Winorośle i winogrona część 8

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1418
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

Baltazar pisze: 16 lis 2023, o 12:04 Są nawet targi ogrodnicze w Boguchwale ale niestety przespałem temat (tam można było spróbować różnych odmian).
Te targi są akurat w porze gdzie sporo odmian jest dojrzałych i miałem okazję spróbować na nich różnych odmian, to ciekawe doświadczenie i pokazuje jak drastycznie odmiany mogą różnić się smakiem.
Swoją drogą jak będziesz w pobliżu Rzeszowa w okolicy sierpnia/września to daj znać - podjedziesz i możesz sobie u mnie spróbować kilku znacząco różnych odmian. Z nazwami odmian będzie problem bo 2/3 albo pomylone albo już po drodze wymienione na "od kogoś".
Zresztą znajomym też aktualnie robię sadzonki, wybrali je na zasadzie degustacji i odpowiedzi: chce to, to i to. To chyba najlepszy wybór/dobór odmian.
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 703
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

Dzięki. Będę pamiętał.

Odnośnie odmian to w dzieciństwie u wujka rosła taka winorośl, dziesiątki metrów aż pod sam dach, z tego co pamiętam to nie chorowało w ogóle, bez oprysków. Jedynie osy podjadały. Można było kiściami rwać i pożerać. Kuleczki niewiekie, fioletowea ale duże ilości na kiści - sięgając pamięcią oceniłbym na jakieś 400-500 gramów. Dom sprzedali. Nowi właściciele chyba winorośl wycieli. Muszę kiedyś podjechać zagadać. Taki typowy smak dzieciństwa.
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1418
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

Mam jedną odmianę z tym specyficznym posmakiem odmian rosnących dano temu samopas, która powszechnie określa się jako smak z dzieciństwa. I myślałem, że to uznawane jest za wadę - nie wiem czy to czasem nie jest ta labrusca właśnie. Ale kto nie przychodzi i wybiera odmiany dla siebie to wybiera zawsze też to.
W tym roku robię też dla siebie sadzonkę białych - nie znam odmiany ale wiem jak rosły, jako dekoracja garażu, dookoła. Cięte ale i tak krzew karmił dużo gron, bardzo dużo. I nie dość, że bardzo nie tylko mi smakowały to choroby je omijają, dwa lata temu był w okolicy atak mączniaka to bez żadnej ochrony nie chciały złapać.
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 703
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

To nie to. Wyglądała zupełnie inaczej niż wspomniana przez Ciebie labrusca. Owoce był jeszcze mniejsze. Średnica około 5-8 mm. Może przez brak cięcia skarłowaciała.
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1418
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

Muszę chyba trafić gdzieś kto może mi jednoznacznie pokazać (żeby móc jęzorem porównać) ten posmak labrusca bo nie jestem pewien czy wiem o co chodzi.
Pozdrawiam,
Tomek
Slomo
50p
50p
Posty: 71
Od: 10 sie 2020, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

Labrusca to po prostu winorośl do okrywania altan. Na wino się średnio nadaje, do jedzenia dla większości ludzi jest po prostu nie smaczna.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 727
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

Ja lubię ten winogronowy posmak i mam dwie odmiany co mają ten smak, Iza Zaliwska i Alwood. Nie ma z nimi problemów bez pryskania i z byle jakim amatorskim cięciem na drzewko. Jest tych owoców sporo i duża ilość gron nie obniża zbytnio jakości i smaku.
Awatar użytkownika
SETA
200p
200p
Posty: 238
Od: 4 cze 2016, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

Labrusca, to mój ulubiony smak winogron do jedzenia. Najbardziej mi nie smakują te o smaku zharmonizowanym, czyli żadnym.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
kylo
200p
200p
Posty: 285
Od: 1 sie 2016, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

Dla mnie do jedzenia to się raczej nie nadaje, bo za kwaśne, ale soki są super z tego.
Krzysiek
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1029
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

Najgorsze w smaku są owoce odmian z dużym udziałem genów labruski, a miałem takie :
Beta 50% labruski, w smaku przejrzała, ale cierpka truskawka. Gruba skórka, miąższ mało soczysty. Sok wychodził gęsty, bez cierpkości, dobry po rozcieńczeniu.
Ontario 50% labruski, dojrzałe cytrusy z cierpkością i lekkim aromatem acetonu. Gruba skórka, miąższ mało soczysty.
Lidia nazywana też Różową Izabellą 50% labruski. Najgorsze w smaku winogrona jakie jadłem. Cierpkie landrynki owocowe z lekkim aromatem naftaliny.
Miałem też odmiany mniej labruskowate: Swenson Red 25%, Izę Zaliwską 37,5% i New York Muscat 37,5% . Wszystkie o prawie niewyczuwalnym posmaku labruski. Ustąpiły miejsce szlachetniejszym mieszańcom, o smaczniejszych i większych jagodach.
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 791
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

Fredonia - ok. 94% genów labruska, Alwood - ok. 88% labruska, Ontario - 75% labruska. To są odmiany, których nawet zapach jest nieprzyjemny. Zapach (smród) najgorszego gatunku wody kolońskiej czuć z daleka od krzewów tych odmian. Jagody tych odmian smakują jak perfumowane gluty. Piszę z własnego doświadczenia, bo wszystkie te odmiany miałem.
Iza Zaliwska nie jest w żadnym stopniu odmianą, na podstawie której można powiedzieć, że ma smak typowy dla labruski.
Określenie "smak zharmonizowany" to bełkot marketingowy. Gdyby w opisach odmian napisali prawdę - "bez smaku" lub "smak beznadziejny" nie byłoby tylu chętnych do kupowania przereklamowanych odmian za duże pieniądze.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 727
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

To może mam co innego bo ten mój ,,Alwood" mi smakuje. Kiedyś kupiłem 4 sadzonki Cascade i Swenson Red. Też dają radę bez pryskania (u mnie) A ich smak określam jako wybitny, słodki z nutami owocowymi. Mam też jeden krzew o nieprzyjemnym smaku, owoce są różowe i raczej niejadalne choć są słodkie a ich smak określam jako zgnita landrynka. Mam też bezpestkową Reliance i jej smak określam jako b. słodki ale pusty a raczej prosty, brakuje jakiegoś przełamania, nutki owocowej czy czegoś podobnego. Odmiany na wino co mam to wszystkie są jadalne a nawet smaczne np. jasna Seywal, którą można jeść aż do przymrozków.
karion
500p
500p
Posty: 560
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona część 8

Post »

Czy u ciebie cascade nawet jeśli w pełni nie dojrzeje to jest słodziutkie i można już podskubywać w połowie sierpnia ? Nie jest zauważalnie gorsza od obok rosnącej arkadii. Trochę mniejsza.
Ostatnio dowiedziałem się , że odmiana przestarzała i już się jej nie sadzi(może byli to sprzedawcy nowszych odmian). Trochę mnie to zdziwiło , bo prócz dobrych walorów smakowych to jest prymitywna i od wielu lat rośnie bez oprysków i nawozu w piachach , wysoka odporność na mrozy . Można powiedzieć bezobsługowa.
Kiedyś podczas rozmowy doszliśmy do wniosku z Wroniarzem, że to co pokazałem na zdjęciu to mogło by być cascade , ale dałem tylko jedno zdjęcie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”