Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Soniu, dziękuję za komplementy :) Nie uważam się jednak za pracusia. Całe życie kombinuję, jak tu się nie narobić i mieć :wink:
Pomidor nie dostanie więcej jeść, bo mi się na parapecie nie zmieści. :D

Halinko, ja jakoś specjalnie za czarnymi porzeczkami nie przepadam, ale mój mąż soki uwielbia. Z wcześniejszych sadzonek będę miała już owocowanie w tym roku. :)

Beatko, poprawiłaś mi humor swoim komentarzem, a tekst "sukulenty na trudne parapetu" zupełnie mnie rozbawił :D

Panno B, myślę, że na 100% pszczoły wprowadzą się do ula. :)

Florianie, te pszczoły mieszkają w tym drzewie właśnie. Mam 2 takie drzewa zamieszkałe przez pszczoły. Nie wiem tylko co one jedzą o tej porze roku, bo na moich mokradłach i w lesie jeszcze nic nie kwitnie. Nawet stokrotek nie widzę na łąkach, bo zbyt mokro. Ludzie na wsi w ogrodach też za wiele nie mają. Zauważyłam u sąsiada za to 1 spory krzew derenia jadalnego. Może on jest pożytkiem na przedwiośniu?

*******************
Niestety, jabłonki sobie nie radzą w tym błocie. Mam kolejnych kilka sucharków. Korzenie zgniły, a góra uschła. Przy okazji poprawki bielenia pni znalazłam ślady po szkodniku na korze. Wszystko wskazuje, że to kolcoróg bizoniak.
...a chciałam mieć sad ekologiczny... :(
Fotek z sadu nie mam, bo znów kończyłam o zmroku.

Dokupiłam wczesną czereśnię Ritę na podkładce Gisela5. Miała mało korzeni. Trzymajcie za nią kciuki.

Dosadziłam w puste miejsca 2 jabłonie - James Grive i Ariwa - obie na M26. Sadzonki bardzo ładne i sadziłam płyciej, niż poprzednie. Mam nadzieję, że będą się lepiej sprawowały od poprzednich. Poprzednie były też na M26, ale posadziłam za głęboko. Chciałam, żeby odmiana naszczepiona ukorzeniła się samodzielnie, ale to był zły pomysł. Część drzewek zgniło.

Przesadziłam moją różę, domniemaną New Dawn. Kopałam bardzo głęboko, ale ona ma chyba karpę korzeniową pół metra pod ziemią. Wydobyłam 2 odrosty i tylko 1 miał marny koronek. Tu również przyda się Wasze trzymanie kciuków. :)

Cały czas jest dużo wody na łąkach. Szkoda, że zatrzymanie tej wody na lato łatwe nie jest. Dobrze by było, żeby pola dało się uprawiać i wodę zmagazynować.

Pies brodzący:
Obrazek

Stary staw na łące sąsiada:
Obrazek
Widać wyraźnie groble - tam na 100% był staw, może jeszcze za Niemców. Widać, że ktoś kiedyś celowo te groble usypał, żeby wodę zatrzymać. Może warto by było odtworzyć ten staw?

Na dalszym polu właściciel zasypał rów... To jest baaardzo majętna rodzina, a nazwisko zna cała Polska. Ciekawe, czy ma zezwolenie z Wód Polskich? Ciekawe, co będzie, jak innemu sąsiadowi będzie pole zalewać co roku? Widać bogatemu więcej wolno...

Poza tym, ja rozumiem konieczność odtwarzania mokradeł. Tylko dlaczego ma się to odbywać kosztem drobnych rolników? Jak taki ma kilka hektarów i większość nie będzie się nadawała do uprawy, to z czego ma żyć? Może od razu niech jakiś KL otworzą... :( Normalnie wściekłość mnie ogarnia, bo czuję, że każdego może to spotkać... tym bardziej, że w Polsce jest bardzo dużo terenów potencjalnie podmokłych (w tym i mój). To takie wywłaszczenie bez odszkodowania... :(
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1910
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu szkoda jabłonek, tyle pracy przy sadzeniu a potem człowiek ciągle się nad nimi trzęsie bo jak nie choroby to jakieś szkodniki dopadną i jeszcze pogoda dowali swoje. :evil:
U mnie też bagna , na szczęście moje siedlisko jest ciut wyżej i nie jest to tak dokuczliwe. Ostatnio to często widzę łosie w pobliżu domu ale szkód w ogrodzie nie widać, widocznie działa smalec którym wypetałam gałęzie drzewek. Kiedyś łosie mi zrobiły taki ,,remament,, że krzaki i drzewa 2 lata dochodziły do siebie. :roll:
A ludzie podli wszędzie są do tego bezmózgi. Kiedyś jeden specjalnie robił zaporę w rowie melioracyjnym żeby krowy tam poić i nie obchodziło go że woda wylewa i droga robi się nieprzejezdna, bo on mieszka w wiosce i nie musi nią nigdzie dojeżdżać tak jak my na przykład. :evil:
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16588
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgorzatko, na podstawie tego, co przeczytałam, wnioskuję, że walczysz z podmokłym terenem. :oops: A nie jest to łatwa walka. ;:223 Mogę Ci tylko współczuć, ;:168 tym bardziej że co najmniej połowa mojej działki też cierpi na tę dolegliwość, szczególnie podczas częstych opadów. ;:222
Podziwiam Twoją cierpliwość , a złość na egocentrycznych sąsiadów jest całkowicie zrozumiała. ;:108
Życzę Ci, by sąsiedzi, zwłaszcza jeden, opanowali się wreszcie i pomyśleli o innych. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1749
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu
Nic nie zrobisz jak ktoś jest bezmyślny i samolubny.
No chyba, że oprócz zwrócenia uwagi to masz czas na na dochodzenie swych praw.
Nie poważam takich ludzi , którzy innym robią źle w imię snobistycznych swoich interesów.
Człowiek się napracuje a ktoś tą pracę niszczy.
No ale pomówmy o pięknej naturze przedstawionych na Twoich zdjęciach.
Pomimo tych rozlewisk piękna jest ta natura.
Pies brodzący wyglada ;:215
Podmokłe tereny to na pewno kłopot dla rolników. Uważam , że obecnie jest zaniedbana nasza gospodarka wodna.
Dawniej w mojej okolicy było widać jak koło mnie przepływająca rzeka była regularnie czyszczona i pogłębiana.
Obecnie pozostawiona sama sobie. Zarośnięte brzegi to nieciekawy widok, jeszcze ludzie z pobliskich działek zanieczyszczają ją wrzucanymi śmieciami. Jak by to ode mnie zależało to kazałabym im nie tylko własne ale i pozostałe śmieci sprzątać.
No ale to chyba wynosi się z domu.
Życzę Ci mniej pracy a więcej czerpania przyjemności z życia.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

U ciebie łaki też pełne wody. U mnie też.
I na dalszej części działki też mam mokro. I kałuże stoją wielkie. A tu zima coraz z deszczem.
Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Dziękuję Wam za słowa otuchy ;:167 :) ;:3

Poprzesadzałam trochę roślin. Liliowce z RODos pojechały na wieś. One są niezniszczalne, choć stanowczo za krótko kwitną. Mam takie zwykłe, pomarańczowe.

Jeżyna bezkolcowa też pojechała na wieś. Sadzonki same się zrobiły, a ja je tylko wykopałam i przesadziłam. Będzie się wspinać po płocie. :D

Przesadziłam czarne porzeczki w rządek pod płot.

Zrobiłam sadzonki rozchodnika okazałego, tylko nie wiem, gdzie go posadzę, skoro u mnie tyle wody...

W pole też nie da się wjechać traktorem, żeby grządki przygotować. Wsiałabym już bób, bo pogoda w sam raz, ale nie mam gdzie. Miałam przygotowaną tylko 1 grządkę na czosnek i cebulę ozimą. Chyba muszę na jesień od razu szykować grządki na najwcześniejsze uprawy, bo wiosną jest zbyt mokro.

Rzodkiewki i sałaty wysiane do gruntu 2 tyg. temu:
Obrazek
Obrazek

W nocy znów padało, a ziemia nasiąknięta wodą nie przyjmuje już więcej, więc stoją kałuże... :( Ale za to białe pnie ładnie się odcinają od otoczenia :D
Obrazek

Czyżby orzechy włoskie chciały owocować w pierwszym roku po posadzeniu? Na wszystkich są takie pąki:
Obrazek

A tu na balkonie wyrywna figa. W największe mrozy przetrzymałam w mieszkaniu jakieś 2 tygodnie. Wybudziła się stanowczo zbyt wcześnie.
Obrazek

Moja papryka zimowana w mieszkaniu. 2 największe krzaki przesadziłam jesienią do donic, jeden padł niedawno (przesuszyłam?, przędziorki?, nie wiem...), a drugi ma się świetnie. Ciągle kwitnie, a ja nie nadążam z obrywaniem kwiatów. Wystarczyła chwila nieuwagi i mam owoc. Chyba zostawię ten 1 dla fanu
Obrazek
Obrazek
halinkab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 812
Od: 15 maja 2015, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Jaki masz kolor tego rozchodnika? Ja je coraz bardziej lubię.
Jesienią dostałam sadzonkę od koleżanki.
To był taki buraczkowy.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Halinko, mój rozchodnik jest taki najpopularniejszy, jakby brudny róż z zielonymi liśćmi. Wygląda jak wersja botaniczna, bezodmianowa.
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16588
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Widzę, Małgorzatko, że woda nadal stoi wśród drzewek. :shock:
U mnie po dwóch słonecznych dniach grządki osuszone na tyle, że coś nie coś już mogłam na działce robić. ;:333 Jednak żeby nie było za dobrze, minionej nocy deszcz lał przez ponad godzinę. ;:145 Dzisiaj nie mogłam być na działce, to nie wiem, jak to tam wygląda. ;:218
Rzodkiewki i sałaty wysiałaś pod chmurką czy pod osłonami?
Papryki zazdraszczam, bo ciekawie się prezentuje o tej porze roku. ;:215

Pozdrawiam cieplutko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5867
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Ten rok jest obfity w deszcze. A jak by były do tego większe śniegi?
Małgosiu , decydując się na siedlisko w tych okolicach, nie widziałaś że to podmokły teren?
Poprzednie lata były suchsze niż ten rok, może to nie było takie drastyczne.
Szczerze współczuję , trzymam kciuki żeby było lepiej
Asia
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Ano nie widziałam, Asiu. Woda była tylko w zagłębieniach terenu, a nie na płaskim... :(
Różnica poziomów to ok. 1m.

Dzisiaj znów pada deszcz, a miałam nadzieję, że obeschnie trochę.
Od bardzo wielu lat rzeki pod Wrocławiem nie przekraczały stanów alarmowych i to przez tak długi czas...
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11531
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu też w gruncie rzeczy jestem leniwa. :;230 My ogrodniczki tak mamy, że pracę trzeba sobie ułatwiać i oszczędzać siły, ale zrobić trzeba. :D Widok wody w sadzie niemiły, ale siewki sałaty i rzodkiewki już nastrajają optymistycznie. ;:215
Masz dobry czas na przesadzanie roślin z działki, ciepło i wilgotno, na pewno sobie poradzą. Też dziś rozchodnika czyściłam i przesadzałam, bo opuchlaki się do niego dobrały. ;:223
Słońca życzę na kolejne dni. ;:196
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Soniu, z tą wodą na wsi, to będzie problem. Odkryłam, że mam pokłady rudy darniowej i warstwa rudawca jest trudna do przebicia przez korzenie drzew. Między innymi dlatego jest problem z odpływem wody. Gdybym to wcześniej zauważyła, to zasadziłabym drzewka na podwyższonych wałach, a woda mogłaby sobie spływać rowkami.
Mądry człek po szkodzie... Pozostaje zrobić drenaż tylko.


Tymczasem na RODos...

Ukorzenił mi się odkład pionowy z bambusa. Hura! :tan
Długo na to czekałam...W 2022r. mój bambus nie miał ani jednego młodego pędu, bo zagnieździły się w nim czerwone mrówki. Podsypałam im trochę "jedzonka" w proszku i w 2023 wreszcie wybił mi nowy pęd. Jak był jeszcze mały, to nasadziłam na niego doniczkę z ziemią. Dziś odcięłam pęd, skróciłam tyczkę i przesadziłam do większej donicy :tan
Obrazek

Derenie ładnie kwitną. Wreszcie tak obficie, że mam nadzieję na garść owoców chociaż.
Obrazek

Latają też pszczoły a nóżki mają oblepione pyłkiem, aż miło :D
Obrazek

Upolowałam odrost dobrej śliwki. :heja
Mama moja zlokalizowała żółte Renklody (a przynajmniej tak sądzę, bo jadłam) na nieużytkach. Mam nadzieję, że to Renkloda, a nie ałycza, bo ta wykopana ma grubsze pędy. Możliwe, że siewka Renklody rodzi równie dobre owoce, a wokół pełno odrostów. Zobaczymy. Najwyżej będę ganiać za odrostami ze szpadlem po całej działce. :;230

Wycięłam też jedną wiśnię, bo choróbsko zajęło pień i kora już odlazła. Nie ma chyba twardszego drewna, niż wiśniowe... no umęczyłam się, choć miałam piłę elektryczną, a nie ręczną.

Owocnie spędzony dzień ;:4 :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”