Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7966
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Witajcie ;:3
Pogoda piękna ,aż się chce coś robić...
Chyba kosiarkę czas pomału serwisować bo miejscami trawa wysoka ;:224
Kwiecień ,jak to zwykle zmienny ,wczoraj lało i wiało mocno a dziś lato...

Moniko - neferet
Czasu brak na łażenie po lesie u nas ,zresztą teren tak rozległy własny ,że nie ogarniam.
Sąsiadka mówiła ,że jest takie miejsce nie daleko ,gdzie zawsze żmije są /nie bywam tam/
Panicznie się ich boję.

Jurku
Oślizglaki idą zmasowanym atakiem :;230
Ostatnio bliska płaczu byłam ,tyle tego...
Winniczki nawet lubię. W starym ogrodzie wyrzucałam po prostu przez płot. ;:306
Mam nadzieję ,że melanistycznego nie spotkam jednak.
Ani żadnego podobnego. Jak bym się wydarła to sąsiad by zaraz przylecioł :;230
Właśnie sobie tak kombinuję ,żeby krzesłanko składane wydobyć i przysiąść w celu kontemplacji przyrody.
W zeszłym sezonie z ręką na serduchu więcej niż godzinę w sumie nie siedziałam ;:306
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12121
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

No my sobie z żoną wczoraj poszliśmy z piwkiem do ogrodu i siedzieliśmy i kontemplowaliśmy przez ładnych parę godzin.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7966
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jerzy
Zazdroszczę dobrej komitywy z Żonką ;:196
Miło sobie tak posiedzieć....
U nas każdy osobno ,jeden z gołębiami ,druga siedzi sama i sobie marzy... :;230
Pogoda piękna ,/aż za piękna/
Ciepło za duże tak od razu po zimie.
Wczoraj trzy godziny wyłuskiwałam ślimolce i prawie z rykiem do domu wróciłam.
Tylko przy samym domu.
Na jednej roślinie po kilka - kilkanaście . ;:oj
Obawiam się ,że warzywa zostaną pożarte w fazie kiełków :evil:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko u mnie to samo, ślimaków pełno skąd się to bierze nie mam pojęcia. Od kilku lat walczymy z tym paskudztwem i ciągle ich pełno. Nie wiem czy to prawda ale one podobno zagrażąją naszym ślimakom w skorupkach, sama zresztą widziałam jak zjadał jeden drugiego, obrzydliwe, najgorsze, że ponoć nie mają u nas naturalnych wrogów.
Co roku sypiemy granulki, niby są skuteczne a co roku jest ich mnóstwo.
U mnie na szczęcie żmij nie ma za to mam w ogrodzie dużo jaszczurek, są takie sympatyczne. Kiedyś się ich bałam do momentu kiedy zmarzniętą próbowałam przenieść na ciepły taras. Czekałam aż mąż przyniesie jakąś tekturkę, nie mogąc się doczekać odważyłam się ją wziąć na dłoń, okazało się, że strach ma wielkie oczy a sama jaszczurka jest bardzo delikatna i przyjemna w dotyku.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7966
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Daysy
Właśnie też się zastanawiam.
Skoro się tak przykładamy od paru lat plus zima wcale łagodna /u nas /nie była to skąd tyle ślimaków :?:
Zbieram garściami co noc plus trutka. Irysy i astry tak poobgryzane ,że szkoda słów.
Wrażenie jest serio takie, jak by ktoś /coś w nocy podrzucał te potworki.
Może ekolodzy introdukowali :?: ;:306
Przez ostatnie pięć nocy nazbierałam parę słoików / w tym litrowych/ ;:oj
W niektórych miejscach jest tyle ,jak rodzynki w cieście.
Dalej się nie zapuszczam bo bym zwariowała.
Jaszczurki toleruję. O ile wiem ,że tam są to spoko.
Najgorzej ,jak wyjdą niespodziewanie np. ze zdjętego okrycia.
Za to maluchy - '' żelki'' , takie dzidziusie na 3 cm. biorę do ręki ,bardzo miłe są.
Ajjj wczoraj w szklarni odchyliłam folię /mam ziemię przykrytą/ i spotkałam dziecko padalca /mam nadzieję/ ehhh ,jakiś pas miało dziwny przez ciało ,brrrr. Jak mi tak wylezie z pod nóg większy to nawet uciekać nie ma jak bo rozwalę inspekt :;230


Obrazek
Rozsada groszków pachnących z lutego.


Obrazek
Prymulki przezimowane szaleją.


Obrazek
Niebieskie bratki w misie.


Obrazek
Ciemierniki od Małgosi - pepsi.


Obrazek
Tu druga doniczka. Obok widać starą donicę kupioną od znajomego.


Obrazek
Bratki w rożku /może ślimaki nie wejdą/ ;:306


Obrazek
Słynna kępa białych hiacyntów.



Obrazek
Kluczyki.


Obrazek
Starodawne pierwiosnki.


Obrazek
Nieśmiertelna kompozycja w kotle.


Obrazek
Tu w garze przy domu.



Obrazek
Żonkile szybko przekwitają.



Obrazek



Obrazek
Zakwitły wszystkie czereśnie ;:215 Tu siewka tetereśni /bardzo smacznej/


Obrazek
Wczorajszy zachód słońca.


Obrazek
A tu pierwsza ,jak zwykle kwitnie trześnia przy chlewie.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
neferet
100p
100p
Posty: 154
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Pięknie u Ciebie. Tyle kolorów. Już nie tylko na ziemi, ale i na gałęziach. Bardzo lubię ten etap wiosny. Wszędzie od białego do różowego. I żółty po drodze.
Tetereśnia? Nie słyszałam...
Albo kluczyki... To te żółte kwiatki powyżej?

Jaszczurki to ja lubię. Przychodzą do na wygrzewać się w słoneczku. Wcale mi nie przeszkadzają. No, ale wtedy nie straszą.
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7966
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Moniko
Tak :!: Uwielbiam ten czas w przyrodzie....
Tyle czekaliśmy ... aż po jednej nocy wszystko wybuchło niespodziewanie...
Najpierw ''dzikie'' czereśnie /to są pramatki wszystkich odmian/ - trześnia i tetereśnia.
Ta druga bardzo już rzadka obecnie.
Mieliśmy cudny okaz , z 150 - lat miał.
Niestety wichura powaliła dwa lata temu.
Na szczęście obok drzewko - siewka została z pysznymi ,małymi owockami. :)
Trześnia sieje się ,jak chwast i na dodatek wytwarza okropne odrosty pod ziemią.
Ale też smaczne /ciemne ,malutkie/ owocki.
Wczoraj odkryłam liście na kasztanie /też stary ,gruby okaz/
Nawet nie padało ,tylko to ciepło afrykańskie.
Wyglądasz przez okno rano a tu.... liście prawie wszędzie rozwinięte.
Tylko orzechy włoskie wciąż łyse.
Prymulki żółte różne krzyżówki wykopałam kiedyś z działek opuszczonych.
Kluczyki są botaniczne ,ale też na sto procent nie mam pewności ,że pokrzyżowane z ogrodowymi.
Są bardzo odporne na /suszę i mróz/ na dodatek się sieją. :)
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12121
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

@ Pelagia – lepiej żyć z partnerem niż obok niego. A że i piwko i kwiatki lubimy oboje, to i można miło spędzać czas. Współczuję łuskania ślimaków. Ja nic nie łuskam, tylko sypię ferramolem ile wlezie. Bardzo ładne masz pierwiosnki… I ten wiosenny (zwany przez Ciebie kluczykami) i ten odmianowy bordowy. U mnie „kluczyki” chyba wypadły, ale zostawiły potomstwo w postaci krzyżówek z bezłodygowymi (chwaliłem się niedawno w moim wątku).

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7966
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jurku
Podziwiam Was ;:196 Ile jesteście lat ze sobą ,powiesz :D :?:
My piwo commes comsi comsa ;:224
Zresztą Z. przez woreczek nic nie może pić /a tu hektolitry nalewek stoją/
Kwiatki też lubimy oboje ,lecz gołębnie bardziej :;230
Z. znowu musi odkupywać sadzonki ;:224
Dziękuję za uznanie dla tych skromnych kwiatków.
Dla mnie są piękne ,zdjęcia kiepskie. :oops:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12121
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jesteśmy w związku z żoną już dwadzieścia lat, w tym osiemnaście w małżeńskim. Wczoraj oddawaliśmy się kolejnej wspólnej aktywności – łucznictwu. Odbywał się w naszym klubie tradycyjny doroczny Tir du Roy, zwyczaj, który sięga średniowiecza. Jest cała ceremonia otwarcia, gdzie w procesji ze sztandarem idzie się pokłonić drewnianemu ptaszkowi (dwa centymetry na dwa bodajże ma en face – a strzela się doń z odległości pięćdziesięciu metrów). Potem się ptaszka próbuje upolować (każdy łucznik strzela jedną strzałę na rundę). A zwycięzca zostaje królem – i jest cała ceremonia koronacji (nasza odbyła się w ratuszu). Niestety prawo wedle którego taki król był przez rok zwolniony z podatków zostało zniesione jakoś tak w okresie rewolucji bodajże, a szkoda. :lol: BTW, zupełnie nie rozumiem czemu się czepiasz jakości swoich zdjęć.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7966
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jurku
Moje ukłony i podziw dla Waszej pary ;:196
W sumie my nie dużo lat mniej.
Ale od paru lat hobby nasze zaczęły się ''rozdzielać''.
No bo gołębie i ogród tak średnio się godzą ;:222 ;:224
Bardzo mi się spodobało Wasze święto łucznicze :!:
Średniowieczny francuski :!: ''Tour de Roi'' po nowemu :?:
Zdjęcia ajjj wypadało by lepsze robić ,no i za ciemno już było. :oops:
Dobrze ,że uwieczniłam kwitnące drzewa ,dziś silne wietrzysko wymemłało kwiatki...
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
alicjad31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7835
Od: 28 lip 2013, o 20:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Witaj Agnieszko .
Wpadłam na chwilkę . Masz piękny ogród , a ta biała róża piękna...
Pozdrawiam Cię serdecznie ;:167
Pozdrawiam Alicja
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7966
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

AlicjoWitaj ;:196
Bardzo mi miło :D Dziękuję ;:167
Zastanawiam się o jaką białą różyczkę / mam 5 odmian / chodzi ,chyba o tę pachnącą francuskimi perfumami / :)
Mam sporo białych kwiatów. :D
Sama zakładałam ogród , a w zasadzie ogródki w niewdzięcznym miejscu /śmieci ,pokrzywy i osty/
Miejscami było bardzo ciężko /kucie w glinie/
A teraz niszczą mi bardzo gołębie.
Dzisiaj właśnie pojechaliśmy na badania i obskubały mi sporą część łysego i tak jeszcze ogrodu.
Koty pilnują ,ale widocznie były zajęte. ;:224 ;:202
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”