Ogród zielonej
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Lucynko dziękuję. Zimnica taka, że dziś po przesadzaniu w garażu pomidorów do dużych kubków, zmarzłam w ręce. Uciekłam z sadzonkami do domu.
Niestety gryzonie zjadły mi kilkanaście lilii na różance. Nie chce mi się nawet zaglądać na inne rabaty.
Niestety gryzonie zjadły mi kilkanaście lilii na różance. Nie chce mi się nawet zaglądać na inne rabaty.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2876
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, u mnie jakiś podziemny lokator, jedynie przeniósł cebulę czosnku z rabaty w trawnik jakieś pięć metrów, ale nie zjadł jej. Może karatawskie są smaczniejsze? Nie kojarzę czy ich cebule "pachną" czosnkowo? Mojej koleżance też wyżarł jego cebulki, a nawet lilie i tulipany posadzone w skrzynkach. Szerokie nory wskazują na działalność karczownika, widocznie to był dobry rok dla wzrostu populacji tych gryzoni, ale ja im nie daruję , będę walczyć .
Wiosna coraz piękniejsza , trochę ciepła i wszystkie rośliny rosną w oczach . Niestety, szybciej też przekwitają kwiatuszki, ale jednak wolę cieplutkie dni i takich też życzę Tobie, Soniu
Wiosna coraz piękniejsza , trochę ciepła i wszystkie rośliny rosną w oczach . Niestety, szybciej też przekwitają kwiatuszki, ale jednak wolę cieplutkie dni i takich też życzę Tobie, Soniu
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11286
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Ja tam w domu siedzę już od 2 dni i tylko na balkonie chwilami się wietrzę... Wczoraj zebrałam na noc z balkonu wszystkie zieloności oprócz bratków..Dzisiaj znów wyniosę m.in.dalię i lilie.
Gryzonii współczuję,u mnie też widuję w ziemi norki ale jeszcze nie wiem co mi unicestwiły bo wiosna u mnie spóźniona bardzo!
Ciepełka Soniu,które już do nas zmierza podobno i miłego dnia!
Gryzonii współczuję,u mnie też widuję w ziemi norki ale jeszcze nie wiem co mi unicestwiły bo wiosna u mnie spóźniona bardzo!
Ciepełka Soniu,które już do nas zmierza podobno i miłego dnia!
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu, bardzo przykro czytać o stratach poczynionych przez gryzonie koniecznie musisz wytoczyć cięższe działa, bo ten dziad Ci nie odpuści jak go będziesz tylko straszyć Szkoda Twojego pięknego ogrodu.
Słonka i skuteczności w działaniu na froncie
Słonka i skuteczności w działaniu na froncie
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród zielonej
Soniu
Kwitnąca truskawka i poziomka
Pracowita mrówka z Ciebie, masz na głowie nie tylko swój ogród ale i syna.
Skąd na to czerpiesz siłę i czas ?
Piękne ogrodowe widoczki pokazujesz.
Kwitnąca truskawka i poziomka
Pracowita mrówka z Ciebie, masz na głowie nie tylko swój ogród ale i syna.
Skąd na to czerpiesz siłę i czas ?
Piękne ogrodowe widoczki pokazujesz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Ogród zielonej
Soniu może coś zasugeruję .
W otwory chyba nornic wkładam rozgniecione ząbki czosnku .
Spróbuj może to coś da .
Oj wiem jak to jest przykro jeśli coś podjada nasze roślinki .
U mnie coś dziurkuje liście lilii a nigdzie nic nie ma ,
ani poskrzypka, ani ślimaków ,nie wiem co to .
Trzymam Soniu kciuki by się albo szkodniki wyniosły, albo
by się udało je unieszkodliwić.
Dużo zdrówka ,reszta to pikuś .
W otwory chyba nornic wkładam rozgniecione ząbki czosnku .
Spróbuj może to coś da .
Oj wiem jak to jest przykro jeśli coś podjada nasze roślinki .
U mnie coś dziurkuje liście lilii a nigdzie nic nie ma ,
ani poskrzypka, ani ślimaków ,nie wiem co to .
Trzymam Soniu kciuki by się albo szkodniki wyniosły, albo
by się udało je unieszkodliwić.
Dużo zdrówka ,reszta to pikuś .
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród zielonej
Dzień dobry Soniu Widzę u Ciebie zdjęcia nie tylko flory ale i fauny, więc jeśli pozwolisz to będę zaglądać. Berberysy o tej porze ładne są
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wczoraj był słoneczny, ciepły dzień, więc popracowałam z miłą panią u syna. Posadziłam kilkanaście irg i rozsypałyśmy 15 worków kory.
Dzisiaj ponad godzinę u siebie przesadzałam i sadziłam rośliny na nowe rabaty. Nawet w połowie nie zapełnione.
Martuś koty rozgrzebują glebę, chyba próbują dostać się do tuneli. Czy coś upolują, nie wiem. Może zanoszą do swoich panów. Powkładałam w tunele sierść dużego psa, może gryzonie się przestraszą.
Dziękuję, kilka ciepłych dni pozwoliły trochę czasu spędzić w ogrodach. Dziś piekłam chleb i tort dla wnusia. Na ogród zostało mało czasu.
Maryniu też nie szaleję na rabatach, jak chłodno. Poniżej 12 -13 stopni nie wychodzę do ogrodu.
Niby co roku gryzonie coś skonsumują, ale w tym wyjątkowo dużo cebulowych straciłam.
Halszko M już przeróżnymi sposobami próbował likwidować gryzonie. Teraz już stracił zapał do walki. Były lata, że mało szkód czyniły. W tym roku walczą cztery koty sąsiadów.
Zastanawiam się, czy to nie norniki korzystają z szerokich korytarzy kreta. Jesienią ziemię z kilku kopców na tej rabacie zbieraliśmy.
Ewuniu truskawki i poziomki w podwyższonej grządce od lutego były przykryte włókniną, większość już zawiązuje owoce i rozwija kolejne kwiaty.
U syna najcięższe prace wykonujemy z drugą osobą, a w ciężkich syn pomaga.
Bogusiu moje gryzonie nie boją się czosnku. Jak miałam warzywnik na grządkach, to drążyły tunele, nie zwracając uwagi na czosnek jadalny. Ozdobny zjadają ze smakiem, jak inne cebulki.
Dziękuję, zdrowie w porządku, tylko trochę alergia wiosną się nasila.
Olu miło Cię gościć. Znam trochę Twój ogród, ale nie ujawniałam się. Mamy podobne suche gleby, więc i rośliny podobne. Też lubisz drobnocebulowe i jak większość ogrodników, uskuteczniasz coroczne zakupy roślinne.
Dwie kępki tulipanów rosnące w korzeniach świerków na razie oparły się gryzoniom. Inne tylko pojedyncze kwitną.
Pierwszy irys, floksy kanadyjskie i szydlaste.
Amanogawa czaruje pełnymi kwiatami.
Klon Globosum obsypany kwiatami.
Narcyzy
Szałwia omączona w kilku miejscach, szósty rok odbija z korzenia.
Dzisiaj ponad godzinę u siebie przesadzałam i sadziłam rośliny na nowe rabaty. Nawet w połowie nie zapełnione.
Martuś koty rozgrzebują glebę, chyba próbują dostać się do tuneli. Czy coś upolują, nie wiem. Może zanoszą do swoich panów. Powkładałam w tunele sierść dużego psa, może gryzonie się przestraszą.
Dziękuję, kilka ciepłych dni pozwoliły trochę czasu spędzić w ogrodach. Dziś piekłam chleb i tort dla wnusia. Na ogród zostało mało czasu.
Maryniu też nie szaleję na rabatach, jak chłodno. Poniżej 12 -13 stopni nie wychodzę do ogrodu.
Niby co roku gryzonie coś skonsumują, ale w tym wyjątkowo dużo cebulowych straciłam.
Halszko M już przeróżnymi sposobami próbował likwidować gryzonie. Teraz już stracił zapał do walki. Były lata, że mało szkód czyniły. W tym roku walczą cztery koty sąsiadów.
Zastanawiam się, czy to nie norniki korzystają z szerokich korytarzy kreta. Jesienią ziemię z kilku kopców na tej rabacie zbieraliśmy.
Ewuniu truskawki i poziomki w podwyższonej grządce od lutego były przykryte włókniną, większość już zawiązuje owoce i rozwija kolejne kwiaty.
U syna najcięższe prace wykonujemy z drugą osobą, a w ciężkich syn pomaga.
Bogusiu moje gryzonie nie boją się czosnku. Jak miałam warzywnik na grządkach, to drążyły tunele, nie zwracając uwagi na czosnek jadalny. Ozdobny zjadają ze smakiem, jak inne cebulki.
Dziękuję, zdrowie w porządku, tylko trochę alergia wiosną się nasila.
Olu miło Cię gościć. Znam trochę Twój ogród, ale nie ujawniałam się. Mamy podobne suche gleby, więc i rośliny podobne. Też lubisz drobnocebulowe i jak większość ogrodników, uskuteczniasz coroczne zakupy roślinne.
Dwie kępki tulipanów rosnące w korzeniach świerków na razie oparły się gryzoniom. Inne tylko pojedyncze kwitną.
Pierwszy irys, floksy kanadyjskie i szydlaste.
Amanogawa czaruje pełnymi kwiatami.
Klon Globosum obsypany kwiatami.
Narcyzy
Szałwia omączona w kilku miejscach, szósty rok odbija z korzenia.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11286
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Jaki ładny irysek! I ogrodowe fotki extra!
Zapowiada się nam ciepła majówka!
Zapowiada się nam ciepła majówka!
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2876
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, też pozachwycam się ślicznym iryskiem .
Floksiki, tulipanki, kwitnące drzewa i krzewy - po prostu wiosenne szaleństwo , tylko to ciepełko nam skąpo wydzielają .
Nawet narcyzy 'babuni' już rozkwitły? . Moje jeszcze dwa, może trzy dni potrzebują, a kiedyś kwitły dopiero w połowie maja!.
Soniu, moje gryzonie też nie boją się czosnku, ani psiej sierści .
Jedyna korzyść, to że czosnku już nie muszę sadzić, mam go pełno . Jedyne wyjście, to granulki!
Pogoda się posuła, jednak życzę Ci miłego popołudnia
Floksiki, tulipanki, kwitnące drzewa i krzewy - po prostu wiosenne szaleństwo , tylko to ciepełko nam skąpo wydzielają .
Nawet narcyzy 'babuni' już rozkwitły? . Moje jeszcze dwa, może trzy dni potrzebują, a kiedyś kwitły dopiero w połowie maja!.
Soniu, moje gryzonie też nie boją się czosnku, ani psiej sierści .
Jedyna korzyść, to że czosnku już nie muszę sadzić, mam go pełno . Jedyne wyjście, to granulki!
Pogoda się posuła, jednak życzę Ci miłego popołudnia
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Maryniu prognozy się nie sprawdziły, nie padało. Niestety wiatr był chłodny, ale urodzinowy latawiec wnusia szybował dzięki wiatrowi wysoko.
Dziękuję, jak się przykładam, to zdjęcie lepsze wychodzą.
Martuś dziękuję. Białe narcyzy powędrowały w większości do synowej i sąsiadki. Te, które posadziłam u siebie muszą się zadomowić, żeby ładnie kwitły.
Irys ze zdjęcia, to pierwszy u mnie irys pumilo. Podarunek od Gosi Margo2. Niedługo fioletowy zakwitnie.
Gryzonie się uspokoiły, trochę granulek dostały i koty codziennie lustrują ogród.
Kupiłam modną ostatnio supertunię. Niestety były tylko białe i znowu w majtkowym kolorze.
Niech tydzień będzie ciepły i słoneczny.
Dziękuję, jak się przykładam, to zdjęcie lepsze wychodzą.
Martuś dziękuję. Białe narcyzy powędrowały w większości do synowej i sąsiadki. Te, które posadziłam u siebie muszą się zadomowić, żeby ładnie kwitły.
Irys ze zdjęcia, to pierwszy u mnie irys pumilo. Podarunek od Gosi Margo2. Niedługo fioletowy zakwitnie.
Gryzonie się uspokoiły, trochę granulek dostały i koty codziennie lustrują ogród.
Kupiłam modną ostatnio supertunię. Niestety były tylko białe i znowu w majtkowym kolorze.
Niech tydzień będzie ciepły i słoneczny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 811
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Ogród zielonej
U mnie gryzonie prawdopodobnie nornice załatwiły kilka sadzonek pomidorów. Podgryzły kilka siewek. Najgorsze spustoszenie poniosły cynie. Zemsta była straszna.
Nie narzekaj te "majteczki" nie najgorsze
Dobrej pogody Ci życzę
Nie narzekaj te "majteczki" nie najgorsze
Dobrej pogody Ci życzę
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2876
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, granulek dokładaj w miejscach gdzie znikają, aż przestaną znikać. Nie może być ich zbyt dużo, bo to niegłupie zwierzątka i nadmiar dobroci je zastanawia. Na początku też nie zjadają, tylko zanoszą do gniazda nowość, a jedzą dopiero po obserwacji.
Wokół mojej działki, jest dość terenu gdzie mogą sobie żyć beztrosko, a ja robię wszystko, żeby je odstraszyć, to jak jednak przychodzą na wyżerkę, nie mam litości! Na początku bałam się o koty, ale wszystkie dookoła zdrowe, jeśli giną, to pod kołami samochodów. One instyktownie nie zjadają podtrutych gryzoni .
Pięknie już kwitnie kokorycz , ja się z nią, jak i złocistą, nie umiem dogadać .
Supertunia bardzo ładna , pewnie pierwiosnek potrzebował towarzystwa w swoim kolorze .
Soniu, tak blisko, a u mnie wczoraj od południa deszcz i zrobiło się zimno, a nocą przymrozek , ale maj się zaczął, to już musi być ciepło!
Wokół mojej działki, jest dość terenu gdzie mogą sobie żyć beztrosko, a ja robię wszystko, żeby je odstraszyć, to jak jednak przychodzą na wyżerkę, nie mam litości! Na początku bałam się o koty, ale wszystkie dookoła zdrowe, jeśli giną, to pod kołami samochodów. One instyktownie nie zjadają podtrutych gryzoni .
Pięknie już kwitnie kokorycz , ja się z nią, jak i złocistą, nie umiem dogadać .
Supertunia bardzo ładna , pewnie pierwiosnek potrzebował towarzystwa w swoim kolorze .
Soniu, tak blisko, a u mnie wczoraj od południa deszcz i zrobiło się zimno, a nocą przymrozek , ale maj się zaczął, to już musi być ciepło!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3