Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko wpadłam się przywitać i zapyta cię o zdrowie. Byłam na ogrodzie i szczególnie hibiskus który co roku pięknie kwitnie przypomina mi o Tobie. Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
Nie było mi dane odwiedzić działeczkę. Nie podobało mi się to, że nie było słoneczka, a mrozek owszem, owszem.
Poczekam z tą wyprawą na lepsze czasy.
Danusiu - najchętniej już bym siała, ale jeszcze nie czas. Pierwiosnki wysiane teraz wystawiłam na balkon, wniosę je do mieszkania, dopiero gdy się ociepli.
Kiedy tak sobie przeglądam wiosenne kwiatuszki, coraz mocniej dopada mnie żal, że do wiosny jeszcze tak daleko.
Dziękuję, Kochana, za podpowiedź , szczególnie jeśli chodzi o wermikulit, którego w ogóle nie znałam, a muszę poznać koniecznie.
Pozdrawiam cieplutko.
Haniu - ależ Ty łaskoczesz moje ego! Dziękuję pięknie.
Martusiu - prawda, że wiosna to piękna pora roku? Ale ja i tak wyżej cenię sobie letnie kwitnienia. Wszystkie wiosenne kwiatki są ładne, jednak moimi faworytami są pierwiosnki. Najbardziej je lubię, tworzą bowiem duże plamy kolorystyczne i długo kwitną.
Moja zima też nie popisuje się bielą. Trochę śniegu spadło, jednak prawie go już nie widać. Wczorajsze słonko spiło większość białej serwetki.
Zwartnice zakwitną Ci za rok, może nawet wcześniej, skoro już im listki schną. Moje jeszcze będą kwitły, a przekwitnięte dopiero wypuszczają liście. Będzie z nimi trochę problemów, gdy parapety będę potrzebowała do innych celów. Zapewne przeniosę je do salonu, zdając się na łaskawe potraktowanie ich przez Miśkę.
Od zawsze korzystam z kalendarza księżycowego ogrodnika i rolnika. Ponieważ nie mogę wstawić linku do tego kalendarza, to podpowiem, że wystarczy wpisać w wyszukiwarkę podany przeze mnie tytuł.
Dziękuję za dobre życzenia, które odwzajemniam i dodatkowo życzę Ci duuużo bielutkiego śniegu.
Halszko - co tam telefon, najważniejsze jest to, że sama nie upadłaś i jesteś! Cała i zdrowa.
Cieszę się, że miałaś również trochę przyjemności podczas penetrowania mojego wątku i dziękuję za miłe słowa.
Zasiałam sobie odrobinę pierwiosnków tytułem eksperymentu. Z własnych nasion, tym bardziej więc jestem ciekawa końcowego efektu.
Bardzo dziękuję za życzenia, które w całości odwzajemniam.
Dorotko - spośród wszystkich wiosennych kwiatków najbardziej lubię pierwiosnki, które rosną u mnie dużymi kępami, z daleka je widać i długo kwitną różnymi odcieniami barw.
Żonkile i u mnie nie są łatwe w uprawie i też co rok dokupuję, bo kępki ubiegłoroczne zamiast się powiększać, po prostu się zmniejszają. Podobnie jest u mnie z tulipanami.
Cieszę się, że okulary doprowadziłaś do porządku i siły witalne oraz optymistyczne patrzenie w przyszłość wróciły do normy.
Tak trzymaj.
Ponarzekać i ja sobie czasami lubię, ale to tak z nudów....
Marysiu - moje pierwiosnki też minionej jesieni niespecjalnie się starały, ale nic to, będą miały czas popisywać się wiosną.
Jest nadzieja, że Maciuś wraca do zdrowia. Wymiziaj oboje, gdy tylko się na pieszczoty zgodzą. Misię mogę nawet potarmosić, ale tylko wtedy, gdy sama tego chce. Cóż, koty zawsze własnymi drogami chodzą i tylko trzeba uważnie się przyglądać ich humorkom.
Pogodę mamy podobną, słoneczko u nas pokazało się na kilka minut przed zachodem, ale śnieg nie zechciał spaść.
Dziękuję serdecznie za życzenia, które odwzajemniam w całości.
Asiu DzonaK - jak miło Cię widzieć! Tak dawno nie dawałaś znaku życia. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie dobrze, czego życzę Ci z całego serca. Pozdrawiam wzajemnie.
Krokusów mam dużo, tylko odmian niewiele, ale za to z roku na rok ich przybywa i pięknie kwitną.
Słonecznej niedzieli!
Nie było mi dane odwiedzić działeczkę. Nie podobało mi się to, że nie było słoneczka, a mrozek owszem, owszem.
Poczekam z tą wyprawą na lepsze czasy.
Danusiu - najchętniej już bym siała, ale jeszcze nie czas. Pierwiosnki wysiane teraz wystawiłam na balkon, wniosę je do mieszkania, dopiero gdy się ociepli.
Kiedy tak sobie przeglądam wiosenne kwiatuszki, coraz mocniej dopada mnie żal, że do wiosny jeszcze tak daleko.
Dziękuję, Kochana, za podpowiedź , szczególnie jeśli chodzi o wermikulit, którego w ogóle nie znałam, a muszę poznać koniecznie.
Pozdrawiam cieplutko.
Haniu - ależ Ty łaskoczesz moje ego! Dziękuję pięknie.
Martusiu - prawda, że wiosna to piękna pora roku? Ale ja i tak wyżej cenię sobie letnie kwitnienia. Wszystkie wiosenne kwiatki są ładne, jednak moimi faworytami są pierwiosnki. Najbardziej je lubię, tworzą bowiem duże plamy kolorystyczne i długo kwitną.
Moja zima też nie popisuje się bielą. Trochę śniegu spadło, jednak prawie go już nie widać. Wczorajsze słonko spiło większość białej serwetki.
Zwartnice zakwitną Ci za rok, może nawet wcześniej, skoro już im listki schną. Moje jeszcze będą kwitły, a przekwitnięte dopiero wypuszczają liście. Będzie z nimi trochę problemów, gdy parapety będę potrzebowała do innych celów. Zapewne przeniosę je do salonu, zdając się na łaskawe potraktowanie ich przez Miśkę.
Od zawsze korzystam z kalendarza księżycowego ogrodnika i rolnika. Ponieważ nie mogę wstawić linku do tego kalendarza, to podpowiem, że wystarczy wpisać w wyszukiwarkę podany przeze mnie tytuł.
Dziękuję za dobre życzenia, które odwzajemniam i dodatkowo życzę Ci duuużo bielutkiego śniegu.
Halszko - co tam telefon, najważniejsze jest to, że sama nie upadłaś i jesteś! Cała i zdrowa.
Cieszę się, że miałaś również trochę przyjemności podczas penetrowania mojego wątku i dziękuję za miłe słowa.
Zasiałam sobie odrobinę pierwiosnków tytułem eksperymentu. Z własnych nasion, tym bardziej więc jestem ciekawa końcowego efektu.
Bardzo dziękuję za życzenia, które w całości odwzajemniam.
Dorotko - spośród wszystkich wiosennych kwiatków najbardziej lubię pierwiosnki, które rosną u mnie dużymi kępami, z daleka je widać i długo kwitną różnymi odcieniami barw.
Żonkile i u mnie nie są łatwe w uprawie i też co rok dokupuję, bo kępki ubiegłoroczne zamiast się powiększać, po prostu się zmniejszają. Podobnie jest u mnie z tulipanami.
Cieszę się, że okulary doprowadziłaś do porządku i siły witalne oraz optymistyczne patrzenie w przyszłość wróciły do normy.
Tak trzymaj.
Ponarzekać i ja sobie czasami lubię, ale to tak z nudów....
Marysiu - moje pierwiosnki też minionej jesieni niespecjalnie się starały, ale nic to, będą miały czas popisywać się wiosną.
Jest nadzieja, że Maciuś wraca do zdrowia. Wymiziaj oboje, gdy tylko się na pieszczoty zgodzą. Misię mogę nawet potarmosić, ale tylko wtedy, gdy sama tego chce. Cóż, koty zawsze własnymi drogami chodzą i tylko trzeba uważnie się przyglądać ich humorkom.
Pogodę mamy podobną, słoneczko u nas pokazało się na kilka minut przed zachodem, ale śnieg nie zechciał spaść.
Dziękuję serdecznie za życzenia, które odwzajemniam w całości.
Asiu DzonaK - jak miło Cię widzieć! Tak dawno nie dawałaś znaku życia. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie dobrze, czego życzę Ci z całego serca. Pozdrawiam wzajemnie.
Krokusów mam dużo, tylko odmian niewiele, ale za to z roku na rok ich przybywa i pięknie kwitną.
Słonecznej niedzieli!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2258
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Obudziłaś mnie z zimowego letargu tymi cudnymi krokusami
Obudziłaś mnie z zimowego letargu tymi cudnymi krokusami
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
Słoneczny niedzielny poranek zachęcił mnie do towarzyszenia M w wyprawie na działeczkę.
Z przyjemnością sobie pospacerowałam, jestem zadowolona, mimo że nic szczególnego się nie zadziało. Działka śpi kamiennym snem, żadna wiosenna roślinka nie wychynęła noska, nawet ciemierniki nie pokazały pąków. Tylko śnieg by się przydał, nawet jeśli temperatury u nas nie spadają (jak dotąd) poniżej -5*C.
Smutny jest obraz działeczki w takiej szacie jak dzisiaj, co tym bardziej potęguje tęsknotę za wiosennymi obrazkami.
Gołąbki też nie są zadowolone za kratami, jednak z uwagi na nieustannie krążące jastrzębie muszą siedzieć w tym więzieniu.
Juleczko - miło Cię widzieć.
Bardzo dziękuję za życzenia , które odwzajemniam w całości.
Zaglądam i zaglądam do Twojego wątku, a tam nieustająco cisza panuje. Czekasz wiosny, by ożywić wątek?
Trzymaj się zdrowo i wesoło, do wiosny co dzień to bliżej.
Dzisiaj pokażę swoje orliki, które w minionym sezonie dość ładnie kwitły.
photo upload
upload picture
upload photo
Dobrego tygodnia, Kochani!
Słoneczny niedzielny poranek zachęcił mnie do towarzyszenia M w wyprawie na działeczkę.
Z przyjemnością sobie pospacerowałam, jestem zadowolona, mimo że nic szczególnego się nie zadziało. Działka śpi kamiennym snem, żadna wiosenna roślinka nie wychynęła noska, nawet ciemierniki nie pokazały pąków. Tylko śnieg by się przydał, nawet jeśli temperatury u nas nie spadają (jak dotąd) poniżej -5*C.
Smutny jest obraz działeczki w takiej szacie jak dzisiaj, co tym bardziej potęguje tęsknotę za wiosennymi obrazkami.
Gołąbki też nie są zadowolone za kratami, jednak z uwagi na nieustannie krążące jastrzębie muszą siedzieć w tym więzieniu.
Juleczko - miło Cię widzieć.
Bardzo dziękuję za życzenia , które odwzajemniam w całości.
Zaglądam i zaglądam do Twojego wątku, a tam nieustająco cisza panuje. Czekasz wiosny, by ożywić wątek?
Trzymaj się zdrowo i wesoło, do wiosny co dzień to bliżej.
Dzisiaj pokażę swoje orliki, które w minionym sezonie dość ładnie kwitły.
photo upload
upload picture
upload photo
Dobrego tygodnia, Kochani!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2258
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko no właśnie w wątku długa przerwa i od czego zacząć
Zdjęcia mam tylko obróbka to sporo czasu a u mnie z czasem kruchutko
Zdjęcia mam tylko obróbka to sporo czasu a u mnie z czasem kruchutko
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2589
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko
Twoja działka odpoczywa, a Ty pracowicie przeglądasz zdjęcia i cieszysz nasze oczy wiosennymi cudeńkami Krokusy i orliki miałaś śliczne i jakie różnorodne
Gołąbki za kratkami może i smutno wyglądają, ale za to są bezpieczne.
Pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki
Twoja działka odpoczywa, a Ty pracowicie przeglądasz zdjęcia i cieszysz nasze oczy wiosennymi cudeńkami Krokusy i orliki miałaś śliczne i jakie różnorodne
Gołąbki za kratkami może i smutno wyglądają, ale za to są bezpieczne.
Pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
Dzisiaj słoneczko pokazało się zaledwie na kilkanaście minut w godzinach popołudniowych, śniegu nadal nie widać, a mrozek ma się dobrze. W nocy ma przymrozić nieco mocniej, a od jutra coraz słabiej. Taka huśtawka pogodowa.
Musiałam zajrzeć do Biedry, bo Misi skończyła się sucha karma, no i trafiłam na dostawę doniczek z hiacyntami. Jak sobie odmówić przyjemności przytulenia choć jednej ? Przytuliłam dwie, w sumie sześć hiacyntów.
Juleczko - masz wspaniałych wnuków, najstarszy, a może nie tylko najstarszy, z pewnością wyręczy Cię w obróbce zdjęć. Teraz dzieci są często lepsze w te klocki nawet niż ich rodzice, nie mówiąc o babciach czy dziadkach. Poproś wnuka, a będzie zrobione, dzięki czemu pochwalisz się swoją wiosenną, letnią i jesienną działeczką.
Halszko - przeglądam zdjęcia i coraz bardziej przyłapuję się na tym, że nawet nie wiedziałam, ile rozmaitości kwitło na mojej działce w minionym sezonie, na który tak bardzo narzekałam.
Dziękuję za miłe słowa pod adresem moich kwiatków.
Pozdrawiam wzajemnie i buziaki odwzajemniam.
Marcowo - kwietniowy miszmasz działkowy.
Dzisiaj słoneczko pokazało się zaledwie na kilkanaście minut w godzinach popołudniowych, śniegu nadal nie widać, a mrozek ma się dobrze. W nocy ma przymrozić nieco mocniej, a od jutra coraz słabiej. Taka huśtawka pogodowa.
Musiałam zajrzeć do Biedry, bo Misi skończyła się sucha karma, no i trafiłam na dostawę doniczek z hiacyntami. Jak sobie odmówić przyjemności przytulenia choć jednej ? Przytuliłam dwie, w sumie sześć hiacyntów.
Juleczko - masz wspaniałych wnuków, najstarszy, a może nie tylko najstarszy, z pewnością wyręczy Cię w obróbce zdjęć. Teraz dzieci są często lepsze w te klocki nawet niż ich rodzice, nie mówiąc o babciach czy dziadkach. Poproś wnuka, a będzie zrobione, dzięki czemu pochwalisz się swoją wiosenną, letnią i jesienną działeczką.
Halszko - przeglądam zdjęcia i coraz bardziej przyłapuję się na tym, że nawet nie wiedziałam, ile rozmaitości kwitło na mojej działce w minionym sezonie, na który tak bardzo narzekałam.
Dziękuję za miłe słowa pod adresem moich kwiatków.
Pozdrawiam wzajemnie i buziaki odwzajemniam.
Marcowo - kwietniowy miszmasz działkowy.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Miło oglądać ładne kwiatki o tej porze roku. Należę do tych mało wylewnych osób ale jak coś mi się podoba to szczerze chwalę. Bardzo lubię czas kiedy kwitną narcyzy i tulipany. Uruchomiłaś tęsknoty wiosenne tymi fotkami.
Hanna
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2589
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Aż miło popatrzyć Lucynko na Twoje wspominkowe fotki. Zaraz się weselej robi człowiekowi jak takie piękne wiosenne kwiatki zobaczy
U mnie dziś od rana świeci piękne słońce, mrozik lekki, tylko białego puchu trochę brak, jedynie ażurowa warstewka utrzymuje się na ziemi od kilku dni.
Pozdrawiam cieplutko
U mnie dziś od rana świeci piękne słońce, mrozik lekki, tylko białego puchu trochę brak, jedynie ażurowa warstewka utrzymuje się na ziemi od kilku dni.
Pozdrawiam cieplutko
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Dziś u Ciebie bardzo kolorowo.Jeszcze chwila i doczekamy się wiosny.Najgorsze,że potem szybko mija.
Ranniki takie żółciutkie,kolorowe hiacynty,korona,pięknie.
Pozdrawiam.
Ranniki takie żółciutkie,kolorowe hiacynty,korona,pięknie.
Pozdrawiam.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
Mgły, szarzyzna i mróz to wszystko, co mogę napisać o dzisiejszym dniu. Brzydko i ciągle brakuje śnieżnej kołderki dla roślinek.
Nawet czytać mi się nie chciało, powieki opadały, gubiłam wątek, wobec czego pasjonujący triller odłożyłam na półkę, a do ręki wzięłam krzyżówki "Z przymrużeniem oka", które wymagają większego wysiłku myślowego, dzięki czemu obroniłam się przed drzemką, po której czułabym się fatalnie do późnej nocy.
Haniu - tym bardziej miło mi czytać Twoje pochlebne opinie o moich kwiatuszkach. Dziękuję ślicznie!
Masz całkowitą rację co do tęsknot wiosennych. Też mi się marzy koniec zimy i kolorowe widoki działkowe.
Halszko - tak bym chciała już na żywo oglądać takie obrazki. Dziękuję pięknie.
Zima skąpi nam śniegu, w związku z czym nasze roślinki zmuszone są radzić sobie bez okrycia. Na szczęście mrozy niewielkie, to raczej powinny sobie z brakiem śniegowej kołderki poradzić.
Pozdrawiam wzajemnie.
Danusiu - dobrze, że choć wirtualnie można zaspokoić wiosenne ciągoty. Mimo wszystko jednak żywego obrazu nigdy nie zastąpi fotograficzna namiastka.
Dziękuję pięknie za ciepłe słowa pod adresem moich kwiatuszków.
Pozdrawiam wzajemnie
Ukwiecone majowe rabaty.
Mgły, szarzyzna i mróz to wszystko, co mogę napisać o dzisiejszym dniu. Brzydko i ciągle brakuje śnieżnej kołderki dla roślinek.
Nawet czytać mi się nie chciało, powieki opadały, gubiłam wątek, wobec czego pasjonujący triller odłożyłam na półkę, a do ręki wzięłam krzyżówki "Z przymrużeniem oka", które wymagają większego wysiłku myślowego, dzięki czemu obroniłam się przed drzemką, po której czułabym się fatalnie do późnej nocy.
Haniu - tym bardziej miło mi czytać Twoje pochlebne opinie o moich kwiatuszkach. Dziękuję ślicznie!
Masz całkowitą rację co do tęsknot wiosennych. Też mi się marzy koniec zimy i kolorowe widoki działkowe.
Halszko - tak bym chciała już na żywo oglądać takie obrazki. Dziękuję pięknie.
Zima skąpi nam śniegu, w związku z czym nasze roślinki zmuszone są radzić sobie bez okrycia. Na szczęście mrozy niewielkie, to raczej powinny sobie z brakiem śniegowej kołderki poradzić.
Pozdrawiam wzajemnie.
Danusiu - dobrze, że choć wirtualnie można zaspokoić wiosenne ciągoty. Mimo wszystko jednak żywego obrazu nigdy nie zastąpi fotograficzna namiastka.
Dziękuję pięknie za ciepłe słowa pod adresem moich kwiatuszków.
Pozdrawiam wzajemnie
Ukwiecone majowe rabaty.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42120
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko!
Trochę się zdziwiłam nie widząc siebie, ale pewnie poczytałam, pomyślałam i tyle
A! i jeszcze obejrzałam zdjęcia, które pewnie mnie za bardzo rozgrzały, bo jak widzę te cudne kolorki hiacyntów, ranników, sasanek, zawilców, ciemierników i nawet drzewko owocowe itd, itp... to tak mi cieplutko na serduchu się robi Tęskno mi do słońca, ciepła, kolorów. Mimo, że pomidorki kiełkują, a w kuchni wrzuciłam do doniczki z ziemią pesteczki z wybebeszonej papryki, nawet ich nie suszyłam i wychodzą zielone kiełki
Najgorsza jest ta pogoda mimo wysokiego ciśnienia przejmujące zimno przy -5 st. Ach! przespać to, ale potem będę tak jak Ty tłukła się do połowy nocy.
Posyłam buziaki, życzenia zdrówka i może jutro niech słonko zaświeci i rozweseli Twoją buźkę
Trochę się zdziwiłam nie widząc siebie, ale pewnie poczytałam, pomyślałam i tyle
A! i jeszcze obejrzałam zdjęcia, które pewnie mnie za bardzo rozgrzały, bo jak widzę te cudne kolorki hiacyntów, ranników, sasanek, zawilców, ciemierników i nawet drzewko owocowe itd, itp... to tak mi cieplutko na serduchu się robi Tęskno mi do słońca, ciepła, kolorów. Mimo, że pomidorki kiełkują, a w kuchni wrzuciłam do doniczki z ziemią pesteczki z wybebeszonej papryki, nawet ich nie suszyłam i wychodzą zielone kiełki
Najgorsza jest ta pogoda mimo wysokiego ciśnienia przejmujące zimno przy -5 st. Ach! przespać to, ale potem będę tak jak Ty tłukła się do połowy nocy.
Posyłam buziaki, życzenia zdrówka i może jutro niech słonko zaświeci i rozweseli Twoją buźkę
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, przybywam do Ciebie z dalekich, pozaogrodowych stron, bo głowę ostatnio mam zajętą innymi sprawami. U Ciebie, jak zawsze, kolorowo, przyjemnie, optymistycznie . Wspomnienie ubiegłego lata na Twoich zdjęciach i nadzieja na nadchodzące zielone miesiące leczą głowę, w którą proza życia.
Jak dużo masz orlików! , jakie ciekawe odmiany. Nie widziałam nigdy wcześniej takiego cudeńka, co wygląda jak różyczka z zielonym środkiem
Jak dużo masz orlików! , jakie ciekawe odmiany. Nie widziałam nigdy wcześniej takiego cudeńka, co wygląda jak różyczka z zielonym środkiem