Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie!
W oczekiwaniu na wysuszenie rabat zaprosiłam gości do domu, w związku z czym utknęłam w kuchni.
Jednak by nie było mi przykro, hibiskus pokojowy postanowił mnie rozweselić i zakwitł pierwszym ślicznym kwiatuszkiem.
Niestety, mój aparat nie oddaje naturalnego koloru. Kwiat nie jest żółty, bardziej przypomina dojrzewającą morelę.

Obrazek

Obrazek


Halinko - napisałam do Ciebie prywatną wiadomość, w której podpowiedziałam Ci, jak wysiać pierwiosnki i orliki, by się udały. :lol:
Pozdrawiam. ;:196

Aniu - hibiskus właśnie zakwitł i zachwycił mnie swoim pięknym dużym kwiatem. ;:333
Co do gazanii, to też myślę, że ciężko będzie przejść obojętnie obok okazów na ryneczku. ;:306
Siewki cieszą i tylko kota mi trochę narozrabiała, ale na szczęście pomidory są bezpieczne i już domagają się pikowania. ;:108
Pozdrawiam wzajemnie i czekam na otwarcie Twojego nowego wątku. ;:196

Lisico - krokusy botaniczne są na mojej działce od zawsze i nie tylko przyrastają im nowe cebulki, ale coś (prawdopodobnie nornice) roznosi pojedyncze cebulki po całej działce. ;:224
Pomidorki wzeszły, zatem wszystko z Twoim wysiewem jest w porządku. ;:333 Teraz już tylko poczekasz na pierwsze listki właściwe i będziesz je pikowała. ;:303
Niestety, nie znam takiej szklarenki, o jakiej napisałaś, ale może to dobry pomysł, zatem powodzenia w wysiewach. :D
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Majeczko - już dawno kota nie narobiła mi takiej szkody w siewkach, ale to przecież nie jej, tylko moja wina. ;:7 To ja zostawiłam ją w zamkniętym przed nią pokoju. Ona nie wdeptała siewek w ziemię, ona zwaliła z parapetu dwie kuwetki, by zwolnić miejsce dla siebie. ;:219
Kępy krokusów to głównie botaniczne, odmianowe u mnie raczej nieciekawe. Nie lubią mnie cycuś
... ;:218
Dziwaczki zakwitną później, ale to nawet lepiej, bo będą kolorowe, gdy inne kwiatki już przekwitną. ;:333 Ja nawet wolę ich jesienne kwitnienie. U mnie już same się sieją. ;:303


Słonecznej i ciepłej niedzieli, Kochani. ;:3 ;:3 ;:3 ;:3

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6296
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Wow, Wow! Mamy to! Wspaniale, że już zakwitł Ci Hibiskus, Lucynko!
Warto było czekać ;:196
Druga fotka chyba oddaje u mnie właściwy kolor, śliczny.
Ach te kociaki, ciekawe czy Ci zaśpewał, mój jest ten kawałek.... ;:224
Pozdrawiam ;:3
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko,wystarczyło wspomnieniowe zdjęcie i krokusiki od razu się pokazały ;:138 . Śliczne one są ;:167 , ja muszę poczekać jeszcze rok, żeby podziwiać je naocznie :roll: , ale to już niedługo ;:306
Hibiskus pięknie rozkwitł :tan radosnym kolorkiem, aby umilić Ci czas oczekiwania na działkowanie.
Już będzie tylko cieplej i ziemia szybko przeschnie ;:333 .
Słonecznego i ciepłego tygodnia ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie!
Nareszcie doczekałam się poważnego działkowania. Wprawdzie słońca nie było, ale temperatura powietrza i brak wiatru dały impuls do działania. Rabaty ładnie przeschły, zatem ostro wzięłam się do pracy. Wygrabiłam zalegające jeszcze suche liście, przycięłam listki ciemierników, Wyplewiłam dwie rabaty i na tym się skończyło. Ostatnią rabatę już w deszczu porządkowałam. W samo południe zaczęło padać i nie zapowiadało się, że szybko przestanie. Wróciliśmy więc do domu. Deszcz jeszcze jakiś czas padał, a teraz ... o ironio! ...świeci słoneczko.
Misia się ucieszyła z naszego powrotu, a teraz pilnuje mnie jak oka w głowie. Gdzie ja, tam ona. ;:7
Dobrze, że zdjęcia zrobiłam przed przystąpieniem do pracy, bo później już by się nie dało.

Obrazek

Obrazek


Beatko - hibiskus rozwinął drugi pąk i wydaje mi się, że jednak ten jest bardziej żółty. ;:108 Nic nie szkodzi, Jest piękny. ;:215
Miśka nawet skruchy nie wyraziła, co czasem jej się zdarza. Uważa pewnie, ze nic się nie stało, a ona musiała zrobić sobie miejsce na parapecie. ;:7
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Obrazek

Obrazek Niespodziewanka!

Martusiu - Twoje krokusiki powinny zakwitnąć w tym roku. ;:131 Wysłałam Ci cebulki kwitnących już roślinek. Sprawdź, czy coś ich nie podgryzło. ;:218
Hibiskus już drugi pąk rozwinął, a następne szykują się do pokazu. ;:333 Jednak ten drugi kwiatek jest bardziej żółty. Nie szkodzi. I tak jest piękny. ;:303
Byłam na działce. Rabaty ładnie przeschły i dało się powalczyć z chwastami, tylko deszcz znów sobie o mnie przypomniał i przerwał płynnie idącą robotę. ;:223 Mam nadzieję, że jutro padać nie będzie, bo aktualnie świeci słoneczko. ;:3
Tak więc Twoje życzenie zaczęło się spełniać, za co serdeczne dzięki. ;:167

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1909
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Witaj Lucynko. :wit
Piękne masz krokusy, takie gęste kępki i
kolory takie śliczne. Muszę kiedyś swuj ogród wzbogacić w takie kwiatuszki. ;:170
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Przepiękne kwitnienia Lucynko ! Cudowne !
Takie właśnie krokusiki dwukolorowe jak pokazałaś widziałam w jednym ogródku. Masz może ich nazwę?

Patyczki antykotkowe,które Ci polecam nie tylko mają chronić przed przysiadaniem ale jak roślinka spadnie to nie miażdży jej ziemia i pojemnik i nie łamie się tak łatwo.

Te dziwaczki samosiejące się mnie zastanawiają. U mnie tyle nasion spadło na ziemię i nigdy nic się nie wysialo.
Cieszę się z nasionek od Ciebie bo w tym roku nie wykopałam mojej marcheweczkk i żal mi jej. Wyhoduję sobie nowe dzięki Tobie.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko, cieszę się ogromnie, że pogoda nareszcie pozwoliła Ci popracować i pozachwycać się kwitnącą działeczką ;:168 .
Kwiatuszki szybko nadrabiają w ciepełku :tan .
Pięknie kwitną krokusiki i narcyzki sprawiły Ci niespodziankę ;:138 . Teraz już będzie tylko piękniej ;:215 .
Lucynko, nie martw się o Twoje-moje krokusiki ;:168 , widocznie muszą się zadomowić i dlatego odpuściły sobie kwitnienie w tym roku, albo tęsknią za rodzinką :wink: Pamiętam, że miały kwiatuszki, ale lato było upalne, a one wyrwane ze swojego środowiska, to pewnie nie zdążyły zgromadzić dość zapasów do wytworzenia kwiatków. Teraz dostaną jedzonka i na drugi rok z pewnością zakwitną ;:333 .
Słonecznego dnia, Lucynko ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie w pierwszym dniu wiosny!
Padający od rana deszcz, w dodatku po wczorajszej wieczornej ulewie , zatrzymał mnie w domu. Nie nudziłam się, ponieważ pomidorki już dojrzały do pikowania, zatem przygotowałam doniczki, wsypałam do nich specjalną, przeznaczoną do pomidorów, ziemię zakupioną przez M i teraz już tylko czekam 23 marca, by przystąpić do pikowania. Jestem zadowolona ze wszystkich siewek, które ładnie urosły i stoją niemal na baczność, pomimo że na początku mocno się wyciągały do światła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze ciut ponad dobę muszą poczekać. Dadzą radę.


Majeczko - niestety, nie zachowałam nazwy odmianowej tych krokusików, ale przypuszczam, że to mogą być 'Vanguard'. Zresztą niebieskich dwukolorowych jest kilka odmian: 'Conqueror', 'Spring Beauty', 'Prins Claus', 'Yalta', 'King of the Striped', 'Whaler Shark'.
Są też dwubarwne żółte, np. 'Zwanenburg Bronze', 'Gipsy Girl', 'Augustifolius', 'Early Gold', 'Orange Monarch., 'Advance', 'Bronze Form' czy 'Herald'.
Nawet różowo - fioletowy 'Pickwick'.
Może zbyt dokładnie plewisz okolicę, w której kwitły dziwaczki... ;:218 One kiełkują dosyć późno. ;:108
Krokusy na mojej działce mieszkają już tyle lat, ile uprawiam działkę. ;:333 Po poprzednikach nie było ani jednego, zostały po nich jedynie piwonie, nawet dosyć ciekawe odmiany. ;:303 Najwięcej mam krokusów botanicznych, które porozłaziły się tak, że wszędzie ich pełno i nie przeszkadza im nawet to, że pośród nich sadzę letnie rośliny, które zagłuszają listki po przekwitnięciu krokusów. ;:215 Takie z nich twardziele, że nawet na udeptanych ścieżkach kwitną w najlepsze. :D

Obrazek

Martusiu - to było wczoraj. ;:131 Dzisiaj znowu deszcz do południa, a teraz jak na złość świeci słońce. :lol: Mimo wszystko po wieczornym oberwaniu chmury nie dałoby się plewić. ;:185 M wsadził jagodę kamczacką, jedną, a napracował się przy tym tak, że musiał zafundować sobie dłuższy odpoczynek. Mówi, że łopata tak się oblepiała ziemią, że ciężko było ją z tą mokrą ziemią wyciągać. ;:223 Jeśli dzisiaj już nie doleje z nieba, to może jutro da się coś porobić na rabatach. Może..... ;:218
Kilka cebulek tych krokusów wsadziłam do doniczki, bo miały powędrować do pobliskiego ogrodu, jednak sytuacja stała się trudna i tak w tej doniczce zostały. Wyobraź sobie, że zakwitły. ;:303
Twoje życzenie sprawdziło się dopiero po południu, ale dobre i to. Dzięki. ;:167

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko, piękne łany krokusów ;:63 Pomimo dużej wilgoci, kwitną u Ciebie zjawiskowo. Mam nadzieję, że i moje za kilka lat "rozejdą" się po różnych częściach ogrodu.
Pomidorowe siewki wspaniale się prezentują. Zwarte, czekają na pikowanie :D
Pogoda wciąż niestabilna. Jednego dnia ciepełko i słoneczko, następnego znów deszcz. Dzisiaj miałam dalej ciąć róże. Niestety pół dnia padało i z planów nici... :(
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2603
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Ależ cudowne :D kwitnienia u ciebie; super że mimo obfitości wody cebulki maja się dobrze! Twoje ciemierniki mnie bardzo zaskoczyły gdyż nie spodziewałam się że mi zakwitną pod tym śniegiem i w takim zimnie; ale jeszcze nie są takie wysokie jak ciebie.
Niestety musze im zmienić miejsce i tak się obawiam czy to wytrzymają; kiedy najlepiej je przesadzić?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie!
Coś mi się nie zgadzało w moich notatkach, bo dziwnym wydało mi się, iż tylko jeden dzień jest szczególnie dobry dla pikowania pomidorków, zajrzałam więc do biokalendarza i okazało się, że miałam słuszne podejrzenia.
Są dwa dni: dzisiaj i jutro, zatem zabrałam się do roboty i ponad połowę siewek już umieściłam w docelowych doniczkach.
Działka znowu tonie w błocie, a dodatkowo dzisiaj dopadało. Zastanawiam się, ile cebulek tulipanów czy lilii ocaleje w tych mokradłach. Lilii dokupiłam, na tulipany już za późno.


Dorotko350 - dziękuję ślicznie za wszystkie miłe memu sercu słowa. ;:167
Wkrótce i Twoje krokusy opanują ogród. :lol: Częściowo się podobno sieją, a częściowo nornice roznoszą cebulki. ;:108
Pogodę mamy podobną, a dla mnie najgorsze są częste, niemal codzienne opady deszczu, ;:223 bo ciepła na razie nie brakuje.

Iguniu - dobrze mają się jedynie cebulki krokusów, których jest tak dużo, że nawet jeśli coś ubyło, to specjalnie tego nie widać. ;:303
Ciemierniki dają radę nawet podczas mrozów, a pod śniegową pierzynką czują się wyśmienicie. ;:215
Nie pamiętam, jakie do Ciebie wysłałam, ale jeśli nie masz różowego, to chętnie dołożę, bo wyjątkowo dużo mu przyrosło. ;:333
Poza tym podczas plewienia odkryłam mnóstwo siewek rozmaitych ciemierników. :roll:
Możesz je teraz spokojnie przesadzać. Znajdź dla nich miejsce półcieniste, bo w takim najlepiej się czują i podsyp jajecznymi skorupkami. :lol:


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
halinkab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 812
Od: 15 maja 2015, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Tak Twoje pomidory zdecydowanie nadają się do pikowania. Moje dopiero niektóre mają początek liści właściwych.
U nas też mokro wszędzie, ale na szczęście, gdy pada to już nie ulewnie. Posadziłam na wyraźne życzenie męża niedawno grusze chińską. Trafiły mi się również starsze sadzonki borówki i zrobiłam im miejsce na działce. Jeszcze dużo różnych prac przede mną.
Wracając do Twojej działki łany krokusów wyglądają cudownie. U mnie te akurat wyginęły. Został tylko jeden okaz. Nie wiem czy jakieś szkodniki u mnie grasują czy co. Wyginęły nagle jeżówki, hosty zaczęły marnieć, żurawki tylko niektóre przetrwały. Mam nadzieję, że piwoli odbuduję straty. Póki co nacieszę się pięknymi widokami u Ciebie.
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie!
Jestem cała w skowronkach, :tan a to dzięki łaskawej pogodzie, która pozwoliła mi wyszaleć się na działce.
Przycięłam wszystkie różyczki, ketmie syryjskie, dokończyłam wycinanie liści ciemiernikom, popodglądałam doniczki z cebulkami tulipanów i tu jestem załamana. Większość z nich wypuściło liście, które zgniły i kwiatów nie będzie. ;:223
Krokusy botaniczne, które zakwitły jako pierwsze, już kończą popis, przekwitają i leżą na rabatach. Jednak nie jest źle, kwitną bowiem kolejne botaniczne i wszystkie odmianowe, dzięki czemu działka nadal jest kolorowa. Tylko pierwiosnki strasznie się ociągają. Mam jednak nadzieję, że zanim krokusy przekwitną, prymule staną na wysokości zadania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Młodziutka biała forsycja obsypana kwiatuszkami. Tego mlecza nie widzicie.

Obrazek


Halinko - wszystkie pomidorki już przepikowane. ;:333 Dużo siewek mi zostało, ale sąsiadka działkowa jest gotowa je przygarnąć, co mnie ogromnie cieszy, ponieważ nie lubię wyrzucać roślinek. ;:108
Zdaje się, że wszyscy mamy w tym roku nawał prac wiosennych, jako że kapryśna pogoda skumulowała nam zajęcia. ;:223
Krokusy jakieś odporne u mnie nawet na błoto, natomiast żurawki powoli ginęły i na dzień dzisiejszy ostały się aż dwie.
Hosty jeszcze nie wytknęły nosków, ale one twardziele, natomiast obawiam się, że część jeżówek też nie przeżyła, a do nich dołączyły rozchodniki. Dwóch nie widzę. ;:174
PW przeczytałam i będę kompletowała przesyłkę dla Ciebie. Z góry zakładam, że nie wszystkie nasionka jeszcze się ostały, ale większość na pewno jest. ;:303

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”