Mój ogród niepokazowy cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halinko piękna wiosna,a sasanki obudzone wymiatają .
Kocham ich wiosenny wygląd .
Dużo kwitnień pięknych już masz
Cieplejsze dni i wiosna prawie w pełni .
Życzę by już nic nie zmarzło i by było cieplej .
Może to ostatni tydzień zimna ?
Pozdrawiam cieplutko
Kocham ich wiosenny wygląd .
Dużo kwitnień pięknych już masz
Cieplejsze dni i wiosna prawie w pełni .
Życzę by już nic nie zmarzło i by było cieplej .
Może to ostatni tydzień zimna ?
Pozdrawiam cieplutko
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, jak pięknie już wyglądają Twoje sasanki!
Moje ledwo z ziemi wychynęły. Zresztą u mnie wszystko jest spóźnione, ale może to dobrze, bo panująca dzisiaj syberyjska pogoda na pewno by im zaszkodziła.
Mam nadzieję, że Twoim roślinkom ten zimowy incydent nie zaszkodzi.
Dobrego tygodnia, Halszko.
Moje ledwo z ziemi wychynęły. Zresztą u mnie wszystko jest spóźnione, ale może to dobrze, bo panująca dzisiaj syberyjska pogoda na pewno by im zaszkodziła.
Mam nadzieję, że Twoim roślinkom ten zimowy incydent nie zaszkodzi.
Dobrego tygodnia, Halszko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko tulipany cudne, w tym roku będę podziwiać w innych ogrodach.
Mam nadzieję, że mróz nie zaszkodził Twoim roślinom. U mnie na szczęście nie ma strat, ale dziś spadło ponad 10 cm śniegu.
Supertunie dorodne, Będą szybko kwitły.
Radosnych, pełnych miłości świąt Wielkiej Nocy.
Mam nadzieję, że mróz nie zaszkodził Twoim roślinom. U mnie na szczęście nie ma strat, ale dziś spadło ponad 10 cm śniegu.
Supertunie dorodne, Będą szybko kwitły.
Radosnych, pełnych miłości świąt Wielkiej Nocy.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2573
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Kochani, witam Was przedświątecznie
Za oknem biało, takich widoków nie powstydziłyby się Święta Bożego Narodzenia. Ostatnie mroźne noce bardzo dokuczały naszym ogrodom. A ponoć mamy ocieplenie klimatu
Ewo-ewita44, dziękuję za odwiedziny, dziś wszystko przysypane warstwą śniegu, mam nadzieję, że to już ostatnie ekscesy tej białej damy
Loki, z sasankami możesz mieć rację, u nas jednak jest duuużo chłodniej.
Może lilia pajęcza by u Ciebie miala szansę na zimowanie. Moja ciągle siedzi w doniczce i nie daje znaku życia, choć trzymam ją na podgrzewanej podłodze już prawie miesiąc. Czarno to widzę
Martuś, chryzantemy dzielą się na zimujące u nas i nieodporne na mróz. Jeśli są zimujące to nic im nie będzie, a jeśli nie są mrozoodporne to i okrywanie im nie pomoże.
Czy chodzi Ci o roślinę za turkiestańskimi na tym samym zdjęciu? To bodziszek niski różowy, tylko na razie marnie wygląda, bo go przycięłam.
Bogusiu, tylko jedna sasanka sie tak pospieszyła, reszta trzyma pączki przy ziemi. Podobno powoli ma się trochę ocieplić, przynajmniej mrozu ma już nie być, ale pożyjemy, zobaczymy.
Lucynko, liczę na poprawę pogody, bo już mam tego dość, jak pewnie wszyscy. Niektóre bardziej rozwinięte kwiatki przykrywałam na noc doniczkami, więc ich nie zmroziło, ale ileż można
Soniu, mroźne noce ponoć sie skończyły, ale śnieg pokrył wszystko. Mam nadzieję, że długo nie poleży. Dziękuję za życzenia, które z serca odwzajemniam
Wrzucę parę zdjęć najbardziej wytrwałych kwiatków i biorę się za pichcenie
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy życzę Wam i Waszym bliskim radosnego czasu w rodzinnym gronie, miłego wypoczynku, a przede wszystkim zdrowia i spokoju.
Do Was zajrzę w wolnej chwili
Za oknem biało, takich widoków nie powstydziłyby się Święta Bożego Narodzenia. Ostatnie mroźne noce bardzo dokuczały naszym ogrodom. A ponoć mamy ocieplenie klimatu
Ewo-ewita44, dziękuję za odwiedziny, dziś wszystko przysypane warstwą śniegu, mam nadzieję, że to już ostatnie ekscesy tej białej damy
Loki, z sasankami możesz mieć rację, u nas jednak jest duuużo chłodniej.
Może lilia pajęcza by u Ciebie miala szansę na zimowanie. Moja ciągle siedzi w doniczce i nie daje znaku życia, choć trzymam ją na podgrzewanej podłodze już prawie miesiąc. Czarno to widzę
Martuś, chryzantemy dzielą się na zimujące u nas i nieodporne na mróz. Jeśli są zimujące to nic im nie będzie, a jeśli nie są mrozoodporne to i okrywanie im nie pomoże.
Czy chodzi Ci o roślinę za turkiestańskimi na tym samym zdjęciu? To bodziszek niski różowy, tylko na razie marnie wygląda, bo go przycięłam.
Bogusiu, tylko jedna sasanka sie tak pospieszyła, reszta trzyma pączki przy ziemi. Podobno powoli ma się trochę ocieplić, przynajmniej mrozu ma już nie być, ale pożyjemy, zobaczymy.
Lucynko, liczę na poprawę pogody, bo już mam tego dość, jak pewnie wszyscy. Niektóre bardziej rozwinięte kwiatki przykrywałam na noc doniczkami, więc ich nie zmroziło, ale ileż można
Soniu, mroźne noce ponoć sie skończyły, ale śnieg pokrył wszystko. Mam nadzieję, że długo nie poleży. Dziękuję za życzenia, które z serca odwzajemniam
Wrzucę parę zdjęć najbardziej wytrwałych kwiatków i biorę się za pichcenie
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy życzę Wam i Waszym bliskim radosnego czasu w rodzinnym gronie, miłego wypoczynku, a przede wszystkim zdrowia i spokoju.
Do Was zajrzę w wolnej chwili
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko
Cudnie pokazujesz swoje piękności ogrodowe.
Przygotowania świąteczne już zaczęte i niedługo święta.
Zazdroszczę tym co je spędzają w domu ja niestety jestem w pracy .
Pozdrawiam i życzę Ci zdrowych, spokojnych świąt w gronie rodzinnym.
Cudnie pokazujesz swoje piękności ogrodowe.
Przygotowania świąteczne już zaczęte i niedługo święta.
Zazdroszczę tym co je spędzają w domu ja niestety jestem w pracy .
Pozdrawiam i życzę Ci zdrowych, spokojnych świąt w gronie rodzinnym.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Pozostaje Ci składać reklamację w sprawie lilii pajęczej… Mnie się już też zdarzyło kupić cebule, bulwy czy kłącza, które nigdy nie pokazały się nad ziemią mimo najlepszych możliwych warunków.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1699
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Mam nadzieję, że ocieplenie już jednak do Ciebie dotarło - no ile można mieć zimy Chcemy już w pełni wiosenne obrazki
Co do Lycoris aurea Jakby nie patrzeć ono na potrzeby sprzedaży zostało uśpione w zupełnie nie swoim terminie i stąd wcale nie planuje wyrastać. Moje częściowo przeszło lub przechodzi w spoczynek a część jeszcze zielona. Nowe liście powinny pojawić się latem lub nawet późnym latem - stąd ono u Ciebie jeszcze nie ruszyło. Mimo wszystko rośliny mają swój 'zegar biologiczny' i możemy stanąć na głowie ale nic na siłę nie zrobimy Daj jej czas, jak będzie czuła, że musi to wypuści liście
Co do Lycoris aurea Jakby nie patrzeć ono na potrzeby sprzedaży zostało uśpione w zupełnie nie swoim terminie i stąd wcale nie planuje wyrastać. Moje częściowo przeszło lub przechodzi w spoczynek a część jeszcze zielona. Nowe liście powinny pojawić się latem lub nawet późnym latem - stąd ono u Ciebie jeszcze nie ruszyło. Mimo wszystko rośliny mają swój 'zegar biologiczny' i możemy stanąć na głowie ale nic na siłę nie zrobimy Daj jej czas, jak będzie czuła, że musi to wypuści liście
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, tulipanki i sasanki pędzą u Ciebie jak szalone.
U mnie dopiero dzisiaj pierwsza sasanka pokazała kwiatek, pozostałe nawet pąków nie mają. Może w ogóle nie zakwitną...
Mam nadzieję graniczącą z pewnością, że dzisiaj i Tobie słoneczko umiliło życie. Niech tak umila codziennie, a deszcz niech spadnie dopiero, gdy będzie potrzebny. Mrozu ma nie być!
Pozdrawiam cieplutko.
U mnie dopiero dzisiaj pierwsza sasanka pokazała kwiatek, pozostałe nawet pąków nie mają. Może w ogóle nie zakwitną...
Mam nadzieję graniczącą z pewnością, że dzisiaj i Tobie słoneczko umiliło życie. Niech tak umila codziennie, a deszcz niech spadnie dopiero, gdy będzie potrzebny. Mrozu ma nie być!
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko miodunka słodka. Moja przepadła, chyba susza jej zaszkodziła.
Mam nadzieję, że Antosia i pogoda pozwala Ci popracować w ogrodzie.
Mam nadzieję, że Antosia i pogoda pozwala Ci popracować w ogrodzie.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2573
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witajcie mili goście
Czas tak pędzi ... dopiero zbliżały się Święta, a już tydzień po minął
Na szczęście pogoda się poprawiła i pozwala popracować w ogrodzie.
Powoli mi to idzie co prawda, ale w dobrym kierunku
Ewuniu, dziękuję za dobre słowo Mam nadzieję, że choć w Święta pracowałaś, to jednak upłynęły one spokojnie, a wolne dni poświąteczne przyniosły Ci wytchnienie.
Loki, nie będę składać reklamacji w sprawie jednej cebulki, szkoda nerwów. Zresztą Karol dał mi trochę nadziei, że może nie wszystko stracone.
Dzięki Karolu może się obudzi, a jeśli nie to potraktuję ten zakup jako lekcję, aby dokładnie czytać opisy roślin przed zamówieniem Pogoda zgodnie z Twoim przewidywaniem się poprawiła, ale prawdę mówiąc szału nie ma
Lucynko, słoneczko pokazuje się prawie każdego dnia, ale o ile świeci, to ciepełko raczej reglamentuje. No, ale nie narzekam, zawsze można się cieplej ubrać do ogrodu
Moje pozostałe sasanki powoli pokazują po jednym kwiatku, tylko ta jedna w pełnym rozkwicie, a wręcz już na pograniczu przekwitania.
Hiacynty mam w tym roku wyjątkowo mizerne, muszę je chyba podkarmić, ale nie bardzo wiem kiedy
Miłego i owocnego tygodnia dla Was i coraz lepszej pogody
Czas tak pędzi ... dopiero zbliżały się Święta, a już tydzień po minął
Na szczęście pogoda się poprawiła i pozwala popracować w ogrodzie.
Powoli mi to idzie co prawda, ale w dobrym kierunku
Ewuniu, dziękuję za dobre słowo Mam nadzieję, że choć w Święta pracowałaś, to jednak upłynęły one spokojnie, a wolne dni poświąteczne przyniosły Ci wytchnienie.
Loki, nie będę składać reklamacji w sprawie jednej cebulki, szkoda nerwów. Zresztą Karol dał mi trochę nadziei, że może nie wszystko stracone.
Dzięki Karolu może się obudzi, a jeśli nie to potraktuję ten zakup jako lekcję, aby dokładnie czytać opisy roślin przed zamówieniem Pogoda zgodnie z Twoim przewidywaniem się poprawiła, ale prawdę mówiąc szału nie ma
Lucynko, słoneczko pokazuje się prawie każdego dnia, ale o ile świeci, to ciepełko raczej reglamentuje. No, ale nie narzekam, zawsze można się cieplej ubrać do ogrodu
Moje pozostałe sasanki powoli pokazują po jednym kwiatku, tylko ta jedna w pełnym rozkwicie, a wręcz już na pograniczu przekwitania.
Hiacynty mam w tym roku wyjątkowo mizerne, muszę je chyba podkarmić, ale nie bardzo wiem kiedy
Miłego i owocnego tygodnia dla Was i coraz lepszej pogody
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2573
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 806
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Prześliczne kwitnienia U mnie tulipany jeszcze w pączkach. Sasanki mnie nie lubią.
Dzięki wpisowi Halszki wiem, dlaczego miodunka mi zmarniała. Milego tygodnia
Dzięki wpisowi Halszki wiem, dlaczego miodunka mi zmarniała. Milego tygodnia
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2866
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, sasanki cudne , ostatnio próbuję się z nimi dogadać, ale jakoś nie są chętne do współpracy , chociaż kiedyś miałam ogromne kępy pełne kwiatów .
Wiosna rozszalała się u Ciebie kolorowo i pachnąco hiacyntami narcyzy, pierwiosnki i tulipanki kwitną , jest pięknie, oby tylko słoneczko dogrzewało .
Zadziwia mnie, że miodunka nie chce gdzieś rosnąć , u mnie panoszy się bez umiaru .
Pięknych dni na pracę w ogrodzie i czas spędzany z wnusią
Wiosna rozszalała się u Ciebie kolorowo i pachnąco hiacyntami narcyzy, pierwiosnki i tulipanki kwitną , jest pięknie, oby tylko słoneczko dogrzewało .
Zadziwia mnie, że miodunka nie chce gdzieś rosnąć , u mnie panoszy się bez umiaru .
Pięknych dni na pracę w ogrodzie i czas spędzany z wnusią
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3