MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

[markonix]

A ja przez głupi błąd straciłem około 5 tysięcy pozostawionych w nieodpowiednim miejscu kokonów ogrodowej , .Nie mogę jeszcze się otrząsnąć z tej sytuacji , rozdałem drugie tyle a teraz zostałem prawie na lodzie , pozostały jakieś resztki w trzcinie , muszę ogarnąć co i jak mogę zrobić bo płakać mi się dziś chciało kiedy zobaczyłem co się stało . Wszystko przygotowane i klapa...Zacznę prawie od zera

[Wroniarz]

Ja zapłaciłem frycowe. W Wielką Sobotę niespodziewanie wygryzlo się w altance w dwóch niedomkniętych pudełkach ze 100 murarek. Spory rój z nie otwieralnego okna przez godzinę wynosiłem na taras. Na szczęście siadały na krótko na podstawianej desce i prawie wszystkie szybko startowały do lotu.

[Szczurbobik]

markonix Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty
Na pocieszenie, powiem, że u mnie pszczółki mają się dobrze, rogate noszą tyle pyłku, że ul zrobił się miejscami żółty
Napisz może co przytrafiło się kokonom, może ktoś nie popełni podobnego błędu.

[zagiel]

Markonix co się stało z Twoimi kokonami . Ja drastycznie ograniczyłem populacje ogrodowej ale mogę dodać dwa pakiety to będą dla Ciebie jak chcesz to napisz na priw żebym wiedział czy dokładać

[markonix]

Przygotowałem pojemnik do wystawienia w sobotę wieczorem , ale w niedzielę mnie nie było i nie zauważyłem że słońce doszło w to miejsce , było im za gorąco tym bardziej że pojemnik był plastikowy i to mój błąd. Było u nas 26 stopni w cieniu , masakra i niestety takie są skutki. Problem był taki że jeszcze obiecałem rozdać kokony dzieciakom i dziś musiałem zrobić przegląd tego co mam . Pozbierałem resztki trzciny którą zawsze mam na wszelki wypadek i jej nie rołupuję .Rozwiozłem kokony po ludziach i coś tam jeszcze zostało w środku więc zobaczę za jakiś czas .
Zagiel wielkie dzięki za pomoc ale ja też ograniczam u mnie populację ogrodowej bo jest jej naokoło wszędzie , takiego dałem jej kopa , bo ja mam populację z mojego terenu .

Szczurobobik , cieszę się że wszystko jest ok bo napędziłaś mi strachu w pewnym momencie niech się rozmnażają , może kiedyś ją też będę potrzebował pomocy to się przypomnę

Dziś widziałem już martwe samce u rogatej więc sezon ruszył na całego

[Pelasia]

A u mnie zrobiło się chłodniej ,przez dwa dni mocno wiało i przez dwa dni nie widziałam swoich murarek.
Pochowały się przed wiatrem ?
Asia

[gienia1230]

Ostatni raz byłam na działce w ub. czwartek, u pszczółek była cisza i dziś też czwartek , tydzień a różnica ogromna. Do ulika bałam się podejść, ruch jak "w ulu", wszędzie ich pełno. Dopiero co się chyba wygryzły bo mnóstwo ich na po ścianach domku.

[dukra13]

Czy to jest murarka rogata?.

[Szczurbobik]

Jak dochowam się przychówku, a będzie potrzeba, to się odwdzięczę
W Lany Poniedziałek dokładałam rurek, z ulików dosłownie się "kurzyło". Ogrodowe i rogate. Dwie rogate dziewuchy nawet się pobiły, bo w ferworze noszenia pyłku wpadły na siebie. Na szczęście po chwili każda poleciała w swoją stronę. Potem było małe ochłodzenie, wszystko się pochowało. Od wczoraj znowu cieplej i latają znowu. Dziewuchy (ogrodowe też) noszą pyłek, a chłopakom "głupota w głowach". Zaglądają dosłownie wszędzie, siadają na głowie, jak podniosłam maskę samochodu to i tam zajrzały, jak mąż kucnął i nieco odsłonił to i tam ciekawski truteń zajrzał

[zagiel]

Ale Wam zazdroszczę ja swoje rogate i ogrodowe zobaczę dopiero w przyszłą sobotę , pewnie praca w murowaniu wre

[Szczurbobik]

Popatrzyłam sobie dzisiaj na kwitnące czereśnie. Pojedyncze miodne (od sąsiada), trzmiele. Największą robotę robią niestrudzeni stachanowcy - pszczoły rogate. Latały póki się nie ściemniło. Murarki ogrodowe też się powoli rozkręcają, ale na razie więcej trutni niż dziewuch. Zakup kokonów to był strzał w 10

[Pelasia]

U mnie przy altance bzyczy jak w ulu. Gdzieś swoje gniazdo mają też "chude osy" one są kośliwe? te wlatują do środka do altanki ,murarki nie są zainteresowane apartamentami

[dukra13]

Pogoda piękna, wszystko kwitnie, drzewa, krzewy owocowe, kwiaty wiosenne. Obserwuję moje pszczółki , jakie mają preferencje żywieniowe, bo naprawdę mają wybór, ale buszują po całym ogrodzie.Chyba szukają miodu .