Kolekcje Floriana cz.3

[neferet]

Florian myślę, że trafiłeś w sedno tym krótkim stwierdzeniem - mamy różne nosy.

Biel kwiatów ma swój urok... Ta serduszka biała śliczna, a pod nią zaraz biała sasanka. Może to podświadoma tęsknota za śniegiem i zimą?

O magnoliach to ja tylko pomarzyć mogę. Wiatry takie u mnie, że nie dałaby rady.

[anabuko1]

U ciebie to nawet chwasty wygladaja ciekawie i ładnie.
Narcyzki, ciemierniki piękne.
Ale i serduszkami się zachwycam. Nie wim czemu ale u mnie powypadały. Może moje wschodnie zimy im nie służą ?
Magnolie cudne.
Pigwowce pięknie teraz kwitną.
Piękna pora roku przed nami rozkwita. Drzewa, drzewa, liście z dnia na dzień coraz większe na drzewach. Świat pięknieje.

[cyma2704]

Magnolii nie mam, ale podglądam w innych ogrodach, Twoja cudna.
Białej sasanki zazdroszczę, pięknie kwitnie. Moja przesadzona drugi rok pauzuje.
Florianie dobrej pogody na wszystkie zaplanowane prace.

[Florian Silesia]

Agnieszko, nie ma co się martwić; przemijalność jest czymś naturalnym. Jedne rośliny przekwitają, na ich miejsce zaraz pojawiają się nowe i tak jest od zawsze. W tym roku dzieje się to szybciej, w innych latach wolniej i nie ma co tu doszukiwać się powodów do zmartwień. Natomiast powody do radości znajduję każdego dnia! Na przykład z patyczków udało mi się ukorzenić lilak Meyera, werbena patagońska przezimowała, a czosnek niedźwiedzi zadomowił się na dobre i naprawdę muszę się zabrać za ususzenie sobie tego pysznego zioła.
Co do szałwii muszkatołowej to rzeczywiście, ma świetny zapach ale nie może być za dużo tej rośliny, bo wtedy zapach ten zdominuje wszystkie inne zapachy. Byłem kiedyś w ogrodzie, gdzie mocno się rozsiała i ten zapach był męczący. Teraz intensywny korzenny zapach w ogrodzie daje laurowiśnia. Pierwszy raz jest obsypana kwiatami:


Mahonia zakwitła na Wielkanoc:


Dzięki Loki. Nie rośnie u Ciebie magnolia ale za to rośnie mnóstwo innych roślin, o których my możemy tylko pomarzyć. A skoro podobały Ci się kokorycze to zakwitła jeszcze jedna, chyba ostatnia z moich:
corydalis ochroleuca:


Jednak dużo większe wrażenie zrobiły na mnie kosaćce bródkowe, które rozpoczęły wczoraj kwitnienie, ok. 3 tygodnie wcześniej!:
iris SDB 'Ginger Beard Man'


Neferet, ja też lubię białe kwiaty ale absolutnie nie tęsknię za śniegiem. Dla mnie mogło by go w ogóle nie być albo być rzadkością. Albo tak jak w tym roku - 2 miesiące śnieżne w zupełności wystarczyło.
Dla Ciebie kolejne białe kwiaty.
Roślina, która teoretycznie jest chwastem. Ale polubiłem ją, bo dobrze nadaje się na kwiat cięty
czosnaczek pospolity


A ta roślina to już ogrodowy klejnocik:
stopowiec

[marta64]

Florianie, cudny irysek , a bukiecik z czosnaczka , ładny i zjeść można!
Sangwinaria to już dawno przekwitłaby u Ciebie, bo nawet moja, kwitnie jeszcze tylko na dolnym piętrze, a ten klejnocik, to jest stopowiec! Moje mają pierwszy raz pączki i już nie mogę się doczekać kwiatuszka .

[Florian Silesia]

Aniu, dziękuję. Tak, przyroda i nasze ogrody pięknieją z dnia na dzień. Tym bardziej cieszy, że sezon zaczął się już w lutym więc będzie trwał dłużej. I wszystko o wiele wcześniej.
Mi też niektóre serduszka wyginęły i zostały tylko te białe.
Dla Ciebie jeszcze raz serduszka w pełnym rozkwicie:


Kolejny ogrodowy klejnocik, którego udało się rozmnożyć:
fibigia


Cymo, dziękuję. Sasanki czasem nie lubią przesadzania. Czasem wysiewam ją w nowym miejscu lub przepikowuję małe siewki. A magnolię mam jedną i jak kwitnie jest królową ogrodu. W ogóle magnolie są ulubionymi drzewkami na Śląsku i zazwyczaj zajmują centralne miejsce. Powoli przekwitają. Teraz w pełnym rozkwicie inna wiosenna piękność:
akebia pięciolistkowa


Niezwykłe tulipany botaniczne 'Little Beauty'

[pelagia72]

Florianie
Cieszy mnie Twoje optymistyczne podejście do przemijania w ogrodzie
Irysek podziwiam ,faktycznie szybki
Seruszki białe cudo
Czosnaczek jest super do serka /twarożku ,przesadziłam specjalnie z S.
Czosnek niedźwiedzi może lepiej zamrozić , wysuszony traci aromat.
Właśnie film Łukasza Łuczaja oglądałam ,rozmnożył sam i ma leśną uprawę.
Fibigię widzę pierwszy raz.

[Florian Silesia]

Dzięki Marto. Rzeczywiście pomyliłem stopowca z sangwinarią, której już nie mam. Dzięki za czujność, poprawiłem nazwę. Stopowiec jest niezawodną roślinką i tak samo jak kwiaty lubię jego piękne liście, a po kwitnieniu czerwony wyrazisty owoc.
O tym że czosnaczek jadalny też dopiero teraz się dowiedziałem i od Ciebie i od florystek. Ale moje najokazalsze czosnaczki rosną przy samej drodze więc nie nadaje się do jedzenia.
Nastąpił prawdziwy wysyp kosaćców niskich. To moja pierwsza z kolekcji więc dziś tylko ich portrety:
'Cocoa Pink'


iris SDB siewka


Agnieszko, mrożona pietruszka była breją po rozmnożeniu i zapewne z czosnkiem niedźwiedzim byłoby to samo więc odpada. Natomiast kupowałem już wcześniej suszony czosnek niedźwiedzi. Jest aromatyczny wystarczająco czyli delikatnie.
Fibigia ładna roślinka niebieskozielona z żółtymi kwiatuszkami i ładnymi nasiennikami w stylu miesiącznicy tylko mniejsze.
A irysek okazał się wcale nie wyjątkowo wyrywny, bo minęły 2 dni i mam pełnię kwitnienia kosaćców SDB:
'Blue Denim'


iris SDB nn


może jednak coś nieirysowego:
miesiącznica ma tak ładne kwiaty na cięcie, że chyba nie będę miał w tym roku srebrników Judasza, bo już większość wyciąłem:


Kosaćce swą kolorystyką przypominają bratki - Loki by się ze mną zgodził

[neferet]

Florianie dziękuję za piękny bukiecik! Rzeczywiście niesamowicie urokliwy ten czosnaczek, a skoro jeszcze jeść go można to cóż więcej trzeba.
Piękne irysy i prędkie coś. Zresztą narzekałam, że wiosna Mazowsze omija, a teraz nadrabia chyba wszystko. Tempo presto w przyrodzie. Z irysami mam ten problem, że nie mogę się na kolorystykę zdecydować, więc jak na razie mam ich niewiele i same cebulowe.
A serduszka jak panna młoda.

[pelagia72]

Florianie
Powalające małe iryski
''Blue denim'' to chyba nowość u Ciebie
Miesiącznice cięte się trzymają ,nie sypią
Ja się zgapiłam w tym roku z czosnkiem niedźwiedzim /za szybko urósł/
Ciekawe co piszesz o pietruszce , ponoć koperek ludzie mrożą i jest ok.
U mnie jest zielona nawet pod śniegiem /pietruszka/

[Locutus]

Ach, Florian… Znowu czytam o „zbyt intensywnym zapachu”, tym razem szałwii muszkatołowej (którą uwielbiam i bardzo sobie cenię w ogrodzie) i znowu zastanawiam się „ale o co chodzi”…

Mahonia dopiero u was kwitnie? U mnie już powoli kończy działalność.

BTW, już rośnie u mnie magnolia. W końcu żona kupiła najmniejszą odmianę jaką dało się znaleźć (i tak w wieku dorosłym roślina ma osiągnąć 2 m) i posadziła do wielkiej donicy z odpowiednią ziemią.

Piękna ta kokorycz.

No i kosaćce… Już ostrzę sobie zęby na oglądanie Twojego festiwalu – bo u mnie kiepsko im się wiedzie. Pierwszy odcinek wspaniały.

No i oczywiście się zgadzam (ba, wielokrotnie o tym już z Tobą rozmawiałem), że bratki to jedyne rośliny, które dorównują kosaćcom (a może nawet je przebijają) bogactwem barw i wzorów w jakie te barwy mogą być na kwiatach ułożone.

Pozdrawiam serdecznie!
LOKI

[Florian Silesia]

Moniko, dziękuję. Tak, serduszka ma kwiaty niezwykłe i niepowtarzalne w świecie roślin - jak biżuteria! Zastanawiam się, w jaki sposób jest zapylana? Może uda mi się zaobserwować.
Mazowsze nadrabia zaległości, a Śląsk to już w ogóle szykuje się do lata
Nie możesz zdecydować się na kolorystykę kosaćców? Nigdy nie miałem tego problemu - wszystkie kolory wymieszane z sobą robią na mnie największe wrażenie!
'Didżej', piękna polska odmiana z 2013 roku


'Blue Hope'


Agnieszko, u mnie pietruszka też świetnie zimuje pod śniegiem ale nie używam zieleniny mrożonej. Koperek wygląda jeszcze gorzej po rozmrożeniu i podobnie jak czosnek niedźwiedzi czasem stosuję suszony zimą.
Miesiącznica musi być ścięta, gdy zaczyna się rozwijać. Wtedy się nie sypie. Tak jest z wieloma ogrodowymi kwiatkami, np. z orlikami, bodziszkami, ostróżką itd.
Kosaćca 'Blue Denim' mam od dawna, a dokładnie od 2009 roku. Co innego kolejna odmiana 'A Little Good News' , którą mam od siedmiu lat:


Historyczna odmiana z 1959 roku:
'Bee Wings'


Loki, dlaczego różnie odbieramy zapachy i ich intensywność - wyjaśniłem powyżej. Teraz nastał czas pięknych zapachów laków, lilaków, miesiącznicy trwałej i akebia też co nieco pachnie.
Mahonia u mnie też już przekwitła. Jest ciepło więc terminy kwitnień szybko przemijają.
Tak, kolorystyka bratków jest niezwykła. Jednak to od 200 lat trwa gorączka tworzenia nowych odmian i niezwykłych kolekcji kosaćców. Już sama baza gatunków była większa i rozmiary roślin zatem nie tylko bogactwo kolorów ale bardzo wielu szczegółów decyduje o zróżnicowaniu kosaćców i fascynacji nimi. Przez najbliższy miesiąc nie zabraknie ich w moim wątku:
'Forrest Sound'


'Amateur', chyba najpiękniejsza odmiana wśród błękitnych SDB


Zakwitła piwonia drzewiasta:

[Davros]

Przepiękne irysy, moje też już zaczynają pokazywać kwiaty i trzeba będzie dokumentować niektóre, bo będą pierwszy raz kwitnąć.