Mój ogród niepokazowy cz. 2
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, nie musisz się śpieszyć z przygotowaniem ogrodu do zimy. Sam się przygotuje.
Co by było, gdybyś np. pozbyła się tych pięknie kwitnących chryzantem? A nie tylko one zdobią ciągle Twój ogród. Tyle w nim jeszcze śliczności! Zimy ostatnio też niezbyt zimowe, zatem pewnie jeszcze w grudniu kolorami będzie ogród tętnił!
Ciesz się swoimi barwnymi rabatami i zostaw je w spokoju, niech zdobią otoczenie jak najdłużej.
Słonecznej niedzieli, Halszko.
Co by było, gdybyś np. pozbyła się tych pięknie kwitnących chryzantem? A nie tylko one zdobią ciągle Twój ogród. Tyle w nim jeszcze śliczności! Zimy ostatnio też niezbyt zimowe, zatem pewnie jeszcze w grudniu kolorami będzie ogród tętnił!
Ciesz się swoimi barwnymi rabatami i zostaw je w spokoju, niech zdobią otoczenie jak najdłużej.
Słonecznej niedzieli, Halszko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko
Twoje piękne, kolorowe chryzantemy powalają mnie i cudnie zdobią Twój jesienny ogród.
Ja wsadziłam niedawno kupione na rynku białe pomponiki i fioletowowrzosowe chryzantemy.
Mają być zimujące. Zobaczymy czy takie będą.
Ładna ta limonkowa, czerwona, biało żółta, ruda czy igiełkowa i tak mogę zachwycać się każdą.
Twoje piękne, kolorowe chryzantemy powalają mnie i cudnie zdobią Twój jesienny ogród.
Ja wsadziłam niedawno kupione na rynku białe pomponiki i fioletowowrzosowe chryzantemy.
Mają być zimujące. Zobaczymy czy takie będą.
Ładna ta limonkowa, czerwona, biało żółta, ruda czy igiełkowa i tak mogę zachwycać się każdą.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1219
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Piękne te chryzantemy, Halszko.
Przypomniałaś mi, że muszę sobie wysiać rudbekie. Mam sentyment do nich i do innych "wiejskich" kwiatów, które rosły w ogrodzie babci
A młodociane łabędzie są szaro-bure. W wieku ok. 1 roku bieleją
Przypomniałaś mi, że muszę sobie wysiać rudbekie. Mam sentyment do nich i do innych "wiejskich" kwiatów, które rosły w ogrodzie babci
A młodociane łabędzie są szaro-bure. W wieku ok. 1 roku bieleją
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko masz takie piękne chryzantemy i różne odmiany czy jakoś je specjalnie zasilasz i uszczykujesz czy same sobie radzą?
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witaj Halszko piękne masz te chryzantemy muszę sobie takie posadzić są cudowne, a ja mam tylko marcinki muszę coś pomyśleć na przyszły sezon. Pozdrawiam Cię serdecznie życzę dużo zdrówka, miłego dnia i dużo
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2588
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Kochani, witajcie
I znów zaniedbałam swój wątek, ale i do Was też nie zaglądałam i mam mnóstwo zaległości
Ale za to udało mi się trochę ogarnąć najpilniejsze prace w ogrodzie Nie, absolutnie nie zrobiłam wszystkiego, ale udało mi się uziemić wszystkie koszyki z cebulkami Jest szansa na kolorową wiosnę. Wylaliśmy z M. wodę z beczek, podlaliśmy zimozielone krzewy, pochowałam doniczki z pelargoniami i surfiniami. Wsadziłam wreszcie część roślin najdłużej wegetujących w tymczasowych doniczkach, część zadołowałam, reszta jeszcze czeka na swoją kolej. Usunęłam zeschnięte paprocie i rozciapane hosty. Pozbierałam z ogrodu paliki, pręty,bambusy, wiaderka, puste doniczki pozostawione w różnych zakątkach Wycięłam maliny i część bylin, rozsypałam wapno ogrodowe na połacie mchu na trawniku i rabatach.
Może przy dobrych układach uda mi się do wiosny ogarnąć wszystko
Soniu,dziękuję, przyznam szczerze, że nie bardzo mi przeszkadzają te suche badyle od dołu chryzantem. Pewnie, że lepiej by wyglądały zdrowe, zielone liście na całych łodygach, ale cóż, jak się nie ma co się lubi .....
Pewnych prac nie mogę zostawić do wiosny, np. kopczykowania róż. Ale z tym jeszcze poczekam na wieksze ochłodzenie. Na szczęście nie mam ich dużo
Czyż nie jest urocza?
Lucynko, nie! Wcale nie chcę się pozbyć kwitnących chryzantem Ale takich badyli wolałabym nie zostawiać do wiosny.
Dziękuję Kochana za życzenia, choć ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza i słoneczka jak na lekarstwo, ale w czwartek udało sie iść z Antosią na długi spacer w promieniach jesiennego słońca.
Ewciu, dziękuję, na pewno Twoje chryzantemki przezimują, tylko troszkę przysyp bryłę korzeniową cienką warstwą ziemi. I może w razie większych mrozów delikatnie okryj je stroiszem.
Postraszony grudnik postanowił zakwitnąć
Małgorzatko, dzięki za info o łabędziach Jakoś wydawało mi sie, że takie duże powinny być już białe Rudbekie wszelkiej maści też lubię, choć czasem bezlitośnie je wyrywam, gdy się zbyt mocno rozpanoszą
Jolu dziękuję, chryzantemy zasilam standardowo wiosną tym co mi wpadnie w rękę, azofoską, albo pokrzywą, albo obornikiem granulowanym. Przeważnie nie uszczykuję w obawie, że to opóźni kwitnienie, zresztą te niskie są samokrzewiące i nawet nie uszczykiwane tworzą zgrabną kulkę, np. bordowa, ceglasta czy niska żółta. A tym wyższym i tak nic nie pomoże, czy są przyciete czy nie wyglądają tak:
Alicjo, dziękuję Marcinki też są fajne, ale wcześniej zakończyły swój spektakl. Zdecydowanie chryzantemy kwitną najdłużej. Ale tak jak zauważyła Lucynka, sprawdzają sie głównie w przydomowym ogrodzie, chyba, że ktoś ma działkę blisko, albo też bywa na niej jeszcze w listopadzie. Choć są też wcześniejsze odmiany, którymi można się cieszyć już od sierpnia.
To już chyba ich ostatnie chwile, dziś w nocy ma być -5⁰
Do Was będę zaglądać i nadrabiać zaległości stopniowo, zwłaszcza że padajacy prawie ciagle deszcz zatrzymał mnie w domu.
Miłego tygodnia w cieplutkim domku Wam życzę, trzymajcie się zdrowo
I znów zaniedbałam swój wątek, ale i do Was też nie zaglądałam i mam mnóstwo zaległości
Ale za to udało mi się trochę ogarnąć najpilniejsze prace w ogrodzie Nie, absolutnie nie zrobiłam wszystkiego, ale udało mi się uziemić wszystkie koszyki z cebulkami Jest szansa na kolorową wiosnę. Wylaliśmy z M. wodę z beczek, podlaliśmy zimozielone krzewy, pochowałam doniczki z pelargoniami i surfiniami. Wsadziłam wreszcie część roślin najdłużej wegetujących w tymczasowych doniczkach, część zadołowałam, reszta jeszcze czeka na swoją kolej. Usunęłam zeschnięte paprocie i rozciapane hosty. Pozbierałam z ogrodu paliki, pręty,bambusy, wiaderka, puste doniczki pozostawione w różnych zakątkach Wycięłam maliny i część bylin, rozsypałam wapno ogrodowe na połacie mchu na trawniku i rabatach.
Może przy dobrych układach uda mi się do wiosny ogarnąć wszystko
Soniu,dziękuję, przyznam szczerze, że nie bardzo mi przeszkadzają te suche badyle od dołu chryzantem. Pewnie, że lepiej by wyglądały zdrowe, zielone liście na całych łodygach, ale cóż, jak się nie ma co się lubi .....
Pewnych prac nie mogę zostawić do wiosny, np. kopczykowania róż. Ale z tym jeszcze poczekam na wieksze ochłodzenie. Na szczęście nie mam ich dużo
Czyż nie jest urocza?
Lucynko, nie! Wcale nie chcę się pozbyć kwitnących chryzantem Ale takich badyli wolałabym nie zostawiać do wiosny.
Dziękuję Kochana za życzenia, choć ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza i słoneczka jak na lekarstwo, ale w czwartek udało sie iść z Antosią na długi spacer w promieniach jesiennego słońca.
Ewciu, dziękuję, na pewno Twoje chryzantemki przezimują, tylko troszkę przysyp bryłę korzeniową cienką warstwą ziemi. I może w razie większych mrozów delikatnie okryj je stroiszem.
Postraszony grudnik postanowił zakwitnąć
Małgorzatko, dzięki za info o łabędziach Jakoś wydawało mi sie, że takie duże powinny być już białe Rudbekie wszelkiej maści też lubię, choć czasem bezlitośnie je wyrywam, gdy się zbyt mocno rozpanoszą
Jolu dziękuję, chryzantemy zasilam standardowo wiosną tym co mi wpadnie w rękę, azofoską, albo pokrzywą, albo obornikiem granulowanym. Przeważnie nie uszczykuję w obawie, że to opóźni kwitnienie, zresztą te niskie są samokrzewiące i nawet nie uszczykiwane tworzą zgrabną kulkę, np. bordowa, ceglasta czy niska żółta. A tym wyższym i tak nic nie pomoże, czy są przyciete czy nie wyglądają tak:
Alicjo, dziękuję Marcinki też są fajne, ale wcześniej zakończyły swój spektakl. Zdecydowanie chryzantemy kwitną najdłużej. Ale tak jak zauważyła Lucynka, sprawdzają sie głównie w przydomowym ogrodzie, chyba, że ktoś ma działkę blisko, albo też bywa na niej jeszcze w listopadzie. Choć są też wcześniejsze odmiany, którymi można się cieszyć już od sierpnia.
To już chyba ich ostatnie chwile, dziś w nocy ma być -5⁰
Do Was będę zaglądać i nadrabiać zaległości stopniowo, zwłaszcza że padajacy prawie ciagle deszcz zatrzymał mnie w domu.
Miłego tygodnia w cieplutkim domku Wam życzę, trzymajcie się zdrowo
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witaj Halszka u mnie padało do dziś rana teraz zrobiło się zimno i śnieg trochu poprószył. Zapowiadają silne wiatry więc też będę siedziała w domku, ale wczoraj jeszcze zdążyłam zajechać na działkę. Piękne są te chryzantemy i tak długo kwitną co do marcinków to już przekwitły i kolorków na działce brak. Muszę poczytać nad uprawą chryzantem może uda mi się jakąś odmianę miec u siebie. Pozdrawiam Miłego dnia.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2588
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
WitajAlu
Chryzantemy są łatwe w uprawie, ale tak jak inne byliny niektóre z nich wymagają co jakiś czas odmładzania, przesadzania. Teraz stwierdzam, że chyba lubią lekką niezbyt mokrą glebę wzbogaconą kompostem lub obornikiem i przede wszystkim słoneczko. Chociaż niektóre są mało wymagające, jak np. Starlet.
Mam kilka takich pdatnych na choroby grzybowe, które ciągle muszę reanimować a może po prostu mają nieodpowiednie stanowisko Parę odmian straciłam bezpowrotnie i nawet nie pomogło rozdawanie sadzonek znajomym, bo u nich też przepadły I wcale nie dlatego że byly wrażliwe na mróz. Miałam je przez kilka lat i nie wiadomo dlaczego padły nawet nie zdążyłam ich reanimować
Parę fotek adekwatnych do pory roku
Miłej niedzieli dla Ciebie i wszystkich zaglądających
Chryzantemy są łatwe w uprawie, ale tak jak inne byliny niektóre z nich wymagają co jakiś czas odmładzania, przesadzania. Teraz stwierdzam, że chyba lubią lekką niezbyt mokrą glebę wzbogaconą kompostem lub obornikiem i przede wszystkim słoneczko. Chociaż niektóre są mało wymagające, jak np. Starlet.
Mam kilka takich pdatnych na choroby grzybowe, które ciągle muszę reanimować a może po prostu mają nieodpowiednie stanowisko Parę odmian straciłam bezpowrotnie i nawet nie pomogło rozdawanie sadzonek znajomym, bo u nich też przepadły I wcale nie dlatego że byly wrażliwe na mróz. Miałam je przez kilka lat i nie wiadomo dlaczego padły nawet nie zdążyłam ich reanimować
Parę fotek adekwatnych do pory roku
Miłej niedzieli dla Ciebie i wszystkich zaglądających
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, z ogromną przyjemnością i błyskiem w oku ogląda się zdjęcia Twego ogrodu zamieszczone w dniu 21. listopada. Kwiatki chryzantem są takie żywe, kolorowe, piękne!
Zupełnie inne odczucia towarzyszą podczas przeglądu tych samych chryzantem na fotkach z 25.listopada. Wprawdzie ciągle jeszcze prezentują się zdrowo, ale czapy śniegu na kwiatkach i informacja o mrozie daje wyobrażenie tego, co będzie można zobaczyć po dwóch - trzech dniach i od razu robi się smutno na duszy.
Nie mniej i tak długo cieszysz się swoimi ślicznotkami, które za rok znowu będą radowały Twoje serce.
U mnie nareszcie zaświeciło słoneczko, co znacznie poprawiło mi nastrój. Już byłam opanowana przez chandrę jesienną i myślałam, że prędko z tego nie wyjdę, tymczasem wystarczy kilka słonecznych godzin i nastrój wraca do normy.
Miłej niedzieli i dobrego tygodnia, Halszko.
Trzymajcie się zdrowo.
Zupełnie inne odczucia towarzyszą podczas przeglądu tych samych chryzantem na fotkach z 25.listopada. Wprawdzie ciągle jeszcze prezentują się zdrowo, ale czapy śniegu na kwiatkach i informacja o mrozie daje wyobrażenie tego, co będzie można zobaczyć po dwóch - trzech dniach i od razu robi się smutno na duszy.
Nie mniej i tak długo cieszysz się swoimi ślicznotkami, które za rok znowu będą radowały Twoje serce.
U mnie nareszcie zaświeciło słoneczko, co znacznie poprawiło mi nastrój. Już byłam opanowana przez chandrę jesienną i myślałam, że prędko z tego nie wyjdę, tymczasem wystarczy kilka słonecznych godzin i nastrój wraca do normy.
Miłej niedzieli i dobrego tygodnia, Halszko.
Trzymajcie się zdrowo.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Ależ wspaniałe zdjęcia natury ; urokliwie pięknie u was!!! Wnusia prześliczna; ale urosła
Jestes królową chryzantem; piękne masz zdjęcia obrazujące przemianę pór roku!
Grudnik już zaczął nawet przed terminem tj.grudniem U mnie też zaczyna powoli...
Jestes królową chryzantem; piękne masz zdjęcia obrazujące przemianę pór roku!
Grudnik już zaczął nawet przed terminem tj.grudniem U mnie też zaczyna powoli...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko
Pączki grudnika niedługo zakwitną.
Mój na tarasie w jedną noc się przymroził (-1st. C) bo zapomniałam o nim, nawet też miał pączki.
Teraz w domu odpoczywa , nawet nie stracił pączków a trochę się o niego obawiałam.
Chryzantemki w zimowej szacie piękne.
Zimowy widoczek
Pączki grudnika niedługo zakwitną.
Mój na tarasie w jedną noc się przymroził (-1st. C) bo zapomniałam o nim, nawet też miał pączki.
Teraz w domu odpoczywa , nawet nie stracił pączków a trochę się o niego obawiałam.
Chryzantemki w zimowej szacie piękne.
Zimowy widoczek
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witaj kochana i przyszła do nas zima zrobiło się biało wszystko przysypało, a u Ciebie chryzantemy delikatnie przysypane puchem śniegu cudnie wyglądają. Chciałam zapytać co to masz za niską odmianę chryzantemy? Jest śliczna.
Pozdrawiam życzę miłego wieczoru
Pozdrawiam życzę miłego wieczoru
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2588
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witajcie Kochani
Nie ma wytłumaczenia dla tak długiego mojego milczenia Chyba tylko jakiś marazm, który mnie dopadł. Dziś jednak zmobilizowałam się i po przymusowej przerwie na śnieg i mróz wyszłam do ogrodu aby dokończyć to, czego nie zdążyłam zrobić w listopadzie. Usypałam kopce różom, bo przed atakiem zimy w listopadzie uważałam, że jest za ciepło Całe szczęście, że podczas kilkunastostopniowych mrozów miały grubą kołderkę śniegu, bo mogło się to źle skończyć.
Wsadziłam wreszcie cebulki, które zamówiłam tuż przed listopadową zimą. Nie wiem jak się sprawdzi takie późne sadzenie Mam nadzieję, że zakwitną.
Zamówiłam po kilka czosnków;
Fioletowy Duża Kula
Nigrum
Silver Spring
kilka narcyzów;
Papilon Blanc
i przebiśniegi
Galanthus Double
Lucynko, jak się domyślasz już śladu nie ma po kwitnących chryzantemach No cóż wyjątkowo szybko straciły swoją urodę w tym roku.
Dziękuję Kochana, już kilka miłych niedziel i dobrych tygodni minęło a ja dopiero dziś się odzywam
Mam nadzieję, że zdrówko Ci dopisuje i dobry nastrój też
Iguś, dziękuję za takie cieplutkie słowa Wnusia rośnie i wymaga coraz więcej uwagi
Moje chryzantemy to już wspomnienie ale i grudnik szybko przekwitł. Ale cieszę się, że w ogóle zakwitł, bo przez poprzednie dwa lata się ociągał
Ewciu, tak jak pisałam wyżej do Igi mój grudnik już przekwitł. Ciekawa jestem czy Twój się oparł przymrozkowi. Zimowe widoczki też już niestety zniknęły, ale to pozwoliło mi jeszcze podziałać w ogrodzie więc nie narzekam
Alu, u mnie tak jak pewnie wszędzie już po zimie, i póki co nie widać jej na horyzoncie.
Ta limonkowa chryzantema, o którą pytasz nie jest niska. To zdjęcie jest zrobione z góry i tak się wydaje. Ona ma ok 70 cm wysokości, ale przyznaję, że też mnie zauroczyła gdy ją ujrzałam u Soni. Wyprosiłam sadzonkę i teraz zdobi i moje rabaty Jeśli chcesz, wiosną może powędrować do Ciebie.
Pozdrawiam wszystkich miłych Gości bardzo gorąco i życzę dużo zdrowia, bo znów wirusy szaleją