątpliwości nie ma, od jakiej rośliny wzięła się ta nazwa – por. https://en.wikipedia.org/wiki/Lilac_(color) czy https://fr.wikipedia.org/wiki/Lilas_(couleur) )
@ Pelagia – powiem Ci szczerze, że nie pamiętam skąd mam nasiona miesiącznicy. Wydaje mi się, że siałem ją dwukrotnie – raz w mieszance typu „kwietna łąka”, którą obsiałem niewykorzystany jeszcze wówczas fragment ogrodu przy jego zakładaniu dziesięć lat temu, a raz na rabacie już jako miesiącznicę mieszaną (były z niej również okazy kwitnące na biało, ale kolor ten zupełnie mi zanikł). Ale od kogo kupiłem nasiona, nie mam zielonego pojęcia. Mógł to być PNOS Ożarów Mazowiecki, mógł być Legutko, ale może Anglicy z Thompson & Morgan lub Francuzi z Baumaux? Albo Holendrzy z Tuinzaden? Serio, nie pamiętam. W każdym razie tak de facto już ta posiana w mieszance łąkowej została ze mną na stałe (drugi siew wynikał wyłącznie z tego, że chciałem mieć też białą miesiącznicę, nie z tego, że mi w ogrodzie zanikła) i rozsiewa się sama od dziesięciu lat. Co do nasion – wszystko zamawiam przez internet. Prościej. Wygodniej. A i oferta zazwyczaj wielokrotnie bogatsza niż w lokalnym sklepie ogrodniczym. Folia plus kora? Przecież taka ziemia nie oddycha, deszcz jej nie podlewa, a do tego jak korę rozwieje, musi to również wyglądać nieciekawie… Chyba jednak zostanę przy łażeniu na czworakach… To tylko wiosną jest taki armageddon – w lecie się już uspokaja…
Pozdrawiam!
LOKI
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Loki, co do nazwy botanicznej , absolutnie masz rację , ale, że w piosence chodzi o biało kwitnące krzewy z gatunku syringa, a nie o sambucus, zresztą nigra, ( który też pachnie, ale to już nie ten sam zapach), to będę się upierać!
A tak w ogóle, to u mnie bez czarny kwitnie na różowo, a największy krzew lilaka, obsypany jest białymi wiechami obłędnie pachnących kwiatów.
A tak w ogóle, to u mnie bez czarny kwitnie na różowo, a największy krzew lilaka, obsypany jest białymi wiechami obłędnie pachnących kwiatów.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Jurku
Jak chcesz
Folię / mniejsze kawałki/ rozkładałam już na rozrośnięty ogród.
Kory nie rozwiewa ,bo są kamyki i większe kawałki drewna.
Powiem Ci ,że w tych miejscach ,gdzie nic nie ma to masakra.Tam jest sam podagrycznik.
W tej chwili jest strasznie sucho , a tam gdzie folie - nie.
Ciekawe opowieści z lunarią. Mamy mieszanki na łąkę ,może też tam jest wśród kwiatków.
Jak tam ślimaczki
Jak chcesz
Folię / mniejsze kawałki/ rozkładałam już na rozrośnięty ogród.
Kory nie rozwiewa ,bo są kamyki i większe kawałki drewna.
Powiem Ci ,że w tych miejscach ,gdzie nic nie ma to masakra.Tam jest sam podagrycznik.
W tej chwili jest strasznie sucho , a tam gdzie folie - nie.
Ciekawe opowieści z lunarią. Mamy mieszanki na łąkę ,może też tam jest wśród kwiatków.
Jak tam ślimaczki
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Marta – Wiem, wiem, tylko się droczę.
@ Pelagia – U mnie podagrycznika niet… Najbardziej uciążliwa jest po prostu trawa… Choć walczę też z glistnikiem, rdestówką, bodziszkiem cuchnącym, koniczyną drobnogłówkową, krwawnikiem (ten też jest bardzo uciążliwy), pokrzywą, bluszczem i bliżej niezidentyfikowaną wielgachną (potrafi dwa metry przekroczyć jak się jej nie wyrwie) rośliną z astrowatych podobną nieco do sałaty jadowitej… Co do ślimaczków – ostatnim razem zużyłem cały swój zapas ferramolu, poszło na ogród dwa kilo, miejscami widzę jeszcze, że ciągle niezjedzone – za to ślimaków coraz mniej…
A poniżej porcja świeżych fotek. Tydzień ciepła i deszczu sprawił, że wszystko wystrzeliło jak oszalałe.
Ajuga reptans
Aquilegia alpina
Aquilegia vulgaris
Centaurea montana
Cercis siliquastrum
Convalaria majalis
Cymbalaria muralis
Cytisus x praecox
Geranium robertianum
Gladiolus x byzantinus
Hesperis matronalis
Hyacinthoides hispanica
Laburnum anagyroides
Narcissus poeticus
Oxalis corniculata
Phlox subulata
Primula elatior
Primula vulgaris
Ranunculus repens
Vinca major
Fotka poglądowa:
Pozdrawiam!
LOKI
@ Pelagia – U mnie podagrycznika niet… Najbardziej uciążliwa jest po prostu trawa… Choć walczę też z glistnikiem, rdestówką, bodziszkiem cuchnącym, koniczyną drobnogłówkową, krwawnikiem (ten też jest bardzo uciążliwy), pokrzywą, bluszczem i bliżej niezidentyfikowaną wielgachną (potrafi dwa metry przekroczyć jak się jej nie wyrwie) rośliną z astrowatych podobną nieco do sałaty jadowitej… Co do ślimaczków – ostatnim razem zużyłem cały swój zapas ferramolu, poszło na ogród dwa kilo, miejscami widzę jeszcze, że ciągle niezjedzone – za to ślimaków coraz mniej…
A poniżej porcja świeżych fotek. Tydzień ciepła i deszczu sprawił, że wszystko wystrzeliło jak oszalałe.
Ajuga reptans
Aquilegia alpina
Aquilegia vulgaris
Centaurea montana
Cercis siliquastrum
Convalaria majalis
Cymbalaria muralis
Cytisus x praecox
Geranium robertianum
Gladiolus x byzantinus
Hesperis matronalis
Hyacinthoides hispanica
Laburnum anagyroides
Narcissus poeticus
Oxalis corniculata
Phlox subulata
Primula elatior
Primula vulgaris
Ranunculus repens
Vinca major
Fotka poglądowa:
Pozdrawiam!
LOKI
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Loki, no mam nadzieję, że mnie tylko podpuszczasz . A zauważ, że pod zdjęciem kwiatów lilaków, na stronie z linku, jest napisane: "Kilka kwiatów bzu..."
Ależ Ci ogród zaorlikowało
Złotokap kwitnie przepięknie, biały wieczornik też śliczny .
Szczawika rożkowatego, tak pokazałeś, że gdybym nie znała gadziny, to chciałabym go mieć w swoim ogrodzie
Ależ Ci ogród zaorlikowało
Złotokap kwitnie przepięknie, biały wieczornik też śliczny .
Szczawika rożkowatego, tak pokazałeś, że gdybym nie znała gadziny, to chciałabym go mieć w swoim ogrodzie
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Jurku
Inwazja orlików - bardzo je lubię
Same się rozsiały i pokrzyżowały
Uroczy biały wieczornik
Złotokap oszalał w tym roku
Nawet mieczyk już kwitnie.
Inwazja orlików - bardzo je lubię
Same się rozsiały i pokrzyżowały
Uroczy biały wieczornik
Złotokap oszalał w tym roku
Nawet mieczyk już kwitnie.