Ogród pod wierzbą 2
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2888
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Danusiu
Miło Cię znowu widzieć i mam nadzieję, że nie znikniesz już na tak długo .
Dzięki za nazwanie mojego buszu ogrodem botanicznym Bardzo chciałabym mieć taki, chociaż w sumie, trochę gatunków kwiatów mam, a i chwaściorki w sporej ilości się znajdą
Lilie zaczynają kwitnąć, żeby tylko pogodnie było
Jadziu martagony, poza ceną cebul, niczym się nie różnią od innych lilii . Przecież, nasza rodzima lilia złotogłów, rośnie sobie w lesie, nikt o nią nie dba i kwitnie , a w Twojej, przepuszczalnej ziemi, powinny rosnąć wspaniale, ewentualnie podsypane dolomitem
Jolu, ja mam funkcję tworzenia kolażu maksymalnie z sześciu zdjęć, w narzędziach zdjęć w telefonie, a że mogę wstawiać tylko po jednym zdjęciu, to sobie tak ułatwiam sprawę , chociaż sama wolę oglądać pojedyncze zdjęcia, poszczególnych roślin .
Jak taki kolaż zrobić w komputerze, ze zdjęć zrzucanych z aparatu, to nie wiem. Musisz poprosić o lekcje Jadzię .
Właśnie przyszło mi na myśl, że mogę zrobić kolaż kolaży
Miło Cię znowu widzieć i mam nadzieję, że nie znikniesz już na tak długo .
Dzięki za nazwanie mojego buszu ogrodem botanicznym Bardzo chciałabym mieć taki, chociaż w sumie, trochę gatunków kwiatów mam, a i chwaściorki w sporej ilości się znajdą
Lilie zaczynają kwitnąć, żeby tylko pogodnie było
Jadziu martagony, poza ceną cebul, niczym się nie różnią od innych lilii . Przecież, nasza rodzima lilia złotogłów, rośnie sobie w lesie, nikt o nią nie dba i kwitnie , a w Twojej, przepuszczalnej ziemi, powinny rosnąć wspaniale, ewentualnie podsypane dolomitem
Jolu, ja mam funkcję tworzenia kolażu maksymalnie z sześciu zdjęć, w narzędziach zdjęć w telefonie, a że mogę wstawiać tylko po jednym zdjęciu, to sobie tak ułatwiam sprawę , chociaż sama wolę oglądać pojedyncze zdjęcia, poszczególnych roślin .
Jak taki kolaż zrobić w komputerze, ze zdjęć zrzucanych z aparatu, to nie wiem. Musisz poprosić o lekcje Jadzię .
Właśnie przyszło mi na myśl, że mogę zrobić kolaż kolaży
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą 2
Ja takie kolaże Martusiu robiłam na Photo Scape, ale denerwowało mnie to że potem musiałam każde zdjęcie osobno zapisywać ,więc zaprzestałam ich robić .Fajny ten kolaż kolaży Wiesz może kiedyś skuszę sie na Martagony ale najpierw trzeba mieć miejsce Spokojnej nocki Martusiu
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martuś a ja poproszę o kilka słów odnośnie tych oprysków wiosennych lilii. Żyłam w nieświadomości, że liliom zagraża tylko poskrzypka.
Kolaż z kolaży
Kolaż z kolaży
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2888
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Jadziu, na cebulę lilii nie trzeba dużo miejsca, wystarczy tyle, żeby dało się wykopać dołek jej szerokości .
Spało mi się doskonale , a o poranku przywitało mnie piękne słońce , jakiego i Tobie życzę na cały dzień .
Beatko, rozmawiamy o liliowcach i wiosennym pryskaniu ich przeciwko paciornicy liliowcowej, której larwy żerują w pąkach liliowców, a poczwarki zimują w ich korzeniach .
Nie obiło mi się o oczy, czy ta muchówka może żerować też na liliach? Wprawdzie na nich mam też sporo zdeformowanych pąków, ale to chyba sprawka przymrozków.
Miłego dnia, Beatko
Spało mi się doskonale , a o poranku przywitało mnie piękne słońce , jakiego i Tobie życzę na cały dzień .
Beatko, rozmawiamy o liliowcach i wiosennym pryskaniu ich przeciwko paciornicy liliowcowej, której larwy żerują w pąkach liliowców, a poczwarki zimują w ich korzeniach .
Nie obiło mi się o oczy, czy ta muchówka może żerować też na liliach? Wprawdzie na nich mam też sporo zdeformowanych pąków, ale to chyba sprawka przymrozków.
Miłego dnia, Beatko
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11296
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą 2
Kolażowy przegląd Twoich ogrodowych śliczności Martusiu
Ja jednak preferuję zdjęcia i wklejam je zawsze pojedynczo choć kiedyś także bawiły mnie kolaże ...
Wczoraj jednak nie udało mi się wybyć z domu na dłużej. Może dzisiaj
Dobrej pogody!
Ja jednak preferuję zdjęcia i wklejam je zawsze pojedynczo choć kiedyś także bawiły mnie kolaże ...
Wczoraj jednak nie udało mi się wybyć z domu na dłużej. Może dzisiaj
Dobrej pogody!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martuś i ja przywędrowała do Twojego bajecznego ogrodu. Też nigdy nie słyszałam o tej muchówce w liliowcach i też myślałam że tylko poskrzypka jej zagraża. Póki co chyba nie miałam tego robala u siebie.
U mnie dziś chłodno ale przyda się odpocząć po tych męczących upałach, od jutra znów w pogodzie ciepło się zapowiada.
A ja z utęsknieniem czekam na te łany floksów u Ciebie.
U mnie dziś chłodno ale przyda się odpocząć po tych męczących upałach, od jutra znów w pogodzie ciepło się zapowiada.
A ja z utęsknieniem czekam na te łany floksów u Ciebie.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pod wierzbą 2
Cudne masz te lilie. To wszystko martagonki ?
Kielichowiec chiński śliczny. Ja mam ten wonny, I ten kwitnie na różowo i inaczej
Ostrózka piękna. Mi 2 przepadły . Ale chyba 2 jeszcze mam. Ale ostróżeczki są nie zawodne i same si e wysiewają
Kielichowiec chiński śliczny. Ja mam ten wonny, I ten kwitnie na różowo i inaczej
Ostrózka piękna. Mi 2 przepadły . Ale chyba 2 jeszcze mam. Ale ostróżeczki są nie zawodne i same si e wysiewają
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą 2
Dzisiaj pogoda Martusiu w kratkę trochę w krótkim rękawie pracowałam, potem deszcz i tak w koło .Nie ma co siedzieć ,ale rozsadziłam na rabatki przed domem wyrośnięte żurawki i delikatny deszczyk mi to teraz podlewa .Znów zaoszczędzona woda
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2888
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Maryniu, .
Moje, takie sobie tam pstrykanie , jak najbardziej nadaje się do kolażu, a Twoich pięknych zdjęć, bardzo byłoby szkoda oglądać skupionych w kolażu , to dobrze, że przestałaś się w to bawić
Deszcz się na nas najwyraźniej uwziął i codziennie wpada z wizytą . W końcu nabawię się reumatyzmu, od ciągłego chodzenia w gumowcach .
Kasiu, .
Szczęściara z Ciebie, że paciornica jeszcze nie odwiedziła Twojego ogrodu . Moje liliowce mają tyle porażonych pąków, że nie wiem czy coś zostawię do kwitnienia .
Poskrzypka, na szczęście, na nich nie żeruje, to szkodnik lilii. W tym roku znalazłam u siebie tylko trzy czerwone chrząszczyki, za to dotknęły je późne przymrozki, a teraz, zawzięły się na nie ślimaki .
Upały? A co to jest? . U mnie jeden, góra dwa dni ciepła i tydzień deszczu , chętnie się zamienię . Jak tak dalej będzie, to nawet floksy tego nie zniosą! Co tylko rozkwitnie, deszcz niszczy!
Aniu, te lilie o kwiatkach z wywiniętymi płatkami, to martagony, a właściwie mieszańce martagona .
Chciałam mieć kielichowca wonnego, ale nie było go w pobliskich szkółkach. W końcu pojawił się kielichowiec, to kupiłam. Od razu wydawały mi się podejrzane duże, jasne liście i okazał się być chińskim. Kwiatki ma duże i śliczne, ale ma ich niezbyt dużo i krzak roztrzepany, a nie zgrabny jak wonny .
Wonnego w końcu ukorzeniłam sobie ze zdobycznych sadzonek, ale jeszcze malutki.
Kiedyś miałam sporo ostróżek bylinowych białych i niebieskich w różnych odcieniach, a została tylko ta jedna i chociaż zostawiam nasienniki, nie sieje się .
Jednoroczne natomiast siały się bez umiaru i ograniczyłam je mocno, a te co zostały, wichura zniszczyła, to chyba już w następnym roku ich nie będzie, chyba, że je znowu wysieję.
Jadziu, u mnie pogodateż była taka sama, z tym, że ciepły dres zasuwałam pod brodę i nic bardzo nie zrobiłam, tylko pranie, trzech zmian przemoczonych i ubłoconych ubrań i jak wyszło słońce, pojechałam odwiedzić koleżankę . Dobrze zrobiłam, bo tego słońca było 5 minut i znowu deszcz .
Dzisiaj rano też już zdążyło lunąć i chłodem wieje, ale dzisiaj święto. Skoro i tak dzień nieogrodowy, to odwiedzę optyka, może uda się naprawić złamane okulary .
Rutewki
Lilie
Goździki
Tojad
Pustynnik
Języczka Przewalskiego
Bodziszek z łąki
Moje, takie sobie tam pstrykanie , jak najbardziej nadaje się do kolażu, a Twoich pięknych zdjęć, bardzo byłoby szkoda oglądać skupionych w kolażu , to dobrze, że przestałaś się w to bawić
Deszcz się na nas najwyraźniej uwziął i codziennie wpada z wizytą . W końcu nabawię się reumatyzmu, od ciągłego chodzenia w gumowcach .
Kasiu, .
Szczęściara z Ciebie, że paciornica jeszcze nie odwiedziła Twojego ogrodu . Moje liliowce mają tyle porażonych pąków, że nie wiem czy coś zostawię do kwitnienia .
Poskrzypka, na szczęście, na nich nie żeruje, to szkodnik lilii. W tym roku znalazłam u siebie tylko trzy czerwone chrząszczyki, za to dotknęły je późne przymrozki, a teraz, zawzięły się na nie ślimaki .
Upały? A co to jest? . U mnie jeden, góra dwa dni ciepła i tydzień deszczu , chętnie się zamienię . Jak tak dalej będzie, to nawet floksy tego nie zniosą! Co tylko rozkwitnie, deszcz niszczy!
Aniu, te lilie o kwiatkach z wywiniętymi płatkami, to martagony, a właściwie mieszańce martagona .
Chciałam mieć kielichowca wonnego, ale nie było go w pobliskich szkółkach. W końcu pojawił się kielichowiec, to kupiłam. Od razu wydawały mi się podejrzane duże, jasne liście i okazał się być chińskim. Kwiatki ma duże i śliczne, ale ma ich niezbyt dużo i krzak roztrzepany, a nie zgrabny jak wonny .
Wonnego w końcu ukorzeniłam sobie ze zdobycznych sadzonek, ale jeszcze malutki.
Kiedyś miałam sporo ostróżek bylinowych białych i niebieskich w różnych odcieniach, a została tylko ta jedna i chociaż zostawiam nasienniki, nie sieje się .
Jednoroczne natomiast siały się bez umiaru i ograniczyłam je mocno, a te co zostały, wichura zniszczyła, to chyba już w następnym roku ich nie będzie, chyba, że je znowu wysieję.
Jadziu, u mnie pogodateż była taka sama, z tym, że ciepły dres zasuwałam pod brodę i nic bardzo nie zrobiłam, tylko pranie, trzech zmian przemoczonych i ubłoconych ubrań i jak wyszło słońce, pojechałam odwiedzić koleżankę . Dobrze zrobiłam, bo tego słońca było 5 minut i znowu deszcz .
Dzisiaj rano też już zdążyło lunąć i chłodem wieje, ale dzisiaj święto. Skoro i tak dzień nieogrodowy, to odwiedzę optyka, może uda się naprawić złamane okulary .
Rutewki
Lilie
Goździki
Tojad
Pustynnik
Języczka Przewalskiego
Bodziszek z łąki
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pod wierzbą 2
No to fajnie, że masz już kielichowca
Każdy krzew można korygować jak coś się nie podia,
Ja ketmie syryjskie miałam ju z wiotkie długie pędy i poprzycinałam i się ładnie zagęściły i już inaczej , ładniej w wyglądają
Języczka Przewalskiego ładna. Ja w tym roku dostałam mała sadzonkę. Ale jeszcze w tym roku mi nie zakwitnie ,
Tojad piękny. Sadziłam go ze 2 czy 3 razy na wiosnę z małych kupnych kapersów i ani razy mi się nie przyjął.
Lilie śliczne.
A pustynnik,Cudo.
Co ty robisz, że takie duże ci rosną ?
Każdy krzew można korygować jak coś się nie podia,
Ja ketmie syryjskie miałam ju z wiotkie długie pędy i poprzycinałam i się ładnie zagęściły i już inaczej , ładniej w wyglądają
Języczka Przewalskiego ładna. Ja w tym roku dostałam mała sadzonkę. Ale jeszcze w tym roku mi nie zakwitnie ,
Tojad piękny. Sadziłam go ze 2 czy 3 razy na wiosnę z małych kupnych kapersów i ani razy mi się nie przyjął.
Lilie śliczne.
A pustynnik,Cudo.
Co ty robisz, że takie duże ci rosną ?
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2888
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Aniu, ketmie to chwasty, zakwitną zawsze, czy je przytniesz wiosną czy jesienią, bo kwitną na jednorocznych pędach. Ten kielichowiec chiński ma swoje fanaberie, ogólnie skąpo kwitnie, a przycięty, nie kwitnie przez rok, aż znowu urosną mu długie pędy
Z tojadami też mam problem . Kiedyś u nas rosły w ogromnych kępach bez żadnych starań, a teraz walczę o tę starą odmianę i ledwie dyszy.
Jesienny też mi zanika od kilku lat, a o biało- fioletowych kwiatach zupełnie mi zniknął , tak samo jak mołdawski, ale on sam się pojawił, to niech tam . Nie wiem czego one chcą?
Pustynniki sadziłam kilka razy, ale tylko ten jest bezproblemowy, kwitnie każdego roku, a nic mu nie robię. Pod nim jest wiadro kamieni owiniętych włókniną, dopiero na tym ziemia w której leży kłącze. To najniższy z pustynników, himalajski, dorasta najwyżej do półtora metra. Może wydawać się wysoki, bo na zdjęciu widać gałęzie magnolii, ale ona ma je prawie od ziemi
Z tojadami też mam problem . Kiedyś u nas rosły w ogromnych kępach bez żadnych starań, a teraz walczę o tę starą odmianę i ledwie dyszy.
Jesienny też mi zanika od kilku lat, a o biało- fioletowych kwiatach zupełnie mi zniknął , tak samo jak mołdawski, ale on sam się pojawił, to niech tam . Nie wiem czego one chcą?
Pustynniki sadziłam kilka razy, ale tylko ten jest bezproblemowy, kwitnie każdego roku, a nic mu nie robię. Pod nim jest wiadro kamieni owiniętych włókniną, dopiero na tym ziemia w której leży kłącze. To najniższy z pustynników, himalajski, dorasta najwyżej do półtora metra. Może wydawać się wysoki, bo na zdjęciu widać gałęzie magnolii, ale ona ma je prawie od ziemi
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu czasem te typy tak mają i nic nie poradzisz jakbyś im nie dogadzała one nie chcą rosnąć.U mojego brata rosną i kwitną każdego roku 2 pustynniki i nic więcej. No to miałaś po mimo wszystko udany dzień.Jednak zostawię dla Ciebie jedna siewkę tej rutewki . Ona na nowym miejscu podwójnie rozszalała, bo Elin to orlikolistna i tej nie mam już .W razie czego wiem gdzie sie zgłosić po sadzonkę Dzisiaj było słonecznie to wykorzystałam na porządki ogrodowe bo jakaś wstrętna trawa mi sie tam wysiewa na chodniku jakby owies .Musiałam się z tym uporać żeby nie zakwitła
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2888
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Jadziu, bardzo chętnie przygarnę sieweczkę , bo moja już tylko jeden listek wypuściła i na pewno nie zakwitnie . Muszę się dokształcić w temacie tej rutewki, żeby chciała się rozrastać . Natomiast Ellin ma już cztery pędy kwitnące , mimo, że ubiegły rok przeżyła w opatrunku, zmasakrowana spadającą gałęzią przy przycinaniu wierzby, to tylko powiedz kiedy .
Ty się napracowałaś, a ja się szwendałam, (ale okulary naprawione , bo już bez nich tragedia ), a deszcz i tak przecież padał . Za to wczoraj nie spadła ani kropelka, po prostu szok . Rzuciłam się w ogród, mimo błocka, bo przymiotno znów pokazało głowy chętne do kwitnienia . Głupiego robota, bo u sąsiada pięknie kwitnie, to sieweczki będą znowu .
Liliowce zaczynają pokazywać kwiatki
Ty się napracowałaś, a ja się szwendałam, (ale okulary naprawione , bo już bez nich tragedia ), a deszcz i tak przecież padał . Za to wczoraj nie spadła ani kropelka, po prostu szok . Rzuciłam się w ogród, mimo błocka, bo przymiotno znów pokazało głowy chętne do kwitnienia . Głupiego robota, bo u sąsiada pięknie kwitnie, to sieweczki będą znowu .
Liliowce zaczynają pokazywać kwiatki
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3