Ogród zielonej
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Udało nam się u syna wypielić ¾ obsadzonych rabat i zasypać część korą.
U siebie wysadziłam na nowe rabaty wysiane szałwie omączone i werbenę żyłkowaną.
Halinko przykro, że pomidory i cynie ucierpiały.
Kusiło mnie kupić białą supertunię, ale ogród w większości biały, więc blady róż wpadł do koszyka.
Dziękuję, pogoda słoneczna, więc prace w ogrodach udało się przyśpieszyć.
Martuś od lat sypię po kilka granulek gryzoniom. Nawet próbowałam sypać w rurki pcw, żeby ptakom krzywdy nie zrobić. Teraz jakby się uspokoiło, pewnie najgłodniejsze były po zimie.
Kokorycz bladożółta sieje się, więc nawet jak mateczna roślina zginie, to zawsze gdzieś jej dzieci się pojawiają. Innych nie mam.
Supertunia w donicy, a pierwiosnek niezmordowanie kwitnie.
Ciepło pobudziło mnie do życia, więc z pomocą pracowałam w ogrodzie syna.
Aniu Annes 77 supertunia w donicy na południowym tarasie już się rozkręca, coraz więcej kwiatów pokazuje.
Piekę chleb od siedmiu lat, nie kupujemy żadnego pieczywa. Mam niedrogi, mocniejszy robot z sześciolitrową misą i w nim wyrabiam ciasto. Piekę na zakwasie, ale dodaję niewielką ilość drożdży, ponieważ nie mogę jeść ciężkiego chleba. Nie lubię pszennego, więc robię mieszany z dużą ilością mąki żytniej z różnymi dodatkami. Piekę w zwykłych keksówkach w piekarniku elektrycznym.
Halszko kupiłam supertunię Vista, ale bez nazwy odmiany. Mam nadzieję na ładny bukiet. Nie taki jak z bratków. Mam sześć w donicach, ale od ponad miesiąca mają po jednym kwiatku. Jeszcze takiej nędzy nie widziałam, choć posadziłam w dobrym podłożu i podlałam dwa razy nawozem bezchlorkowym. Za to siewki ubiegłorocznych fiołków rogatych obsypane kwiatami od jesieni.
Pewnie spróbuję zimą supertunię przetrzymać w domu.
Amanogawa miała w tym roku dużo wilgoci i wspaniale kwitnie.
Dziękuję w imieniu Antosia. W poniedziałek już kopał koparką dołki pod pomidory.
Dziękuję za życzenia. Pracowałam w słońcu z przyjemnością.
Małgosiu „majtkowy” to ulubiona nazwa koloru jednej z moich przyjaciółek. Każdy rozbielony róż tak nazywa.
Nie mam swojego kota, ale cztery sąsiedzkie upodobały sobie mój ogród i stale w nim przesiadują, rozkopując glebę. Pewnie wyczuwają zapach gryzoni przemieszczających się korytarzami. Walczę z gryzoniami, ale nie łudzę się, że uda się je całkowicie wyeliminować.
Aniu anabuko1 miło, że zaglądasz i nabrałaś sił na wiosenne ogrodowanie.
Narcyzy rosną bezproblemowo, a tulipanów niewiele. Gryzonie skonsumowały większość, więc się poddałam i już nie kupuję.
Klon Globosum wiosną musi być radykalnie przycięty. Po jedenastu latach korona ma cztery metry średnicy i dotyka rynny. Jest wyjątkowo piękny, bardzo go lubimy, ale ma za mało miejsca na tej rabacie.
Dziękuję, rośliny w ciągu kilku dni nabrały wigoru i rosną wspaniale.
U siebie wysadziłam na nowe rabaty wysiane szałwie omączone i werbenę żyłkowaną.
Halinko przykro, że pomidory i cynie ucierpiały.
Kusiło mnie kupić białą supertunię, ale ogród w większości biały, więc blady róż wpadł do koszyka.
Dziękuję, pogoda słoneczna, więc prace w ogrodach udało się przyśpieszyć.
Martuś od lat sypię po kilka granulek gryzoniom. Nawet próbowałam sypać w rurki pcw, żeby ptakom krzywdy nie zrobić. Teraz jakby się uspokoiło, pewnie najgłodniejsze były po zimie.
Kokorycz bladożółta sieje się, więc nawet jak mateczna roślina zginie, to zawsze gdzieś jej dzieci się pojawiają. Innych nie mam.
Supertunia w donicy, a pierwiosnek niezmordowanie kwitnie.
Ciepło pobudziło mnie do życia, więc z pomocą pracowałam w ogrodzie syna.
Aniu Annes 77 supertunia w donicy na południowym tarasie już się rozkręca, coraz więcej kwiatów pokazuje.
Piekę chleb od siedmiu lat, nie kupujemy żadnego pieczywa. Mam niedrogi, mocniejszy robot z sześciolitrową misą i w nim wyrabiam ciasto. Piekę na zakwasie, ale dodaję niewielką ilość drożdży, ponieważ nie mogę jeść ciężkiego chleba. Nie lubię pszennego, więc robię mieszany z dużą ilością mąki żytniej z różnymi dodatkami. Piekę w zwykłych keksówkach w piekarniku elektrycznym.
Halszko kupiłam supertunię Vista, ale bez nazwy odmiany. Mam nadzieję na ładny bukiet. Nie taki jak z bratków. Mam sześć w donicach, ale od ponad miesiąca mają po jednym kwiatku. Jeszcze takiej nędzy nie widziałam, choć posadziłam w dobrym podłożu i podlałam dwa razy nawozem bezchlorkowym. Za to siewki ubiegłorocznych fiołków rogatych obsypane kwiatami od jesieni.
Pewnie spróbuję zimą supertunię przetrzymać w domu.
Amanogawa miała w tym roku dużo wilgoci i wspaniale kwitnie.
Dziękuję w imieniu Antosia. W poniedziałek już kopał koparką dołki pod pomidory.
Dziękuję za życzenia. Pracowałam w słońcu z przyjemnością.
Małgosiu „majtkowy” to ulubiona nazwa koloru jednej z moich przyjaciółek. Każdy rozbielony róż tak nazywa.
Nie mam swojego kota, ale cztery sąsiedzkie upodobały sobie mój ogród i stale w nim przesiadują, rozkopując glebę. Pewnie wyczuwają zapach gryzoni przemieszczających się korytarzami. Walczę z gryzoniami, ale nie łudzę się, że uda się je całkowicie wyeliminować.
Aniu anabuko1 miło, że zaglądasz i nabrałaś sił na wiosenne ogrodowanie.
Narcyzy rosną bezproblemowo, a tulipanów niewiele. Gryzonie skonsumowały większość, więc się poddałam i już nie kupuję.
Klon Globosum wiosną musi być radykalnie przycięty. Po jedenastu latach korona ma cztery metry średnicy i dotyka rynny. Jest wyjątkowo piękny, bardzo go lubimy, ale ma za mało miejsca na tej rabacie.
Dziękuję, rośliny w ciągu kilku dni nabrały wigoru i rosną wspaniale.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, Twój ogród jest tak wspaniale ukwiecony, że mam podejrzenie, iż jakimś cudem go nieco dogrzewasz.
Marudzisz, że nornice zżarły cebulki, gdy tymczasem widzę duże kępy ślicznie kwitnących tulipanów.
Towarzyszą im cudowne irysowe poletka, a najpiękniej teraz prezentują się drzewa owocowe obsypane kwieciem.
U mnie dzisiaj potwornie zimno, ale szczęśliwie i deszczowo, co mnie nawet cieszy, pomimo konieczności pozostania w domu.
Pogodnego weekendu Ci życzę i odpoczynku po podwójnym wysiłku u siebie i u syna.
Marudzisz, że nornice zżarły cebulki, gdy tymczasem widzę duże kępy ślicznie kwitnących tulipanów.
Towarzyszą im cudowne irysowe poletka, a najpiękniej teraz prezentują się drzewa owocowe obsypane kwieciem.
U mnie dzisiaj potwornie zimno, ale szczęśliwie i deszczowo, co mnie nawet cieszy, pomimo konieczności pozostania w domu.
Pogodnego weekendu Ci życzę i odpoczynku po podwójnym wysiłku u siebie i u syna.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1045
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Wszystko piękne, a cebulowych całe łany! Wspaniały widok. Właśnie przed chwilą dowiedziałam się z tego wątku, że istnieje coś takiego, jak supertunia i oczywiście uświadomiłam sobie, że muszę ją mieć A już myślałam, że osiągnęłam nasycenie zakupowo-ogrodowe
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2817
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, najwyraźniej granulki działają , bo jednak kwitną śliczne tulipanki , ale ciągle trzeba pilnować dziur, bo te gryzonie ciągle są głodne .
W słońcu pięknie rozkwitają drzewa, tak owocowe jak i ozdobne, Amanogawa śliczna .
Iryski cudne , a w Twojej ziemi, mają się wspaniale , myślę, że będzie ich przybywać, nie tylko ilościowo, ale i odmianowo, zwłaszcza, że miejsca na rabatkach przybyło .
Kokorycz może by się i wysiała, gdyby zechciała zakwitnąć, a ona tylko ledwie kilka łodyżek z listkami mi wypuszcza, a nawet jakby każdego roku mniej .
W takich dołkach, wykopanych przez młodego pasjonatę ogrodnictwa, pomidory muszą pięknie rosnąć i owocować .
Jeszcze tylko ta niedziela zimna i pochmurna minie i od poniedziałku tylko słońce
W słońcu pięknie rozkwitają drzewa, tak owocowe jak i ozdobne, Amanogawa śliczna .
Iryski cudne , a w Twojej ziemi, mają się wspaniale , myślę, że będzie ich przybywać, nie tylko ilościowo, ale i odmianowo, zwłaszcza, że miejsca na rabatkach przybyło .
Kokorycz może by się i wysiała, gdyby zechciała zakwitnąć, a ona tylko ledwie kilka łodyżek z listkami mi wypuszcza, a nawet jakby każdego roku mniej .
W takich dołkach, wykopanych przez młodego pasjonatę ogrodnictwa, pomidory muszą pięknie rosnąć i owocować .
Jeszcze tylko ta niedziela zimna i pochmurna minie i od poniedziałku tylko słońce
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4548
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród zielonej
Fajnie że koty sąsiadów nie ograniczają się wyłącznie do swoich ogrodów, moja koteczka też chodzi po wsi , ale nawet nie wiem gdzie. Miałam przez moment amonagawę, do jednej z zim..
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Cudne te twoje tulipany Soniu.
A widzisz u mnie one coś wypadają. albo już tak nie kwitną.
Tylko te stare odmiany sa niezawodne.
O,,hosty rosną w oczach.
Pięknie, wiosenne. Trawkowe żdżbła złocą się ładnie w słoneczku.
Czy u ciebie też jest tak zimno ??
No i iryski śliczne.
U mnie już ślimaki się do nich dopierają.
A widzisz u mnie one coś wypadają. albo już tak nie kwitną.
Tylko te stare odmiany sa niezawodne.
O,,hosty rosną w oczach.
Pięknie, wiosenne. Trawkowe żdżbła złocą się ładnie w słoneczku.
Czy u ciebie też jest tak zimno ??
No i iryski śliczne.
U mnie już ślimaki się do nich dopierają.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Za dużo obowiązków wzięłam na siebie. Jestem zmęczona, ale ogród syna w zadowalającym stanie, dzieciaki pojechały na uroczystość rodzinną, więc cały weekend mogę popracować u siebie. Mam do posadzenia około 100 roślin z siewu, nie wiem czy porywisty wiatr mnie nie zniechęci do wyruszenia na rabaty
Lucynko do żółtych tulipanów botanicznych jeszcze się paskudy nie dobrały, ale jak długo.
Irys Bourgeois rozwinął wszystkie kwiaty i niestety już przekwita.
Dziękuję, będę miała kilka dni odpoczynku, chyba u siebie coś zrobię, ale bez napinania się.
Elu dzięki, tulipanów całe trzy kępki. Wszystkie rośliny oprócz petunii posadzone. Jutro petunia też powędruje do donic, a ze dwie posadzę w gruncie.
Nam ogrodniczkom nigdy nie znudzi się eksperymentowanie z nowymi roślinami. Właśnie przybyła mi piękna supertunia.
Martuś Amanogawą się co roku zachwycam i żałuję, że nie kupiłam wtedy dwóch. Miałam miejsce.
Irysy pumila przesadziłam wiosną na nowe rabaty, ale wykopałam z dużą bryłą ziemi i zakwitły.
Dziś pierwszy bródkowy pokazał kwiat.
Kokorycz u mnie najlepiej rośnie na suchych stanowiskach.
Dziękuję, nareszcie było kilka dni ciepła. Dopiero dziś wiatr głowę urywał, skoczyłyśmy sypanie kory po dwu godzinach, bo wiatr rozwiewał ją po trawniku.
Olu kupując Amanogawę też naczytałam się, że wrażliwa, ale od sześciu lat, ani raz się zmarzły jej kwiaty. Nie kupiłam dwóch właśnie przez strach, że wymarznie.
Aniu dziękuję, tulipanów niewiele, tylko trzy jesienne nasadzenia przetrwały, reszta pożarta przez ziemne potwory.
Hostami się też zachwycam, bo teraz najładniejsze. Świeże, bez pogryzionych przez ślimaki liści. Mam już ponad dwadzieścia, nareszcie mają trochę cienia, bo drzewa urosły.
Zimnica mnie dobijała, ale od kilku dni świeci słońce, więc można cieszyć się ogrodami.
Młode przyrosty iglaków uwielbiam.
Lucynko do żółtych tulipanów botanicznych jeszcze się paskudy nie dobrały, ale jak długo.
Irys Bourgeois rozwinął wszystkie kwiaty i niestety już przekwita.
Dziękuję, będę miała kilka dni odpoczynku, chyba u siebie coś zrobię, ale bez napinania się.
Elu dzięki, tulipanów całe trzy kępki. Wszystkie rośliny oprócz petunii posadzone. Jutro petunia też powędruje do donic, a ze dwie posadzę w gruncie.
Nam ogrodniczkom nigdy nie znudzi się eksperymentowanie z nowymi roślinami. Właśnie przybyła mi piękna supertunia.
Martuś Amanogawą się co roku zachwycam i żałuję, że nie kupiłam wtedy dwóch. Miałam miejsce.
Irysy pumila przesadziłam wiosną na nowe rabaty, ale wykopałam z dużą bryłą ziemi i zakwitły.
Dziś pierwszy bródkowy pokazał kwiat.
Kokorycz u mnie najlepiej rośnie na suchych stanowiskach.
Dziękuję, nareszcie było kilka dni ciepła. Dopiero dziś wiatr głowę urywał, skoczyłyśmy sypanie kory po dwu godzinach, bo wiatr rozwiewał ją po trawniku.
Olu kupując Amanogawę też naczytałam się, że wrażliwa, ale od sześciu lat, ani raz się zmarzły jej kwiaty. Nie kupiłam dwóch właśnie przez strach, że wymarznie.
Aniu dziękuję, tulipanów niewiele, tylko trzy jesienne nasadzenia przetrwały, reszta pożarta przez ziemne potwory.
Hostami się też zachwycam, bo teraz najładniejsze. Świeże, bez pogryzionych przez ślimaki liści. Mam już ponad dwadzieścia, nareszcie mają trochę cienia, bo drzewa urosły.
Zimnica mnie dobijała, ale od kilku dni świeci słońce, więc można cieszyć się ogrodami.
Młode przyrosty iglaków uwielbiam.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2817
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, cudownie kwitnąca kępa irysków i wysokie już zaczynają kwitnąć , dobrze im u Ciebie .
Zaczyna się festiwal czosnków i orlaja już rozkwita . Ona mnie nie lubi , ani siana na zimę, ani na wiosnę nie wschodzi. Jeszcze mam nasionka, to spróbuję latem posiać w doniczce .
W tym tygodniu, choć w słońcu ciepło, to u mnie wiało każdego dnia mocniej, a wczoraj to już jakaś masakra , liście z drzew zrywało, a połamanych gałęzi, to wystarczyłoby bocianom na gniazdo! Mam nadzieję, że już się wywiało i weekend będzie spokojniejszy, czego i Tobie życzę na odpoczynek w swoim ogrodzie
Zaczyna się festiwal czosnków i orlaja już rozkwita . Ona mnie nie lubi , ani siana na zimę, ani na wiosnę nie wschodzi. Jeszcze mam nasionka, to spróbuję latem posiać w doniczce .
W tym tygodniu, choć w słońcu ciepło, to u mnie wiało każdego dnia mocniej, a wczoraj to już jakaś masakra , liście z drzew zrywało, a połamanych gałęzi, to wystarczyłoby bocianom na gniazdo! Mam nadzieję, że już się wywiało i weekend będzie spokojniejszy, czego i Tobie życzę na odpoczynek w swoim ogrodzie
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2564
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Jestes tytanem pracy... u ciebie tak pięknie jest zawsze!! To radość mieć taaakie:shock:rezultaty!!!
Te pierzaste tulipany to maja coś w sobie....Amanogawa jest cudowna; ona pachnie i ma owoce?
Co to jest? https://www.fotosik.pl/zdjecie/2f66eecc8985527b
Te pierzaste tulipany to maja coś w sobie....Amanogawa jest cudowna; ona pachnie i ma owoce?
Co to jest? https://www.fotosik.pl/zdjecie/2f66eecc8985527b
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej
Ale ładne te wczesne iryski! Super rozrośnięte kępki. I widzę, że zdrowiutkie, czego bardzo zazdroszczę, bo moje w tym roku dopadła jakaś choroba. Takie rdzawe plamy i plamki na liściach. Podejrzewam ze to wskutek długo utrzymującej się wilgoci w podłożu zadomowił się na nich jakiś grzyb.
Soniu, ja do Ciebie przychodzę z pytaniem o szałwię. Jakiś czas temu rozmawiałyśmy o siewkach szałwii i pisałam, że nic mi się nie rozsiewa. Otóż jednak znalazłam niedawno dużo tych siewek. Ale nie wiem, jak dalej z nimi postąpić. Bo każda jest jakby pojedyncza. Ma dwa lub trzy dość spore listki i jeden pędzik, który nawet zamierza kwitnąć. I właśnie nie wiem, jak je posadzić na docelowym miejscu. Czy z jednej siewki zrobi się z czasem kępka? Czy może trzeba sadzić po kilka sieweczek razem? Bo te w sprzedaży wyglądają jak kopułki z mnóstwem listków. Poradź, kochana.
Soniu, ja do Ciebie przychodzę z pytaniem o szałwię. Jakiś czas temu rozmawiałyśmy o siewkach szałwii i pisałam, że nic mi się nie rozsiewa. Otóż jednak znalazłam niedawno dużo tych siewek. Ale nie wiem, jak dalej z nimi postąpić. Bo każda jest jakby pojedyncza. Ma dwa lub trzy dość spore listki i jeden pędzik, który nawet zamierza kwitnąć. I właśnie nie wiem, jak je posadzić na docelowym miejscu. Czy z jednej siewki zrobi się z czasem kępka? Czy może trzeba sadzić po kilka sieweczek razem? Bo te w sprzedaży wyglądają jak kopułki z mnóstwem listków. Poradź, kochana.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu, piękne portreciki zrobiłaś swoim pupilkom tym kwitnącym, tym zapączkowanym i tym kolczastym
Podziwiam Cię za pracowitość i umiejętności organizacyjne. Praca na tylu frontach, choćby i z pomocą to nie lada wyzwanie.
Miłego wieczoru i dobrego tygodnia Soniu
Podziwiam Cię za pracowitość i umiejętności organizacyjne. Praca na tylu frontach, choćby i z pomocą to nie lada wyzwanie.
Miłego wieczoru i dobrego tygodnia Soniu
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Zmobilizowałam się wczoraj i kilkadziesiąt siewek powędrowało na rabaty. Niestety mocne słońce i porywisty, wysuszający wiatr, chyba astrom z rozsady rwanej zaszkodził. Leżały dziś na ziemi, ale zanosi się na deszcz, może się uratują.
Martuś niskie irysy Bourgeois podarowane z serca, pięknie się zagęściły i mimo tegorocznego przesadzania, kwitną.
Czosnki niestety mam strasznie nędzne, nie mam pojęcia co im zaszkodziło. Dużo oddałam synowej i znajomej, bo się zachwycały. Muszę koniecznie wykopać i w nowe miejsca posadzić, żeby nabrały wigoru.
Orlaję wysiej w czerwcu, lekko przyprósz piaskiem lub lekką ziemią, podlej i zapomnij. Może zaznacz, żeby nie wypielić.
Dziękuję, dziś gości na pizzę zaprosiłam, poza tym, cały dzień odpoczywałam. Jutro ma padać, więc też będę się lenić.
Iguś dziękuję za miłe słowa. Powoli kończę prace w ogrodzie syna, nareszcie będę swój podziwiać.
Amanogawa lekko pachnie, owoców nie ma.
Na cytowanym zdjęciu tiarella sercolistna. Zadarniająca bylina, którą sadziłam u pierwszego syna. Odcięłam cztery dwulistkowe odrosty, wspaniale się rozrosła. Wiosną podzieliłam i posadziłam koło tarasu, przed cisami, bo tam tylko smagliczka dawała radę. Jest niska ma z kwiatami około 15-20 centymetrów. U synowej stworzyła kobierzec pod hortensjami, wspaniale wygląda.
Czerwone, pierzaste, to najżywotniejsze tulipany w moim ogrodzie. Po wykopaniu posadziłam na ich miejscu miskanta. Chyba jednak jakaś mała cebulka została, bo po kilku latach pokazały się kwiaty. Gryzonie nie sforsowały korzenia trawy. Jak wykopałam miskanta dla syna, udało mi się uratować cebulki.
Wandziu dziękuję, iryski podarowane przez przemiłą forumkę, pięknie się rozrosły. U mnie dwa lata temu też bródkowe miały dużo brązowych plam. Ścięłam liście i nic nie robiłam, za rok wyrosły zdrowe.
Siewki szałwii we wrześniu przesadź pojedynczo w miejsce docelowe. Zdążą się ukorzenić przed zimą i będą miały wiosną po kilka kwitnących pędów. Zrobiłam na szybko telefonem zdjęcie moich siewek Caradonny z 2021 roku. Mają po 7-8 pąków. Szałwie bardzo szybko budują sporą rozetę i bez problemu kwitną. Jak zakwitną zrobię zdjęcia pojedynczych roślin.
Halszko dziękuję. Życie zmusiło mnie do nauczenia się dobrej organizacji codzienności. Teraz żyję jak z ADHD, dopóki zdrowie dopisuje nie umiem zwolnić tempa. Jeszcze trochę pracuję zawodowo. Tylko zimą wrzucam na luz i czytam namiętnie po kilkanaście książek na miesiąc. Te cieszą wyjątkowo.
Niektóre warzywa w podwyższonej grządce już do konsumpcji.
Dzieciaki za tydzień pewnie pierwsze czerwone zerwą.
Martuś niskie irysy Bourgeois podarowane z serca, pięknie się zagęściły i mimo tegorocznego przesadzania, kwitną.
Czosnki niestety mam strasznie nędzne, nie mam pojęcia co im zaszkodziło. Dużo oddałam synowej i znajomej, bo się zachwycały. Muszę koniecznie wykopać i w nowe miejsca posadzić, żeby nabrały wigoru.
Orlaję wysiej w czerwcu, lekko przyprósz piaskiem lub lekką ziemią, podlej i zapomnij. Może zaznacz, żeby nie wypielić.
Dziękuję, dziś gości na pizzę zaprosiłam, poza tym, cały dzień odpoczywałam. Jutro ma padać, więc też będę się lenić.
Iguś dziękuję za miłe słowa. Powoli kończę prace w ogrodzie syna, nareszcie będę swój podziwiać.
Amanogawa lekko pachnie, owoców nie ma.
Na cytowanym zdjęciu tiarella sercolistna. Zadarniająca bylina, którą sadziłam u pierwszego syna. Odcięłam cztery dwulistkowe odrosty, wspaniale się rozrosła. Wiosną podzieliłam i posadziłam koło tarasu, przed cisami, bo tam tylko smagliczka dawała radę. Jest niska ma z kwiatami około 15-20 centymetrów. U synowej stworzyła kobierzec pod hortensjami, wspaniale wygląda.
Czerwone, pierzaste, to najżywotniejsze tulipany w moim ogrodzie. Po wykopaniu posadziłam na ich miejscu miskanta. Chyba jednak jakaś mała cebulka została, bo po kilku latach pokazały się kwiaty. Gryzonie nie sforsowały korzenia trawy. Jak wykopałam miskanta dla syna, udało mi się uratować cebulki.
Wandziu dziękuję, iryski podarowane przez przemiłą forumkę, pięknie się rozrosły. U mnie dwa lata temu też bródkowe miały dużo brązowych plam. Ścięłam liście i nic nie robiłam, za rok wyrosły zdrowe.
Siewki szałwii we wrześniu przesadź pojedynczo w miejsce docelowe. Zdążą się ukorzenić przed zimą i będą miały wiosną po kilka kwitnących pędów. Zrobiłam na szybko telefonem zdjęcie moich siewek Caradonny z 2021 roku. Mają po 7-8 pąków. Szałwie bardzo szybko budują sporą rozetę i bez problemu kwitną. Jak zakwitną zrobię zdjęcia pojedynczych roślin.
Halszko dziękuję. Życie zmusiło mnie do nauczenia się dobrej organizacji codzienności. Teraz żyję jak z ADHD, dopóki zdrowie dopisuje nie umiem zwolnić tempa. Jeszcze trochę pracuję zawodowo. Tylko zimą wrzucam na luz i czytam namiętnie po kilkanaście książek na miesiąc. Te cieszą wyjątkowo.
Niektóre warzywa w podwyższonej grządce już do konsumpcji.
Dzieciaki za tydzień pewnie pierwsze czerwone zerwą.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, jesteś niesamowicie pracowitą osóbką!
Działasz nie tylko u siebie, ale i u syna, a Twój ogród nie tylko na tym nie ucierpiał, a wręcz przeciwnie: kwitnie przepięknie. A warzywne grządki do pozazdroszczenia. Moje warzywka może w czerwcu będą takie, jakie są Twoje teraz. No i jakby było mało, to jeszcze dojrzewające truskawki.
Jestem pod wrażeniem. Dużym wrażeniam.
Niech zatem pogoda sprzyja zarówno kwiatkom, warzywkom i truskaweczkom.
Dobrego tygodnia, Soniu.
Działasz nie tylko u siebie, ale i u syna, a Twój ogród nie tylko na tym nie ucierpiał, a wręcz przeciwnie: kwitnie przepięknie. A warzywne grządki do pozazdroszczenia. Moje warzywka może w czerwcu będą takie, jakie są Twoje teraz. No i jakby było mało, to jeszcze dojrzewające truskawki.
Jestem pod wrażeniem. Dużym wrażeniam.
Niech zatem pogoda sprzyja zarówno kwiatkom, warzywkom i truskaweczkom.
Dobrego tygodnia, Soniu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.