Dobroczynek kalifornijski i szklarniowy w walce z przędziorkiem

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21718
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Dobroczynek kalifornijski i szklarniowy w walce z przędziorkiem

Post »

Naturalnych wrogiem przędziorka jest dobroczynek kalifornijski(Amblyseius californicus,Neoseiulus californicus) i dobroczynek szklarniowy (Phytoseiulus persimilis)
To drapieżne roztocza ,organizmy o bardzo krótkiej żywotności,
tolerujące wysokie temperatury i niską wilgotność.
Należy zatem wprowadzać je do uprawy możliwie jak najszybciej po ich otrzymaniu.
Przechowywanie tych produktów może ujemnie wpływać na ich jakość .


Dobrze byśmy sie nim bardziej zainteresowali
trzmiel
100p
100p
Posty: 123
Od: 9 gru 2005, o 21:12
Lokalizacja: Warszawa /a w zasadzie samochód/
Kontakt:

Witam proponuję zwalczać przędzioraki bez chemii.

Post »

Polecam tę walkę biologiczną chociaż jest droższa od chemii - dobroczynek szklarniowy /Phytoseiulus persimilis - wystarczy obsypać zaatakowane rośliny/
Polecam też preparat Agricolle w dawce 40 cm3 na 10 litrów wody. Preparat działa skutecznie na przędziorki, mączlika, mączniaka prawdziwego, miodówki gruszowe. Jest całkowicie nieszkodliwy dla ssaków i owadów pożytecznych .0 karencji, 0 prewencji.
Pozdrawiam Maciek
Maciek
Awatar użytkownika
jolka009
50p
50p
Posty: 56
Od: 5 maja 2008, o 10:15

Dobroczynek (Phytoseiulus persimilis)

Post »

Wyczytałam właśnie o zastosowaniu phytoseiulus persimilis (dobroczynek szklarniowy) do zwalczania przędziorka.
Czy te drapieżniki są skuteczne w walce z przędziorkiem sosnowcem? Czy któś próbował takiego phytoseiulus persimilis u siebie wyhodować? Czy jest to trudne, czy jest skuteczne i gdzie kupić jaja tego roztocza?
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9887
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.

Post »

Znalazłam dobroczynka gruszkowego w sprzedaży, tzn na zamówienie http://sklep-ogrodnik.pl/dobroczynek-gr ... p-782.html chyba muszę takie dobroczynki sobie zafundować ;:173
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.

Post »

Zapisałam dobroczynka.....to jest to. ;:215
Na pewno w przyszłym sezonie u mnie zagości.
Tylko żeby to było to co zamówię. :uszy

A ja dodam jeszcze jeden sprawdzony sposób babci.
Aksamitki........przędziorki go uwielbiają a nie mogą się rozwijać na jej korzeniach.
Kiedy aksamitka pokryje się pajęczynką wystarczy ja spalić czy włożyć do worka i zalać żrącym środkiem np. wodą z proszkiem a za dwa dni wodę wylać do ścieków a resztę wywalić do kubła.
Nie na kompost !
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4935
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komuś tu odbija. cz.3

Post »

Jak dlugo mniej wiecej zyje dobroczynek? Nie jest tragicznie drogi, wyglada na to, ze zawsze moge go "domowic". jeśli nie przeszkadza mu spryskiwanie roslin, to moge pryskac woda i bedzie mial wilgotniej - on to chyba lubi. Wiem, ze przedziorek chetnie wraca zima, bo wtedy sucho od ogrzewania i jemu dobrze, wiec tym bardziej mam wnerwa, ze przylazl w cieplej porze roku.
Na tamtym parapecie nie mam na szczescie takich hoi... Mam na polnocnym, ale tez chyba tylko Imperialiske w tym typie. Uff...
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
Marcin01988
500p
500p
Posty: 643
Od: 23 gru 2010, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój zielony świat - Marcin

Post »

Nie lubię stosować chemii, ale tym razem muszę ;:108 Tak się zastanawiałem nad zakupem dobroczynka szklarniowego, ale nim on przyjdzie mi poczta i zacznie zwalczać a tutaj potrzebne jest radykalne działanie.
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Mój zielony świat - Marcin

Post »

Marcinie - powiedz coś więcej o tym dobroczynku. Bo to jakiś dla mnie kosmos, zwalczanie robali robalami ;:154
Masz z tym już jakieś doświadczenia czy będziesz eksperymentował?
I czy ten cały dobroczynek tak sobie łazi po doniczce i po kwiatach ??
Poza tym, z tego co poczytałam, to on je tylko przędziorki (swoją drogą za ładna nazwa dla tego ohydztwa).
A co jak pojawią się tarczniki, wełnowce czy różne inne paskudztwa, też da radę?
No i jeszcze jedno - jak długo może żyć w doniczce w warunkach domowych, bo on drogi jest.
I co sezon nowy dobroczynek ;:202
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
kubasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4174
Od: 31 mar 2012, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Mój zielony świat - Marcin

Post »

Z doświadczenia powiem, że dobroczynek jest chwilowym rozwiązaniem problemu ;:224 Na okiennym parapecie nie ma dobrych warunków do długiego życia, choć trzeba przyznać, że czyści roślinki bardzo ładnie.
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Mój zielony świat - Marcin

Post »

Kubasia - no właśnie, w podtekście o to pytałam ;:306
Bo warunki domowo-doniczkowe to dla niego nie za bardzo, za mała wilgoć.
Ale chodzi po tych roślinach czy nie ;:202 Bo ja chyba nie mogłabym na niego patrzeć.
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
kubasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4174
Od: 31 mar 2012, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Mój zielony świat - Marcin

Post »

Pytanie, jak dobry masz wzrok :wink: a poważnie, musiałabyś go z lupą ganiać. :D
KASIENKA82
200p
200p
Posty: 389
Od: 13 cze 2012, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świdnik

Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.2-uprawa,pielęgnacja

Post »

Ile czasu wylęga się dobroczynek , ??? mam go już na hibiskusie z 3 lub 4 tyg i nic. a przędzior już mi zjada kolejne kwiatki ;:223 .
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4935
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.2-uprawa,pielęgnacja

Post »

Obejrzyj saszetki. jeśli nie zauwazysz lazoacych robaczkow, wsadz saszetki na noc do szczelnego pudelka, z kawalkiem wilgotnej szmatki/srajtasny/platkiem kosmetycznym i umiesc w cieplym miejscu. Chodzi o temperature powyzej 20 stopni. Pamietaj,z e dobroczynek lubi wyoka wilgotnosc powietrza i dosc cieplo, wiec jeśli na parapecie masz sucho, nie bedzie sie wylegal. Gdzies czytalam, ze ponizej 60% wilgotnosci powietrza, jaja zasychaja. U mnie wilgotnosc na parapetach jet miedzy 50 a 65%, jeśli jest naprawde sloneczny dzien, spada ponizej 50%. Z tego co widze, dobroczynki nie maja sie dobrze i co kilka dni pakuje saszetki do pudelka. Nazajutrz przegladam i te, na ktorych cos lazi wieszam na roslinach. Pozostale zostawiam w pudelku na kolejne SPA.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”