W ogrodzie Doroty cz. 12

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Wrzesień się rozpoczął, a pogoda bez zmian nadal pada, wydaje mi się że ciut delikatniej. Byłam rano na ogrodzie wczoraj kałuże stały, dziś ich nie widać, myślę że na ten czas moja piaszczysta ziemia ma już dość wody. Kwiaty wyglądają żałośnie, szkoda dalii te z dużymi kwiatami najbardziej ucierpiały, trochę się złamało. W jednej od ciężaru palik się wykrzywił trzeba było go wbić i wyżej łodygi podwiązać. Pomidory przy takiej pogodzie nie dadzą rady w foliaku jeszcze jako tako wyglądają, a pod daszkiem posadzone na brzegu marny widok ;:222 Na tych krzakach jest jeszcze dużo pomidorów nie ma jak ich oberwać, deszcz nie pozwala. Chyba szybko tego roku sezon ogrodowy zakończę.
Ogórki szklarniowe nadal plonują ich mam tego sezonu zatrzęsienie, natomiast gruntowe nie popisały się, szybko je zlikwidowałam.
Dla poprawy humoru lipcowe słoneczne widoki moich kochanych kwiatków.

Obrazek

Na pewno nie pamiętacie moich problemów z łysą lawendą sprzed dwóch lat, nawet zastanawiałam się wtedy czy jej nie wykopać i głębiej posadzić. Po radach Marty64 ;:196 przycięłam wiosną dość nisko, po dwóch latach mocno się zagęściła, zazieleniła, nie widać żadnych suchości, obfitość tegorocznego kwitnienia cieszyła nie tylko mnie, ale i wszelakie bzykacze. Po ścięciu wierzchołki ukorzeniłam, udało się mam kolejnych 5 krzaczków.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Danusiu a ja napiszę dziękuję bardzo ;:168 ten rok w kwitnieniach wyjątkowy.
Opuncję mam już chyba 10 lat, rozrosła się bardzo. Do pracy przy niej musiałam sobie kupić bardzo długą pensetę, bo kolce jak się wbiją w dłoń to dla mnie masakra. Jesienią stawiam nad nią daszek z szyb w zupełności wystarcza takie zabezpieczenie.
Danusiu ja przy każdej pochwale puchnę z dumy, wiem że moja praca cieszy też oczy innych. Dzielę się roślinami, ale nie ze wszystkimi. Dlaczego bo niektórym zdaje się, że wystarczy tylko posadzić i ma rosnąć, a tak nie jest przy tym trzeba chodzić i dbać. Na zmarnowanie roślin nie daję ;:306 nauczono mnie takiej mądrości.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz jak patrzę na zdjęcia tawuł skojarzyłam, że ich zapomniałam przyciąć po kwitnieniu, czy nie będzie już za późno jak to zrobię we wrześniu.

Lucynko to się cieszę, bo tych zdjęć naprawdę sporo czeka na pokazanie. Bardzo lubię powspominać kolorowe ogrody w jesienne i zimowe wieczory. Wtedy widząc jakie macie piękności od razu chciałabym mieć wszystko u siebie ;:306 Tak się nie da bo ogród nie z gumy i na moich piaskach nie wszystkie roślinki czują się dobrze.
Nie wiem od kogo mam te piękne dzwoneczki, a nie od Ciebie. Też ich kwiatami byłam zachwycona.
Słoneczko bardzo potrzebne do tego ciepełko, ale jeszcze nie dziś, może jutro chmury pójdą precz.
Dziś chyba w Twoich stronach ma się rozpogodzić, to ja proszę jak tylko pokaże się słoneczko dmuchaj go na południe ;:109

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Witaj Dorotko u mnie już sezon powoli się kończy w tym roku wszystko opóźnione było przez wiosenna pogodę, a teraz przez pogodę też trzeba szybciej zakończyć. Fajnie, że masz pomidory w foliaku ja nie mam miejsca na niego może kiedyś pod domem sobie zrobię jak dostaniemy kredyt na razie czekamy na niego, ale na działce nie ma szans. Wspaniale powspominać piękne widoki te róże cudowne jak za oknem pada i jest szaro buro. Pozdrawiam życzę milego dnia i dużo słoneczka ;:196
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Deszcz w końcu przestał padać, zza chmur delikatnie wygląda słoneczko, może w końcu zmierzamy ku lepszemu. Choć na ogród nie wychodzę niech lekko obeschnie. Liści sporo spadło więc grabienie mnie czeka. Maliny na krzakach spleśniały, a tak się obfitością owoców cieszyłam, trudno mam nadzieję, że następne owoce będą zdrowe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Alu masz rację sezon trwał krótko, wiosna opóźniona, a teraz tak deszczowo, zimno typowe jesienne klimaty. Pomidory mam w foliaku, ale też są posadzone w gruncie, a nad nimi wykonany daszek, że by nie padało. Tylko ja tak je sadząc upycham, że na pomidory posadzone na brzegach i tak jak deszcz zacina to liście moczy i zaraza szybciej atakuje.
Rozumiem, że będziesz miała nowy domek z ogrodem, proszę pochwal się.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11689
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko no nie dziwię się, że zaprosiłaś do siebie róże.Widać, że im dobrze u Ciebie ;:oj
Ale krzaczory bujnie ukwiecone :D Czytałam o Charlotte, że Twoja zrzuciła wszystkie liście.
Hmm ja ją mam u siebie i jestem z niej zadowolona.Od dołu rzeczywiście miała trochę liści w kropki i zżółkniętych, ale poobrywałam i dalej w górę nie poszybowała zaraza.Wieczorkiem wstawię u siebie w wątku cały krzaczek.Może na drugi rok będzie lepiej ;:108

Pozdrawiam serdecznie :wit
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16592
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, na pewno te białe dzwoneczki nie są ode mnie, ;:185 ja takich nie miałam.
Mnie też już się zapomina, co od kogo dostałam. ;:7 Mam tyle roślinek podarowanych, że wszystko mi się już plącze i tylko nieliczne potrafię połączyć z ofiarodawcą. ;:171 Zresztą zauważyłam, że pamięć zaczyna mi szwankować. ;:223 Bywa, że dłużej muszę pomyśleć w celu przypomnienia sobie nazwy jakiegoś kwiatka. ;:24
Cudnie kwitną Ci opuncje. ;:215
Moje jeszcze młodziutkie i ciekawa jestem, czy za rok pokażą swoje kwiatuszki. ;:204 Muszę im jednak bardziej dogodzić. Już planuję poprawić warunki ich bytowania. Zrobię coś w rodzaju spadu na rabacie, by nadmiar wody mógł spływać niżej i dodam kamieni w ich pobliże, by zatrzymywały ciepło, które będą oddawały opuncjom nocami. Takie mam plany, tylko czy je zrealizuję... ;:218
Na koniec pochwalę różyczki. Masz ich ogromnie dużo, a wszystkie tak bogato i pięknie kwitnące. ;:138 ;:138
Dmucham na słoneczko, którego u mnie dzisiaj nie brakuje, ale ono jakieś takie niepewne i chmur na niebie nie brakuje, ;:131 mogą przeszkadzać słońcu.
W każdym razie życzę Ci prawdziwie słonecznych ;:3 i cieplutkich dni. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Witam bezdeszczowo, słoneczko na chwilkę się pokazało, ale zaraz go jakaś chmurka zakryła. Liczę na przyjemny ciepły słoneczny dzień. Muszę w końcu oberwać pomidory, liście spod drzew wygrabić. Czekam tylko aby trochę mokrości przewiało i ciut temperatura wzrosła, bo tak naprawdę jest chłodno.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aniu z różami i miłością do nich bywało różnie. Zawsze mi się podobały, dlatego jak zakładałam ogród posadziłam sporo. W zimie 2008 roku większość straciłam, żal było wykopywać. Tak się zawzięłam iż powiedziałam różom nie. Moja mama przełamała moją zawiść kupując po jednej róży i tak poszło. Choć po zeszłej zimie i tak dwie straciłam, ale szybko na te miejsca kupiłam następne. Teraz dokładnie sprawdzam odporność na niskie temperatury i choroby.
Charlotte rok temu wyglądała ładnie, nawet lepiej kwitła, coś w tym roku jej nie spasiło. Dam jej szansę, zobaczę jak będzie za rok. Sprawdzę z chęcią jak Twoja wygląda.
Pozdrawiam ;:168

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lucynko mam podobnie część roślinek darowanych potrafię dopasować do danej osoby część nie. Pamięć już mnie zawodzi z nazwami mam podobnie, na dany moment wszystko umyka, ale po jakimś czasie klapka się otwiera nazwa sama wychodzi ;:306 Zawsze twierdzę, że najważniejsze gdy roślinki się podobają, ładnie kwitną nazw nie muszę znać. Podziwiam tych, którzy wszystko znają, pamiętają, a szczególnie wielki szacun dla tych co jeszcze znają nazwy łacińskie.
Na kwiaty opuncji czekałam chyba 4 lata, jak zaczęły kwitnąć to każdego sezonu mają więcej kwiatów, rozrosły się bardzo, że wiele sadzonek rozdałam. A jaki kolor kwiatów będziesz miała, bo widziałam w różowym kolorze. Moje rosną na skalniaku, więc na lekko spadzistym wzniesieniu, chyba im to pasuje, szczególnie warunki ziemne, bo kamieni, piachu mają pod dostatkiem.
Słoneczko zaczęło się pokazywać, najważniejsze już nie pada. Dmuchaj dalej na pewno się przyda ;:168

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zmykam do ogrodu, słoneczko wyszło.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko i u mnie w końcu zaświeciło ;:3 , ale zrobiło się bardzo zimno i wietrznie. Najważniejsze, że w końcu przestało padać :heja
Piękne masz liliowce, lilie, ale lawenda rewelacja ;:333 Ja w tym sezonie nie miałam szczęścia do niej, co kupiłam to szybko robiła się czarna ;:145 Róże chyba będę przesadzać, bo w piwoniach jest za gęsto ;:223
Pozdrawiam cieplutko i życzę już tylko ;:3 dni ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Pięknie kwitnąca opuncja.Moja wnuczka koniecznie chciała kupić,nawet miejsce miała wyznaczone,ale coś ostatnio nie wspomina.??
Jak zobaczyłam u Ciebie taką piękną lawendę to od razu przypomniałam o mojej.Jutro jak pojadę to muszę jej się przyjrzeć.Twoja ma taki niebieski kolor??Dziś było fajnie,deszcz padał trochę o piątej rano.Na działce fajnie mi się kopie i pieli.
Pozdrawiam ciepło. ;:168
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko ależ ty masz śliczne , obficie kwitnące róże.
Moje nie są takie okazałe.
Liliowce masz śliczne. U mnie tylko jeden jeszcze kwitnie.
Po niedzieli muszę usuwać badylki po kwiatach.
Filaretki, lawendy piękne.
Czekam na zdjecia dalii ;:108 ;:108
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko na razie nie ma się czym chwalić jutro podpisanie umowy potem załatwienia że głowa mała. Córka z zięciem gonią za wszystkim a my z mężem musimy zająć się wnukami bo z nimi to się nie da. Domek będzie do remontu ogród też wszystkie drzewa do wycięcia same chore albo suche jedna jabłonka by była ale strasznie drobna jakaś dziczka. Trawa wysoka koszenie kosą trzeba sobie przypomnieć chyba, że uda się kogoś załatwić z kosą spalinowa bo na razie prąd i gaz odcięty. Jak pojadę tam to zrobię zdjęcia na pewno pokażę. Pozdrawiam życzę dobrej nocki ;:167
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko - różana kobietko :)
Toż u Ciebie nic tylko roże i róże ... żartuję ;:196
W każdym zakątku coś innego rośnie ale róże dominują nad całością i dobrze. Dzięki temu, że powtarzają kwitnienie dłużej utrzymują sie kolorowe rabaty.
Kolekcja maków przepiękna i chyba nikt tyle nie zebrał co Ty.
Miłego weekendu życzę i pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Od wczoraj pogoda się poprawiła w końcu zaświeciło słoneczko, zrobiło się cieplej. Trochę popracowałam na ogrodzie trawniki wykoszone, zaczęłam plewić, ale taka niechęć mnie ogarnęła do tej czynności, że odpuściłam. Po tych deszczach chwaściorów narosło tak dużo, że jakbym nawet w nocy robiła to wszystkiego nie ogarnę. Szuflą pozbierałam wierzchnią warstwę ziemi i chwastów ze ścieżek, na razie wystarczy tej pracy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Halinko wszyscy cieszymy się ze słoneczka, po tych deszczach było ono długo wyczekiwane.
Zdjęcia pokazują lipcowe widoki. Lawenda jest przeniesiona ze starej działki, krzaki nie są młode mają na pewno koło 17 lat jak nie więcej. Z tych krzaków po przycięciu w zeszłym roku na wiosną ukorzeniłam nowe krzaczki bardzo z nich się cieszę.
Tak mamy jak nam coś w danym miejscu nie pasuje to przesadzamy. Jak sobie przypomnę jedną hostę co z nią wyczyniałam ile razy przesadzałam, 10 cm w bok to było wyzwanie ;:306 dziś nie widać tego zabiegu bo liście się rozrosły zasłoniły. I po co było tak hostę stresować ;:131
Pozdrawiam ;:168

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Danusiu opuncja jest ładna, ale jak jakieś kolce ukłują to nie jest ciekawie i sama na siebie się złoszczę, że takie niebezpieczne roślinki posadziłam.
Są różne odmiany i kolorki lawendy. Ja obecnie poszukuję o długich łodygach kwiatowych, widziałam taką u znajomej pięknie się prezentował rządek wysokiej ciemno fioletowej lawendy.
A ja mam obecnie chwastowstręt, robię wszystko tylko nie plewienie ;:131
Pozdrawiam ;:168

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aniu zasilałam róże wg porad Doroty, to na pewno pomogło, kwitły pięknie. Liliowce dawno mam przycięte, już zaczęły fajnie odrastać. Mam jedną odmianę najpóźniejszą, ona jeszcze kwitnie.
Proszę czekaj cierpliwie na zdjęcia daliowe, dziś ścinałam przekwitłe kwiaty, trochę deszcze je sfatygowały.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Alu to jak się wszystko pozytywnie zakończy proszę o zdjęcia. Jak ja sobie przypomnę nasze początki, to od razu głowa mnie boli ;:306 Kupowaliśmy dom w kwietniu, początki wiosny wszystko wtedy było małe, budziło się do życia. Klucze odbieraliśmy i finalizowaliśmy wszystko w czerwcu. Jak ja zarośnięty gąszcz zobaczyłam to głowa mała. Zagłębiłam się na koniec ogrodu, a tam śmieci, butelek od groma. Za każdym razem jak wracałam do domu tył samochodu i bagażnik był wypełniony workami pełnymi śmieci. Jak zaczęłam tworzyć rabatki to wykopywałam drugie tyle, same znaleziska.
Do tej pory coś uda mi się wykopać.
Życzę Wam powodzenia i wytrwałości.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Krysiu różanka znacznie mi się powiększyła, zamieniłam kilka nieciekawych iglaków na róże. Zrobiło się kolorowo, ciekawiej.
Maki to w większości samosiejki, na wiosnę zapomniałam wysiać. Pochodziły z kolekcji nasion gratisowych. Więcej takowych nasion już nie będę miała, bo siostrzenica powiedziałam, że w Irlandii już gratisowych torebek z nasionami nie dołączają od tego roku do gazet.
Dziękuję za życzenia, jutro jedziemy na rodzinne spotkanie, po raz pierwszy poznam najbliższe kuzynostwo mojego M.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wasze wątki odwiedzę dopiero po niedzieli, pozdrawiam ;:196
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16592
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, przepięknie prezentujesz swój ślicznie i bogato kwitnący ogród na fotografiach! ;:215 ;:138 ;:138
Nie będę się nawet siliła na wyliczanie kwiatków, które wywarły na mnie szczególne wrażenie, bo musiałabym całą listę stworzyć. ;:108
Mnie teraz też wielka niechęć od pielonki odstręcza, ;:145 a to przez te deszczowe dni, które narobiły na działce bałaganu.

Dorotko, nie wiem, jakimi kolorami zakwitną moje opuncje. ;:185 Dostałam od forumowego kolegi cztery odmiany z informacją o tym, jakie to odmiany, ale gdzieś mi się te karteczki zgubiły. ;:7 Pewnie dopiero gdy zakwitną, będę mogła je nazwać. :lol:

Zdaje się, że wraca lato, niech więc słoneczko pozwoli Ci jak najdłużej cieszyć się wspaniale kwitnącym ogrodem. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”