Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Aguś Szachownice uwielbiam. Mam pomarańczową odmianę, na inne poluję. Kiedyś nie przepadałam za tym kwiatem, ale jak z jednej cebuli po jakimś czasie zrobiło się pomarańczowo w ogrodzie, to zmieniłam zdanie. W dodatku ich zapach, specyficzny przed stanem kwitnienia, odstrasza krety. Podobno Koniecznie muszę zdobyć je w innych kolorach, ale jesienią w znanych mi sklepach mają te pomarańczowe. Zawsze się spóźniam
A te malwy, o których wspominałam na Wyspie, to Kuba zbierał przy garażu. Pamiętam miejsce, tylko koloru już nie Mam 10 sztuk pięknych, małych malwiątek
A te malwy, o których wspominałam na Wyspie, to Kuba zbierał przy garażu. Pamiętam miejsce, tylko koloru już nie Mam 10 sztuk pięknych, małych malwiątek
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7966
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Małgosiu
No popatrz , a ja na pomarańczowe zawsze polowałam korony i w końcu latach się doczekałam jednej z działkowej ,małej cebulki.
Jak chcesz to mogę dla Ciebie przy okazji dzielenia wykopać te żółte.
Kuba przy garażu jednak zbierał
No to teraz napiszę historię tych malw...
Kiedyś na spotkaniu Forumowiczów w Sulejowie dostaliśmy od Marty /nie pamiętam nicku/ całą paletkę siewek. Mówiła to bardzo stara odmiana. Duże ,zdecydowanie większe niż przeciętne , pojedyncze ,różowe / w przyjemnym średnio - różowym odcieniu/ Były różne kolory ,najpierw na działce porozsadzaliśmy. Potem przeniosłam do siedliska.
I teraz popatrz ile one rosną w jednym miejscu - prawie 10 lat
Widać ,że lubią wapno bo tam sporo gruzu i zaprawy pokruszonej cementowej
U nas zrobiło się ''cieplej'' , ale tylko w dzień.
Wczoraj byliśmy na poczcie i zakupach co ma swoje reperkusje zawsze w dziedzinie ogrodniczej.
Szybka wymiana informacji stricte ogrodowych, w trakcie załatwiania spraw
W trakcie wysyłania paczki /do Forumki miłej/ dowiedziałam się od zaprzyjaźnionego Kierownika poczty ,że ma już pomidory posadzone w inspekcie ,pytał czy mamy zmontowaną szklarnię.
Poznałam ceny sadzonek pomidorów /ja nie kupuję/ no i fajny patent na darmowe ogrzewanie pod folią.
Wystarczy parę wiaderek z wodą postawić wewnątrz. W dzień się nagrzewają w nocy oddają ciepło
Następnie w delikatesach szybka konwersacja przy kasie , znajoma ze wsi obok boi się posadzić agrestu piennego z powodu mrozu. Udzieliłam darmowej porady ogrodniczej
Piszę o tych pierdołach bo na wsi wszystko jest wydarzeniem ,nawet przyjazd śmieciarzy.
Wszyscy narzekają na zimno i suszę.
No nic idę lać wodę wężem bo mało tego ,że sucho ,jak w ziemi Izraela to jeszcze Hamsin wieje
No popatrz , a ja na pomarańczowe zawsze polowałam korony i w końcu latach się doczekałam jednej z działkowej ,małej cebulki.
Jak chcesz to mogę dla Ciebie przy okazji dzielenia wykopać te żółte.
Kuba przy garażu jednak zbierał
No to teraz napiszę historię tych malw...
Kiedyś na spotkaniu Forumowiczów w Sulejowie dostaliśmy od Marty /nie pamiętam nicku/ całą paletkę siewek. Mówiła to bardzo stara odmiana. Duże ,zdecydowanie większe niż przeciętne , pojedyncze ,różowe / w przyjemnym średnio - różowym odcieniu/ Były różne kolory ,najpierw na działce porozsadzaliśmy. Potem przeniosłam do siedliska.
I teraz popatrz ile one rosną w jednym miejscu - prawie 10 lat
Widać ,że lubią wapno bo tam sporo gruzu i zaprawy pokruszonej cementowej
U nas zrobiło się ''cieplej'' , ale tylko w dzień.
Wczoraj byliśmy na poczcie i zakupach co ma swoje reperkusje zawsze w dziedzinie ogrodniczej.
Szybka wymiana informacji stricte ogrodowych, w trakcie załatwiania spraw
W trakcie wysyłania paczki /do Forumki miłej/ dowiedziałam się od zaprzyjaźnionego Kierownika poczty ,że ma już pomidory posadzone w inspekcie ,pytał czy mamy zmontowaną szklarnię.
Poznałam ceny sadzonek pomidorów /ja nie kupuję/ no i fajny patent na darmowe ogrzewanie pod folią.
Wystarczy parę wiaderek z wodą postawić wewnątrz. W dzień się nagrzewają w nocy oddają ciepło
Następnie w delikatesach szybka konwersacja przy kasie , znajoma ze wsi obok boi się posadzić agrestu piennego z powodu mrozu. Udzieliłam darmowej porady ogrodniczej
Piszę o tych pierdołach bo na wsi wszystko jest wydarzeniem ,nawet przyjazd śmieciarzy.
Wszyscy narzekają na zimno i suszę.
No nic idę lać wodę wężem bo mało tego ,że sucho ,jak w ziemi Izraela to jeszcze Hamsin wieje
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Narcyze cudowne!! A szchownice takie urodziwe, to ich 1-szy sezon? U mnie są tylko1 sezon i ostatnio zrezygnowalam z nich...
U ciebie sucho a mnie tak nalało że dopiero moze jutro, pojutrze da sie wjechać kosiarką, oby bo trawa wysoka.
U nas dopiero 1-szy dzień cieplej, moje siewki przelałam i są takie jasniutkie niektore bo brak slonca był ogromny; ten sezon koszmarne sie zaczął bo mam dużo strat w siewkach (za dużo gosci było i zapomniałam o nich)a i rosną tak powoli i takie marne.
U nas ciągle przymrozki,wszystko nakrywam a u was?
U ciebie sucho a mnie tak nalało że dopiero moze jutro, pojutrze da sie wjechać kosiarką, oby bo trawa wysoka.
U nas dopiero 1-szy dzień cieplej, moje siewki przelałam i są takie jasniutkie niektore bo brak slonca był ogromny; ten sezon koszmarne sie zaczął bo mam dużo strat w siewkach (za dużo gosci było i zapomniałam o nich)a i rosną tak powoli i takie marne.
U nas ciągle przymrozki,wszystko nakrywam a u was?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7966
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Igo
Jak to możliwe ,że u Ciebie znowu błoto a u nas pustynia
Sama nie wiem co gorsze.
Ręce mi opadają na widok żółtych liści - już i trawy
Rok pod ''panowaniem Marsa'' ,bardziej suszy niż mokrego bym się spodziewała.
Mi też padło trochę i sporo nie wykiełkowało.
Znowu czeka nas walka o warzywka.
Noc była ciepła , ale w tym miesiącu ze dwie - trzy noce były na plusie tylko.
Cały czas czujność
Myślę ,że tak będzie cały sezon.
Szachownice mam już długo.
Pomarańczowa dopiero drugi raz kwitnie ,mała cebuleczka była.
Pora roku jest najpiękniejsza z możliwych ,tylko ta susza i wiatr.
Jak to możliwe ,że u Ciebie znowu błoto a u nas pustynia
Sama nie wiem co gorsze.
Ręce mi opadają na widok żółtych liści - już i trawy
Rok pod ''panowaniem Marsa'' ,bardziej suszy niż mokrego bym się spodziewała.
Mi też padło trochę i sporo nie wykiełkowało.
Znowu czeka nas walka o warzywka.
Noc była ciepła , ale w tym miesiącu ze dwie - trzy noce były na plusie tylko.
Cały czas czujność
Myślę ,że tak będzie cały sezon.
Szachownice mam już długo.
Pomarańczowa dopiero drugi raz kwitnie ,mała cebuleczka była.
Pora roku jest najpiękniejsza z możliwych ,tylko ta susza i wiatr.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12121
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Rabaty przy sławojce to jest to! U nas nareszcie przyszły znośne temperatury, po kilkanaście stopni. Dość już miałem zimnicy. Jedyny minus jest taki, że bez przerwy leje – ale z drugiej strony oznacza to, że nie jestem zmuszony do podlewania nasadzeń ani zasiewów, więc w sumie marudzić nie będę. Szachownice u mnie niestety w większości udają się bardzo kiepsko… Zanikają… Nie kwitną… Tylko swojej obsesji na punkcie tych kwiatów i ciągłemu dosadzaniu zawdzięczam to, że ciągle coś jeszcze mam… Sałata jadowita jest wrednym chwastem, nie lubię jej, oj nie lubię…
Pozdrawiam cieplutko!
LOKI
Pozdrawiam cieplutko!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7966
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Jurku
Zazdraszczam deszczu ,oj tak
U nas planeta żaru praży i wiaterek raźnie zawiewa nad pożółkłymi trawami.
Sałata jadowita nawet w starej szklarni pod włókniną wyrasta
Swoją drogą wciąż się zastanawiam ,skąd zielsko ma tyle woli życia ,jak nikt nie podlewa.
Obok marchewek o wzroście 1 cm. pokrzywska i mleczaki wybujałe
Zazdraszczam deszczu ,oj tak
U nas planeta żaru praży i wiaterek raźnie zawiewa nad pożółkłymi trawami.
Sałata jadowita nawet w starej szklarni pod włókniną wyrasta
Swoją drogą wciąż się zastanawiam ,skąd zielsko ma tyle woli życia ,jak nikt nie podlewa.
Obok marchewek o wzroście 1 cm. pokrzywska i mleczaki wybujałe
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12121
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Tiaaa… Chwasty niemal zawsze lepiej rosną niż to, co sami posiejemy i nasadzimy… Właściwie tylko samosiejki ogrodowych roślin z chwastami są w stanie wygrać… Jednak jak nasionko samo zdecyduje kiedy wykiełkować, to lepiej się dla rośliny kończy niż jak decyduje ogrodnik.
Pozdrawiam i deszczu życzę!
LOKI
Pozdrawiam i deszczu życzę!
LOKI
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2322
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Agnieszko, piękne szachownice! Mogę je tylko podziwiać u innych
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7966
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Loki
Wyobraź sobie ,jaką frajdę aura zrobiła mi i zielsku za razem
Wzięło i popadało porządnie ,masz pojęcie
Dobrze bo już kataklizm prawie ,jak w Hiszpanii był...
Wczoraj to aż wodę zlewałam.
Florku
Szachownice i ja dziękujemy za uznanie.
Mam do Ciebie prośbę ,wczoraj sobie pomyślałam ,że Ciebie zapytam o iryska.
Dostałam różne od Kasi z Podlasia. Karłowy posadzony do donicy zakwitł
Zrobię fotkę i powiesz mi czy to stara odmiana ,ok
Wyobraź sobie ,jaką frajdę aura zrobiła mi i zielsku za razem
Wzięło i popadało porządnie ,masz pojęcie
Dobrze bo już kataklizm prawie ,jak w Hiszpanii był...
Wczoraj to aż wodę zlewałam.
Florku
Szachownice i ja dziękujemy za uznanie.
Mam do Ciebie prośbę ,wczoraj sobie pomyślałam ,że Ciebie zapytam o iryska.
Dostałam różne od Kasi z Podlasia. Karłowy posadzony do donicy zakwitł
Zrobię fotkę i powiesz mi czy to stara odmiana ,ok
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12121
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
U mnie ostatnio było ciepło i dużo deszczu, więc wiem jaka to radocha. Nie nadążałem chwastów wyrywać, tak pruły w górę.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Agnieszko Co tam słychać w pięknym ogrodzie?
szachownica piękna
Tulipanki jeszcze kwitną ?
Jak tam na tę chwile u Ciebie z deszczem ? Jak by co
dzwoń podeślemy
Agusiu co teraz kwitnie ,czy po tulipanach troszkę przerwy masz ?
Pozdrawiam bardzo cieplutko
szachownica piękna
Tulipanki jeszcze kwitną ?
Jak tam na tę chwile u Ciebie z deszczem ? Jak by co
dzwoń podeślemy
Agusiu co teraz kwitnie ,czy po tulipanach troszkę przerwy masz ?
Pozdrawiam bardzo cieplutko
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7966
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Jerzy
Już sobie Was z Żoną wyobrażam pielących na kolanach...
U nas wszystko odżyło po deszczu. A jak mleczaki się zarąbiście ucieszyły
A było już zrudziałe dosłownie.
Bogusiu miła
Sytuacja wygląda obecnie tak - drzewa owocowe przekwitły , a przecudne były.
Chyba jedynie jabłonie kwitną i kasztanowiec /bardzo spóźniony/ oraz złotlin.
Tulipanki zostały tylko te późne.
Zawsze człowiek tyle na nie czeka i tak szybko przekwitają.
Zaczynają już cudnie niskie iryski /wszystkie od Kochanych Forumków/
Teraz czas irysków - ja je uwielbiam
Bródkowe wysokie też już mają pąki / te wczesne/
No i bodziszki ,które się same rozsiewają.
Najpiękniej kwitną ,jak zwykle - mniszki Możesz co dzień kosić a rano już nowe łby sterczą
Wrzucę fotki , ale teraz pędem sadzić jeszcze spóźnione kartofelki i mieczyki oraz rozsadzać pomidory i papryki.
Zamówiłam wariatka nasiona i tuberozę skuszona przecenami.
Większość na przyszły już sezon. A wszystko przez Jurka podsunął mi bowiem ideę zamówienia brakujących nasionek
Już sobie Was z Żoną wyobrażam pielących na kolanach...
U nas wszystko odżyło po deszczu. A jak mleczaki się zarąbiście ucieszyły
A było już zrudziałe dosłownie.
Bogusiu miła
Sytuacja wygląda obecnie tak - drzewa owocowe przekwitły , a przecudne były.
Chyba jedynie jabłonie kwitną i kasztanowiec /bardzo spóźniony/ oraz złotlin.
Tulipanki zostały tylko te późne.
Zawsze człowiek tyle na nie czeka i tak szybko przekwitają.
Zaczynają już cudnie niskie iryski /wszystkie od Kochanych Forumków/
Teraz czas irysków - ja je uwielbiam
Bródkowe wysokie też już mają pąki / te wczesne/
No i bodziszki ,które się same rozsiewają.
Najpiękniej kwitną ,jak zwykle - mniszki Możesz co dzień kosić a rano już nowe łby sterczą
Wrzucę fotki , ale teraz pędem sadzić jeszcze spóźnione kartofelki i mieczyki oraz rozsadzać pomidory i papryki.
Zamówiłam wariatka nasiona i tuberozę skuszona przecenami.
Większość na przyszły już sezon. A wszystko przez Jurka podsunął mi bowiem ideę zamówienia brakujących nasionek
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12121
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Zamawianie nasion to piękna rzecz, hihihihi…
…pielenie na czworakach to rzecz nieco mniej piękna.
Pozdrawiam!
LOKI
…pielenie na czworakach to rzecz nieco mniej piękna.
Pozdrawiam!
LOKI