Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12111
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Kątniki po prostu są przerażające, nawet jeśli w gruncie rzeczy to nie są agresywne pająki… Ale siedem centymetrów i zawrotna prędkość robi wrażenie. Kiedyś siedziałem na porcelanowym tronie i pod szparą w drzwiach wbiegł taki jeden wielkości myszy. Bardzo mi to przyspieszyło wypróżnianie, można wręcz powiedzieć, że zes**łem się z wrażenia. Co do stworów na cienkich nóżkach – jest to nasosznik trzęś. Bardzo je sobie cenię, bo zjadają wszystkie pozostałe pająki, z kątnikami włącznie. Ten „egzotyczny w paski” to zapewne tygrzyk paskowany. One ładne są. A Zawoja to w Beskidach jest, u podnóża Babiej Góry, więc w czasach, gdy z rodzicami tam jeździłem, rzeczywiście było to województwo bielskie.

Pozdrawiam!
LMOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7962
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jurku
Znowu mnie setnie ubawiłeś ;:306
Jak to możliwe ,żeby taki wątły pająk pożarł większego ;:oj
Można się z czasem do pajęczaków przyzwyczaić ,są gorsze rzeczy....
Np. gady ;:oj
Jakoś mi się ta Zawoja kojarzyła z Oaz /to takie kolonie z Kościoła były/
Jeździłam dawno temu w tamte strony i super wspominam :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko,
Zmartwiła mnie informacja o Z. w szpitalu. Życzę mu jak najszybszego powrotu do zdrowia, a Tobie siły w radzeniu sobie z tą sytuacją. Choroba zawsze rujnuje nam wiele planów.... ale kiedyś minie i stanie się tylko niemiłym wspomnieniem. Trzymaj się, wspieramy Cię dobrymi myślami ;:167

W ciekawej dyskusji o pająkach nie zabiorę głosu, bo się ich nie boję, a tego monstrum szybkobieżnego chyba nigdy nie widziałam. W domu spotykam głównie te na cienkich nóżkach, z grubsza nieszkodliwe i mało straszne.
Gady - to co innego ;:202
Bardzo spodobały mi się Twoje małe fioletowe iryski. Piękne, zwłaszcza w takiej dużej masie.
Ja kwiatów wczesnowiosennych nie mam żadnych. Przy tej zimnicy nawet nie chciałoby mi się ich oglądać.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7962
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Joasiu
Dziękuję za słowa troski ;:196 I za pozytywne myśli - jakże teraz potrzebne :!:
Jakoś się ciężko ten roczek zaczął.
Całe szczęście ,że można się iść do ogrodu odstresować ;:224
Wiosna i tak przyjdzie bez względu na wszystko.
Miło mi ,że iryski podobają się ;:108
Jest parę różnych odmian ,ale potworki już pogryzły.
Ja tam bez względu na temperaturę mogę przebywać i podziwiać w ogrodzie. ;:215
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2603
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Ty też jesteś wiosenno-pojemnikowa i pełno śliczności; prawda że bezpieczniej bo szybko można je przenieść i uchronić od złej aury; tylko że noszenia jest sporo przez kilka miesięcy. Ja mam już sporo przkwitniętych;musze wyciagnąć kolejne hiacynty i wsadzić. Do siania też mam dużo. Siejesz tytoń? Ja mam zeszłoroczne ale nie pamietam czy ogrodowe czy lesny i chyba wysieje leśny równiez bo jest długo w jesieni.
Trzymam kciuki za pomyslną operacje Z i za twoją cierpliwość do znoszenia '"niedogodności" Twoj śliczny koteczek lubi sie bawić w twoich pojemnikach?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12111
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

@ Pelagia – nasoszniki są niesamowitymi łowcami… Przez te długaśne nogi są w stanie okraczyć ofiarę tak, że pozostają poza zasięgiem jej szczękoczułek, żuwaczek, żądła i czego tam jeszcze i skutecznie się z nią uporać. Zdarzało mi się już widzieć nasosznika polującego na kątnika czy nasosznika, który właśnie kątnika upolował i właśnie takiego jeszcze agonalnie podrygującego już ciamkał. Gady są bardzo sympatyczne, lubię nawet. Specjalnie dla Ciebie (i dla Lisicy) poniżej takie moje wspomnienie z podkrakowskich Będkowic. Kumpeli się ten przystojniak prawie po tyłku prześliznął.

Obrazek

A co do Zawoi – mam ogromny sentyment do tej najdłuższej wsi w Polsce.
BTW – już sypnąłem pół kilo ferramolu. Inaczej się nie dało z tymi skorupiastymi paskudnikami.

@ Lisica – no mnie trochę duże pająki przerażają. A zwłaszcza te nieszczęsne kątniki większe. W przeciwieństwie do gadów. Gady są słodziutkie. I dlatego Tobie współdedykuję wklejoną powyżej fotkę.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Davros
100p
100p
Posty: 159
Od: 18 maja 2023, o 16:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Prymulki piękne, a czytam też że z nasion. Jak je wysadzisz to będą się pięknie rozsiewały. U mnie zaczyna to być pomalutku zielsko, które czasem trzeba usunąć. :D
Awatar użytkownika
neferet
100p
100p
Posty: 154
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko dużo zdrowia Wam życzę. Niech sił wiosna doda. :)
Piękne prymulki u Ciebie. Rosną tak w donicach przez zimę? Chyba Ci pozazdrościłam i kupiłam dziś trzy sadzonki. Teraz myślę co zrobić, żeby mi przetrwały do przyszłego roku. Sama nigdy nie sadziłam, a moja babcia traktowała je jako jednoroczne.
Wybacz Loki, ale ubawiłam się setnie tą sceną ze sławojki. Jednak wyobraźnia mi jeszcze działa. :wink: Mogę się pośmiać, bo co prawda pająków się nie boję, ale na widok pasiaka najchętniej uciekłabym na drugi koniec Polski. Co ciekawe dotyczy to os i szerszeni, a pszczół i trzmieli już nie...
Sławojki dobrze zrobione nie śmierdzą, bo mają odpowiednią wentylację. :wink: Jedyne czego tam nie lubię to muchy.
Moja znajoma miała przed laty piękną sławojkę. Usytuowana wejściem do jeziora (Warmia, siedlisko nad samą wodą) i wyciętym serduszkiem na takiej wysokości, że kiedy się siedziało widać było wodę i pasmo trzcin. Dziś pstryknęłabym ten widok komórką i sami byście zobaczyli, ale wtedy jeszcze takich urządzeń nie było. W dodatku obok rosły jaśminowce i w okresie ich kwitnienia można było dostać zawrotu głowy od zapachu. Najwspanialsza toaleta, w której byłam! :)
Co to za gad na zdjęciu?
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Loki.
Dzięki za gada, faktycznie piękny (bez kitu).
Podziwiam, że zamiast spier... co sił w nogach, zrobiłeś mu zdjęcie.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12111
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

@ Neferet – ja tam osy nawet lubię. Miałem kiedyś ich gniazdo pod dachem łazienki. Strasznie lubiłem przystawać i patrzeć się na ten ruch u jego wejścia – gdzie strażniczki uważnie pilnowały, kto do gniazda wchodzi, a zbieraczki pokarmu zaiwaniały w tę i we w tę. A gad na zdjęciu to samiec żmii zygzakowatej (Vipera berus).

@ Lisica – no ja się akurat gadów nie boję, więc złapać za aparat i obfocić tego pięknego samczyka z każdej strony to był mój pierwszy odruch; poczekałem tylko aż minie już zadek kumpeli, żeby nie ryzykować niepotrzebnie (no bo głupio by było jakby chłopak się wkurzył na mnie, a ukąsił kogo innego).

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7962
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jerzy
Czy to ładnie tak straszyć i tak zestresowaną koleżankę forumową a w zasadzie koleżanki :?: :(
Osobiście dostaję histerii na widok padalca ,czasem nawet jaszczury ,jak nieoczekiwanie śmignie. ;:224
Nie wiem ,czy raz czasem i prawdziwa żmija mojego skalniaka - zielnika nie odwiedziła.
Schowało się toto pod plecionym taboretem ,przeszłam obok w klapkach i dopiero później ,jak wracałam zauważyłam.
Nie było ,jak przejść ,więc musiałam kamyczkami porzucać.
U nas podczas ostatniego ocieplenia bardzo dużo szkód od ślimaczków małych.
Nie zdążyłam trutki wysypać a pogoda wróciła do zimowej.
Śnieg padał i jest spory mróz nockami.
Całe kwitnące towarzystwo musiałam schować.

Joasiu
Ja bym zwiewała ,gdzie pieprz rośnie....
Kiedyś bywało na prawdę dużo jadowitych gadów na Kaszubach /sama wiesz/
Jako dziecko ciągle spotykałam i bardzo trzeba było uważać na grzybach ,czy jagodach.
Jakiś czas temu mojego kuzyna ugryzł /w kalosz na szczęście/ introdukowany ,jednolicie brązowy gad ;:oj
Osobiście nie mam pojęcia po co te potwory namnożyli i wypuścili ;:185

Dawid
Witaj ,dawno Cię nie było w naszym wątku :D
Wiesz ,te prymulki ''szlachetne'' nie rozsiewają się ,może dla tego ,że obcinam kwiaty.
Ale kluczyki ,czyli botaniczna grupa sieją się w różnych miejscach.
I krzyżują się z tymi ogrodowymi.
Ale je wszystkie bardzo lubię i mi nie przeszkadza.

neferet
Dziękuję ,że tak ładnie napisałaś o ''wstydliwym'' przybytku.
Ja mam też dobre wspomnienia np. Babci wychodka z widokiem na ogród ,czy Rodziców na dziką działkę. :)
Tak ,pierwiosnki w doniczkach chowam zawsze ,jak jest przymrozek.
Znoszą mniejszy. Rok temu kupione w Lidelu prymulki posadzone w sporej misie przezimowały i pięknie kwitną od zimy.
W tej chwili tak mocno mrozi ,że chyba i ostatni pojemnik z bardziej odporną odmianą schowam. :|

https://i.postimg.cc/rwTsJZ0J/Wadol13-1.jpg

To piękne , nocne zdjęcie zrobił mój znajomy. Chodziło głównie o uwiecznienie gwiazd.
A niebo było wyjątkowe....

https://i.postimg.cc/BbNYVVZK/Wadol13-2.jpg

Fotografie obnażają widok nieposprzątanego ogrodu /co u nas o tej porze standard/
Gwiazdozbiory za to prezentują się super. ;:215

Wstawiasz za duże zdjęcia. Iwonaviewtopic.php?p=6446132#p6446132
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2320
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Zdjęcia wyglądają nieziemsko i mega profesjonalnie! Są doskonale doświetlone, co nocą nie jest łatwe. Robił je chyba zawodowiec (?)
Żmiji to jednak nie chciałbym spotkać, zresztą nie ma ich na naszym terenie. Za to jaszczurek mamy pod dostatkiem, bo w kamiennych murkach czują się doskonale.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7962
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Iguś
Przepraszam Cię najmocniej ,ale przeoczyłam /zapomniałam/ o Twoim miłym wpisie i pytaniach ;:196 :oops:
Tak ,masz rację. Przy takich wahaniach temperatur uprawa pojemnikowa się sprawdza ,jak najbardziej :!:
Teraz ponowne ''ocieplenie'' ,więc migracja znowu ma miejsce i odkrywanie tego co pozostało.
Szczerze mówiąc zapomniałam trochę o tytoniu. Zastanawiam się.
Teraz muszę pomidory posiać i groch oraz dymkę posadzić /do pełni i zaćmienia Księżyca/
Kot trochę grzebie ,ale w donicach pozostawionych do zimowania.
Dzieli z nimi miejsce w pokoju niestety. Rozsada co prawda po za jego zasięgiem ,ale na razie się nie interesuje nią. 8-)

Florianie
Dziękuję w imieniu Fotografa. ;:196
Widzę ,że jednak za duże foty wstawiłam. :oops:
Tak Florku zgadłeś ,zawodowiec ,choć samouk. Rewelacyjne zdjęcia robi ,niektóre na prawdę na poziomie Nationale Geographic. :D
Zresztą znajomy mieszka rzut beretem od Ciebie.
To się cieszę. Pamiętam w poprzednim ogrodzie Twoim zdarzały się nie fajne odwiedziny gadów. ;:oj

;:3 ;:3 ;:3

Pogoda angielska ,więc pozostaje pogrzebać w doniczkach w domu. ;:218
Wczoraj posadziłam trochę cebuli i posiałam pomidory.
Wystawiłam większość towarzystwa kwitnącego w pojemnikach.
Wiecie ślimaków są takie hordy ,że obawiam się na prawdę kiepskiego sezonu. ;:202
W warzywniku myślałam ,że oszaleję. Ledwo na plusie a wylazło całe towarzystwo mięczako - robacze.
Idę jeszcze coś posiać bo niebawem pełnia i zaćmienie Księżyca. ;:130
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”