Moje małe szczęście...

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2580
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Moje małe szczęście...

Post »

Jakie piękne masz te dalie ;:138 Ja nie mam problemu z przechowywaniem karp, bo mam piwnicę ale za to nie potrafię ich zmusić do obfitego kwitnienia :( W tym roku jedna miała wprawdzie sporo kwiatków, ale były na krótkich łodyżkach i kryły się między liśćmi. Poza tym, pod koniec września zwykle padają od przymrozku. W tym roku nawet nie widziałam szronu, a liscie poczerniały i obwisły.
Czy ta azalia ma szansę przeżyć zimę w gruncie? Bardzo ładnie powtórnie zakwitła.
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1111
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Moje małe szczęście...

Post »

Dzień dobry witam się i ja :wit
Pospacerowalam Aniu od początku do końca w ogrodzie
Twoim ,widzę zbieżność ogromną w miłości do róż ,azalii hortensji ,też te piękności lubię.
Ostatnio zakochana jestem w liliach ,z paru powodów piękne są w różnorodności odmian ,bezproblemowe
w uprawie i pielęgnacji a najważniejsze że to byliny .
Nawet te co wypadną bo jest im za mroźno, nie wykopuję, sadzę teraz kolejne .
Piękne odmiany róż masz ,u mnie sporo zmarzło pomimo zabezpieczeń ,zaczynam
teraz powoli dosadzać .
Pozdrawiam serdecznie :D
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16025
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Moje małe szczęście...

Post »

Cześć Aniu! Przejrzałam wątek od początku i stwierdzam ze zdziwieniem, że nie ma w nim mojego wpisu. A wydawało mi się, że kiedyś próbowałam otworzyć Twoje zdjęcia, ale musiałam do tego użyć innej przeglądarki. I właśnie o tym Ci wspominałam. I jakoś nie widzę tego swojego wpisu. Albo mam jakieś omamy, albo czas tak szybko leci, że nie sposób tego ogarnąć. Teraz widzę ten wątek i otwierające się fotki i aż oczom nie wierzę, co się w międzyczasie mogło zadziałać.

Róże masz piękne i ładnie sfotografowane. Śledzić będę z uwagą losy Twojej róży piennej, bo z założenia ich nie sadzę, gdyż nie wierzę, że miałyby u mnie przetrwać zimę. Poza tym trzeba je jakoś specjalnie na zimę przyginać do ziemi, a ja tego nie umiem. Tak więc jestem ciekawa, jak Tobie to wyjdzie.
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Moje małe szczęście...

Post »

U mnie jeszcze przymrozku nie było, ale w najbliższych prognozach pokazują, że zbliża się zima.Wczoraj wykopałam wszystkie dalie widłami ;:108
Dwie z nich miały niektóre bulwy podgnite.Te wyrzuciłam, ale te na których najbardziej mi zależało były ok. Muszę w środę je wywieźć do piwnicy , a dwie spróbuję przechować w domku narzędziowym. Został ocieplony to może zrobię eksperyment.
W donicach po daliach posadzę tulipany, kupiłam już ziemię.
Na wiosnę bardzo cieszą kolorowe kwiaty.Pelargonie wciąż kwitły, na razie je przechowuję w papierowej torbie. Widziałam w jakimś programie ;:224

Ewa no tak masz rację, to przechowywanie jest męczące. Tym bardziej nigdy nie mam pewności, że przetrwają. Ryzykuję któryś raz z kolei ;:224
Jednak , kiedy nie przeżyją zimy to kupię nowe, bo bardzo je lubię.
Ale miałaś niespodziankę, dalie zimowały w gruncie ;:oj

Po daliach zaniknął ślad...

Obrazek

Dorotko a gdzie je będziesz przechowywać? Ja Cafe i Penhill wiozę do piwnicy.No zobaczymy, bo kiedyś tam przezimowały mi dalie i rosły w sezonie.Tylko były trochę suche.

ObrazekHalinka a ile masz stopni w piwnicy? Dalie po pierwszym przymrozku czernieją. Na szczęście przymrozek nie uszkadza karp, tylko liście i kwiaty. Moje teraz się suszą w domku. Potem zamierzam je przewieźć do piwnicy, ale tam jest dosyć ciepło.
Azalia jest z rodziny rhododendronów , powinna przeżyć.

Bogusiu witaj:) Miło, że zajrzałaś ;:196

Lilie są piękne, jednak ja ich nie dosadzam, bo niektóre z nich mają za bardzo intensywny zapach. Wpada mi do salonu hehe….
Zapach róż uwielbiam, dlatego mam ich więcej. Szkoda, że lilie nie pachną cytrusami.

Obrazek

Wandziu miło, że mnie odwiedziłaś. Cieszę się, że zdjęcia są już widoczne.
Mam kilka piennych , zabezpieczę je po prostu rajstopami, tzn szczepienie .Ja moich nie przyginam do ziemi, bo się obawiam, że je uszkodzę.

Obrazek

Kolory jesieni ;:3

Obrazek

W tej donicy posadziłam po pelargoniach zeszłoroczne cebulki, które wykopałam latem.
Ciekawe co wyrośnie?

Obrazek

Klon Asahi Azurro

Obrazek

Miłego tygodnia w zdrowiu ;:3
Awatar użytkownika
jolifleur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1441
Od: 30 lip 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała

Re: Moje małe szczęście...

Post »

Po daliach zniknął ślad ale zostały zdjęcia. Będziemy podziwiać zimą i czekać na kolejne kwitnienie :) Oby się dobrze przechowały :)
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2580
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Moje małe szczęście...

Post »

Aniu, u mnie w piwnicy jest raczej ciepło, choć okienka są zamykane tylko na najbardziej mroźne noce. Ale pamiętam taki przypadek, że woda w misce stojącej na posadzce zamarzła. Ja swoje dalie przechowuję w nietypowy sposób zupełnie wbrew zasadom. Wykopane karpy wkładam w całości wraz z oblepiającą je ziemią ( mam ciężką glebę) do kociołka, albo dużej donicy, zasypuję wilgotną ziemią wystające części karpy, nie czyszczę, nie osuszam, nie podlewam. Zapominam do wiosny. Wiosną, jak zauważę, że pojawiają się pierwsze młode pędy bardzo oszczędnie podlewam powierzchnię ziemi. W ubiegłym roku taką karpę wykopaną razem z ziemią wsadziłam do kartonu, który postawiłam na deskach i okryłam starą grubą poskładaną narzutą. Też przetrwała. Tak więc widzisz, że moje niepowodzenia w uprawie tych kwiatow nie wynikają ze złego przechowywania. Po prostu, poźno zakwitają, szybko zostają ciachnięte mrozkiem i nigdy nie moge się nimi nacieszyć.
Nic to, podziwiam u innych, np. u Ciebie :D
Miłego weekendu :wit
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moje małe szczęście...

Post »

Aniu, och jak kusisz mnie na zakup kolejnego klona ;:224 Ten Klon Asahi Azurro ma śliczne, różowe listeczki ;:215
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2044
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Moje małe szczęście...

Post »

:wit

Aniu fajny spacerek odbyłam po Twoim wątku, piękne portrety roślin; Róż, Irysów, Dalii ;:167 kloniki masz urocze, chyba młodziutkie, ale piękne, gęste ;:138 ;:138
Zaciekawiła mnie Fortegilla, kiedyś widziałam na żywo w pewnym ogrodzie i miałam ją sobie sprawić, ale w okolicznych szkółkach jej nie było i pomysł znikł,
a dzięki Tobie znowu odżył, może znajdę jeszcze gdzieś miejsce na nią .
Czy ona szybko przyrasta, jakie są Twoje spostrzeżenia? Przesyłam cieplutkie pozdrowienia ;:196
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11530
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Moje małe szczęście...

Post »

Aniu palczatka śliczna, jak zbuduje ładną kępę, będzie zjawiskowo wyglądać. ;:65
Klon Asahi Azuro z kwitnącą perowskią stworzy piękny duet. ;:215
Dalie cieszą krótko kwiatami, ale jak raz zacznie się z nimi przygodę, to ciężko odpuścić. Moje znowu powędrowały do cudzej piwnicy. :roll:
Cebulowe w tak duże donicy, to dopiero będzie widok. ;:oj
Pozdrawiam ciepło. ;:196
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12457
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Moje małe szczęście...

Post »

cześć Aniu ,ostatni klon przepiękny,czekam na nowe fotki. :wit
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Moje małe szczęście...

Post »

Witam serdecznie moich gości po dłuższej przerwie.Jest końcówka lutego, więc wypadałoby coś napisać ;:108
Dzisiaj zamierzam wysiać kilka pomidorków koktailowych, które zamierzam posadzić w donicach. Lobelia też pójdzie do pojemnika no i groszki, ach te groszki….dużo groszków. Zamówiłam odmianowe z Anglii przez rodzinę.
Chwilkę jeszcze muszę poczekać aż dojdą pocztą, ale ostatnio ta instytucja strasznie się ociąga .
Na ogródek już powoli wchodzi wiosna, krokusy , dwa przebiśniegi no i ranniki i w ilości 6 szt. Cieszę się bardzo, ponieważ w ubiegłym roku tylko zielone listki były, a w tym żółte słoneczka.
Napiszcie proszę jakie zakupujecie dobra dla swoich roślinek?
Ja na pewno obornik granulowany i wióry rogowe w marcu w Lidlu.

Ewa tak dobrze, że mam zdjęcia, ale mało czasu na ich przeglądanie.
W telefonie mam kilka letnich i w zimowe dni lubiłam je przeglądać.
Dalie do mnie znów przyjadą, zamówiłam kilkanaście karp.Niestety zeszłoroczne zgniły i spleśniały.
Muszę zakupić regał na doniczki , potem je tam postawię, bo mam w domu małego szczeniaka i wszystko gryzie ;:oj

Obrazek

Halszko u mnie niestety wszystkie co do jednej zgniły, były pokryte pleśnią ;:145
Jednak w moim domku narzędziowym nie da rady ich przechować.
Na szczęście one nie są drogie, kilka co roku mogę sobie zakupić.
Fajne masz sposoby okrywania dalii. Ja też poprzykrywałam kocem i specjalnie kupiłam wióry i nic to nie dało. No za dużo zachodu z nimi jest.
W ty roku przyjedzie do mnie kilkanaście sztuk.Nie wiem gdzie je posadzę, ale chyba wykopię spory kawałek rudbekii , bo się za mocno rozpanoszyła w ogrodzie.

Obrazek

Dorotko zachęcam do kupna tego klonika. W słońcu pędy różowe pięknie się błyszczą :wink:

Obrazek

Krysiu dziękuję za miłe słowa ;:168 .Kloniki młodziutkie, najstarszy ma 4 lata.
Moja Fortegilla rośnie w donicy od samego początku. Rośnie wolno , jest kompaktowym krzewem, mam wrażenie, że ona w miejscu stoi.
Najpierw ma takie szczoteczki białe wiosną, a na jesieni liście się cudnie przebarwiają. To warta zakupu roślina, polecam.

Obrazek

Soniu o tak Azzuro króluje na tej rabacie, a perovskia tym razem ładnie mi rośnie :D
Dalie dopiero dojadą, ale już się cieszę. Można z nich robić latem wspaniałe bukiety. Wielokrotnie korzystam z ich dobrodziejstwa.
Cebulowe coraz śmielej wybijają, ale te wszędobylskie deszcze ech no ziemia ciągle mokra. Nie mam zadaszenia na tarasie i mam na tę chwilę problem.
Może za rok uda się w końcu zrobić…

Obrazek

Dorotko7 dziękuję , też mi się podoba i dobrze, że posadziłam go koło okna w salonie, bo co rusz na niego spoglądam:)
Fortegilla jesienią płonie kolorem :)
Obrazek
Awatar użytkownika
jolifleur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1441
Od: 30 lip 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała

Re: Moje małe szczęście...

Post »

Halszko, ja już kupiłam mączkę bazaltową. Na rabaty przygotowane na warzywa już wysiałam. Teraz sie kuruję ale mam nadzieję w przyszłym tygodniu rozsypać resztę pod kwiaty :)
Nie wiem na jakich daliach Ci zależy ale moja koleżanka sprzedaje za grosze, jak jesteś zainteresowana to resztę podam na pw.
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje małe szczęście...

Post »

Fotergilla to piękny krzew :) Super się Tobie przebarwiła :)
Jeśli ranniki zawiążą nasiona to z roku na rok kępa będzie coraz większa :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”