Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2010
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Riesling i Elbling w zacienionych gronach mają po równo, czyli 16 Brix.
Cieszy mnie niezwykle wynik pomiarów gron Johannitera. Krzewy sadzone w kwietniu 2021r. mają owocowanie kontrolne w uprawie przerobowej na piachu. Wyniki 20-21Brix. Owoce wybarwione, słodkie, pestki bez goryczki już prawie. Johanniter to niemiecka odmiana polecana do upraw BIO, odporna na patogeny, a dająca wina w typie Rieslinga i dojrzewająca w podobnie późnym terminie. Jedyny mankament to zbite grona podatne na szara pleśń, jednak na razie nie ma innego klonu niż Fr 340.
Johanniter to w mojej uprawie nie tylko korzystna odmiana w uprawie BIO. To też wspomnienie przynależności wielu wsi na Ziemi Brzeskiej, w tym Oldrzyszowic, do zakonu joannitów, którzy posiadali komturie w Brzegu i Łosiowie, a ponadto w Łosiowie mieli winnicę już w XIII w. Przypomnę, że Oldrzyszowice zostały nadane zakonowi przez biskupa wrocławskiego Tomasza II w roku 1284.

ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2010
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Po przedwczorajszych deszczach zmierzyłem wczoraj następne odmiany. A dzisiaj w nocy były kolejne opady.
Pinot Noir 17-18 Brix
Pinot Meunier 16-17 Brix
Pinot Gris 19 Brix
Riesling 17,5 Brix
Chardonnay 17-19 Brix
Saint Laurent 19 Brix
Zdjęcie Saint Laurent (Svatovavrinecke jak mówią bracia Czesi) w mojej uprawie historycznej.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2010
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Jakiś czas temu ogłowiłem po raz drugi, ale tym razem dość krótko na wzór francuski, krzewy Rieslingów i Pinot Blanc w formie gobelet. Rieslingi nabierają już cukrów ponad 17 Brix, a Pinot Blanc 19 Brix (dane z 10 września). To bardzo ładnie. Jeszcze miesiąc do normalnego terminu zbiorów, a w tym sezonie planuje zbiór na początek października, jeżeli pogoda pozwoli, bo na razie codzienne opady stanowią wyzwanie dla BIO uprawy. Deszczowe dni i dość ciepłe, jak w ubiegłym tygodniu, to wyzwanie nie lada, gdy masz uprawę BIO vinifer w dawnych formach prowadzenia i gęstości nasadzeń. Patogenów nie widać. Odpukać.
Fotografia (z 10 września) 1., 2. i 3.- Riesling. Fot. 4.- Pinot Blanc.

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2010
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Tydzień od ostatniego wpisu Riesling balansuje między 17 a 18 Brix, a pada codziennie. Dzisiaj do wczesnego popołudnia uprawa skąpana w deszczu, późnym popołudniem wyszło zapomniane już Słońce. Riesling w uprawie historycznej ma grona zbite, duże ryzyko infekcji (dlatego 100 tegorocznych Rieslingów posadzonych w kwietniu w uprawie przerobowej na piachu to klon o luźniejszych gronach), ale na szczęście grona i liście zdrowe. Profilaktyka w uprawie BIO, mimo codziennych opadów od ponad tygodnia, sprawdza się. A w nocy znowu padało.


ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2010
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Słonecznie i chłodno w nocy, czyli to co lubi Riesling.
Obrazek

Pinot Blanc, Weissburgunder, Burgundske Bile. Bardzo lubi nasze Nadodrze. To odmiana, która na Śląsk mogła przywędrować z Czech w XIV w.,jak pozostałe Burgundy.

Obrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2010
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Emanuel (Pamiętacie motyla z czeskiej bajki o Makowej Panience? W latach 80., za komuny jeszcze, mogliśmy już oglądać CT1 i CT2 dzięki nadajnikowi w Sudetach na Pradziadzie. Dzisiaj lubię słuchać w radiu czeskiego radia Vltava z Pragi z muzyką klasyczną.) i Böhmischer (Czech), jak niegdyś nazywano na Śląsku Pinot Noir/Blauburgunder. Czeskie wątki na naszej Ziemi Brzeskiej należącej przez 200 lat do Korony Czech (od XIV w. do XVI w.). A i prapraprababka z zachodniej Wielkopolski była Czeszką o nazwisku Navotna. Ale to był koniec lub przełom XVIII i XIX w.

Obrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2010
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Dzisiaj jest czwarty, ciepły, suchy i słoneczny dzień. Jeżeli wszystko będzie dobrze, jutro chcę zbierać Chasselas/Schoenedel i Pinot Blanc, ale..., co mnie cieszy nieustannie, to kondycja moich krzewów. Ostatni oprysk był w sierpniu. Wrzesień to deszcz. Uprawa BIO zdrowa. Gęstość nasadzeń en foule , czyli co 0,80 m, jak niegdyś, bo przecież uprawa historyczna. Forma gobelet. Dzisiaj po południu zmierzę Rieslinga. Przez deszcz jest opóźniony, choć to przecież późna odmiana z połowy października. Nawet jeżeli będzie problem parametrami, bo ma dwa tygodnie do tyłu z powodu opadów (gdyby nie to byłby już na przełomie miesięcy do zbioru), to jego zdrowa kondycja jest dla mnie satysfakcją i dowodem, że nawet BIO uprawa w historycznej formie nasadzeń i metodzie prowadzenia jest możliwa, ale trzeba przestrzegać terminów oprysków.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2010
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Wczoraj zmierzyłem kilka odmian. Cztery słoneczne dni nie zdołały jednak nadrobić dwóch tygodni z deszczem i wyniki są takie jak z pierwszego tygodnia września.
Uprawa historyczna (zacieniona i nasadzenia w tłumie, en foule 0,8m x 0,8m):
Riesling nadal w okolicach 17-18 Brix.
Elbling w okolicach 17-18 Brix
Pinot Blanc w okolicach 20 Brix
Pinot Gris 18-19 Brix
Pinot Noir 18 Brix
Merlot 18-19 Brix
Cabernet Sauvignon 17 Brix
Chasselas 17-18 Brix

Uprawa przerobowa na piachu (rozstaw 1,6x 1,6 m), przewiewnie i słonecznie przez cały dzień:
Chasselas 19-20 Brix
Johanniter 21-22 Brix

Wieczorem nadeszły chmury zapowiadanego frontu i znowu czekają nas opady. Krzewy i grona zdrowe, wiele owoców uszkodzonych przez owady i zjedzonych przez ptaki.
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2010
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Otrzymałem dzisiaj miłą informację. Opracowanie "Historia winiarstwa na terenie Brzegu, Ziemi Brzeskiej i okolic", jaką przekazałem w sierpniu Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu do merytorycznej oceny, zostało włączone do katalogu zasobów bibliotecznych Muzeum. To dla mnie bardzo nobilitujące i ważne. Publikacja ukaże się w listopadzie, a drukuje ją drukarnia w Brzegu w ramach grantu naszego Stowarzyszenia "W ogrodzie Viadrusa"- "700 lat tradycji winiarskich na terenie Ziemi Brzeskiej." Pojedyncze egzemplarze przekażemy m.in. do Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu i biblioteki im. ks. Jerzego II w Brzegu. Honorowym patronatem publikację objęło Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu i Starostwo Powiatowe w Brzegu.
Poniżej wizualizacja winnicy przyzamkowej sporządzona dla mnie parę lat temu przez kolegę z Brzegu, artystę plastyka i fotografa. Pozują moje krzewy Pinot Blanc i Tauberschwarz.

ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2010
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Już niedługo mija 720 lat od pierwszej wzmianki o uprawie winorośli na mojej Ziemi Brzeskiej.
8 listopada 1302 r., niejaki Budek z Michałowa (z rodu potężnych Pogorzelów oczywiście, do których klucza rodowego już w pierwszej połowie XIII w. należała obok Michałowa również Pogorzela i Lewin Brzeski) wraz z żoną przekazuje swoje czynsze z michałowskich winnic i upraw chmielu na rzecz klasztoru w Kamieńcu Ząbkowickim (nie miejsce tu być snuć opowieść, dlaczego Kamieniec i jego związki z Pogorzelami). Najważniejsza jest tu ta pierwsza, licząca 720 lat wzmianka o winnicach na terenie Ziemi Brzeskiej (przytaczają ją ze źródeł p. Joanna Banik i p. Tomasz Jurek w swoich opracowaniach o Pogorzelach) .
Wiele razy publikowałem te zdjęcia, ale i teraz przypominam zrobione w wrześniowych promieniach słonecznych. To skrawek Wału Łosiowskiego koło Michałowa, a ciągnącego się od Odry między Łosiowem a Kopaniami w stronę Różyny, płn. zach. części pól przed Lewinem Brzeskim i biegnącego dalej w okolicach Janowa i Jasiony oraz Nowej Wsi Małej nad Doliną Nysy Kłodzkiej. Tu, na Wzgórzu Wisielców, przeciętym drogą między Michałowem a Pogorzelą musiały być wspomniane winnice. I dzisiaj jest to jeden z najlepszych terenów pod uprawę winorośli na terenie Ziemi Brzeskiej. Czeka na swojego winiarza (Mateusz Jania ze swoją 2 ha winnicą w pobliskich Krzyżowicach może skusi się na te pola?), który posadzi na jej zboczu winną latorośl. Zamierzam działać jako Stowarzyszenie "W ogrodzie Viadrusa" , Weingarten "Viadrus" , by wraz z Towarzystwem Przyjaciół Michałowa i Winnicą Jania z Krzyżowic pomyśleć o pikniku winiarskim na szczycie wzniesienia? Może urodzi się z tego kolejna inicjatywa winiarska na Ziemi Brzeskiej?


ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7321
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Michał, gratulacje :D za opracowanie historyczne.

Jakie konkretnie opryski robiłeś w winnicy?

U mnie praktycznie cały wrzesień to deszcze i w tym momencie
vinifery praktycznie już gubią liście.
Bardzo dobrze się trzymały, uchowały się właściwie bez szarej,
ale m.rz. liście trochę w te deszcze wrześniowe im pokiereszował
i teraz właściwie już je gubią.
Nawet nie najgorzej zdrewniały za wyjątkiem Gewurztraminera.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2010
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Jolu, na wstępie dziękuję za gratulacje. :)
U mnie lato było dla winorośli wspaniałe, jednak, podobnie jak u Ciebie, we wrześniu po tygodniu słonecznych dni przyszły deszcze i trwało to tak ponad dwa tygodnie. Parametry mierzone około końca pierwszej dekady miesiąca, między 9 a 11 września, niewiele zmieniły się na samym początku października. Od początku października mamy jednak słonecznie i ciepło (+21/+22 w najcieplejszym dniu w mijającym tygodniu), zatem grona jeszcze zyskają, mam nadzieję, bo liście zdrowe. Z drewnieniem nie miałem żadnego problemu. W drugiej połowie sierpnia część odmian miała już zdrewniałe pędy na odcinku 30-50 cm.
Opryski w tym roku skończyłem wykonywać w początku sierpnia, a prowadziłem je od maja (w kwietniu jedynie 0,6 % siarka z olejem) wg schematu:
Siarkol na mączniaka prawdziwego w stężeniu 0,2%-0,3% trzykrotnie przed kwitnieniem w fazie 5-6 liści, 8-10 i 12-15. Po kwitnieniu, w czerwcu, 1-2 zabiegi co 10 dni, a później w lipcu i na początku sierpnia. Siarkę z Vitisan (odpowiednik wycofanego Armicarb) od fazy 4 liścia co 2 tygodnie, do tego laminaryna (mączniak rzekomy) w zamian za miedź, którą wycofałem. Naprzemiennie wprowadziłem w tym sezonie oprysk Limocide (pilśniowce, mączniak rzekomy i prawdziwy) oraz jak co roku Lecitec.
System okazał się o tyle sprawdzony, że nie mam chorób po tak mokrym wrześniu. Wstrzeliłem się zatem z opryskami w odpowiednie terminy, co najważniejsze w okresie zawiązywania gron przeciw szarej pleśni. A przypomnę, że opryski zakończyłem w pierwszym tygodniu sierpnia. Na krzewach są nadal zdrowe liście, choć już zmieniające barwę powoli. Można zatem prowadzić biouprawę wg starych form prowadzenia i w zagęszczeniu. :) Na przyszły sezon mam już wypracowaną strategię. Jedynie co, jej skuteczność zależy od pogody. Jeżeli będzie wilgotna wiosna, nie da się przeprowadzić całej gamy zabiegów. No, ale na to wpływu już nie mamy. I na to mam hubrydowego Johannitera, któremu wystarczą dwa opryski w sezonie, by był w dobrej kondycji przez cały sezon. Dojrzał w tym roku najlepiej już na początku września, zyskując po 21/22 Brix. No, owocowanie niepełne, kontrolne. Jest też w najlepszej lokalizacji w mojej uprawie, czyli na piachu i w pełnym nasłonecznieniu, dlatego też obok jest 50 Pinot Blanc (50 niestety wykopałem z powodu choroby wirusowej drewna- pośpieszyłęm się w panice niepotrzebnie) i 100 tegorocznych Rieslingów. Przyszły sezon zapowiada się ciekawie.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7321
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Ciekawe z tymi opryskami, bo u mnie podobnie. Jednak nie wiem na ile zadziałała pogoda,
a opryski. Jednak ja nie używałam Vaxiplantu, jakoś o nim zapomniałam.
Opryskiwałam cały sezon Leciteciem, jak już osy dobrały się do PNP to Serenade
i Huvasanem. I tu muszę powiedzieć, że te opryski okazały się bardzo skuteczne jeśli chodzi o szarą.
W tym sezonie miedzianu nie użyłam tylko Alkalin.
Gdyby nie wrześniowe deszcze to w tym sezonie vinifery nie miałyby m.rzekomego :roll:

Ciekawe czy faktycznie Vaxiplant taki skuteczny przeciw m.rz.?

Jednak na czarną zgniliznę pryskałam Topasem.

Nie wiesz czy ukazała się już książka o nawożeniu winorośli dr J.Mazurka?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”